Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie kobietki!

KILKA RAD NA TEMAT SŁODZIKA Z INNEGO FORUM (skopiowałam i wkleiłam,mam nadzieję że dziewczyny z tego forum sie nie obrażą)

Stewia jest słodzikiem pochodzenia roślinnego, ale w smaku jest obrzydliwa i nie ma nic wspólnego z cukrem.

Ksylitol wygląda jak cukier i smakuje jak cukier. Najmniejsze opakowanie dostepne w moim sklepie to 250 g i zapłaciłam za to 29 zł.

O szkoda, że nie spróbowałaś czegokolwiek ze stewią, to dopiero było beeeeeeeeeeeeee! A co do słodzika do pieczenia, to ja używam takiego z Tesco w płynie (do pieczenia i gotowania), też nie jest w smaku jak cukier, ale daje się zjeść jak już nie ma nic słodkiego a ma się smak. Mam też słodzik w proszku z Realu, ale ten jest do posypywania, wszystkie te słodziki nie są takie jak cukier, ale da się wytrzymać.

Witajcie! :) Chciałam tylko napisać na temat ceny ksylitolu. Używam go, ale nie kupuję za 29 zł za 250g, tylko za 500g płacę 22 zł. Zamawiam przez https://www.ksylitol.com/ Myślę, że warto. Tam też na pewno jest oryginalny z fińskiej brzozy, a nie kukurydzy. Na stronie jest więcej ciekawych informacji. Pozdrawiam ciepło i wszystkim Kasiom składam serdeczne życzenia :)

Opublikowano

Cześć Kochaniutkie..

Ja tylko na chwilunię.. coś ostatnio bardzo nie mam czasu do was zajrzeć - mam nadzieję, ze w końcu mi się to uspokoi...

Dietka.. no cóż jak zwykle.. bardzo nie po drodze..

ale powiem Wam, że mimo mojego odżywania się, jestem naprawdę zadowolona z mojej wagi.. Trzyma się w granicach 61.5-62.5 kg.

Chociaż nie powiem ( jak zwykle z resztą) chciałabym schudnąć... Wszyscy którzy mnie znają mówią, że fajnie wyglądam, zę dużo schudłam..

ale osoby nowe potrafią powiedzieć "to byłaś grubsza?" - no i ręce opadają... bo rozumieć można to na kilka sposobów..

Waga mimo, że jakoś w miarę się trzyma, to niestety cellulitek wraca - gad jeden..

Eh.. i w ogóle jakoś dołka mam :)

Chyba czas spać..

Buziaki Kochane.. mimo, że mnie nie ma to i tak myślami jestem z Wami i za wszystkie razem i każdą z osobna mocno trzymam kciuki !!

Opublikowano

Witam :)

Littlegril wybaczamy Ci mały grzeszek ale nich to nie będzie w stałym

zwyczaju u Ciebie bo będziemy rozdawać klapsy.

Marudko pij soczki jak najczęściej , bo nie ma to jak samemu zrobić.

Wczoraj narobiłaś mi smaka i też zrobiłam 1.5 litra ale z samej marchwi,

bo dzieci taki wolą. Ja dopiero dziś wypiłam bo wczoraj proteinki.

Maragrete Ty ciągle taka zabiegana ale dla nas znajdujesz czas , to miłe :)

Mallina oby Twoja du.... szybciutko wydobrzała :grin:

Kasias Ty kochana coś pisz a nie tylko czekaj aż inni napiszą.My też lubimy

czytać :cry:

Justyska gratuluję spadku :lol: .Osiągnij wymarzoną wagę,baw się dobrze

na studniówce,zdaj pięknie maturę i żyj pełnią życia :lol:

Bożenko Tobie też gratuluję spadku :lol: ,już tak niewiele zostało Ci do

końca, brawo :D

Az fajnie,że już lepiej się czujesz :D

Iriss cieszę się ,że wszystko poszło po Twojej myśli,rozwód zakończony :D

Teraz odpocznij i do dietki .My Cię dopingujemy i wierzymy w ciebie.

