Olinka Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 Olinko nic nie pisze , bo wstyd sie przyznac ze wrocilo prawie 5 kilo, trzecia faza mnie pokonuje, musialabym byc ciagle w 2 fazie by utrzymac wage... eh pozdrawiam wszystkie Protalinki Kasiulka, no szkoda tego wszystkiego tak zniweczyć. Tyle dietowałaś, tyle wyrzeczeń a teraz na plusie kilka kg?? Nno zdarza się :mrgreen: ale trzeba coś z tym zrobić!!!! Koniecznie! Poobserwuj swmoje jedzonko, zobacz czego "normalnego" jest za dużo. Spróbuj to ograniczyć. Będę trzymać kciukaski! Buźka! Cytuj
iriss1 Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 hej hej!! melduje sie,ze zyje i o Was nie zapomnialam:) wrocilam wlasnie ze szpitala;mialam to nieszczesne USG....opis zostanie przeslany do mojego konowala....generalnie zadalam Pani tysiac pytan na temat tego co widzi i powiedziala to samo do PL gin...bez patologii;a okresu jak nie bylo tak nie ma:(....ale usmialam sie troche przed badaniem(mialam normalne usg i dopowchowe)bo panie sie zapytala z jakiego jestem kraju i czy w zwiazku z tym mialam juz kiedykolwiek takie badanie?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!oni naprawde mysla,ze u nas 3 swiat... a dietka..staram sie usielnie zgubic ten 3kg nadbagaz ale mimo iz opamietalam sie to jakos nie widze poprawy..ech;zapuscilam sie przez wizyte rodziny a teraz stosunkowo niedlugo all inclusive w Meksyku..az sie boje:) Polu- dziekuje:)ogolnie mam sie lepiej ale kaszel ciagle okropny;jak tam wizyta u weta?znow nie chcial kasy?:mrgreen: Ivonko- jestem jestem:)ja juz sie nie bede powtarzac po dziewczynach....trzymaj sie dzielnie!!powinnas sie wysbyc juz wszelkich watpliwosci;jestes mloda,piekna ,silna!!dasz rade bez gnojka!!!! Sandra- jak tam w szkole??i daj znac czy dzwonilas do tego pl weta. Jusia- jak wymienialas dziewczynki to o mnie zapomnialas:):mrgreen::):wink::):)ale nie gniewam sie hehe:)zycze udanych staran!! - Marudko mam nadzieje,ze mina Ci te dolegliwosci predko:)wiesz....ja w moim Konradem w niedziele gadalismy,ze moze w przyszlym roku pomyslimy o jakims malenstwie....czas kurde najwyzszy:)chyba...:) Malenstwo- jak tam w nowej pracy??mam nadzieje,ze jestes zadowolona:) Nutko- :* i dla reszty tez :* milego dnia wszystkim!! Cytuj
kostka20 Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 Witam wszystkich bardzo serdecznie po bardzo długiej nieobecności. Czy ktoś mnie jeszcze pamięta :mrgreen: Cytuj
Maragrete Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 Dzien dobry! ja nie zaglądam tu od kilku dni ale kiepsko sie staracie koleżanki Protalki, mało stron do przeczytania zaległych miałam... :mrgreen: Zuniu - gratuluje decyzji o III fazie i tobie Jolciu na pewno tez sie uda wejść w nia z koncem wrzesnia :) Powodzenia dziewczyny - III faza jest the best !! :mrgreen: Bozenko - gratuluje ci kolejnego spadku, niestety u mnie tak sie łatwo nie dzieje, wręcz odwrotnie, cały czas baruje sie z tym nadprogramowym kilogramem, który "wrzuciłam" ponad zapis na suwaku i jest on bardzo oporny do zrzucenia... choc myślę,że to przez moje zamiłowanie do warzyw i owoców, choć te staram sie ograniczać, czasem zjem brzoskwinie a czasem kilka śliwek, ale warzywa wprost uwielbiam. Rozleniwiłam sie przez wakacje i nie chce mi sie piec dukanowego chlebka, tak jak to systematycznie robiłam do tej pory, za to od czasu do czasu zjadam 1-2 kromki dziennie pełnoziarnistego chleba, a poza tym znów w weekend miałam dwa spotkania towarzyskie w trakcie których wypiłam drinka i