Rewelacyjna Dieta Protal !

[Bozena66]

Witajcie

Jolciu nie wiem dokładnie kiedy masz urodziny, ale życzę Ci wielu wspaniałych chwil i jak najszybszego dojścia do upragnionej wagi

[ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE]

Witajcie córki marnotrawne Anullllkkka, Migotka mam nadzieje, że tym razem dietę doprowadzicie do końca

Mam problem z postem więc resztę napiszę po południu, pozdrawiam Wszystkich

[saga]

Cześć Dziewczyny i Miśku :mrgreen:

Przede wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa, nie spodziewałam się takich komplementów. I faktycznie jak tak spojrzałam po waszych komentarzach to nogi wydają mi się mniej galaretowate. Iriss zazdrościsz mi nóżek,ja Tobie szczupłych ramion i rączek :D Teraz mam inny problem, strasznie mi brzuch wysadza, nie wiem czy od ciągłych warzyw czy od owoców... Ale jakoś to będzie... Jeszcze raz dzięki ;)

Iriss zgadzam się z resztą,ślicznie wyglądasz.... i te żebra :(

Sago ja jem jogurty jogobella light a jak mam czasem ochote to i taki z cukrem, w końcu nas już ketoza nie dotyczy więc cukier jej nie hamuje... I truskawki pożeram w mega ilościach....

I26 galaretke zalej wrzątkiem 285 ml,rozpuść dopełnij zimną wodą do 560 ml:grin:

Witam wszystkich cieplutko.

Miszo a jak z lodami takimi z cukierni - tak mnie ciągnie. W sumie masz rację, ale boję się tego cukru i jakoś ciężko mi pokonać ten strach. Truskawki też pożeram kilogramami.

[misiekk21]

Cześć wszystkim.

Ja dzisiaj na chwilkę :mrgreen:, później mnie tu już nie będzie cały dzień zawalnoy :D.

Od jutra białka, więc się raniutko zważe mam nadzieje, że będzie mnie mniej bo pacowity tydzień ;)

Migotka i Anulka macie już doświadczenie to dacie rade :( Migotka dobrze, że napisałaś, że można tak prytyć będzie to dla mnie przestroga :]

MalinowaMambo gratuluję spadku, ze mną jest tak samo jak raz spróbujesz coś słodkiego, to potem ciągnie, a ciągnie :(

Pozdrawiam wszystki, miłego dna

[AZ1809]

Dzien dobry a moze nie taki dobry!!!! przezylam dzisiaj lekki szok i zastanawiam sie jak to mozliwe wczoraj rano wazylam 53.4 a dzisiaj 56 jak to mozliwe wczoraj prawie nic nie jadlam bo dalej mam obolale gardlo i zero smaku nie wiedzialam ze od niejedzenia sie tyje!!!!!!!! czy ktos moze mi to racjonalnie wytlumaczyc cos podobnego miala Sandra o ile dobrze pamietam troche mnie to podlamalo

[sandra33]

hej dziewczyny:)))

Waga juz dzis laskawsza, prawie 53...ale to i tak tyle co 2 tyg temu:(, wypilam wczoraj na noc herbatke chinska co sie skonczyla wizyta w wc dzis po przebudzeniu i moze dlatego...Wczoraj nie pilam Irish creamu na noc, ostatni posilek zjadlam kolo 21, te brokulki z parowara a poszalm spac o 2.30 i pilam juz tylko zielona herbate+1 szklanke soku pomaranczowego.Moze ''zwiazana''woda przez alkochol puscila:)I tak bardzo chcialabym schudnac te 2 kilo do 14-go-czyli mojego wyjazdu do pl...Mam nadzieje, ze sie uda.

Maruda ja nic nie szukalam ale jak bede szukac to Ci podam, uzywaj tego naczynka bo rzeczy przyrzadzane na parze sa nazdrowsze a w ksiazeczce dolaczonej do, masz opisy co jak robic i ile czasu na co.Wiec wrzucasz tylko co trzeba i samo sie robi.

Irysko zeby nie bylo, ze mowie, ze jestes gruba bo tego absolutnie niepowiedzialam:)Uwazam, ze super wygladasz ale ja dostrzegam to na co sama zwracam baczna uwage u siebie.Tylko, ze u mnie jeszcze dluga droga do takiego wygladu jaki Ty masz.Zeby byc u gory taka wystajaca to jeszcze przynajmniej ze 3 kg musze zrzucic.Wczoraj ogladalam stare zdjecia z hiszpani, wazylam na nich okolo 51 kg a i tak w stroju wcale na chudzielca nie wygladam.Zreszta zaraz wam wstawie ta fote, zebyscie wiedzialy, ze wcale nie przesadzam:)

Jak widac na zalaczonym zdjeciu( WAGA 2,5 KG NIEJ NIZ TERAZ) do wystajacych zeber i chudosci wiele mi brakuje wiec teraz jest naprawde duzo gorzej.

