Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jaaaaaa !!!!!

Nie uwierzycie !!!!

Wczoraj waga pokazała 58.4kg.

W ciągu dnia zjadłam całkiem sporo i pochłonęłam do tego całkiem sporo mleka w proszku i wiecie co !?!?

Dziś waga pokazała - uwaga - 57.7 kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUPIIIIIII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hehe, musiałam suwaczek zmienić, że jego cel jest 57, bo nie chciał pokazywać poniżej normy !!!!

Normalnie 3 razy stawałam na wadze i ciągle ustawiałam ją w innym miejscu, bo własnym oczom nie wierzyłam !!!!!!

Normalnie siedzę jak wryta !!!!!

Hip hip Hurrrraaaa !!!

Dobra - lecę.

Dziewczynki życzę Wam tego samego. Aby te wredne wagi pokazały coś (pozytywnie) czego nic a nic się nie spodziewałyście - Super uczucie !!!

PS a ja już wymyślam, co będę jadła na najbliższe kilka uczt !!! :mrgreen:

MEGA wielkie buziaki dla wszystkich !!!!!!!!!!!!!!!!!

Opublikowano

Ja tylko na chwilkę, pogoda piękna i szkoda spędzać czas przed kompem ...

Misza zrobiłaś taką reklamę utrwalania, że większość z nas chce ją jak najszybciej zacząć.

Margaret dzięki za radę, Nie wiem czy teraz sobie zafunduje taką lepszą z gorszych, ale przynajmniej nie wyrzucę pieniędzy na jakiś chłam.

Iriss Łap promienie słoneczne i witaminkę D. Tylko się nie zapomnij przewracać ;D. Sama jestem ciekawa szczegółów, chociaż nie powiem czy mój facet byłby zadowolony gdybym poszła na taki wieczór.

agnieszkazuzanna gratuluje spadków. Trzymaj tak dalej :mrgreen:

Leila chciałam pomóc... tak jak Ci napisałam, ile wyciągniesz z tego artykułu to Twoje. Może akurat coś zadziała. Niestety nasza dieta sprzyja zaparciom, a do tego może Twój organizm z jakiś powodów jest poddatny na nie... no i masz kumulacje. Jeśli chodzi o ćwiczenia, to najlepiej ćwiczyć codziennie, chociaż po pół godziny. Jak trudno Ci się zmobilizować, to spaceruj z psem, kijami, bez kijków. Ja np robie tak, 15 min na rowerku stacjonarnym, brzuszki w leżeniu na plecach, coś na nogi w klęku podpartym. Możesz robić rowerek na leżąco... ja to bardzo lubię. Piszesz, że chodziłaś na ćwiczenia, więc sama możesz złożyć jakiś zestaw dla siebie :D.

Gosiulku mój tato też by się przyłączył do diety, ale piwko... to imprezy rodzinne, za dużo okazji i wygląda to tak, że co drugi dzień się odchudza, je trochę więcej Dukanowych rzeczy, trochę normalnych, nie wiem czy to zadziała, nic tylko staje na wadze i mówi że ... STABILNA 120 kg. Na razie zdrowy jak ryba, ale wiem, że to duże obciążenie dla organizmu i obawiam się, że kiedyś coś się mu może przyplątać. Nie mam pomysły jak go zmobilizować...

Gosiulku GRATULACJE 57.7 .... :( WOW !!!

Ku przestrodze...U mnie waga stoi, odzew za ostatnie niedzielne wybryki... niby spadała do suwakowej do środy a teraz 66.5 i nie drgnie, teraz białeczka to może ruszy...

Miłej niedzieli ;)

Opublikowano

Witam!

Od tej nowej wagi czuję się grubsza... :/ A waga jak wczoraj. Kurcze, jak to psychika może namieszać w głowie, póki na starej ważyłam 61-60,5 to było dobrez, ładnie szczupło, jak się okazało że to 63,6 to już czję na sobie te 3 kilo więcej... Ehhh... Ale się zrzęda robię... No ale pochawałka od lubego była dzisiaj że się ładnie sylwetka kształtuje tak więc nie ma tragedii... 