winko... i nie ma sie co dziwić, że kilogram sie do mnie przyczepił i tkwi i nie chce pójść precz. Ale musze na nowo poszukać w sobie motywacji i po woli wracać na ścisłą II fazę.... tylko gdzie ta motywacje znaleźć...?? Cieszę sie Bożenko, że już ci lepiej z twoją ręka, szkoda,że trapią cie te twoje "zawodowe" przypadłości, dbaj o siebie, może jakieś stałe rehabilitacje, zabiegi czy masaże powinnaś brać ? Czytałam, że będziesz grac na Vratislavia Cantans - zazdroszcze ci wyjazdu do Wrocławia, bo ja batrdzo lubie to miasto.... :wink: Buziaki ! Sagus - żyjesz ? masz sie dobrze ? droga nasza "torpedo"... :) - ciesze sie ,że trzymasz dietkę i wagę, podziwiam ambicje córki, bądx z niej dumna i wspieraj ja jak najmocniej, ( mój syn też zawsze do takich należał... jestem z niego dumna ). Fajnie,że przedłużyli ci umowę, czasowe umowy to teraz "norma", ja mam swoja do końca tego roku, co dalej bedzie ..? zobaczymy ? ale jeszcze sie nie stresuję, zobaczymy jaki bedę miała nastrój pod koniec grudnia...mam nadzieję,że mi prze3dłużą, choc kondycja firmy jest kiepska.... Mocno cie sciskam wirtualnie i pozdrawiam ! Ivonko - bardzo mądrze ci napisała Olinka, musisz sama ze soba podyskutował i rozważyć co dla ciebie bedzie lepsze, z tego jak opisujesz sytuacje to ja tez uważam, że facet jest nie wart zaufania i nie będziesz szczęsliwa w tym związku, ale twoje serce może ci podpowiadać inaczej... Nikt z nas tego nie zadecyduje, sam musisz... Ale trzymaj sie, rozwaz wszystko i ...........nie żałuj potem decyzji, jakakolwiek ona będzie. Myślę o tobie ciepło i wspieram cie na odległośc w walce o swoje szczęście ! :D Sandro - powodzenia w szkole i nie żałuj,że podjęłaś decyzje o dokształacaniu sie, na pewno kazdy potencjalny pracodawca ceni bardziej osoby które robią coś ze swoim wykształceniem, próbuja, szukaja swojej nowej drogi, nawet jeśli wykształcenie to nie do końca wniesie dużo nowego w posiadana juz przez nas wiedzę, przynajmniej odświeży wiadomości, a poza tym poszerzy horyzonty, udoskonali umiejętności językowe itd... Trzymaj się ! Jusiu - działaj , działaj z tym dzidziusiemi melduj nam co i jak ... :) Nutko - powodzenia na stażu i w nowym, samodzielnym mieszkanku, a LEP kiedy zdajesz ? Czy mysłałas juz o specjalizacji ? o jakiej ? Dietkuj sobie po swojemu ale zagladaj do nas, zapraszamy ! :D Iriss - powodzenia w zrzucaniu zbędnych 3 kilosków, u mnie jest 1 kilogram ponad suwak i tez sie staram więc nie jestes osamotniona w tej walce... Kasias - nie ociagaj sie tylko wracaj na II faze, nie wszystko jeszcze stracone, dasz radę ! Ty "stara Protalka " ! Olinko, Maliszko - duza buźka dla Was ! Wszystkim pozostałym czytajacym przesyłam pozdrowienia z życzeniami więcej słońca i powrotu lata ! Cytuj
sandra33 Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 hej laski:) No i po pierwszym wprowadzeniowym dniu w szkole.Mielismy tylko ok 1,5 godzinne wprowadzenie, sprawy organizacyjne itp.Wyczytalam na liscie uczniow w grupie, ze oprocz mnie jest jeszcze jeden polak i jedna polka:)Potem usiedlismy w klasie, obawialam sie, ze bede jak zwykle najstarsza ale byl jeden typ okolo 50tki-wlasnie jak sie okazalo ten polak i jeden gdzies po 40stce.Reszta malolaty:)Mysle, ze wszyscy mlodsi ode mnie przynajmniej z dobre 10 lat.Ale co tam, mi nikt nigdy nie daje tyle ile mam, stanelam chyba w miejscu na 25 wiec przyznawac sie nie bede:)Ale zajecia zaczynamy za tydz w pn.Wiec jeszcze sobie pospie:) Irysko nie dzwonilam bo pl weta bo kiciek widze uspokaja sie z drapaniem, chyba zaczyna mu przechodzic.Jak nie bede widziala poprawy to sie tam skieruje. Cytuj
