Dorotaxx Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Hey Dorotko:D ...przepraszam ale jeszcze nie zaczęłam czytać książki spojrzałam tylko na stronę 81, czy dobrze rozumiem mogę kupować produkty light i 0% tł tak?, a jeśli nie to na co mam zwracać uwagę przy zakupie produktów? Bo taki Jogurt light ma np: białko 3,9g, węglowodany 8,6g, tłuszcz 1,1g, to dobrze czy źle. Może dzisiaj będę miała luźniejszy dzień po pracy to zacznę czytać książkę. A właśnie jak Tobie idzie, ile już utraciłaś wagi od 1 dnia stosowania tej diety? Pozdrawiam,M;) Milenko w tej dieci musimy jeść chude produkty nabiałowe tj. chudy biały ser , mleko 0% i jogurty bez cukru. ja kupuje jogurty znanej firmy na D ( nie chce robic reklamy) ,wiem ze mają wiecej weglowodanow niz bialka . Biełek jest 4,6 g a weglowodanow 6,1 g ale takie mozemy jesc. Lepszych nie znalazlam. Pamiętaj ,ze w dozwolonych produktach zawsze sie znajdzie mała ilosc weglowodanow lub tłuszczy . Cięzko jest dostac produkt czysto białkowy. Samo białko znajduje sie tylko i wyłącznie w białku jaja kurzego ( bez żółtka) . Ja diete zaczęłam w listopadzie i do tej pory ubyło mnie 15 kg. po drodze zaliczylam święta w ktorych diety nie przestrzegalam . Pozdrawiam Cytuj
Dorotaxx Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Obiecalam jeszcze napisac co jem w fazie czystych białek . Przewaznie wybieram cos z tych potraw na śniadania : Kawa z mlekiem jajecznica z cebulą jogurt z otrębami pszennymi makrela wędzona jaka na twardo jajka na miękko omlet Obiad: Gotowana pierś z kurczaka w przyprawach smażona piers w np. rozmarynie wątrobka drobiowa z korniszonem ryby gotowane lub pieczone Kurczak z grilla pasta z sera białego i tuńczyka pasta z sera białego, korniszona i cebuli pasta z sera bialego i szczypiorku doprawiona mielonym pieprzem i niewielką ilością soli gotowane mięso z musztardą Kolacja: budyń jogurt z otrębami gotowane mieso tuńczyk z cebulą jajecznica pasty z sera białego między posiłkami ok. 2,5 litra płynów w tym woda niegazowana, kawa z chudym mlekiem Mozesz dowolnie łączyc dozwolone produkty i wymyslac nowe potrawy . w fazie z warzywami jest lepiej bo mozna szalec na całego mozna robic sałatki, surowki, zupy itd. Pozdrawiam Cytuj
Milenka Opublikowano 15 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Dorotko serdecznie dziękuję, a ten tuńczyk to taki z puszki w sosie własnym - przepraszam za tak wiele pytań z mojej strony ale chciałabym aby dieta się powiodła ze skutkiem pozytywnym :) Pozdrawiam,M Cytuj
Dorotaxx Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Milenko ja zawsze kupuje tunczyka w puszce , takiego w sosie własnym i taki ma być. Jeśli masz jakies pytania i wątpliwości to pisz śmiało na pewno bede odpowiadac . Pozdrawiam Cytuj
kasza75 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Dziewczyny, moja dzisiejsza waga to 84 kg, niestety pierwszy raz zgrzeszyłam. Na urodzinach teściowej zjadłam trochę niedozwolonych rzeczy (mały kieliszek szmpana, kawałeczek ciasta) i trochę mam doła. Jednak mam słabą wolę :) Ale poza tym wyskokiem trzymam się. Jak u Was? Pozdrawiam Cytuj
Milenka Opublikowano 16 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 Kochana jesteś Dorotko, będę pamiętać! Dziewczynki więc jestem po pierwszym dzionku diety i raczej jest ok! Głodna nie chodzę, nawet wydaje mi się że za mało jem;/ Wczoraj wypiłam w sumie 1,5l wody niegazowanej, 3 herbaty, 1 kawka z mlekiem 0%. Zjadłam połowę średniej makreli wędzonej, chudy serek też połowę,mały jogurt naturalny 0%,jajecznicę z 3 jajek z cebulką i to wszystko czy tak może być? No właśnie Dorotko nasza kochana ekspertko :) -oceń! A dzisiaj na śniadanko wypiłam kawkę z mleczkiem 0% i jajko na miękko, za chwilkę czyli na obiad kawałek makreli i herbatka...hmm muszę pomyśleć nad kolacją :) A mam pytanko czy kurczak a konkretnie nóżka od kurczaka wędzona może być, oczywiście bez skóry! Bo tak myślę że jest to doprawiane i między innymi solą? Cytuj