PS Dziewczyny i Miśku pomóżcie !! Mój Karol ma jutro urodziny - z braku ksy, raczej jakiś większy prezent nie wchodzi w grę, a on pierdół nie lubi. No i wymyśliłam, że może zrobiłabym jakieś super śniadonko dla niego przed wyjściem do pracy - tylko nie mam pomyslu co to takiego mogłoby być !!! Jakieś pomysły ??A może jescze coś innego ktoś by wykombinował !? Jejku ajki ja mam zawsze problem z teg typu sprawami - nigdy nic nie wiem !!!

Lecę się zważyć i zjeśc śniadanko. No i pewnie potem nzowu do znajomych....

Trzymajcie się ciepło, powodzenia i wytrwałości, no i gratulacje tym którym się rusza w dobrym kerunku !!

Buziaki

Śniadanie to może poprostu ładne smaczne kanapeczki, a lepiej zastanów się nad wieczorem :mrgreen: Może kolacyjka i zachwalany striptiz :D

Gratuluję spadku, wkońcu cel a nawet poniżej... 

Opublikowano

Gosiulku super, GARTULACJE !! To czas zaczynać III fazę, mieliśmy Ci przypomnieć jak osiągniesz cel, pamiętasz?

Dobra, a teraz raz kozie śmierć, poniżej moje zdjęcia przed i po - w stroju kąpielowym, czyli naga prawda o mnie. Niby widzę że coś się zmieniło ale do zadowolenie jeszcze brakuje...

No ale kiedyś tam obiecałam że załącze jak przejdę na III więc.... jeju, wstydzę się jak cholera :mrgreen:

post-18759-1277642791,292_thumb.jpg

post-18759-1277643070,393_thumb.jpg

post-18759-1277643104,0833_thumb.jpg

Opublikowano

Gosiulku super, GARTULACJE !! To czas zaczynać III fazę, mieliśmy Ci przypomnieć jak osiągniesz cel, pamiętasz?

Dobra, a teraz raz kozie śmierć, poniżej moje zdjęcia przed i po - w stroju kąpielowym, czyli naga prawda o mnie. Niby widzę że coś się zmieniło ale do zadowolenie jeszcze brakuje...

No ale kiedyś tam obiecałam że załącze jak przejdę na III więc.... jeju, wstydzę się jak cholera :mrgreen:

Misza laaaacha z Ciebie,wyglądasz super! Jeżeli myślisz inaczej to "lanie na g.....d....'Pozdrówka.

Opublikowano

MISZA jakoś tak już się psychicznie nastawiłam, że 3 faza od 5 lipca. Na pewno na 999999999999% nie będę już tego dnia przesuwać !!!

No chyba, że będziemy mieli gości to w weekend już zacznę przyszły !!

Apropo zdjęć - widzę, że mamy to samo :D Z jednej strony przeciez Tobie dziewczyno tez już żebra się odgniatają !! A z drugiej ciągłe niezadowolenie.

Ja już chyba sobie w końcu do bańki wbiłam to, że choćby nie wiem co, na nogach nie da rady aż tak schudnąć. Bo przecież ta skóra nadal zostaje mimo, że w środku wszystkiego duuuuużo mniej. Ja na stojąco tez ciągle narzekam i narzekam, ale jak siedzę i to wszystko opada w dół to wtedy już mi się te nóżki podobają jak z góry na nie patrzę ;)

Wracając do Twoich zdjęć - laska jesteś i tyle i nie daj sobie powiedzieć inaczej - ani sama nie szukaj na siłę wad, ani tym bardziej innych nie słuchaj!!! :(

Magda:) ojj psychika nasza potrafi nieźle namieszać w główkach. Ja nigdy rano nie czuję żadnej, ale to żadnej różnicy do dnia poprzedniego, a jednak po stanięciu na wagę, potem nagle czuję się jakaś albo napuchnięta albo jak dziś leciutka jak piórko :( Uwierz mi, że tak naprawdę nikt na zewnątrz takich różnic nie widzi, więc nie przejmuj się i trwaj dzielnie. Po prostu rób to co robiłaś do tej pory i nie martw się jakimiś różnymi wskazaniami wagi :) Trzymaj się :)

ProtAniu ja zawsze po jakimkolwiek nawet najmniejszym grzeszku ( czy to po obżarstwach weselnych, czy tylko po zjedzeniu loda) od razu dnia następnego robiłam białka - i jakoś waga w miarę wracała w końcu do swojej.