[sandra33]

Dzien dobry a moze nie taki dobry!!!! przezylam dzisiaj lekki szok i zastanawiam sie jak to mozliwe wczoraj rano wazylam 53.4 a dzisiaj 56 jak to mozliwe wczoraj prawie nic nie jadlam bo dalej mam obolale gardlo i zero smaku nie wiedzialam ze od niejedzenia sie tyje!!!!!!!! czy ktos moze mi to racjonalnie wytlumaczyc cos podobnego miala Sandra o ile dobrze pamietam troche mnie to podlamalo

Hej AZ wiem jak to demotywuje ale nie wierze, bysmy w takim tempie tyly, wiecej jest tu wody, ktora sie chyba zatrzymuje...mam nadzieje.Jak to u Ciebie z dieta?Ty tez chyba odeszlas i probujesz wrocic na nowo?czy jak to jest bo juz nie pamietam...ale jak sie nie doprowadzi diety do konca to takie jaja wychodza, wachania wagi potworne, jak to Iryss pisala od liscia salaty mozna przytyc...tylko, ze ja od poczatku tej diety mialam dosc spore wachania co bylo dla mnie nowoscia bo nigdy wczesniej na zadnej diecie nie mialam skokow wagowych, chudlam systematycznie a tutaj cos dziwnego se z woda dzieje, na bialkach sie wyciaga, na warzywach wraca...kazdy organizm jest inny i nie wszyscy tak reaguja...ale mi te szalenstwa wagowe zostaly, woda w moim organizmie oszalala i zastanawiam sie, czy z nia nie jest podobnie, w sensie, ze jak robie bialka to organizm musi ja oddac, jak wracam do niebialkowych dni czy organizm tak sie boji znowu wyciagania wody, ze gromadzi ja na maxa i zatrzymuje...czyli schemat taki jak z zatrzymywaniem zapasow tluszczu jak sie przerwie diete...moze gadam bzdury, nie wiem

[Olinka]

Cześć.

ja odnośnie Sandry słówko ...

Jak dla mnie Sandra wyglądasz najnormalniej w świecie (czyli b.dobrze), przy czym sporo kobiet pewnie ci bardzo zazdrości figury.

Po prostu to jak ty się sama ze soba czujesz i jak siebie postrzegasz zależy od Ciebie i Twojego myślenia. Masz w swoje głowie "jakiś" obraz swego wygladu i niewiele może go zmienić.

Wazenie dzien w dzien zalatuje mi obsesją.

Może zastanów się czy te 2 kg rozwiaza wszystkie twoje kompleksy?? Zawsze bedzie "coś" do poprawienia.

Super że kontrolujesz wage (ja tez to robię bo nie chce wrocić do dawnych gabarytów) ale martwie sie o twoje podejscie do siebie samej.

Mam wrażenie że gdyby Twoja waga codzień wskazywała 50 kg bo np byłaby zepsuta - to wogole nie czulabys roznicy na ciele choćbyś wazyła 55kg.

To moje skromne zdanie, nie chcę nic ci narzucać, mam nadzieję że nie urazily cię moje słowa. Ale oglądając ta fotkę, takie mnie myśli naszly ... więc piszę.

pozdrawiam.

[AZ1809]

Hej Sandra nie odeszlam od diety troche tylko nie zagladalam caly czas spadalam umiarkowanie ale spadalam to ogolnie moj pierwszy taki wyskok wagi do gory wczesniej mi sie nie zdarzalo no nic zobaczymy jutro

[I26]

kobiety te galaretki HARTLEYS są już ze słodzikiem???bo ja myślałam że ona gorzka będzie a ona już gotowa???

[migota]

Bozena66 plany frytkowe były z marca :mrgreen: Wczoraj tak się przeraziłam swoją wagą, że nie mam ochoty nawet na frytki :D

Dzisiaj rano wystartowałam z I faza z waga nieco mniejsza niż wczoraj wieczorem, mam nowy suwaczek. Zawsze ważyłam się rano wiec myślę że to możliwe że miałam od wieczora 2 kg mniej. Z większym optymizmem podejmuję na nowo walkę ;)

A z tą bombą to faktycznie należy mi się. :(

Fajnie być znów wśród was :(

miłego popołudnia

[Jolcia]

Gosiulek i Bozena dziękuję bardzo. Urodzinki miałam w poniedziałek

ale miło,że o mnie pomyślałyście. Pozdrawiam.

