dam radę Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Hejka! Ale leci nam waga -jak zsumujemy to będziemy mieć powód do dumy!!! Dzis wpadłam w filozoficzny nastrój i tak sobie wymyśliłam... nie powinnyśmy się martwić , że schudłyśmy TYLKO 2-3kg... tylko cieszyc ze nie przytyłyśmy- a centymetry lecą, no i nastrój się poprawia, że ubieramy na siebie ciuszek i jest on luźny, luźniejszy ..spada z ......HURRA. Ja ciągnę 5/5- teraz czyste proteinki i w sumie poleciało 5kg. Czytając was nabieram przekonania , że dam radę- razem z wami. Pozdrawiam. Cytuj
MamaKasia Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Witam serdecznie wszystkich Chudzielców! :) Wczoraj przez przypadek wpadałam na to forum i - dosłownie - połknęłam je w całości. Gratuluję Wam wyników, są rewelacyjne!!! Dziś zamówiłam książkę i czekam z niecierpliwością.... Mam prośbę, czy przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną kobietkę, której spodnie bynajmniej z dupska nie lecą:) Miłego wieczorku! Cytuj
benek Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Przyjmiemy ,przyjmiemy M/K Wprawdzie ja jeszcze należę do "grubasów", ale cieszy mnie, że tak zwracasz się do nas, bo wiele osób już pewnie na to zasługuje. Jeszcze nie zaczęłam odchudzania ponieważ wiem, że jeśli zacznę z przymusu to będę cierpieć, a efekty też będą marne. Muszę poczeka aż dorosnę, no wiesz, aż będę pewna ze to ten dzień. Wprawdzie zjadam już jogurty z otrębami, piesi z grilla, ale między nimi niestety słodkie. Cierpię na samą myśl o tym, że będę musiała z tego zrezygnować. Nigdy nie ograniczałam słodyczy nawet gdy się odchudzałam, więc naprawdę jest mi słabo jak o tym pomyślę. życzę Ci powodzenia i wytrwałości oraz dużych efektów :) Cytuj
benek Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Hejka! Ale leci nam waga -jak zsumujemy to będziemy mieć powód do dumy!!! Dzis wpadłam w filozoficzny nastrój i tak sobie wymyśliłam... nie powinnyśmy się martwić , że schudłyśmy TYLKO 2-3kg... tylko cieszyc ze nie przytyłyśmy- a centymetry lecą, no i nastrój się poprawia, że ubieramy na siebie ciuszek i jest on luźny, luźniejszy ..spada z ......HURRA. Ja ciągnę 5/5- teraz czyste proteinki i w sumie poleciało 5kg. Czytając was nabieram przekonania , że dam radę- razem z wami. Pozdrawiam. Dam rade - dasz rade! byle do przodu. Ciesze się że jesteś w dobrym nastroju. Takich radosnych postów jak najwięcej bym sobie życzyła, są bardzo mobilizujące. Jestem ciekawa jak na mnie podziała ta dieta tzn. czy poleci waga, czy centymetry? Pozdrowionka!!!!! Cytuj
benek Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Benek, powiedz córce że to nie jest chyba kwestia kilogramów tylko cm na obwodach . Na wadze nie ma się znowu tak czym cieszyć ale jutro znów się zważę i powiem. W talii ubyło mi 6 cm , w biodrach tylko 4 cm ale spódnice są zdecydowanie mniej obcisłe. Boże, jak ja Ci zazdraszczam! (po polsku zazdroszczę) Cytuj
benek Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Mam 20 lat i szczerze mówiąc jeszcze 2 lata temu ważyłam 44 kg. A chcę schudnąc do 50 ponieważ mam bardzo drobne kości po prostu z taką wagą wyglądam nieapetycznie. Może to brzmieć dziwnie, ale osoba o tak drobnej budowie jak ma nawet kilka kilogramów nadwagi, optycznie wydaje się że waży więcej. Witaj Kingo! Jeśli masz 20 lat i drobną budowę ciała to OK! Ja należę do ludzi o grubej kości więc jak bym miała ważyć 44 kg to wyglądałabym jak anorektyczka (nikogo nie obrażając), ale ja mam 40 lat i troje dzieci więc to zupełnie inna bajka. Powodzenia i pisz o efektach jak najczęściej. Jak będziesz miała doła(oby nigdy nie nadszedł) to też pisz, będziemy Cię wspierać. Pa PA PA !!!! Cytuj
Kinga20 Opublikowano 31 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2009 Witaj Kingo! Jeśli masz 20 lat i drobną budowę ciała to OK! Ja należę do ludzi o grubej kości więc jak bym miała ważyć 44 kg to wyglądałabym jak anorektyczka (nikogo nie obrażając), ale ja mam 40 lat i troje dzieci więc to zupełnie inna bajka. Powodzenia i pisz o efektach jak najczęściej. Jak będziesz miała doła(oby nigdy nie nadszedł) to też pisz, będziemy Cię wspierać. Pa PA PA !!!! Oj jak cieszę się, że trafiłam na to forum. Moi bliscy tylko wciąż mówią mi , że gdybym chciała bo dawno bym już schudła i że to moja wina. A tak nie jest. Przecież każdy chciałby być szczupły i piękny, ale nie jest to takie łatwe. Dlatego czytając to forum czuję, że ktoś w końcu mnie rozumie :) Cytuj
kaja11111 Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Dziewuszki Moje Kochane!! Mam Problem!!!!!!! Otóż jestem w II fazie diety i mam ogromne problemy z zaparciami... po prostu od jakiegos tygodnia nie chodze w tych celach do łazienki. Nie czuje sie z tym komfortowo, nie wiem, co mam robic. Jak sobie z tym radzicie? Piłam w duzych ilościach olej parafinowy ale niestety na mnie on nie działa. Piszecie o otrębach ale ja czytając ksiązke jakos nie trafiłam na ten wątek... Poza tym nie wiem, czy je można jesli jestem tylko na proteinach. Prosze doradzcie coś. Cytuj
