Gosiulek Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Aha no i miałam wam powiedzieć, że te moje "zmodyfikowane białka" chyba działają trochę. Bo chyba dzięki nim ( tzn to warzywko i owocek z rana), codziennie rano wizyta w wc. Normalnie szok. Tak to i przez tydzień zdarzało mi się nie odwiedzać WC. 🙂 Buziakii Cytuj
magdzik Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 ehhh jak ja sie okropnie czuje. bol brzucha mam przez to obzarstwo 🙂 zaluje strasznie i nawet nie przez to ze waga poszla w gore, ale ten bol jest okropny 🙂 wtrace sie tez do watku codziennego wazenia. ja wchodze na wage kilka razy dziennie, zazwyczaj 3. rano, po pracy i wieczorem przed snem. wiem ze to za czesto ale dzieki codziennemu wazeniu sie wiem od czego waga mi stoi, albo idzie w gore. starsze protalki napewno pamietaj jak mialam problem bo waga zaczela rosnac i okazalo sie ze to przez kefiry i maslanki ktore pilam codziennie. gdybym nie wazyla sie codziennie to po tygodniu albo dwoch nie mialabym pojecia kiedy waga zaczela isc w gore i od czego. no ale, kazdy sam decyduje kiedy chce wejsc na wage. no, lece teraz biszkopcik miskowy robic, zeby wiecej nie grzeszyc, zobacze czy wyjdzie mi to w formie mufinek :twisted: moglabym do pracy zabrac :) trzymajcie kciuki zeby nadwyzka szybko zeszla bo wczoraj obliczylam sobie ze z otylosci II stopnia teraz mam juz tylko nadwage :D niby wciaz nie jest dobrze ale duuuuuzo lepiej niz bylo :) pozdrawiam wszystkich Cytuj
magdzik Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 upieklam 6 muffinek, myslalam ze beda na jutro do pracy, ale 4 zjadlam odrazu 🙂 dobrze ze rano nie jadlam otrabianki. 🙂 misiek niezly z ciebie kucharz-cukiernik bede teraz sie zastanawiac czy nie jesc otrab w tej postaci :) mniaaaam. podzielilam sobie mase na 2 czesci i tylko jedna wymieszalam z kakao (w zastepstwie za inke) no i te czekoladowe o niebo lepsze mimo tego ze nie lubie czekolady :twisted: a ja po wczorajszym szalenstwie musze sie ostro wziasc za siebie, chcialabym do grudnia jeszcze chociaz z 10 kg zrzucic i zobaczyc miny osob ktore do tej pory za moimi plecami mowily o tym jaka jestem gruba i jak zle wygladam. no i tez miny rodziny i przyjaciol. z rodzicami widzialam sie w grudniu na swieta za tydzien przyjedzie mama i zobaczy dotychczasowy efekt, ale tate zobacze dopiero na swieta wiec chcialabym jeszcze troche stracic :D ciekawe co powie :) ehhh nie moge sie doczekac, tym bardziej ze on nie wie ze ja dietkuje :) no dobra, bo juz pisze nie na temat :) lece pozmywac i zajac sie psem bo juz sie upomina o swoja dawke pieszczot :) milego wieczoru i spokojnej nocy. Do jutra!! Cytuj
Asiek25 Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Asiek jak dlugo miałaś fazę uderzeniową? ja zaczęłam 4lipca więc prawie jak Ty. Ale ja zrzuciłam dopiero 3kg. co prawda raz zaszalałam na imieninach teścia i 1kg mi przybrało ale straciłam go właśnie i czekam na następny kilogram. Ja uderzeniową miałam 5dni i wtedy straciłam 2kg. a potem już tylko 1kg. ale to i tak do przodu. jednak w centymetrach napewno dużo poszło. ciuszki za lużne się zrobiły i mieszcze się już w niektóre stare Hej Sylwia:)uderzeniowke przesunelam do 6 dni