sandra33 Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 dziewczyny dziewczyny pamietacie jak z zespolem wystepowalismy w lokalnej tv?:mrgreen: jest juz w koncu nagranie ogladajcie tylko za glosno sie nie smiejcie...a swoja droga matko jakie mam grube rece:( https://www.youtube.com/user/grequestshow#p/u/1/kkKzra5jcr8 Cytuj
iriss1 Opublikowano 7 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2010 dziewczyny dziewczyny pamietacie jak z zespolem wystepowalismy w lokalnej tv?:mrgreen: jest juz w koncu nagranie ogladajcie tylko za glosno sie nie smiejcie...a swoja droga matko jakie mam grube rece:( https://www.youtube.c...u/1/kkKzra5jcr8 Sandra! super nagranie:)tylko czemu tak malo sie odzywalas??i koles prowadzacy chyba gdzies w okolicy 3 min przekrecil nazwe Waszego zespolu;a rece?!Ty chyba mozg masz za duzy a nie rece i dlatego takie glupoty wypisujesz:):)super wygladalas!!!!!!! ja jutro musze wczesniej wstac; umowilam sie z kolezanka na kawke a przy okazji musze oddac rekawiczki ktore zakupilam dzis ale troche odbiegaja kolorystycznie od jednej mojej torebki...poza tym nakuchcilam juz sobie na najblizsze 3 dni i padam....hehe;fajne(tak mi sie zdaje)kotleciki rybne zrobilam;jak w smaku beda dobre to wrzuce przepis poza tym dumna jestem z mojej siostry jak paw!! ona pracuje na umowe z lecenie z jedym z warzawskich domow kultury i dzis zaproponwano jej 4 dniowy wyjazd do Mediolanu w pazdzierniku...troche jako organizator imprezy(jakas chyba miedzynarodowa muzyczna impra;taka podekscytowana mi to mowila,ze nie spamietalam wszystkiego:))i troche jako wokalistka;super!!tak ciezko na to pracuje wiec jej sie jak najbardziej nalezy:) a ja wlasnie dostalam wiadomosc na facebooku od jakiegos goscia z pracy(ktorego nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek widziala!!!)ze mnie dzis widzial na przerwach jak szlam przez stolowke i ze jestem taka piekna.....hehe:)kurde...w zyciu nie mialam takiego powodzenia jak tutaj:)az mi sie smiac chce..no bo co ja mam gosciowi odpowiedziec?! dobrej nocki Kobitki:) aaaha!!jeszcze jedno....mam mozliwosc obciachania wlosow u ponoc bardzo dobrej fryzjerki i nie wiem.....jak myslicie??ciac??wiecie mniej wiecej jak wygladam i tak sobie mysle o fryzyrce cos jak Nutka ma....moze to by tez troche pomoglo na to wypadanie?!poradzcie!! Cytuj
Maruda Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Cześć dziewczyny!!! No Sandro - światowiec z Ciebie - dobrze wyglądałaś i nie ma się do czego przyczepić :mrgreen: Powodzenia w szkole. Śmiać mi się chce, ze się martwiłaś wiekiem - a tu i starsi koledzy są - no i do tego to, ze młodo wyglądasz.. No ale kurcze, przecież jesteś młoda!!!!!!!!!! Więc nie szalej i ucz się pilnie studentko!!! Iriss co do włosów to nie wiem.. Ale chyba tak - zawsze odrosną jakby co. A myślę jak Ty, że po ścieciu trochę odżyją i może mniej będą wypadać. KasiuS nie martw się - ale postaraj sie tak ładnie tą trzecią.. bo nie wiem w której jesteś - fazę przechodzić - a napewno wszytsko będzie w porzadku. Bo nie ma co się katować tak długo drugą fazą - jak mówi Nutka - to nie do końca zdrowe - choć na pewno się chudnie - tego nie da się ukryć. Mnie ostatnio nereczka zaczęły boleć i mam śladowe ilości białak w moczu.. :wink:??: Tym bardziej to dziwne, bo juz długo na diecie nie jestem - a tu proszę.. Kostka 20 - powiem Ci, że pamiętam.. ale tak troszkę przez mgłę.. Musiałabyś