magdzik Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2011 ja tez chcialam wam wszystkim serdecznie zyczyc spokojnych i wesolych swiat. smacznych jajeczek ktore w tym okresie powinny smakowac calkiem inaczej niz na codzien, mokrego poniedzialku i wspanialego zajaczka... ja narazie tez odpuscialam nie radze sobie z niczym wiec nie chce sie jeszcze katowac dieta bo troche problemow nam wyskoczylo przed samym slubem, ale opowiem wam wszystko po swietach... no i obiecalam sobie ze po swietach tak jak rok temu znowu zaczne dietke i to tak ostro jak wtedy.... bawcie sie dobrze, odpoczywajcie i cieszcie sie wolnym i piekna pogoda... bo u mnie dzisiaj o 8 rano termometr pokazal 22 stopnie :) buziaki Cytuj
justyska10051991 Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2011 (edytowane) I ja dołączę się do życzeń :) Przede wszystkim zdrowych, spokojnych i pozbawionych jakichkolwiek zmartwień szczególnie dotyczących diety ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY !! :grin: :* jestem chyba solidarna i też już jakiś czas temu odpuściłam dietę i ciężko mi wrócić bo w sumie nie wiem co mam począć.. czy od nowa od pierwszej fazy czy od drugiej czy w ogóle coś innego.. także waga troszkę nieaktualna ale na razie mam inne zmartwienia bo już za niedługo matury i jeszcze teraz złapałam zapalenie oskrzeli, które nie odpuszcza od tygodnia i mam nadzieję, że to tylko zapalenie oskrzeli.. czasu teraz mało dlatego nic się nie odzywam ale już niedługo i będę aktywna :oops: jeszcze raz wszystkiego co najlepsze w tym wspaniałym okresie świąt!! :) pozdrawiam :) Edytowane 23 Kwietnia 2011 przez justyska10051991 Cytuj
mloda77 Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Cudownych Świąt życzę Wam Wszystkim!!! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Powracam do Was po długiej przerwie związanej z wyjazdem!!! Znaleźliśmy wreszcie własny kąt, więc postanowiłam uporządkować życie no i zaczynam od swojej wagi:) Tak naprawdę to powinnam być już w IV fazie, ale jakoś nie udało mi się zmobilizować do proteinowych czwartków...brak dyscypliny! Utknęłam gdzieś pomiędzy fazami:) Waga oscyluje około 60 kg czyli tak jak być miało, ale jakoś czuję, że idzie w złym kierunku, więc żeby zapobiec wszelkim jo-jom postanowiłam znów zacząć od początku i przy okazji zrzucić małe co nieco....także dołączam do Was i zaczynam od jutra!!!! Pozdrawiam!!!! Cytuj
Maragrete Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Hej, hej ! Jak tam po Świętach......... obżartuchy ? bo u mnie były takie pyszności ze znów sobie pozwoliłam, oj pozwoliłam.......... na wagę nie wchodzie żeby się nie denerwować, dziś wracam do rygorów ... ale w święta była "wolna amerykanka"... i słodyczy trochę i winko nawet... Ale widzę Iriss że ty również miałaś zupełnie nie-protalowe menu świąteczne... U mnie piękna wiosna za oknem tylko w pracy nie chce mi sie siedzieć po tych świątecznych leniwych chwilach, dłuży mi sie czas okropnie......... A jakie macie plany na najblizszy majowy weekend ? grill? rowerek ? majówka ? Cytuj
Olinka Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2011 :) faktycznie ,cisza jak makiem zasial! nie ma porowniania do czasow najlepszej swietnosci! ale co tam... rzeba sie poprawic!! ja zaczne od pozdrowien dla Was moje drogie wspoltowarzyszki diety! ogolnie u mnie ok, trzymam czwartki, jest cholernie ciezko, kg kilka na pewno do przodu, ale nie ma zmiluj, skoro jem norlmnie to jak inaczej?? musze funkcjonowac normlnie i strac sie zdrowo i racjonalnie odzywiac! Maragretko, ja na majowke chyba poporostu odpoczywam, ale pewnie ogniska, albo grille beda... moze jakies wedrowki, aha i ide do siostry na przyjecie urodzinowe dzieciakow (roczek i 4 latka) Caluje wszystkich serdecznie!! MUA! Cytuj