Z góry przepraszam wszystkich 2go fazowiczów, ale wiecie co wymyśliłam sobie na deser na pierwszą ucztę??? Szarlotkę na ciepło z lodami !!!! Mniaaaaam. Karol mój ostatnio coś takiego jadł na deserek i myślałam, że ślinotoku dostanę - a teraz będę mogła na legalu !!! Hip Hip Hurra !! I to znowu wszystko dzięki Tobie MISZA i Twojemu opisowi "trójki" i ciągłym tłumaczeniom, że nie WOLNO NAM, tylko nawet NALEŻY !! :)

Jeszcze raz dzięki :)

W ogóle to tak się zastanawiam, że po 4 m-cach na 2 fazie, to teraz mam tyle pomysłów obiadowych w głowie, co bym zjadła, że szooook. I zastanawiam się tylko co mnie rozczaruje. Bo z braku to wszystko wydaje się być takie smaczne, a pewnie w rzeczywistości, aż takiego szału robic nie będzie ! :) Może się mylę - ale to zobaczymy i przekonamy się już za jakiś czas !! :)

Buziaki Laseczki (no i Miśku też :mrgreen: ) :)

Opublikowano

Misza wyglądasz zaje****** ciało masz nie do opisania :mrgreen:

Zebrałem się dopiero teraz żeby poczytać i czytam i jem obiado kolacje (udko z kurczaka i gołąbki + czerwona kapusta taka ze sloika, jak myślici moż być ta kapusta?)

Dzień nawet ładny tylko teraz jakoś zacząl się psuć ;[ no ale cóż. U mnie wszystko po staremu lecę jeszcze troszkę poodpoczywać :D

pozdrawiam ;0

Opublikowano

Witam ciplutko :mrgreen:

Magdzik -miłej przeprowadzki.Aczkolwiek nie zazdroszczę Ci sprzątania.

Niedawno miałam remont i mam dość. Ale nowe mieszkanko zawsze cieszy.

Sandra- super z Ciebie laska :D .Gratuluję występu.

Leila -gratulacje dla Ciebie i syna.

Magda- nie łam się wagą,głowa do góry.Dasz radę z kilosikami.

Ewuskaka-gratuluję zdania dyplomu i powodzenia życzę .

Misza- jak możesz być grubasem z taką wagą. Zdjęcia są super. Jesteś ekstra

laską. Mężczyźni na pewno sie za Tobą oglądali w tym bikini.

Agnieszkazuzanna- gratuluję.!8 kg to piękny wynik.

Gosiulek nie do pozazdroszczenia ci znajomi. Niektórzy tak łatwo potrafią popsuć

humor .Może po wczorajszym dniu dadzą Ci spokój.

Gratuluje pięknej wagi.

Ja nadal dzielnie się trzymam mimo,że pokusy są ogromne.Wczoraj miałam kryzys.

Pojechaliśmy odwiedzić rodzinkę w Częstochowie i poza nią. Jak to na wsi bywa

często można trafić na swojskie wyroby. Zapach tak kusił,że w żołądku aż skręcało.

Na dodatek piękna drożdżóweczka. Była to dla mnie próba ale wytrzymałam.

Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Witam.Troszkę się nie odzywałam ale pogoda taka że dzieciaki ciągle na dworze chcą być i nie ma kiedy do kompa siąść.

Gosiulku wielkie gratulacje.przechodź szybko na 3 fazę bo znikniesz i cię Karol nie znajdzie.Ja dołącze za rok chyba bo w ten weekend to poległam na całej dietetycznej linii i waga się zemści na bank.