Tylko tak się zastanawiam czy nie lepiej do końca roku ograniczyć trochę

jedzonko a dopiero potem wziąć się ostro za dukana. Bo nie ma szans

aby w święta nie zgrzeszyć więc dieta się załamie. Musisz pomyśleć.

Szyszunia powodzenia na kursie :D

Gosiulek fajnie ,że się odezwałaś :D .Kochana czemu przejmujesz się

ludzkim gadaniem. Nie pozwól aby ich słowa Cie raniły. Z reguły przykre

słowa mówią osoby które mają duże braki w swoim wyglądzie i tego nie

widzą. Są natomiast szczęśliwe jak komuś dołożą. Podobaj się sobie

i to ma być najważniejsze. A czemu Ty masz doła?

Jesteś młoda ,śliczna ,masz kochającą osobę przy sobie więc ciesz się

tym.

A u mnie bez zmian. Dzisiaj po białkach waga 0.90 mniej niż na suwaczku.

W środę jadłam od niepamiętnych czasów ciemne kluski z pieczoną cielęcinką

i surówka z pekiny. Iście królewskie danie i do tego kawałek ciasta.

Ale się tym delektowałam :P Te uczty są super.

Pozdrawiam :P

Opublikowano

Dzień dobry!

Wpadłam na chwilkę, przeczytałam co naskrobałyście od wczoraj, witam nowa koleżanek Lizę7, w naszym gronie - dzięki za informacje.

Miło Gosiulku że jednak o nas pamiętasz i wpadasz do nas choć od czasu do czasu.

Justyska - zazdroszczę ci tego fajnego wieku i czasu przygotowań do studniówki, teraz jest trochę bardziej liberalnie bo za moich czasów na studniówce obowiązywały białe bluzki i czarne albo granatowe spódnice ( jeśli ktoś tańczył poloneza) a pozostałe osoby mogły co najwyżej mieć całe czarne albo granatowe sukienki ale nie mogły być typowe balowe kreacje z gorsetami czy gołymi ramionami, musiały zachować formę "skromnej uczennicy". Nikt wtedy nie myślał o dwóch strojach na studniówkę , tak jak to jest dziś więc ja miałam białą bluzkę z dekoltem z koronki, zapinana z tyłu, ze stójka - taka a' la Barbara z "Nocy i dni" i do tego długą, do ziemi lekko rozszerzana czarną spódnice z takim wysoki , szerokim paskiem, który ślicznie modelował sylwetkę - ale ja wtedy to byłam naprawdę szczupłą dziewczyna. Pamiętam te przezycia, wizyty u kosletyczki, u fryzjera, buty na wysokim obcasie itp

U mnie waga bez zmian ale jak maja byc zmiany kiedy ja nie potrafię wrócić do 100% białkowych dni.... cały czas mnie kusza warzywka albo nawet jakies pojedyncze owoce, słodyczy nie jem ale i samych białek tez nie.

Pozdrawiam wszystkich

Opublikowano

Hej dziewczyny!

Ja jestem z Wami dalej, tylko nie miałam dostępu do komputera przez kilka dni;)

Trwam, trwam i mam nadzieje, że jeszcze dużo wytrwam. Niestety zaczeła się 2 dni temu @ i do tego od dziś 3 dni na warzywkach, więc żadnych efektów diety nie moge zauważyć. W niedziele będzie już 2 tygodnie:)

Jeśli chodzi o nieprzestrzeganie 3 fazy... To ja też jestem tego świetnym przykładem! + nie wiem ile kg, przez co teraz cierpie bardzo mocno! a wyglądałam już super;/:)(((

buziaki ;*

Opublikowano

witam wieczorowa pora ja dzisiaj 5 dzien uderzeniowki z jablkiem jako grzechem wielkim wiem wiem ale opanowac sie nie moglam zwaze sie jutro rano i zobaczymy jak to bedzie wagowo wygladac malo dzisiaj pilam icon_sad.gif upieklam dzisiaj sernik i serniczki na zimno zobilam z przepisow sliweczki bez ktorej ja to bym do slubu nie schudla ona mi zycie uratowala przepisami hihihi

co sie dzieje kiedys a bylo to calkiem niedawno jak sie weszlo na forum po przerwie 2 dniowej to juz sie ciezko bylo przez posty przekopac a ostatnio cieeeniutko szkoda bo to zawsze tak pomagalo