ale to nic nie dalo zeszlam na niej tak jak Ty 3 kg:)Teraz jestem po 5/5 proteinki/proteinki+warzywk i tylko 1 kg mi zlecial ale oczywiscie byla w tym czasie sytuacja ze 2w ciagu dnia przybylo mi 0,5 kg dziewczyny doradzily ze za malo jem i pozniej juz bylo lepiej:)Potanowilam warzyc sie co 5 dni bo zwariuje, od jutra zaczynam powtorke 5 dni z warzywkami itd az do skutku:) ty jak po ciazach to wygladasz pieknie nie widac zebys miala nad czym pracowac ale jesli bedziesz sie lepiej czula to oczywiscie warto takze 3 mam kciuki, u mnie tez w cm poszlo nie moge znalesc centymetra ale jak poszukam to napisze ile, dzis np. kupilam spodenki o 1 rozmiar mniejsze niz zawsze;D Buzka Cytuj
Ivonka35 Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Dobry wieczór wszystkim ProtAnko, Magdzik, Magdo27 dzięki jeszcze raz za wsparcie. Humor mi dzisiaj dopisuje, a to z kilku powodów. Po pierwsze zakupy wczorajsze udane, chociaż kupiłam nie to co zamierzałam. Kostium upatrzony zielony ktoś mi sprzątnął z przed nosa, ale i tak jego cena mnie powaliła, więc i tak byłyby nici. Kupiłam za to na wyprzedaży spodnie i bluzeczkę w rozmiarze 34, wow! Dzisiaj wybrałam się w nowym stroju na kawkę i ploty, i obejrzało się za mną trzech facetów na ulicy, więc samopoczucie się polepszyło. Po drugie zafundowałam sobie wizytę u fryzjera i mam teraz fryzurę na jeża, chyba zwariowałam, ale przynajmniej chłodniej, jak zrobię zdjęcie to Wam się zaprezentuję. Magdzik, Miśku, co to za grzeszki, opamiętać się proszę. Didkowa, Mahenko, Zunia tak trzymajcie, gratki za spadki. Miśku chyba też sobie zrobię ten Twój biszkopcik, mniam, mniam. Asiek25 i reszto ja się ważę codziennie, a wymiary mierzę co miesiąc, to naprawdę działa motywująco, bo nawet jeśli waga się zaweźmie i stoi, to obwody się zmniejszają. Sylwia nie przejmuj się mężem, faceci już tak mają, że cięzko od nich wydębić jakiś komplement. Iris tak w ogóle to ja mieszkam w Radomiu od 5 lat, a jestem ze Zwolenia. A na kawkę i ciacho (nieprotalowe) zapraszam w każdej chwili. Mieszkam w centrum niedaleko targu nad rzeczką. Pozdrawiam:) Cytuj
zunia Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Kiedy ten upał się skończy, już nie daję rady, 34 stopnie to trochę za dużo, a jutro o 1 więcej, ale przynajmniej tłuszczyk się topi jak jest tak ciepło. Kupiłam dzisiaj skrobię, jutro upiekę sobie biszkopt i przełożę jakąś dozwoloną masą, robiłam już sernik na zimno, pyszniutki był. Ciekawi mnie jak smakują te Wasze mufinki, ma ktoś jakiś naprawdę sprawdzony przepis???? Cytuj
magdzik Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Ivonko tak trzymaj teraz zaczynasz nowe zycie, wiec zmiany w wygladzie sie przydadza no i tych 3 facetow ehhh zazdroszcze Ci kiedy za mna zaczna sie ogladac hehehe... zunia co do muffinek to nie robilam nigdy z przepisow z forum, dzisiaj tak mnie naszlo na tego miskowego biszkopta i wlasnie mase wlalam do foremek, ciezko odchodzi od papierka, ale w planach mam foremki silikonowe bo dziewczyny pisaly ze lepiej odchodza aha... juz mowilam, ale powtorze, biszkopt naszego miska jest naprawde swietny. Syliwa, a ty sie mezem nie przejmuj, moj Marcin caly czas nie widzi roznicy w moim wygladzie (ja zreszta tez). no i to mnie wlasnie wkurza ze ja sama nie widze roznicy w swoim ciele i ciagle czuje sie tak samo gruba. a jesli cos trace to z tylka, nog i piersi a brzuchol mam ciagle tak samo duzy. coz... taki minus mojej chroby a ty dziewczyno po 2 ciazach nie masz takiego brzucha jak ja. glowa do gory Cytuj
