Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej

Ja tylko na chwilkę bo uwierzcie brakuje Mi czasu :mrgreen:

Chorowitki Dużo zdrówka!

Ivonko odpocznij i ... ( wiem,że łatwo powiedzieć ) ale nie ma tego co by na dobre nie wyszło..... a zobaczysz ,że los się do Ciebie uśmiechnie i być może........spotkasz Kogoś dla kogo będzie warto wstawać rano i powiedzieć : Jak dobrze jest wstać skoro świt........... :mrgreen: Trzymaj się !

Jola dobre i 0.40 kg ! najważniejsze ,że waga wogle idzie powoli to powoli ale w dół :wink:

Dziewczynki zmykam bo oczy dopadła już dobranocka i mało co widzę :) heh.

Gorącooooo pozdrawiam

Opublikowano

Cześć :wink:

To ja dzisiaj wpadam tylko z życzeniami - bo znowu robota goni.. :mrgreen:??:

Tak więc... :mrgreen:

Nasza KOCHANA BOŻENKO w dniu Twojego święta duzo radości, miłości, spełnienia najskrytszych marzeń, prawdziwego odpoczynku ale i spełnienia zawodowego, pociechy z chłopaków tych małych i z tego dużego - jednym słowem NAJLEPSZEGO!!!

post-13995-086823800 1284437085_thumb.gi

Opublikowano

Witam:grin:

Marudko bardzo Ci dziękuję:mrgreen:

Dzisiaj mój mąż wyjechał skoro świt i zostawił mnie z całym bałaganem porannym. Muszę dzieci odstawić do szkoły, a potem do pracy. Całe szczęście jeszcze dzisiaj wraca. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i mocno przytulam naszą kochaną Ivonkę. Cieszę się, że już po wszystkim, życzę Ci, żeby Twój mąż szybciutko się wyprowadził.

Miłego dnia:grin:

Opublikowano

witam wszystkich serdecznie

na początku wszystkiego co najlepsze dla naszej bożenki sto lat

dopisuję się do życzeń dla naszej gosiulki sto lat na nowej drodze życia czekam na zdjęcia i relacje

marudko fajnie że impreza się udała wiedziałam że wszystko ci wyjdzie bo ty sprytna dziewczyna jesteś

wszystkim chorowitkom dużo zdrówka ja już czuję się lepiej i ślicznie dziękuję za życzenia zdrowia

a waga podobnie jak u maragretki strasznie uparta jest

sandra napisz jak w szkole

nutka czemu się nie odzywasz

ivonko bardzo się cieszę że tak się to skończyło bo czasem się bałam że zmienisz zdanie i dasz szansę mężowi

dużo szczęścia na nowej drodze na początku pewnie trudnej ale na pewno biegnącej do szczęścia

pozdrawiam wszystkie

Opublikowano

Witam wszystkich wtorkowo.

Bożenko sto lat. U mnie dziś strasznie pochmurno w nocy nawet trochę popadało.Siedzę sobie z herbatką ale muszę się za obiad wziąść.mam lenia dziś i najchętniej bym poszła spać.Na popołudnie ma za to cudne plany bo umówiłam się z mężem że na grzybki wyskoczymy.w weekend też byliśmy i zbiory były całkiem niezłe.ja to uwielbiam chodzić po lesie i zbierać grzyby.

Gosiulku czekamy na fotki i relacje !!!

pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia.

Opublikowano

Dzien doberek!!

sny mialam koszmarne i glupie...snilo mi sie,ze baraszkowalam z moim Konradem i przylapala nas moja tesciowa(tzn nie mama Konrada tylko matka mojego jeszcze meza)ale sie zestresowana obuzilam..:(w zeszlym tygodniu juz mi sie rozprawa dwa razy snila...zwariuje z tych nerwow i ,moe powiedziec Ivonko,ze zazdroszcze,ze masz juz to za soba!!