Iryssku ja tak tesknie za twoimi roznymi historiami i Marudka juz nie marudzi tak czesto pomoooocyyyyyyyyy

ok ja to ide spac juz marze o tym jak to ja sie pomidorkow i ogoreczko jutro najem na sniadanko

pozdrawiam dobrej nocki zycze

Opublikowano

hej hej!!

zapomnialam napisac,ze kudly obcielam....ale nie jestem zadowolona wiec moze dlatego zapomnialam:)

zapomnialam tez dodac,ze okresu ciagle brak...ale gin w PL narazie kazal czekac...wiec czekam

Margaretko,Jolcia jutro mam ostatni dzien 1 fazy;nie bede czekac do Nowego Roku bo bym oszalala!!!a ja jak sie zapre to portafie byc typowym ortodoksem:)Wiec gwarantuje Wam ze na Swieta zadnych rgzechow nie przewiduje:)chociazby dlatego,ze zostajemy tutaj a to nie to samo....upieke sobie sernik i cos tam jeszcze i wystarczy:)

Margaretko znajdz w sobie ta sile i wytrwaj ...moze zmien system na 1/1;zrobmy razem scislego Duana do Swiat a potem zobaczysz:)

Jolcia- gratuluje takiej wytrwalosci w 3 fazie!!ja nie mialam i niech moja glupota bedzie dla wszystkich przestroga!!

Bozenko- co tam u Ciebie??:)mam nadzieje,ze przyjaciel przejrzy na oczy....bo zeby sie czasem za pozno nie obudzil ale w pustym mieszkaniu..

justyska- alez ja bym sie chciala cofnac choc na chwile w tamte maturalne klimaty....boszeeee jaki czlowiek byl wolny....ach:)i pochwal sie sukeinka jak juz ja zakupisz:)

AZ- no poplynelam,ze hej!!pr\ed tym rozwodem zarlam jak opetana...wszystko i kazdej porze a najlepiej wieczorem w lozku;Twoje 5 to pikus :)szybko zgubisz!!fotki ze slubu swietne...no i maz przystojniak:)a moge zapytac skad pochodzi?i pewnie po ang rozmawiacie?no i ciagle mam nadzieje,ze na spotkanie z Toba:)a odnosie historii moich tzn,ze mam marudzic?!:)jak Ci tylko trzeba to nie ma sprawy!!

Gosiulek- zagladaj czesciej!!czemu masz dolka?!moze razem cos zaradzimy:)

bo tak naprawde to cos nam forum umiera!!!!!WRACAJCIE WSZYSTKIE!!!!POCHUDLY MALPY I POSZLY W CHOLERE......WRACAC!!!!!!I PISAC:)

dobrej nocki!!!

Opublikowano

 Wróciłam i ja córa marnotrawna po długiej nieobecności na forum. Zaczynam odchudzanie od nowa :).

Gdyby nie te przeklęte węglowodany wagę bym utrzymała. 

Łatwiej jest alkoholikowi rzucić picie niż uzależnionemu od węglowodanów utrzymać wagę.

 Od 1 czerwca mam roczną krucjatę nie picia alkoholu (chociaż wczesniej rzadko i mało piłam) i wystarczy powiedzieć, ze nie piję i mam świety spokój. Jeśli w towarzystwie przy posiłku powiem, ze nie jem węglowodanów, to mnie obśmiewają, cały czas zachęcają do jedzenia, a uroczystości przy stole co niemara.

