kasias Opublikowano 6 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2011 Olinko gratulacje kochana :) i witamy Cię po przerwie :) Super ,że trzymasz się zasad dietki . Lenka gratuluje o.5 kg. Małymi kroczkami dojdziesz do celu :) Casiopaea Tobie też gratuluje spadków. Ja jadłam w drugiej fazie po dwie jogobelle light owocowe i też chudłam. Iriss podziwiam Cię ,że nie skusiłaś się na pączusie :) Elkamelka człowiek zawsze chudnie w miejscach najmniej mu odpowiadających. Nie ma tak na zawołanie,chcę i mam :razz: A swoją drogą to hoola hop to fajna sprawa. Kasiu Twoje wyroby są mistrzowskie :) ,miło popatrzeć. Ja niestety nie mam takich zdolności. Na nk jestem zalogowana ale nie wiem jak szukać Ciebie bo nie znam nazwiska. Gratuluje pomysłów i chętnie coś podpatrzę. A ten wzór ptasie oczka jest robiony na drutach czy na szydełku . Jest uroczy :) Pozdrawiam :) Jolcia ptasie sa na drutach...i dziekuje za pochwaly, ja sie ciagle ucze i do mistrzostwa daleka droga, ale lubie dziergac. o diecie nie pisze bo jej niestety nie ma.... Cytuj
szyszunia Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2011 witam w słoneczny poniedziałek olinko jak dawno cię u nas nie było gratuluje ci zdania prawka mam nadzieje że będziesz częściej zaglądać do nas jolcia ciebie też już troszkę nie było na forum magdzik jak tam początek diety ? miłego dnia Cytuj
magdzik Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2011 szyszuniu nawet nie pytaj.... w piatek i w sobote bylo bardzo dobrze, ale jak pojechalismy wczoraj na te targi to Marcin faszerowal mnie tortami slubnymi no i znowu wszystko na marne... narazie dzisiaj jestem grzeczna... mam nadzieje ze juz tak zostanie... chyba musze sobie jakas pokute wymyslic... trzymajcie sie. ja lece ogaranac troche domek i szykowac sie do pracy :razz: pozdrawiam Cytuj
Maragrete Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2011 Dzien dobry! O Olinka do nas zajrzała - pozdrawiam cieplutko i witam w gronie kierowców, gratuluje ! Ja sama mam prawo jazdy od maturalnej klasy czyli od wielu wielu lat i jedźże na co dzień ale nie wiem czy bym teraz zdała, te podjazdy na centymetry, te rękawy.... :razz: Wpadaj częściej i pisz co u ciebie. Lenka, Casiopea - gratuluje spadków.... u mnie niestety znów weekend nie był pozbawiony grzechów........ na wagę nie wchodzę, po co sie dodatkowo stresować, przecież wiem, że nie będzie mniej... Za Marudke trzymam kciuki bo ona jakoś tak teraz miała termin rozwiązania, więc może już jest szczęśliwą mamą... Kasias - te twoje cudeńka dzianinowe sa śliczne, podziwiać talent i cierpliwość oraz inwencję.. :) Gratki za tłusty czwartek bez grzechów nie tylko dla Szyszuni ale i dla Iriss Casiopea - te jogurty jeśli są słodzone fruktoza czy glukoza to są bezwzględnie antydukanowe, ale skoro chudniesz... to jedz na zdrowie tyle że taka dostawa cukrów do organizmu przerywa zjawisko ketozy, które jest podstawą w diecie Dukana. W naszej diecie dostarczamy organizmowi białko i malutko tłuszczy a węglowodany = cukry organizm ma sobie sam przetworzyc z tłuszczu zgromadzonego w naszym sadełku. Organizm to potrafi ale nie chce mu sie, woli brać glukozę (niezbędną dla naszego mózgu !!) bezpośrednio z tych cukrów które mu dostarczamy z jedzeniem a jak ich nie ma to sięga do zapasów tłuszczu i przetwarza sobie sam... i to jest własnie ketoza i o nią Dukanowi chodziło. U mnie za oknem dziś chłodno ale bez deszczu i nawet słonko przebija sie przez chmury wiec nie jest źle ! Miłego popołudnia wszystkim! Cytuj