Bożenko- duzo zdrowka,radosci,milosci,spelnienia najskrytszych marzen!!!!sto lat!!!!

magdzik- gdzie jestes??robilam wczoraj forumowe bulki a pamietam,ze pisalas,ze Ci sie rozlaly kiedys;otoz odkrylam sekret- musza byc ze zwyklego twarogu(quark odpada);wyszly super:)

a wiecie..wczoraj w pracy jedna angolka poczestowala mnie swieza figa...nigdy nie jadlam i nie wiem,moze przez ta moja chorobe i brak smaku czasami..ale jakos dziwne smakowala;hmm wogole jakby smaku nie miala....jedynie to obrzydliwie slodka byla:)suszone lepsze:)jadla ktoras z Was kiedys?mialo to smak?

Opublikowano

:mrgreen: BALBINKA się na dole pojawiła. Puk, puk - Kasieńko odezwij się!!

No i kolejna KaśkaS się 'świeci' - poweodz mi gdzie Ty byłaś u tego fryzjera - bo nie pamiętam, albo nie doczytałam. Super wymodelował Ci te włoski.

Iriss no ja fig nie jadłam i bardziej kojarzą mi się z suszonymi owocami - a takie to nie bardzo przez gardło mi przechodzą - choć podobno to zdrowy i słodki rarytas.. te suszone owoce. Ale jak konkretnie z figami jest - to nie wiem. Choć moja mama się nimi zajada - wyjadając je z moczki - taki kompot z suszonych owoców - ale gęsty jak jakaś błotna breja.. Bleeee...

Opublikowano

Droga nasza kochana BOŻENKO - w dniu Twojego święta przyjmij ode mnie najserdeczniejsze życzenia powodzenia w życiu, rodzinnego szczęścia, pociechy z obu małych chłopców i tego jednego dużego, wymarzonej sylwetki, wielu wspaniałych przeżyć w kolejnych podróżach - i tych prywatnych i tych służbowych, zadowolenia z pracy, zdrowia oraz spełnienia wszystkiego, o czym marzysz. Ściskam cię serdecznie, choć na odległość, załączam gorące buziaki ! :mrgreen: :mrgreen: :wink:

Opublikowano

Witam Protalinki.

Składam najserdeczniejsze życzenia Gosiulce,miłości,spełnienia marzeń ( Wspólnych),zdrowia i wielu lat pożycia w zgodnym stadle🙂.

Bożenko Tobie też w dniu twojego świeta wszystkiego naj...naj...Buziaczki serdeczne.

Opublikowano

Witajcie !

U nas pogoda nie najgorsza, nawet dość ciepło i nie pada, więc i nastrój u mnie nie najgorszy, choć waga nie napawa mnie optymizmem...

Cały czas jestem powyżej suwaczka.......... :mrgreen:

Spadającym na wadze szczerze gratuluję !

Sama nie mogę się zmobilizować do czystych białek, obfitość owoców i warzyw kusi mnie i choć może ostatnio nie grzeszę jakimś całkiem niedozwolonym jedzeniem to wcinam dużo warzyw i owoców ... a co za tym idzie trwam jakby w tej mojej zmodyfikowanej " niby III fazie" i nie mogę wrócić do uderzeniówki żeby wejść na droge spadków... eh.... nie myślałam, że powrót będzie taki ciężki........... :mrgreen:

Jak by tu się jeszcze zmobilizować...? .... nie mam pojęcia.... i rzucić w diabły te warzywa choć na 5-7 dni...??

Opublikowano

Bożenko dużo dużo zdrówka ,radości,spełnienia wszystkich marzeń ,wymarzonej

figurki i dużo słonka w każdym dniu.

Ja dziś czuję się jakby mnie walec przejechał a wieczorkiem muszę iść do pracy.

Chociaż waga łaskawa i odrobinę idzie w dół. Zostało mi jeszcze 2.5 kg do końca.

Pozdrawiam wszystkich :mrgreen:

Opublikowano

Marudko bylam w kamajo na tylnej 12, wiesz mam malo wlosow to musialam isc do profesjonalitek :mrgreen:

Maragrete znam ten bol powrotu na same bialeczka, tez nie umiem... a bylam juz tak blisko ehhh i znowu naroslo i tez staram sie wrocic tak aby te 8 kilo jeszcze zrzucic...

Bozence zycze wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczescia i spelnienia najskrytszych marzen!!!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.