ZACZYNAM DZIŚ :)

Opublikowano

Dzien dobry dzien dobry od razu piekniejszy ranek kiedy czlowiek otwiera forum i IRYSSEK z dlugim postem i to jest toicon_smile.gif , co do wagi jest troche gorzej buuuuu po 5 dniach tych smacznychicon_sad.gif bialeczek tylko 1.5 kg mniej no ale coz lepsze to niz nic, dzisiaj warzywka bedzie smaczniej,zdecydowalam sie tym razem na 3-3 bedzie latwiej, co do mojej 5 do gory to mam wytlumaczenie moze slabe ale mam rzucilam palenie miesiac temu i zaczelam poooodjadac nigdy w to nie wierzylam ze faktycznie je sie wiecej teraz to wiemicon_rolleyes.gif, ale przyznaje sie tez bez bicia ze troche podjadalam slodyczy takich pyyyysznych ja slodyczowy potworek hihihi

IRYSSKU nie moge sie doczekac kiedy sie zobaczymy daj tylko znac zawsze mozesz przenocowac jedzonko dukanowe bedzie hahahaha co do meza to urodzil sie tutaj a rodzice pochodza z angolii

ja uciekam na zakupki mam dzisiaj znajomych na kolacji moj kochany maz ich zaprosil a ja co bede siedziec i patrzec jak oni pysznosci jedza no ale mam chociaz warzywka dobre i to zajrze do was pozniej

Opublikowano

Wróciłam i ja córa marnotrawna po długiej nieobecności na forum. Zaczynam odchudzanie od nowa :).

Gdyby nie te przeklęte węglowodany wagę bym utrzymała.

Łatwiej jest alkoholikowi rzucić picie niż uzależnionemu od węglowodanów utrzymać wagę.

Od 1 czerwca mam roczną krucjatę nie picia alkoholu (chociaż wczesniej rzadko i mało piłam) i wystarczy powiedzieć, ze nie piję i mam świety spokój. Jeśli w towarzystwie przy posiłku powiem, ze nie jem węglowodanów, to mnie obśmiewają, cały czas zachęcają do jedzenia, a uroczystości przy stole co niemara.

ZACZYNAM DZIŚ :)

witaaaaamy jest nas coraz wiecej bedzie latwiej pozdrawiam i trzymam kciuki

Opublikowano

Witajcie:grin:

Chyba trochę forum odżyło:grin:

Ostatnia Szanso, brakowało mi Twoich ciętych odpowiedzi, niezbyt częstych, ale zawsze trafnych, witaj i zrób sobie suwaczek, musimy zobaczyć ile nagrzeszyłaś. A tak na poważnie życzę Ci powodzenia i dużej wytrwałości.

Iriss wszystko u mnie w domu w porządku. Teraz mam @ więc waga oczywiście wyższa, ale powinno to sie unormować. Jeśli chodzi o mojego przyjaciela to ma zakaz poruszania ze mną tematów związkowych więc rozmawiamy teraz znacznie rzadziej, ale wczoraj zaczął się interesować dietą(a nie potrzebuje) więc odebrałam to jak nawiązanie rozmowy o czymś co mnie interesuje. Ale jeszcze długa droga do tego, żeby wyszedł na prostą. Okazało się, że jest to coś w rodzaju nałogu, tak bardzo wszedł w te sprawy, że o niczym innym nie potrafi mysleć. Tak jak dla nas słodycze, albo jeszcze bardziej. Tobie, Iryssku też życzę powodzenia i wytrwałości, mam nadzieje, że już niedługo nam będziez zamieszczać zdjęcia swojej wspaniałej, odchudzonej sylwetki.

Liza witaj wśród Proteinek, odzywaj się do nas częściej. Ksylitol(xylitol) można również kupić w przystępnej cenie na allegro. Ja używałam do sernika, smakiem niczym się nie różni od cukru, a jest znacznie zdrowszy.