dam radę Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Jeszcze nie zaczęłam odchudzania ponieważ wiem, że jeśli zacznę z przymusu to będę cierpieć, a efekty też będą marne. Muszę poczeka aż dorosnę, no wiesz, aż będę pewna ze to ten dzień I tu zgadzam się z tobą kochana Benko- jak nie będziesz gotowa to nie warto sama wiem z doświadcznia- bardzo szybko zaczynały się grzeszki a potem stwierdzenie - nie warto- nie dam rady. Teraz po prostu się wkurzyłam jak nie mogłam nic sobie kupić na imprezę- a poza tym czeka mnie komunia mojego dziecka - chciałabym ładnie wyglądac- dostojnie się ubrac a nie w to co wejde!!! :) Dlatego jestem tu... A ty napewno dojrzejesz i nie tylko będziesz nam dopingowac , ale i zaczniesz ten wyścig z wagą- ja juz czuje się świetnie- czekamy az dolączysz!! :) Cytuj
MamaKasia Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Witam. Mam małą prośbę do wszystkich dietowiczów. Czekam na książkę, ale przyjdzie w połowie tygodnia. Jednak dietę chciałabym zacząć od jutra, póki mam jeszcze tak dużą motywację - potem może być różnie :) . Czy możecie mi podać przykładowy jadłospis na 2-3 dni? Niby coś wiem o tej diecie, ale nie chcę popełniać błędów już na samym początku... Z góry dziękuję i życzę miłej niedzieli Cytuj
MamaKasia Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 "Otóż jestem w II fazie diety i mam ogromne problemy z zaparciami... po prostu od jakiegos tygodnia nie chodze w tych celach do łazienki. Nie czuje sie z tym komfortowo, nie wiem, co mam robic. Jak sobie z tym radzicie?" Mogę Ci podpowiedzieć kilka sposobów, ale nie mam pojęcia jak zadziałają na Ciebie: 1. sok z kiszonej kapusty lub z ogórków 2. zrób sobie wieczorem zieloną herbatę (dość mocną) i wypij następnego dnia na czczo 3. przeważnie działa rozluźniająco barszcz z buraków (ale nie wiem czy jest to do jedzenia w 2fazie...) 4. ostatecznie: czopki glicerynowe lub lek o nazwie "boldalion", który nie ma typowego działania przeczyszczającego, ale działa :) (lek ziołowy) lub "ispagul" - to takie ziółka, które pęcznieją i powodują szybsze przemieszczanie się się w jelitach jedzenia. albo "dobre bakterie", które są stosowane przy antybiotykach np. lakcid Jak się tak raz dobrze oczyścisz to dodawaj codziennie do joguru łyżeczkę mielonego siemienia lnianego (odtłuszczonego) - unormuje wszystko. Aha, nie stosuj żadnych przeczyszczających herbatek, typowych tabletek na przeczyszczenie - ich systematyczne zażywanie tylko spowolni pracę jelit, a chyba nie o to Ci chodzi... Cytuj
yva8 Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Witaj, cieszymy się, że do nas dołączyłaś, na pewno Ci sie uda, jak nam. JUa zaczęłam 19.01 z wagą 110, po 2 tygodniach ważę 103 i zbliżam sie do upragnionej dwucyfrówki. Nie będę Ci podawać jadłospisów z książki, napiszę Ci, co ja jadłam w fazie uderzeniowej. Ważne jest, żeby w tej fazie nie dopuszczać do głodu, a więc, jeśli tylko go poczujesz, zjedz coś. Ja np jadłam co dwie godziny: jajecznica z 2 jaj na patelni teflonowej musnietej kropla oliwy lub serek Figura light lub serek wiejski light 2-3 plasterki chudej szynki z indyka (jesli inna to gotowana, najlepiej jakbys znalażła w opakowaniu odtłuszczone) Piers z kurczaka ugotowana, upieczona, lub obtoczona w jajaku i usmazona na patelni teflonowej (piers mozna równiez zmielić, dodać jajko, ugotować pulpety lub usmażyc (bez tłuszczu) hamburgery 1/2 szklanki maślanki, kefiru, jogurtu (co kto lubi) niskotłuszczowego Makrela wędzona lub filet z ryby w jajku usmazony na teflonie lub upieczony w folii Tylko pamiętaj, pij minimum 2 litry płynów dziennie, jak lubisz (ja uwielbiem) możesz tez pic cole light. A jakby Cie naszła niepohamowana ochota na słodycze to rozmieszaj chudy serek ze słodzikiem (poszukaj takiego z aspartamem) i kakao lub kawą rozpuszczalna iz odrobiną cynamonu. Pycha. pozdrawiam i zycze powodzenia Cytuj
dam radę Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 [LINK NIEAKTUALNY] Mamo Kasiu to jest link pod którym znajdziesz przepisy, powinno ci to pomóc. Trzymam w kciuki - -dasz radę... Cytuj
anachoda Opublikowano 1 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2009 Cześć , jestem nowa ,właśnie przegladam sobie Wasze wrażenia o proteinowej diecie. Powiem Wam, że mnie ta dieta zaciekawiła, ale także zaniepokoiła. Czy chudnięcie nie odbywa się za szybko? Taki szybki spadek na wadze kojarzy mi się z jeszcze szybszym efektem jojo :) np tj jak po kopenhaskiej diecie. Czy tak faktycznie jest? A i mam pytanie ,trzymacie się jakiegoś limitu kalorycznego na DP? Pozdrawiam :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.