Maruda Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Oj Margaretko Jestem z Tobą!!! :) Żadune słowa nic nie zmienią, ani nie sprawią, że poczujesz się lepiej.. bo na to zawsze potrzeba czasu.. Jolciu - niestety Wojtuś jeszcze w szpitalu.. Ordynator powiedział, że wyjdzie najwcześniej we wtorek - a to i tak nie na 100%. Musi skończyć brać antybiotyki - a dostaje dwa!!! Bo ta żółtaczka nasiliła mu się przez bakterie które wykryli w moczu. Podobno miał je od urodzenia.. Tylko nie rozumiem dlaczego to nie wyszyło w szpitalu w którym się urodził! Ja tylko siedze i ściągam pokarm, żeby mały miał co jeść. Kupiłam elektroniczny laktator, bo przy ręcznym już mi ręka odpadała. Od wczoraj komórkę do łóżecza wkładam, żeby się obudzić, bo jak miałam ją za blisko, to zdażało mi się zaspać :)??: a rano potem tylko ból i problem z odciągnięciem. Ale pielęgniarki już na niego narzekają, mówią, że jest zdrowy, bo zdrowo im marudzi. :razz: Jak wczoraj przyszłam rano, to aż mi serce zamarło, bo wchodzę na jedo salę, a go nie ma w łóżeczku.. :) Ale się okazało, że tak strasznie się darł, że jedna pielegniarka się nad nim zlitowała i wzięła go na ręce :P Czasami uda mi się go do piersi w szpitalu przystawić, jak jeszcze nie przyniosą butelek, a on zaczyna płakać.. Choć płaczem bym tego nie nazwała - bo słychać go na cały oddział. Ale niech wrzeszczy!!! Byle był już zdrowy!!! Ale powiem Ci , że bardzo dużo dzieci jest na oddziale. Choć nas przenieśli na salę gdzie mały leżał z dwoma dziewzynkami wcześniaczkami. Jedna już poszła do domu. Ostatnio już lookał w kierunku tej co została, mała ma na imię jak ja - i chyba mu się spodobała :) Tyle fajnie, że teraz leżymy na oddziale gdzie dzieci mają rodziców. Bo na tej porodówce to nie wszystkie były chciane. :) Nie wiem czy Wam pisałam, że jak ja rodziłam, to jedna mama zotawiła swojego synka. Próbowałam Adama na mówić na adopcje, bo chłopaczki mój i tamten to nawet podobne do siebie były - a ja już nie musiałabym przez dłuższy czas rodzić :P ale nie dał się namówić.. Fakt - teraz to nie wiem czy bym się ogarnęła z dwoma berbeciami - ale żal mi było tamtego chłopaczka.. Zostawiła go mama która ma już czwórkę dzieci.. Nie no z jednej strony dobrze, że urodziła w szpitalu i zostawiła niż by miała na śmietniku porzucić.. Ale z drugiej stronu czemu on ma być gorszy od pozostałych jej dzieci. A ładniutki i tak samo kudłaty jak mój Wojtuś!!! Cytuj
Alienka Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Cześć Dziewczyny! Załamana! Pytałaś o ćwiczenia. Na uderzeniówce sobie odpuść, bo organizm może być osłabiony, ale w drugiej fazie, to już spokojnie możesz ćwiczyć. I zrób sobie suwaczek, bo to bardzo motywuje. Powodzenia Cytuj
zalamana Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Cześć Dziewczyny! Załamana! Pytałaś o ćwiczenia. Na uderzeniówce sobie odpuść, bo organizm może być osłabiony, ale w drugiej fazie, to już spokojnie możesz ćwiczyć. I zrób sobie suwaczek, bo to bardzo motywuje. Powodzenia DZIEKI BARDZO ALIENKA ....POWIEDZCIE MI JESZCZE JAK DLUGO MA TRWAZ TA UDERZENIOWKA 5 DNI CZY 10 DNI A CHCE ZGUBIC Z 20 KG....SUWACZEK CHETNIE ZROBIE TYLKO JAK??????A I MUSZE WKONCU ZAINWESTOWAC W WAGE ZEBYM WIEDZIALA ILE MAM TYCH KG....ZAKUPY ZROBIONE JUTRO STARTUJE I NIKOMU NIC NIE POWIEM SAMA POCICHUTKU BEDE SOBIE KIBICOWAC...BO JAK SIE NIE UDA ZNOW TO WIECIE ....POZDROWIONKA.. Cytuj
ostatnia szansa Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Załamana! Pisz proszę małymi literami - duże to krzyk :razz: i ciężko sie czyta. Cytuj
Jolcia Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zalamana najlepiej i najbezpieczniej stosować uderzeniówkę 5 dni. Z doświadczenia wynika ,że najlepiej w tym czasie się gubi kilosiki. Ja też zgubiłam 20 kg i stosowałam I fazę 5 dni a II fazę 4 miesiące i dwa tygodnie. Najważniejsze abyś przestrzegała zasad i piła dużo wody. Pierwsze dni mogą być trudne ale dasz radę. Nie musisz ograniczać się do ilości jedzenia.W tej diecie można jeść do woli. Z doświadczenia wiemy,że najlepiej rano jeść nabiał , południe ryby lub jajka a na kolację najlepiej mięso. Nie zaleca się wieczorem jeść jogurtów bo waga stoi w miejscu. Na naszym forum masz wyszczególnione produkty ,które możemy jeść. Jest też sporo przepisów z których można korzystać. Na uderzeniówce nie można skrobi ziemniacanej. Jak będziesz miała pytania to śmiało. Powodzenia :razz: Wysyłam Ci Sylwia skan książki które przesłały mi dziewczyny ale nie wiem czy dojdzie bo z moimi umiejętnościami komputerowymi krucho. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę miłego dnia :) Cytuj