justyska10051991 Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2011 Dobry wieczór!! :razz: ja tylko na momencik... mam strasznie dużo do powiedzenia ale nie koniecznie na temat diety dlatego też tak mało piszę ale już dłużej nie mogłam wytrzymać i też znalazłam troszkę czasu :) po pierwsze jestem tutaj regularnie kilka razy dziennie zresztą podobnie jak staram się regularnie odwiedzać następujące strony : www.pajacyk.pl oraz www.pustamiska.pl do czego Was serdecznie zachęcam jak moja poprzedniczka :) jutro jadę na pielgrzymkę do Częstochowy dlatego też dzisiaj mam luźniejszy dzień... w sobotę byłam na ostatniej mojej imprezie przed maturką, to już były ostatki i tak też pożegnałąm moje obżarstwo :/ grzechów u mnie co nie miara... niby w tłusty czwartek nie zjadłam ani jednego pączka i jakoś sie powstrzymałam ale za to w piątek sobie to odbiłam.. nie wiem czemu ale teraz jak widzę cisteczka, ciasto czy inne słodkości nie potrafie się powstrzymać tak jak wcześniej.. od dzisiaj już koniec z tym wszystkim :) na wagę jak na razie nie wstaję :P w sobote będzie mój dzień sądu :D zobaczymy czy te 5 dni coś da czy już za dużo nagrzeszyłam :D Marudko ja również czekam na wiadomość!! moja Tamarka już urodziła Piotrusia 3 marca i na szczęście wszystko odbyło się bez problemów a maleństwo całe i zdrowe :) i wcale z niego nie takie maleństwo bo prawie 3 kg :D mam nadzieję, że u Was też wszystko w porządku!! :) tyle miałam do powiedzenia a teraz już wszystko uciekło.. jak tylko sobie coś przypomnę to od razu będę pisać na bieżąco :grin: :) PS. Serdecznie witam nowe Dukanki!! :) powodzenia!! :) PS 1. Kasias Twoje sweterki i szaliczki sa cudne!! :) też kiedyś troszkę robiłam na drutach ale do takiej wprawy nie doszłam i z braku czasu przerwałam :D Życzę wszystkim dobrej nocy!! ;* Cytuj
szyszunia Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2011 dzień dobry witam wszystkie serdecznie justyśka jak fajnie że mimo braku czasu do nas zaglądasz magdzik prawdziwy post zaczyna się w środę więc nic straconego a jak ci się udały zakupy znalazłaś jakąś sukienkę która spełni twoje oczekiwania maragretko może jednak dołączysz do nas od środy Cytuj
magdzik Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2011 wiem szyszuniu ze dopiero sie zaczyna ale chcialam sobie taiki ladny wstep naszykowac i nic z tego nie wyszlo.... boje sie ze pojde do slubu gruba jak wieloryb... dobrze ze jednak nie bedziemy brali slubu gdzies na plazy w tropikach bo jeszcze ktos by po greenpeace zadzwonil ze wieloryba na brzeg morze wyrzucilo :razz: do tego spadlam wczoraj ze schodow :/ boli mnie tylek, nerki i lopatki.... w takiej kolejnosci uderzalam o kolejne stopnie schodow :/ i jak na zlosc jakies przeziebienie mnie chyba dopada bo gardlo mnie strasznie boli i zasmarkana chodze. cale szczescie na gardlo mam strepsils i udalo mi sie znalezc bez cukru wiec jest ok. na targach slubnych nic ciekawego nie znalazlam... wszystkie te suknie jakies takie nie w moim guscie... moze jeszcze pochodze tutaj po wszystkich slubnych sklepach i cos znajde, a jak nie to poszukam czegos w polsce ewentualnie jest u nas w miescie swietna krawcowa ktora zajmuje sie szyciem sukni slubnych. zmykam teraz szykowac jedzonko i zrobic ciepla herbatke. pozdrawiam P.S Olinko gratuluje prawka... ja na swoim sie stresowalam ale udalo mi sie za drugim razem zdac :) Cytuj
szyszunia Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 dzień dobry dziewczynki przypominam, że dzisiaj się zaczyna post więc te które mają się wziąć za siebie to zaczynamy Cytuj
Maragrete Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 dzień dobry dziewczynki przypominam, że dzisiaj się zaczyna post więc te które mają się wziąć za siebie to zaczynamy No, no... zaczynamy dziś na ostro znów z dietką... wczoraj od syna zamiast kwiatka dostałam książkę z nowymi przepisami dla diety Dukana, więc to był pewnie jakiś znak a poza tym założyłam dziś czarne dżinsowe spodnie, które kupiłam juz po schudnięciu i... troszkę mi w nich ciasnawo.. tragedii nie ma, da się oddychać ale ewidentnie jest mi ciaśniej niż było przy zakupie... a miałam iść w dół przecież a nie w górę. TAK WIĘC DO D Z I E Ł A !! Zapomniałam sie tylko rano zważyć żeby byc pewnym od jakiego poziomu startuje ale zrobię to jutro rano i jeszcze pomierzę obwody, bo spadki w obwodach poprzednio działały na mnie bardziej motywująco. :razz: Cytuj