Dorotaxx Opublikowano 16 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 Trzymaj sie diety, nie grzesz bo zaczniesz znowu jest normalnie! Zaraz napisze cos więcej na ten temat Pozdrawiam Cytuj
asienka19873 Opublikowano 16 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 witajcie,ja niestety musialam przerwac diete juz wczoraj...:-(dopadla mnie grypa zoladkowa,od wczoraj wymiotuje i zadnych bialek juz nie jem,tylko suchary i banan. teraz wszystko pewnie juz na nic z mojej diety..:) jak tylko poczuje sie lepiej startuje od poczatku z dieta. pozdrawiam wszystkich,trzymajcie sie zdrowo.wracam do lozeczka.papa Cytuj
Dorotaxx Opublikowano 16 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 Kochana jesteś Dorotko, będę pamiętać! Dziewczynki więc jestem po pierwszym dzionku diety i raczej jest ok! Głodna nie chodzę, nawet wydaje mi się że za mało jem;/ Wczoraj wypiłam w sumie 1,5l wody niegazowanej, 3 herbaty, 1 kawka z mlekiem 0%. Zjadłam połowę średniej makreli wędzonej, chudy serek też połowę,mały jogurt naturalny 0%,jajecznicę z 3 jajek z cebulką i to wszystko czy tak może być? No właśnie Dorotko nasza kochana ekspertko :) -oceń! Jesz idealnie Milenko! Oby tak dalej. Jeśli czujesz,ze jesz za mało to nie załuj sobie, jedz duzo ale tylko to co jest dozwolone. A dzisiaj na śniadanko wypiłam kawkę z mleczkiem 0% i jajko na miękko, za chwilkę czyli na obiad kawałek makreli i herbatka...hmm muszę pomyśleć nad kolacją :) tez bardzo dobrze . Zapomniałam ci napisac ,ze mozesz gotowac mięsa w kostce rosołowej z kury. Podziel taką kostke na 4 cześci i do jednego gotowania dodawaj jedną taką czesc kostki. Możesz też jeśc parówki drobiowe z musztardą. A mam pytanko czy kurczak a konkretnie nóżka od kurczaka wędzona może być, oczywiście bez skóry! Bo tak myślę że jest to doprawiane i między innymi solą? z wedzonych rzeczy mozna jesc tylko makrele. Mięso mozna smazyc na patelni teflonowej, na grillu , mozna gotowac i piec w piekarniku. Cytuj
Dorotaxx Opublikowano 16 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 witajcie,ja niestety musialam przerwac diete juz wczoraj...:-(dopadla mnie grypa zoladkowa,od wczoraj wymiotuje i zadnych bialek juz nie jem,tylko suchary i banan. teraz wszystko pewnie juz na nic z mojej diety.. :) jak tylko poczuje sie lepiej startuje od poczatku z dieta. pozdrawiam wszystkich,trzymajcie sie zdrowo.wracam do lozeczka.papa Wracaj do zdrowia asienko! a dietą sie nie przejmuj, zaczniesz znowu po chorobie. Pozdrawiam Serdecznie Cytuj
Dorotaxx Opublikowano 16 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 Ku przestrodze pisze dziewczyny. Od listopada schudłam 15 kg. po drodze zaliczyłam święta . Przyznam się, ze było mi bardzo trudno po nowym roku zabrac sie ponownie za diete. Codziennie odkładałam rozpoczęcie diety na kolejny dzien ale na szczeście opamiętałam sie i znowu robie 8 dni samych białek. Waga leci jak szalona , tak samo jak w fazie uderzeniowej. Dzis z ciekawosci załozyłam moją starą marynarke , w której chodziłam przed urodzeniem dzieci i pierwszy raz od kilku lat bez problemów sie zapięłam ...prawie sie popłakałam ze szcześcia . Do upragnionej wagi jeszcze troche brakuje ale juz mam bliżej niż dalej. Dziewczyny chciałam