Misza wyglądasz świetnie nie znalazłam ani grama tłuszczu na tych foteczkach.nie myśl o sobie jako o grubasie bo to fanaberie już.

Ja od jutra konkretne białka muszę zrobić bo poprostu w ten weekend z premedytacją zjadłam i wypiłam niedozwolone rzeczy.Z grzeczności nie wymienie co znalazło się zwłaszcza wczoraj w moim menu.

dla drugo fazowiczek którym jeszcze daleko do celu to napisze wam że lepiej nie sięgaćpo zabronione rzeczy bo potem bardziej ciągnie.Ja np przez 3 pierwsze mięsiące diety nawet kęsa nie tknęłam niedozwolonego a potem jak zaczęłam podskubywać tu i tam to już o wiele trudniej jest się opanować.Także strzezcie się złego.

a tak z innej beczki to znowu przesadziłam dziś ze słońcem ale trzeba korzystać póki jest bo niewiadomo jak długo będzie.Pozdrawiam.

Opublikowano

czesc wszystkim, chwilke znalazlam zeby poczytac co napisaliscie i zaraz zmykam do nowego domu rozpakowac auto i bedziemy pozniej satelite ustawiac. juz nie wiele zostalo. w sumie to zamrazalnik i troche takich drobnych spraw jak kwiatki, swieczki (jestem maniaczka swieczek pachnacych ;) ) i jakies tam resztki w kuchnni, termosy i frytkownica. mam juz dosyc, no i jeszcze jak to Jolcia zauwazyla sprzatac trzeba :mrgreen: ale to chyba dopiero na nastepny weekend zrobie bo to wielkie 4 pokoje i wielka kuchnia, jadalnia i lazienka wiec sprzatania jest :D a nocki przede mna wiec raczej nie bedzie mi sie chcialo robic tego w tygodniu. dobra, ja uciekam. trzymajcie sie cieplo. pozdrawiam goraco. buziaki dla wszystkich i wielkich spadkow.

Opublikowano

Witajcie Kobietki i Miśku ...........

Nie było Mnie ciutki wpierw synek chorował ale przebrneliśmy przez okropną gorączkę ,potem znów wywaliło mi system (niewiem co się dzieje:-?) Poza tym nic nowego u Mnie...waga cały czas kręci się wokól suwaczkowej za to u WAS jakie zmianyyyyyyyy!!!

GOSIULEK waga 57.7 ???? o w mordę piękny wynik ale tak już może starczy?? A znajomi hm......... podli i zazdrośni ludzie i tyle!

MISZA ale z Ciebie dupencja pierwsza klasa,toż to normalnie szok:shock: dla oczu na plaży:mrgreen: Ja gdybym była Twoim mężem to chyba bym próbowałą zasłaniać wszystkie wdzięki z zazdrości,heh.... a spojrzeń pewno było,oj było....

ProtAnka również czytam ,że narzuciłas tempo chudnięcia ,że ho,ho........ gratki kobieto! tak trzymaj!;)

AgnieszkaZuzanko 18kg?! Wspaniały wynik - Pozazdrościć-tak trzymaj!:(

Magdzik -hm..przeprowadzka?! Oj roboty a roboty ale jakie zadowolenie,również gratki dla Ciebie....-na przyszłość niech Twoje Kochanie (może) częściej wyjeżdża bo ładne rezultaty z tęsknoty są:D

Sandra- cieszę się iż występ się powiódł a ty Sama prezentowałaś się rewelacyjnie -Kobitka ponętna,że ............. niejeden tam już swoje myślał :mrgreen:

Hm.. jeśli o czym,o kimś zapomniałam to upominać się........ a tymczasem zmykam i do usłyszenia....