grazzia Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Witajcie wieczorowa pora.Malo sie udzielam ale staram sie czytac Wasze posty.Witam wsrod nas NOWY NARYBEK zyczac wspanialych sukcesow na wadze jak rowniez w obwodach. U mnie waga w normie,raz w gore ,raz w dol.Marzylam o jeszcze 3 kg utraty,ale jednak latem jest trudno ,bedac juz w IV fazie chcialo by sie ale pokusa do zakazanych produktow jest wieksza, wazne ze nie tyje,a probowac nadal bede. Iwonko wspolczuje Ci tych problemow,ale lepiej wczesniej niz pozniej,jestes piekna,jeszcze mloda kobietka,wszystko co dobre przed Toba,mam wsrod swoich znajomych ludzi ktorzy po raz drugi wyszly za maz i teraz twierdza ze sa o NIEBO szczesliwsze tylko zaluja ze tak pozno przejrzaly na oczy.tym ktorzy sa na urlopach zycze wspanialego wypoczynku,pozostalym spokojnego wieczorku,mniejszych upalow i spadeczkow. Ja juz od poniedzialku mam urlop.19 sierpnia wyjezdzam do Szwajcari na wekend tylko,ale i to dobre Syn jako cukrzyk zostal ponownie zakwalifikowany na mistrzostwa cukrzykow grzjacych w pilke nozna.Dwa lata temu zajeli II miejsce w Europie,pokonali nawet Niemcow,tylko z Wlochami przegrali,zobaczymy teraz.Do uslyszenia jutro DOBRANOC. Cytuj
grazzia Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 aha!jeszcze jedno kiedys mowilyscie ze nie podoba Wam sie nowa szata naszego forum ,ja nie mialam zadnych problemow,ale zauwazylam teraz ze za kazdym razem chcac cos napisac musze sie logowac na nowo,czy Wy tez macie ten problem?nawet zeby obejrzec zdjecia to musze sie zalogowac. Cytuj
Magda :) Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 zunia co do muffinek to nie robilam nigdy z przepisow z forum, dzisiaj tak mnie naszlo na tego miskowego biszkopta i wlasnie mase wlalam do foremek, ciezko odchodzi od papierka, ale w planach mam foremki silikonowe bo dziewczyny pisaly ze lepiej odchodza aha... juz mowilam, ale powtorze, biszkopt naszego miska jest naprawde swietny. A gdzie ten przepis na świetny biszkopt Miśka??? Cytuj
Magda :) Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 aha!jeszcze jedno kiedys mowilyscie ze nie podoba Wam sie nowa szata naszego forum ,ja nie mialam zadnych problemow,ale zauwazylam teraz ze za kazdym razem chcac cos napisac musze sie logowac na nowo,czy Wy tez macie ten problem?nawet zeby obejrzec zdjecia to musze sie zalogowac. Ja jestem zalogowana cały czas, ale denerwuje mnie to że muszę zapamiętywać na której str. skończyłam czytać. Kiedyś klikałam na temat i pokazywało mi posty od ostatniej wizyty. Cytuj