magdzik Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 hej dziewczynki... zaczynamy... ja to juz w sumie wczoraj zaczelam i po pierwszym dniu jest spadek... nie chce zapeszacz, ale jest dobrze. do suwaczka (ktorego chyba nie widac) jeszcze troche brakuje i ale mam nadzieje ze bedzie dobrze. rozchorowalam sie na calego. dzisiaj rano wstalam z goraczka 38.4 i boje sie tego co bedzie w pracy wieczorem. faszeruje sie tabletkami i pije goraca herbatke z cytryna. zmuszam sie do jedzenia ale jak wsadze cos do ust do mi niedobrze. a dzisiaj mi mama powiedziala ze wczoraj zaproszenia slubne doszly, wiec to mnie cieszy. bo balam sie ze beda dluzej szly :razz: w sobote jak bylismy u ksiedza podpisac protokol przedslubny to Marcin powiedzial ze podpisalam wyrok :) a wczoraj po pracy czekal na mnie wielki bukie roz :) zmykam teraz piec quorna do pracy. bardzo mi smakuje... mam nadzieje ze mi sie nie znudzi. :) trzymajcie sie i mam nadzieje ze chociaz wy zdrowe jestescie... pozdrawiam Cytuj
khalidek Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 Witam Was wszystkie dziewczyny! Dawno nie pisałam to już prawie 9 miesięcy. od tego czasu jestem na diecie i nie schudłam nic , no może z 2 kg. jestem załamana zrozpaczona i nie mam pojęcia dlaczego tak jest.?????????? od trzech dni siedzę w domu, musiałam wziąć sobie wolne bo w pracy nie funkcjonowałam . całe dnie nie wychodzę z domu, siedzę i płacze i czytam to forum i podziwiam Wasze osiągnięcia i jeszcze bardziej się dołuję! to jakiś koszmar! pomóżcie proszę, może Wy znacie odpowiedź!:razz: Cytuj
Jolcia Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 Witam w słoneczny dzionek :) Macie rację dziewczyny ,ostro zabieramy się za dietkę. Ja też muszę skrupulatnie trzymać się utrwalania. niby do końca kwietnia III faza. Ale nie wiem czy nie przedłużyć przez moje grzechy :razz: Khalidek czy ja dobrze rozumiem ,że przez 9 miesięcy schudłaś tylko 2 kg. Czy stosujesz dukana czy inną dietę? Dołowanie się nic nie da kochana. Można wpaść w depresję i co wtedy? Napisz nam co jesz . Magdzik dużo zdrówka Ci życzę.Niestety teraz taka pora,że choroby grasują i co najgorsze ciężko się je leczy. Dobrze by było gdybyś została w łóżeczku. Wszystkim życzę wytrwania w swoich postnych postanowieniach i spadków wagi :) Cytuj
khalidek Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 Witam Jolcia na śniadanie najczęściej jem serek wiejski 3%, kawa zbożowa + mleko 0,5 %+ 4 tabl. słodzika , do tego szynka z kurcząt ( 1 grubszy plaster) , albo jajecznicę na teflonie z 2 jajek, do tego jak mam P+W to pomidory i ogórki świeże II śniadanie : jogurt 185g SERDUSZKO ( 1,1 % TŁUSZCZU) OBIAD fileta połowa, z jogurtowym sosem, albo mielone z indyka, albo rybę w dni P+W dodaje mieszanki warzywne podwieczorek : jogurt (serduszko) KOLACJA: serek wiejski , albo owsiankę na chudym mleku, albo sernik dukana ( robię go z serka homogenizowanego 0% tłuszczu, 4 jajek, słodzik, 3 łyżki mazeiny ) a i do tego wypijam ogromną ilość herbaty zielonej ok. 4 kubków, 1,5 l wody i colę zero może za dużo tych płynów? nie wiem, naprawdę nie wiem co robię źle??????? Cytuj
szyszunia Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2011 khalidek sprawdź sobie w składzie tego serduszka czy nie ma cukru na kolacje nie jedz otrębów bo je trzeba popić dużą ilością płynu a wieczorem to już nie masz takiej możliwości i nie można jeść więcej niż 1 łyżkę skrobi dziennie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.