magdzik Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Maragretko strasznie mi przykro z powodu twojego taty... zycze Tobie i Twojej mamie duzo sily na ten ciezki czas... Jolciu dziekuje juz mi troche lepiej. odzyskalam glos, gardlo juz nie boli tylko katar mnie meczy i zastanawiam sie czy to nie jest katar alergiczny. chociaz nigdy w zyciu zadnej alergii nie mialam. co do diety to lipa.. jest fatalnie... a usprawiedliwic sie moge tylko tym ze lekarka powiedziala ze tak dlugo sie leczylam to przez brak witamin. i kazala mi jesc wiecej warzyw i owocoe. no i znowu siegnelam po zakazane... i ciezko mi wrocic na lono Dukana :razz: no i to tyle narazie... pozdrawiam wszystkie cieplo Cytuj
zalamana Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zalamana najlepiej i najbezpieczniej stosować uderzeniówkę 5 dni. Z doświadczenia wynika ,że najlepiej w tym czasie się gubi kilosiki. Ja też zgubiłam 20 kg i stosowałam I fazę 5 dni a II fazę 4 miesiące i dwa tygodnie. Najważniejsze abyś przestrzegała zasad i piła dużo wody. Pierwsze dni mogą być trudne ale dasz radę. Nie musisz ograniczać się do ilości jedzenia.W tej diecie można jeść do woli. Z doświadczenia wiemy,że najlepiej rano jeść nabiał , południe ryby lub jajka a na kolację najlepiej mięso. Nie zaleca się wieczorem jeść jogurtów bo waga stoi w miejscu. Na naszym forum masz wyszczególnione produkty ,które możemy jeść. Jest też sporo przepisów z których można korzystać. Na uderzeniówce nie można skrobi ziemniacanej. Jak będziesz miała pytania to śmiało. Powodzenia :) Wysyłam Ci Sylwia skan książki które przesłały mi dziewczyny ale nie wiem czy dojdzie bo z moimi umiejętnościami komputerowymi krucho. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę miłego dnia :) Wielkie dzieki Jolcia za rady i za skan ksiazki,wszystko dostalam i zaczynam wlasnie czytac,bo teraz mam dopiero wolny czas....mialam zaczac od dzisiaj dietke ale wiadomo zawsze jest jakas wymowka pozatym maz mnie wkurzyl na maksa i wypilam piwko wiec stwierdzilam ze zaczne od poniedzilaku na sto procent bo czekac nie ma za czym czy predzej zaczne tym lepiej....bede tu do was zagladac czesto,jak bede miala chwile zalamania albo watpliwosci to zaraz tu bede.....jeszcze raz wielkie dzieki mam nadzieje ze tym razem mi sie uda i wroce do swojej wagi 50kg,bo teraz mam chyba z 75 dawno sie nie wazylam ale mam oczy i widze....dodam jeszcze ze jestem juz z 2,5 roku po menopauzie(mam 32lata) bo bylam na kuracji hormonalnej zebym mogla zajsc w ciaze....jak narazie menopauza minela,hormony odstawione juz dawno,dzieci narazie nie ma......teraz czas doprowadzic do porzadku wlasne niedbalstwo i wziasc sie za siebie....udowodnie wszystkim a zwlaszcza sobie...dam rade,musze....jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam....:razz: Cytuj
Jolcia Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Hej dziewczyny co się dzieje z naszym forum ? Od kilku dni nikt tu nie zagląda :razz: ,gdzie się wszyscy podziali? Zalamana jak Twoja dietka ,zaczęłaś już? Ja dziś pracuję sobie od 7.00 do 19.00. Dietka okej z małymi grzechami niedzielnymi :) . Dalej robię na drutach i poświęcam im każdą wolną chwilę. Pozdrawiam wszystkich życząc spadków wagi i zdrówka :) Cytuj
zalamana Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Czesc wszystkim!!!tak Jolcia zaczelam dopiero drugi dzien....nie jest zle ale drobne grzeszki juz byly jak np.piwo,niestety...!!mam nadzieje ze dam rade,musze to dopiero poczatek,...najbardziej brakuje mi pieczywa....byleczki i te sprawy,ale jak patrze w lustro to juz mi sie ich odechciewa!!!byle do piatku bo to bedzie 5 dzien a pozniej juz warzywka...bedzie dobrze!!!pozdrawiam🙂 Cytuj