się przypomnieć. Bo chyba baaardzo dawno Cie nie było. Ale na pewno pamiętam Twój obrazek. :) Więc pisz. pisz i jeszcze raz pisz!!!!!!!!!! Wczoraj musiałam ratować dobrym słowem moją koleżankę, która za 9 dni ma ślub - z jej facetem ok, ale tesciowa ją wpienia na maksa.. Mieszkają z nią teraz i mieszkać będą jeszcze trochę po ślubie.. Choć to dom i mają swoje piętro to nie umieją się dogadać. Jak ja się ciesze, ze nie mam takich problemów. Ale mam nadzieje, ze to tylko stres przedslubny - ja też w domu w tym czasie miałam średnio fajnie.. A oni to nie bardzą żeby miała ta panie na cos wpływ - bo ona nie proponuje im czegoś - tylko mówi, ze tak ma być i koniec - a jak nie jest, no to wielka obraza.. Dobrze, że wkrótce będzie po tym całym zamieszaniu, pojadą w podóż i może wrócą spokojniejsi. Za to przeraza mnie sobota - mężuś sprasza swoich znajomych do nas - jak przyjdą wszyscy to będzie około 20 osób.. Nie wiem czy sobie poradzę. W dodatku czuję się coraz gorzej.. To jest aż niemożliwe.. :mrgreen: Bo ok kilku dni nie biore tych witaminek - bo myślałam, ze to głównie przez nie - ale jak widać nie dokońca mój organizm chce się pogodzić z małym 'pasożytkiem' we mnie :) No cóż - przetrwam wszystko - byle by maleństwo było zdrowe i szczęśliwe!! :) No to na dziś tyle - tylko proszę piszcie coś PROSZĘ - bo ostatnio strasznie pustawo tu jest, jak nie o diecie to o czymkolwiek piszcze!!! Aaaaa..... DZISIAJ RANO WSTAJĘ A TU CIEPŁE KALORYFERKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale w pracy niestety jeszcze zimne - więc żeby szybko dziś mi minął dzien pracy, żebym mogła się grzać już w domciu :D Pa, pa :-*** Cytuj
mallina Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Witam raniutko w szczególności naszą młodą mamuśkę Marudke🙂. Może Ty właśnie zmarzłaś i masz jakąś infekcję dróg moczowych?W ciąży często się niestety zdarzają,cały organizm jest przekrwiony ,rozpulchniony a w związku z tym moczowody też i przenikają przez nie różne bakterie.Mnie tez w ciąży kilka razy dopadały takie infekcje.Za wczesna ciąża na gestozę,także na razie tym białkiem się nie martw,może jakieś ziołowe preparaty(ale takie ,ktore można brać w ciąży). Fajnie,że w domku już masz cieplutko,ja też dzisiaj męża poproszę to troszkę napali,bo na dworze :roll:Sandro super wyglądasz i super śpiewasz(jakie grube ręce:shock:). Buziaczki i efektywnego odchudzania. Cytuj
Maruda Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Buziaczki i efektywnego odchudzania. Super, że się odezwałaś :mrgreen: bo coś ostatnio forum dogorywa, aż strach.. Jakieś dwa tygodnie temu była u lekarza i było wszystko ok - no ale wtedy chyba jeszcze nic mnie nie bolało.. Za niedługo się wyborę znowu - bo wciąż szukam jakiegoś dobrego lekarza prowadzacego - co by mnie za dużo nie kosztował. Ale pocieszające jest to, że mam Ciebie :) i wiem, ze mogę w razie potrzeby o wszystko zapytać!!! :wink: W przyszłym tygoniu chyba się wybiorę do tej nowej lekarki i choćby nie wiem jaka była -pewno u niej zostanę - bo niezależnie od jej do mnie nastawienia - tylko u niej nie będę miała problemy z terminem wizyty - bo z tej opieki mamy zagwarantowane, ze co najwyżej tydzień mogę czekac na wizytę - nie dłużje. Bo z tym z NFZtu to nie miałabym siły sie prosić o terminy.. :) To aż jest niemożliwe, ze tak jest.. Miłego dnia Mallinko :mrgreen: Cytuj