Sylwia21062 Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Magdzik ja siebie rowniez widze ciagle gruba jak po pierwszej ciazy. Aby nie przesadzic z chudnieciem mierze co jakis czas sukienki stare z czasów piękności. cobym anorektyczka nie zostala. no bo tylek jakis musi zostac...ale jak widze zdjecia swoje to widze ze jeszcze jeszcze mi brakuje. napewno jeszcze jeden rozmiar w dół musi być a potem to zobaczymy. Mó mąż przez trzy lata bardzo mnie chwalił że ładnie wyglądam. no to nic ze sobą nie robiłam. A gdy się opił nadał mi od grubasek i to mnie zabolało. Więc teraz ostro walcze jak tylko potrafię....mam mu za złe ze 3 lata mi sie tylko podlizywał zamiast byść obiektywny. teraz mowi ze powinnam mu być wdzieczna ze mi tak powiedzial po pijaku. a ja jestem zla ze nie powiedzial tego 3 lata temu. Dziś już bym była chudziną. i tyle fajnych ciuchów porozdawałam bo myślałam że nigdy nier schudnę. teraz mi szkoda Cytuj
Sylwia21062 Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 I dziękuję dziewczyny i chłopaku za miłe słowa i wsparcie Cytuj
Gość pola53 Opublikowano 21 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2010 Cześć dziewczyny i chłopaki Co tu się u was porobiło? w Żaden sposób nie mogę się zalogować na mój stary Nick. Pisałam do Admina dwa razy, ale najzwyczajniej mnie zlekceważył. Nie bardzo wiem, dlaczego tak się stało. Jak mnie odblokują to wrócę do starego, na razie musi być pola53 Przeczytałam ostatnich 10 stron. Tak dużo ich naprodukowałyście. Przybyło mnóstwo nowych osób, ale miło mi, że niektóre z Was mnie pamiętają. Wakacje mam dopiero od soboty, ale jeszcze trochę kolokwiów do sprawdzenia. Pogoda jest piękna, ale też nie pozwala myśleć, dlatego odłożyłam pracę na jakiś czas. Iwonko, przeczytałam Twoją historię i bardzo Ci współczuję. Pomyśl jednak inaczej: żadnych koszul do prasowania, możesz robić co zechcesz, możesz się kłaść i wstawać kiedy zechcesz, mówić co zechcesz. Ja zostałam sama 10 lat temu bo już miałam dość wszystkiego. Po prostu kazałam się byłemu mężowi wynieść z domu bo już dość miałam życia w poniewierce. Od tamtej pory zrobiłam mnóstwo rzeczy dla siebie. Skończylam drugi kierunek, anglistykę właśnie, tak jak to Ty planowałaś. A że byłam dobra, tuż po obronie zaoferowano mi pracę na tej samej uczelni. Pracuję na kilku etatach, ale radzę sobie finansowo doskonale, jestem niezależna i szczęśliwa. Wreszcie w domu jest spokój. Ja mam 3 dzieci, dorosłych już, ale Ty młodziutka jeszcze jesteś, możesz jeszcze mieć dzieci, a już na pewno możesz spotkać jakiegoś fajnego faceta, który doceni Twoją wartość. Tylko szybko pozbądź się tego starego, niech już idzie do tej małolaty. Faceci, którzy już się seksualnie kończą, szukają młodych kobiet. Nie żałuj go, nie jest tego wart. Podejrzewam, że krzywda, którą teraz Ci wyrządził, wkrótce wróci do niego w taki sam sposób. Maragrette, Bożenko czasami Was odwiedzę 🙂. Jeśli chodzi o moją IV fazę to ma się świetnie. Czasami skoczy w górę, ale zaraz spada po czwartku. W dalszym ciągu nie mogę się doczekać porannej owsianki, dzień bez niej to dzień stracony. Czuję się bardzo dobrze, zmieniłam garderobę, jest super!!! Marudko, mdłości miną, nie martw się. Dbaj teraz o siebie i dzidzię 🙂 Sagusia, moje gratulacje, 40 kg to piękny wynik!!! A jak tam sprawy zawodowe? Nie jestem w stanie nadrobić zaległości w czytaniu. Wszystkim Paniom i Panom walczącym z kilogramami, życzę duuużych spadków wagi. Dobrej nocy :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.