casiopaea Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Hej dziewczyny! Faktycznie ucichło ostatnio. Moja w tym wina też, sprawdzałam forum codziennie ale jakoś pisać się nie chciało... Dietka jakos leci, z grzeszkami (jak na przykład dzisiaj, bo byłam na konferencji cały dzień). ale waga w górę nie idzie. W dół, niestety też nie. Te ostatnie 4-5 kilo nie chcą mnie opuścić :) Ale za kilka dni zaczynam pracę przy spisie ludności, więc będę łazić od domu do domu, więc trochę kilosków pewnie spadnie. No i poza domem nie będzie mnie kusiło, żeby podjadać :razz: Więc mam nadzieję, że do majowego urlopu zgubię szóstkę na początku wagi :) Załamana - musisz się uzbroić w cierpliwość i konsekwencję, przynajmniej na początku gdzie spadek wagi jest największy. Jak zaczniesz tracić pierwsze kilogramy do motywacja wzrośnie. Ja na fazie II jestem już któryś miesiąc z rzędu, brakuje mi bułeczek i makaronu ale jakoś daję radę, szczególnie, że wszystkie spodnie spadają z 4 liter :) Magdzik - mam nadzieję, że to wstretne wirusisko w końcu Ci odpuści. Ale fakt, że brak witamin ma tutaj swój wpływ. wylecz się porządnie i do boju!!! Pozdrawiam serdecznie pozostałe forumowiczki!!! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Kochana Małgosiu przesyłam Ci wirtualnie najserdeczniejsze wyrazy współczucia z powodu śmierci Twojego Taty. Mam nadzieję, że siła Cię nie opuści i będziesz dzielna, bo Twojej Mamie też na pewno wsparcie będzie bardzo potrzebne. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i czekam na wiadomości od Ciebie. Cytuj
aleksandrazet Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Hej, ja niedawno, bo w poniedziałek skończyłam dietę kopenhaską. Schudłam niewiele bo 3 kg, ale takie prawdziwie 3 kg - a nie woda. Nie jestem bardzo duża, bo przy wzroście 170 ważę teraz 60 kg, ale mam inny problem. Od razu po zakończonej diecie rzuciłam się na jedzenie, tak że płaski brzuszek już nie mieści się w spodnie i jem tyle że aż mi niedobrze. Na nic obiecywanie sobie, że będę się ograniczać. Na nic rozpisywanie sobie rozsądnego menu na cały dzień. Jak się przyssam do lodówki, to już koniec :) To jest własnie mój problem. Już w poniedziałek znalazłam Wasze forum i do późnej nocy zapisywałam sobie wybrane przepisy żeby teraz je testować i rozpieszczać rodzinkę. Ale... na moje nieszczęście, albo raczej szczęście na forum znajdujecie się Wy :) Dobre półączenie - przepisy wraz z przepisami dietetycznymi. Na diecie Protal już kiedyś byłam, ok 2-3 m-cy. i rzeczywiście schudłam, ale zabrakło mi cierpliwości i przytyłam :) I teraz pojawia się pytanie: co robić? Czy znarnować 2 tygodnie ciężkiej diety kopenhaskiej, czy zacząć z Wami dietę protal? Boję się, ponieważ jest to bardzo niezdrowa dieta, a ja mam problemy z cukrem, więc nie jest ona dla mnie wskazana. Ale z drugiej strony i tak się całymi dniami opycham :/ Pomóżcie bo jestem z tym sama. Mało kto rozumie mój problem... To taki dylemat dziewicy: i chciała bym i boje się. Boję się, że znowu zacznę i nie skończę :)(( I jeszcze te wszystkie przepisy... :razz: Cytuj
casiopaea Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Hej Aleksandrazet - czy Ty na pewno musisz schudnąć?? Przy Twoim wzroście masz idealną wagę. No i jeśli masz problemy ze zdrowiem, to może jednak zrezygnuj? Zamiast tego, spróbuj może pozbyć się niezdrowego jedzenia z domu, żeby nie kusiło i po prostu zacząć jeść zdrowo? Tzn warzywa i owoce, ograniczyć jasne pieczywo i ziemniaki, zastąpić biały ryż ciemnym, makaron- pełnoziarnistym, nie smażyć a grilować itp. Chyba nie warto narażać zdrowia.... Pozdrawiam! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Aleksandrozet niestety takie diety jak kopenhaska mają to do siebie, że skutkują właśnie nadmiernym jedzeniem po ich skonczeniu. Dlatego zupełnie nie warto się katowac przez 2 tygodni, bo efekty są bardzo mizerne. Ja też uważam, że masz idealna wagę Nie zaczynałabym diety proteinowej, możesz sie zastanowić ew. nad III Fazą, żeby utrwalic to co schudłaś. Nie wiem dlaczego piszesz, że to jest niezdrowa dieta. Miałysmy na forum kolezanke, której groziły codzienne zastrzyki z insuliny i dzięki przejściu na dietę Dukana cukier jej spadł, lekarz był zachwycony. Życzę Ci oderwania sie od jedzenia :razz: Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego, wiosennego dnia :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.