kropelka Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za gratulacje. Ivonko bardzo Ci współczuję,ciężko żyć jak cały świat wali się na głowę.Trzymaj się jakoś i nie słuchaj teściowej.Uważam,że jeżeli niema szansy na zmianę tej chorej sytuacji lepiej to zakończyć.Jesteśmy z Tobą. Jolciu mam 164cm. wzrostu Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego dzionka-u mnie świeci piękne słonce aaa....i spadeczków tez oczywiście życzę.:mrgreen: Cytuj
iriss1 Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 witam!! ja sie tu chyba przekrece:)od dwoch tygodni mam kaszel(chyba troche przechodzi), w zeszlym tygodniu mnie dopadly bole miesni;wzielam cos jak fervex..przeszlo....a dzis rano?!obudzialam sie z katarem i brakiem smaku:(sniadanie zjdlam jak wiory....super nie ma co?:)a w pracy sie smieja ze mnie jak to mozna w lato przeziebienie zlapac?! Marudko- oj jak chetnie bym Ci pomogla przyszykowac to przyjecie:)ja uwielbiam to po prostu:)a co bedziesz szykowac?dla 20 osob to troxhe sporo musisz sie narobic.. dobra lece na miasto....wypic bezsmakowa (w mmoim przyadku dzis )kawe w ulubionej mojej Coscie..ech milego dnia!! Cytuj
Maruda Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 Marudko- oj jak chetnie bym Ci pomogla przyszykowac to przyjecie:)ja uwielbiam to po prostu:)a co bedziesz szykowac?dla 20 osob to troxhe sporo musisz sie narobic.. milego dnia!! Oj - no to szkoda, że tak daleko mieszkasz. Ja też lubię takie przyjęcia - ale za nerwowa jestem i się za bardzo stresuję. Ale to 'tylko' znajomi, wciąż sobie powtarzam - więc powinnam dać radę.. Bo tak czy siak - najbardziej stresuje mnie w gościach moja mama.. :mrgreen: Więc nie pownno być najgorzej. A co zrobię.. No nie będzie to protalowe jedzonko.. Ale jaja jakieś trzeba będzie ugotować - jakby kolega protalowiec przyszedł, no i jedna warzywna sałatka będzie dla niego. A reszta już z innej beczki - to gyrosowa sałatka z kurczakiem, leczo, jakieś 'zimne płyty' z wędlinką i serkiem, No i zwyczajnie francki, Adam wymyslił schaboszczaki - więc moze też będą - kurcze, boję się jak będzie za mało tego jedzenia.. Może jeszcze teściowa dorzuci coś od siebie. Ale z drugiej strony się boję, ze jak nie zjedzą - to potem my się będziemy z tym męczyć. A przede wszsytkim będzie szynecza posmarowana serkiem chrzanowym i zawinięta w rulonik <MNIAM> Odkąd na sylwestra zrobiła to żona jednego kolegi - nie ma u mnie bez tego imprezy!!! Słodyszków i ciast nie liczę - ale będą kupne.. bo boję się, ze moga nie wyjść.. więc wolę nie ryzykować. Jeszcze jakiś pomidorek, ogóreczek, pieczarki i papryczki marynowane przez moją mamę :mrgreen: Chlebek, bułeczka, masełko.. Najgorsze, że napewno talerzy mamy za mało - wiec moja impreza chyba bedzie się kończyć na progu kuchni lub przy brzegu umywalki.. Kubki, szklanki, filiżanki chyba się nazbierają.. No ale jeszcze nie wszyscy sie zdeklarowali.. więc może będzie ich mniej niż 20 osób.. zastanawiam się czy by jeszcze stołu od teściowej nie pozyczyć - bo ten nasz nie jest za duży.. i bez senzu żeby się wszsycy tak 'gnietli'. Adam ciągle mnie stopuje - zobaczymy ile będzie ludzi.. :wink: Miałam w planach jeszcze zapiekankę ziemniaczano - mięsną.. zobaczymy.. Wracaj do zdrowia!!! Cytuj
Olinka Opublikowano 8 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2010 :wink: Witam w środku tygodnia! Cos słabo dzić się czuje :mrgreen: Nieśmiało przedziera się zza chmur słońce bo rano to było mleko ... mgła jak cholerka. Witam Kropelke! Gratuluje wyznaczenia nowych celów i osiągnięcia poprzedniego. Cos nie mam weny na pisanie :mrgreen: buziaki! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.