was ostrzec , nie podjadajcie rzeczy ktorych jesc nie wolno!!!! nawet w małych ilosciach.Wiem,ze Wam chodzą po głowie takie myśli,zeby czasami zgrzeszyć ale dzis zjecie pół kromeczki , jutro batonik , pozniej zupe z ziemniakami . Stwierdzicie ,ze waga nie wzrosła więc bedziecie nadal podjadac , nie obejrzycie sie jak zaczniecie jesc normalnie i wrocicie do starych nawyków. A wierzcie mi , wrócić pozniej do diety jest bardzo , bardzo ciężko wiem co pisze bo pisze to z własnego doświadczenia. Dopadło mnie to o czym pisze Dukan: ,,Utrata pierwszych 10 kilogramów przyczynia się do zdecydowanej poprawy ogólnego stanu zdrowia , powraca dobra kondycja i zwinność , znika zadyszka , zewszad sypią się komplementy i można wreszcie włożyć ubrania , w które jeszcze niedawno się nie mieściliśmy . To wszystko plus klasyczna wymówka ,, tylko ten jeden raz,, , robi swoje i początkowa piękna oraz szczera determinacja ustępuje miejsca zaniedbaniom . Później znów energicznie bierzemy się w karby , co stwarza chaotyczną , wciąż zmieniającą się sytuację , która szybko może stać sie groźna . W takich warunkach otyły, zwycięzki do tej pory , może spocząć na laurach , zatrzymać się i ponieść porażkę . należy pamiętac, że w połowie drogi, w odmętach znużenia i samozadowolenia , które są charakterystyczne dla każdej przedłużającej się kuracji odchudzającej , co druga osoba wpada w zasadzkę i załamuje się. W tym przypadku mamy trzy możliwości: -- Porzucić kurację i z upodobaniem oddawać się zgubnym nawykom oraz kompulsywnym zachowaniom , mając przy tym głebokie poczucie klęski, co prowadzi do gwałtownego przybierania na wadze , często nawet przekroczenie wagi, którą mieliśmy , rozpoczynając kurację. --Wziąć się w garść i nabierając na nowo odwagi, powrócić do początku kuracji i konsekwentnie doprowadzic ją do końca . --Zrozumieć ,że jeśli nie jesteśmy w stanie kontynuować kuracji, to możemy przynajmniej zachowac owoce dotychczasowego wysiłku . Dlatego należy przerwać faze utraty wagi i przejść bezposrednio do fazy jej utrwalenia , dużo bardziej zróżnicowanej i o łatwym do ustalenia czasie trwania ( dziesięć dni na każdy utracony kilogram) , a następnie do kuracji ostatecznej stabilizacji, która pozwala na pełną swobode i spontanicznosć w wyborze produktów żywnościowych , narzucając tylko jeden dzień diety proteinowej w tygodniu,, Ja na szczęscie wzięłam się w garśc i mam zamiar dokonczyc to co zaczęłam. Długo sie zastanawiałam czy napisac ten post i przyznac sie do chwilowej porazki . Zrobiłam to bo nie chce,zeby Was spotkało to samo Człowiek na błędach się uczy, Wy możecie uczyc się na moich :). Trzymam za Was kciuki dziewczyny a Wy trzymajcie za mnie. Cytuj
Milenka Opublikowano 16 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 ...serdecznie dziękuję za info, dasz radę Dorotko trzymam kciuki;) A czy do tego budyniu o którym pisałaś wcześniej dodajesz słodzik jak tak to w jakiej ilości? Pozdrawiam, M Cytuj
czarnaa Opublikowano 16 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 witam serdecznie jestem tu nowa, przeczytałam wszystkie wasze posty i bardzo chciałabym dołączyć do Waszego grona wczoraj zamówiłam ksiązke ale nie wiem kiedy dojdzie. diete planuje rozpocząć w poniedziałek mam prośbe czy moge prosić o przesłanie na @ tych skanów o których pisałyście? oto moj adres: syla1975@wp.pl dziekuje i pozdrawiam Cytuj
Milenka Opublikowano 17 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2009 Witam dziewczęta;) ...informuję że moja waga drgnęła;) jupi! o cały kilogram! Buziaki;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.