Opublikowano

Witam w WEEKEND:)hehe nareszcie!!

u mnie to bedzie nicodzienny weekend poniewaz nie widzimy sie z moim Konradem;a wyszlo to tak,ze moje kolezanki z pracy urzadzaja "babskie party"(idziemy do knajpy na mecz a potem na striptiz)i nie moglam sie wykrecic no to Konrad sobie wymyslil,ze on w takim razie pojdzie w sobote na nadgodziny a w niedziele w swietym spokoju sobie pooglada mundial:)to ja potem jeszcze wymyslilam,zeby pojechac na zakupu przed impreza wiec jediemy az do Cardiff na szoping:):D:):)dobre co..stolica Walii kroa chcialabym zwiedzic a ja jade na szoping:)ale pojade na zwieezanie w sieprpniu jak moja rodzinka przyleci:)Juz sie nie moge doczekac kiedy oni tu zawiataja!!nie widzialam ich od grudnia...

A wiecie,mialam ostatnio przygode z tamini liniami lotniczymi wizzair..mianowicie:bilety kupilam juz w marcu, niestety z Wroclawia bo z Warszawy byly 2x drozsze czym narazilam rodzine na dlugi dojazd do lotniska(z Radomia;jakies 5h)no ale roznica w cenie byla ogromna wiec sie zgodzili.Tydzien temu dostalam maila od wizzara,ze zmieniaja termin lotu i wklejony wiellkimi literami link zeby kliknac i potwiedzic...zmienili co prawda tylko o jeden dzien ale to jest jeden dzien wakacji dla moich mniej....wkurzylam sie ale doczylalam maila do konca i na samiutkjim dole malutkim druczkiem byla informacja,ze w razie pytan moge zadzwonic;bo oczywiscie nie podali przyczyny likwidacji tego lotu....wiec zadzwonilam,zaczelam pytac co w tej sprawie moga zrobic i sluchajcie:)udalo sie przebukowac bilety na ten dzen co mieli i do tego z Warszawy!!wiec teraz maja tylko ponad h na lotnisko:)i wszystko w tej samej cenie oczywiscie:)ale nie dowiedzialam sie czemu tamten lot odwolany..te rozmowy maja nagdrwane i babka tak krecila i wymijala sie z odpowiedzia,ze juz jej odpuscilam:)tak wiec...zawsze czytamy wiadomosci do konca:)bo z reguly najwazniejsze w takich sytacjach jest na dole i ledwo widoczne.Strasznie sie ucieszylam,ze udalo mi sie to zalatwic:)

Gosiulek- tylko niestety wagowo nie tak samo....bo mi sie nie udalo:(Ja tez chcialam zaczac 5 lipca;to akurat moje imieniny ale to juz poniedzialek i nie bede miala jak tege zacelebrowac wiec zmienilam na 4;zjem sobie odswietne sniadanie z moim kochaniem:)nalesniki z serem bialym i truskawkami:)nalesniki i ser protalowo oczywiscie...tylko truskawki beda 3 fazowe:)a reszte dnia raczej pojade normalnym protalem z warzywami;na pewno nie bede szalec bo nie moge..jakbym spadla juz do tego co bym chciala to bym na bank poszalala:)Moze wieczorem w ramach uczty zrobie budyn:)ja jadlam ze 3 razy budyn i pewnie nie powinnam;hehe ale teraz juz za pozno:)ja tez zuje gumy...ale mam wrazenie,ze za duzo ich wciagam....;kochana jak juz sie urzadzisz to daj fote jakas:)

tak ostatnio zastanawialam,ze Gochna,Sniezynka,Sliweczka i Malenstwo nawet wsiakly gdzies...!!ja tez czasem wsiakam ale nie na tak dlugo!!wracajcie:!!

chyba tak czuje sie odolnie dzis lepiej:)chyba dol mi mija:)Bożenko czy to optymistyczny post wg Ciebie jest??bardzo sie staralam:)

jestem Kochana jestem;) powróciłam jak ten "syn marnotrawny,heh" ale jak to miło że Ktoś pamięta........ A jak tam po twoim szopingu? (striptiz jakiś czytam?! no,no.... udane jak najbardziej :mrgreen:) czekamy na dłuższą relację.....Buźka:wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.