Maragretko weź się w garść, bo n ie możesz w nieskończoność być na II Fazie. Warto jeszcze trochę pocierpieć i skoczyć do III Fazy, która jest na pewno znacznie przyjemniejsza. Pozdrawiam Ciebie serdecznie:grin:

A Wszystkim życzę miłego weekendu i wielu spadków:grin:

Opublikowano

Witam w sobotnie leniwe popoludnie:)

jestem dzis jak flaki z olejem taka rozlazla....Konrad przyjechal przed 8 i juz koniec bylo spania:(ale bylismy na zakupach:)kupilam sobie wreszcie WAGE!!!!!Konrad jak mnie zobaczyl to od razu powiedzial,ze widac,ze juz ciutke mnie mniej:)No ale jak pisalam wyzej...typowym ortodoksyjnym dukanowcem jestem:)nic tolerowanego,coli tez nie i nawet slodzika nie...wytrzyam do swiąt a slodkie to doslownie bokami mi wychodzi wiec narazie mam dosc:)

Poza tym zakupilam mala choineczke.Sliczna jest:)Przez wyjazdem do PL zrobilam sobie dekoracje z takich suchych osprayowanych brokatem badyli ,ktora jak KOnrad zobaczyl to powiedzial,ze az sie boi pomyslec co ja mam w glowie jesli takie rzeczy tworze....fakt:)pokrecona to ja jestem:)Genralnie moja kompozycja przestala mi sie podobac i jest choinka;z fioletowymi bombkami i srebrnym lancuchem:)

A poza tym upichcilismy leczo i taka potrawke z porem i pieczarkami;bede miala na warzywne dni

I tak mi dzien w sumie zlecial...aaa!!i mroze jeszcze piertuszke,natke znaczy sie...bo juz tu troche przymrozilo za oknem i zamiast ziol w ogrodku mam zielone kamienie.

Zakupilam w PL ksiazke Kingi Rusin(za ktora nie przepadam tak naprawde,ale ksiazka tania byla)i sobie czytam powoli i powiem Wam,ze bardzo mi sie podoba i moge polecic!!

AZ- jakos sie musimy zgadac ale ja przed swietami znowu mam kazdy weekend zajety;wiec jakos juz chyba w Nowym Roku:)i moze lepiej...schudne troche i moze straszyc nie bede:)A napisz mi prosze,co za kielbaski wegetarianskie i gdzie kupilas??a najlepiej wstaw fotke z watek produktow.I powiedz mi jeszcze gdzie kupujesz wolowine i jaka?

Bozenko- jak to tak zle wyglada z Twoim przyjacielem jak piszesz to pomoz mu nawet na sile;podziekuje Ci kiedys.tak mysle...

chyba jeszcze sie na kawke druga pokusze:)

Opublikowano

 Witaj Bożenko   :)

Jak to miło, że Ktoś o mnie pamięta   :grin:

Nie będzie łatwo, ale nie mam wyjścia - muszę odciążyć kręgosłup, a poza tym liczę sie z tym, że może  syn zaskoczyć mnie informacją o planowanym ślubie i ja jako Matka Weselna zniszczę mu uroczystość bo nie zmieszczę się na zdjęciu   :)

Przyjemnie było być szczuplejszą, przez rok trzymałam wagę, a teraz jesienia kilogramy przybywają w zawrotnym tempie.

Zważyłam się, zmierzyłam, zapisałam. Po czym poszukałam w komputerze starych pomiarów i przy takiej wadze jaką mam biodra są  takie same, wszystkie wymiary w górę są dokładnie 1cm mniejsze, a wszystkie wymiary w dół 1cm większe. To dobry znak, bo po czterdziestce zmieniły mi sie proporcje i miałam coraz większą górę w porównaniu do dołu. Jak widać tendencja jest teraz raczej w druga stronę czyli powrót do normalności.

Pozdrawiam

Opublikowano

  No i zważyłam się po pierwszym dniu - ubyło 0,5kg. Poprzednim razem po pierwszym dniu odwodniłam się 2kg. Mam wrażenie, ze przez dietę Dukana nauczyłam się pić wodę i dlatego moje ciało nie jest tak napuchnięte. Jednak takie 2kg było poprzednio bardzo budujące   :)

Miłego dnia  :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.