justyska10051991 Opublikowano 3 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2011 Dobry wieczór!! :) ja dosłownie na sekundę bo jutro mnie czeka pobudka przed 5.. dieta bez zmian a raczej brak diety.. chciałam tylko prosić o trzymanie kciuków za tegorocznych maturzystów, do którego grona się zaliczam !! :grin: jak to mówią w kupie siła, a że w głowie pustka to tylko już mogę liczyć na szczęście :) pozdrawiam i życzę dobrej nocy! :oops: Cytuj
Dorota Opublikowano 4 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2011 Justynko trzymam kciuki i połamania pióra życzę, będzie dobrze :) Cytuj
szyszunia Opublikowano 5 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2011 cześć dziewczynki dawno się nie odzywałam ale święta spędziłam na wyjeździe u rodzinki jak łatwo się domyślić to nie było dietetycznie zresztą nadal nie jest ale już niestety połowa ubrań leży w szafie bo za małe więc wstałam z postanowieniem, że podchodzę po raz ostatni do diety jeśli nie dam rady to się chyba muszę pogodzić z moją wagą tylko ubrania większe trzeba kupić ale mam nadzieje że nie będę musiała trzymam kciuki za justyśkę powodzenia pozdrawiam was dziewszynki Cytuj
szyszunia Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2011 dzień dobry dziewczynki co tam u was magdzik, iriss, jolcia, bożenka, maragretka, czemu się nie odzywacie jestyśka napisz jak ci poszła matura a reszta dziewszyn czemu się nie odzywa ja jestem w pierwszej fazie i nie myślałam, że aż tak się stęskniłam za jedzeniem dukanowym życzę wszystkim miłej niedzieli :) Cytuj
Jolcia Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2011 Szyszunia jestem i często zaglądam na nasze forum ale jakoś nie potrafię zebrać się za pisanie. Z dietą to w cały świat :) .Miałam od maja zacząć 4 fazę ale w święta przybrałam 2 kilosiki i teraz jest różnie. Trochę 3 fazy ,trochę 4 fazy naprzemiennie. Co dalej to sama nie wiem. Liczę na pogodę , jazdę na rowerze i zrzucenie tego balastu. A może znowu wrócę do 2 fazy, zobaczę. Najgorsze jest to ,że kiedyś potrafiłam zjeść 4 kostki czekolady i mi starczyło. Teraz zjadam całą i dopiero się zasycam. Potem jestem zła na siebie :grin: Pozdrawiam wszystkich i życzę efektów w dietowaniu :oops: Cytuj
szyszunia Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2011 jolciu doskonale cię rozumiem jeśli chodzi o słodycze bo ja teraz jak się rzuciłam na słodycze to nie mogłam przestać ich jeść czasem wieczorem jak się zastanowiłam ile ja tego zjadłam to sama siebie przerażałam ale są tego efekty zostałam w jednej parze spodni reszta spoczywa w szafie na moje schudnięcie jak byłam na diecie to myślałam, że tyle rzeczy mi się chce i za wieloma rzeczami tęsknie a jedyne na co się rzuciłam w czasie przerwy od diety to niestety słodycze ale już się biorę za siebie Cytuj
mallina Opublikowano 9 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2011 Witam kochane Protalki,chociaż teraz frekwencja prawie zerowa.Powiem tak,przestałam zupełnie przestrzegać od jakiegoś czasu zasad otręby i protalowe czwartki,poległam ,ale nie wiem która z Was powiedziała,że jeżeli ma sie do stracenia tylko kilka kilogramów(ja na szcęście do tych się zaliczam),to wystarcza tylko zmienić zasady odżywiania.Od 2 lat odkąd zaczęłam dietować na szczęście nie przekroczyłam 70 kg.Nie jestem z siebie dumna,ale i tak będę się niedługo musiała trochę ograniczyć,bo w pażdzierniku wesele mojej córki.Po dietowaniu miałam bardzo wysoki cholesterol,teraz muszę znowu zrobić wyniki,dlatego tę dietę można stosować tylko raz albo 2 razy w życiu.Niestety cały tłuszcz krąży potem w naszym organizmie i osadza się w naczyniach,nie jest to najlepsze rozwiązanie. Bardzo jestem związana z tym forum i osobami ,które tu czasem od lat bywają(teraz rzadziej).Jeśli pozwolicie nadal będę Was czytać,bo bardzo jestem związana z Wami(Bożenko i Martusiu bardzo dawno Was nie było,chyba nic złego z Wami się nie dzieje).Maragretko,wiem,że teraz masz bardzo trudny okres w swoim życiu,naprawdę bardzo Ci współczuję,ale zdradz ,kiedy spodziewasz się swojego 1 wnuka?? Serdzecznie pozdrawiam Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.