[Magda :)]

Witam!

  Miałam zajrzeć rano ale troszkę mi się przysnęło i nie zdążyłam włączyć komputerka. Dzisiaj miałam swój pierwszy dzień w "pracy" - na stażu. Więc nie mogłam się spóźnić, a zabawnie wyszło bo byłam pierwsza i jeszcze czekałam na pracowników, 5 minut spóźnienia :mrgreen: Ale wrażenia pozytywne, nowych rzeczy kilku już się nauczyłam, a miejsce mi było znane,bo kiedyś byłam tam klientką... 

  Waga, nie wiem jak, bo rano pokazała dużo za dużo, a teraz troszkę opadła ale i tak więcej niż na suwaku o całe 0,5 :/ Ale jutro rano będę miala prawdziwny wynik.

 

Mam wrażenie że gdyby Twoja waga codzień wskazywała 50 kg bo np byłaby zepsuta - to wogole nie czulabys roznicy na ciele choćbyś wazyła 55kg.

To moje skromne zdanie, nie chcę nic ci narzucać, mam nadzieję że nie urazily cię moje słowa. Ale oglądając ta fotkę, takie mnie myśli naszly ... więc piszę.

pozdrawiam.

Olinka ja nie dawno pisalam to o sobie, że póki moja stara waga odejmowała mi 3kg, to czułam się coraz szczuplejsza, a jak kupiłam nowa co pokazuje czarną prawdę to czuję się te 3kg cięższa i grubszaa i w ogóle, co psychika może zrobić z człowiekiem.... 

Sandra wyglądalaś dobrze i teraz pewnie teżbyś wyglądała, gdybyś załozyla ten kostiumik :D

Migota, gratuluję decyzji ;) Powodzonka!

[misiekk21]

Witam Was dziewczęta ja tylko na chwilkę bo szukałem przepisu, wiecie co robie na obiad tort naleśnikowy, późnij dam przepis jak wyjdzie.

Pozdrawiam Was. :mrgreen:

[Maragrete]

Zabiegana w pracy jestem dzis, że nawet czasu na forum nie miałam w ciągu dnia, a wieczorami szkoda mi czasu na komputer, wole świeże powietrze, ale juz nadrobiłam zaległe posty i :

Migota, Anuuulllka - gratuluje mobilizacji do powrotu. Powodzenia tym razem ! ;) Bo Dukan przestrzegał, że zbyt czesto tej diety w całym życiu robic nie można, jest nieskuteczna za któryms tam razem. Migota - ja tez powtórzyłabym uderzeniówke na twoim miejscu.

MarzeniuW - no to mamy podobne zachowania dietetyczne, tylko ja z innego poziomu spadam niz ty. Trzymajmy sie wiec i ...pilnujmy nawzajem ! :mrgreen:

Jolciu - ]przyjmij i ode mnie spóźnione ale serdeczne życzenia urodzinowe. Spełniaj marzenia,wygrywaj od losu same szczęsliwe chwile i smakuj życia i .......chudnij.... :D (ja tez jestem rakiem tak jak ty...)

Sandra - przychylam sie do zdania Olinki - musisz zacząć od tego żeby zaakceptować siebie, ze swoim wyglądem , swoimi wadami, po prostu pokochaj siebie a wtedy cały swiat cie też pokocha i los będzie ci sprzyjał, spełnią sie twoje pragnienia.... A na fotce wyglądasz bardzo apetycznie ( o ile kobieta o kobiecie może tak napisać ), masz proporcjonalna budowę i myślę że te 2 czy 3 kilo więcej nie ma dużego wpływu na pogorszenie twojego aktualnego wyglądu, to siedzi w twojej głowie moja kochana. Popracuj nad samoakceptacja, polecam kasety z autohipnozą i afirmacjami np Bożeny Figarskiej albo Ewy Foley, do kupienia w sprzedaży wysyłkowej, mnie to pomaga bardzo na życiowych zakretach i w chwilach zwatpienia. Ale sie rozpisałam, ale mam nadzieje że nie masz mi za złe, bo to z czystej sympatii do ciebie... :(

U mnie waga ani drgnie ( cóz... kara za grzechy musi byc...)

Pogoda za oknem nastraja optymistycznie i ja tez mam taki dzis pogodny nastrój. Wszystkim czytającym życze miłego dnia !