dam radę Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Słońca, szczęścia, pomyślności, w pierwsze święto dużo gości, w drugie święto dużo wody to dla zdrowia i urody! Mnóstwo jajek kolorowych, świąt wesołych oraz zdrowych! Cytuj
Wielka Optymistka Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zdzisława ja miałam dokładnie tak jak ty, zrzuciłam ponad 4 kg w fazie uderzeniowej a potem kompletnie nic mi waga nie spadała, a nawet o zgrozo wzrosła o 500 g Dopiero dzisiaj po prawie dwóch tygodniach zaczęła spadać. Przeczytałam gdzieś na innym forum wypowiedź jednej z dziewczyn, pisała ona, że powinnyśmy jeść około 1000 kalorii ponieważ przy mniejszej ilości metabolizm jest wolniejszy, nie wiem ile w tym prawdy ale jak w przybliżeniu podliczyłam ilość kalorii w zjadanych przeze mnie produktach to wyszło mi około 600- 700 przy czym wcale nie byłam głodna.Teraz staram się dojeść wieczorem tyle by wyszło około 1000 no i za waszą radą piję morze zimnej zielonej herbaty.Najważniejsze,że waga w końcu ruszyła, bo o mało co nie zaczęłam wątpić.Myślę,że u Ciebie też w końcu zacznie spadać. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 No ja już się ze wszystkim uporałam,wszystko ugotowane,jajeczka poświęcone,ciasta upieczone...czas na odpoczynek...uff ,ale się nabiegałam po kuchni :D Zrobiłam sporo protalowego żarełka...gołąbki,sałatkę z surimi,2 rodzaje jajek faszerowanych,roladki z szyneczki drobiowej w galarecie,galaretkę warzywno-drobiową,kiełbasę serową z warzywami,zraziki z wołowinki,śledziki marynowane...a słodkości-sernik z marchewką i roladę z budyniem :) Święta nie są takie straszne...bedę miała co jeść :grin: Jeszcze raz wszystkim Kochanym Proteinkom życzę WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Cytuj
tina10 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Sliweczko ho ho ile dan,szacuneczek :grin: jakie skladniki dalas do tej salatki? Ja sobie upieklam czekoladowy biszkopt z kremem jogurtowym.No i stwierdzilam ze na przyszlosc make przenna mam w wielkim powazaniu,teraz bede piekla ciasta z kukurydziana zamiast zwyklej.Taki ogromny mi wyszedl ten biszkopt z 5 jaj,puszysty,lekki,sprezyst,wilgotnyy i wogule...nie wiem tylko jaki w smaku,bo dzis mam ostatni dzien protein wiec nie probowalam.Mialam robic jeszcze sernik i rolade ale chyba odpuszcze Cytuj
zdzislawa1234 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zdzisława ja miałam dokładnie tak jak ty, zrzuciłam ponad 4 kg w fazie uderzeniowej a potem kompletnie nic mi waga nie spadała, a nawet o zgrozo wzrosła o 500 g Dopiero dzisiaj po prawie dwóch tygodniach zaczęła spadać. Przeczytałam gdzieś na innym forum wypowiedź jednej z dziewczyn, pisała ona, że powinnyśmy jeść około 1000 kalorii ponieważ przy mniejszej ilości metabolizm jest wolniejszy, nie wiem ile w tym prawdy ale jak w przybliżeniu podliczyłam ilość kalorii w zjadanych przeze mnie produktach to wyszło mi około 600- 700 przy czym wcale nie byłam głodna.Teraz staram się dojeść wieczorem tyle by wyszło około 1000 no i za waszą radą piję morze zimnej zielonej herbaty.Najważniejsze,że waga w końcu ruszyła, bo o mało co nie zaczęłam wątpić.Myślę,że u Ciebie też w końcu zacznie spadać. no i chyba się zaczęła ruszać :grin: dzisiaj 68,6 :D)) Dziękuję za wsparcie :) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Sliweczko ho ho ile dan,szacuneczek :grin: jakie skladniki dalas do tej salatki? Do sałatki dałam surimi :D ,pomidorek,ogórek,rzodkiewkę,szczypiorek,pekinkę,koperek i polałam to zamiast majonezu jogurtem naturalnym,oczywiście pieprz i sól... :) Wyszła pyszna... Cytuj
mallina Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Cześć kobitki,jak mi głupio jak czytam Wasze posty :grin: ,że tyle protalowego żarełka sobie przygotowałyście na Świeta,a ja nic i już kilka razy zgrzeszyłam a dopiero jutro zacznę tak bardziej.Za karę po sałatce rozbolał mnie żołądek.Dobrze,że to tylko 2 dni jeszcze,a potem koniec i wracam potulnie na łono Ducana :D Pozdrawiam i życze wszystkiego dobrego [LINK NIEAKTUALNY] [LINK NIEAKTUALNY] Cytuj
tina10 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Sliweczko dziekuje za odpowiedz. A ja dzis przekonalam sie dlaczego w tej diecie nie wolno jesc wieprzowiny.Udusilam dla rodzinki na obiad poledwiczki wieprzowe i skubnelam 2 kawalki.Ale mi po nich bylo niedobrze,tak mulilo jakby zoladek mi pod gardlo podchodzil.Brrrr Cytuj
doris806 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Dziewczyny,jak sobie radzicie z tym dobrym żarełkiem świątecznym?ja się jakoś trzymam,skubnęłam troszkę serniczka-wyszedł mi nadzwyczajnie,jeszcze nigdy nie udał mi się tak jak teraz,gdy nie mogę go jeść!!!na obiad zjadłam tylko pieczonego w piekarniku fileta z indyka z sałatą lodową i pomidorem,mimo pytań rodzinki czemu nie jem zupy i śląskich klusek.Ale cieszę się,że czuję się lżejsza i szczuplejsza!pozdrawiam Was kochane proteinki -trzymajmy się!!! bo jeszcze tort czeka i mazurki i inne specjały! Cytuj
malgonek Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2009 a ja nieprzyzwoicie objadłam sie i sernikiem i mazurkami nieprotalowymi, resztę wszystko mam protalowe, jutro już nie jem i biorę Was na Świadków, inaczej bym zjadła (w tej kwestii zgrabnie mogę oszukać nawet siebie). Wagę obniżam napasku znowu, choć wiem, że dzisiejszy dzień jąZMIENI, nieszkodzi. Czy zauważyłyście, że jak osiągnie się daną wagę, to przez kilka dni jeszcze się wacha w górę, ale ja np. uznaję, że ją osiągnęłam, potem naraz jest znów niżej. Dziś zaraziłam dwie osoby protalem, zaczną po Świętach. Na jutro mokrego Śmigusa-Dyngusa Cytuj
benek Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Witajcie protalowe kobitki! Wesołych Świąt!!!! Po długim czasie witam Was z całego serca. Widzę (czytam) że trzymacie się dzielnie no może z wyjątkiem świąt. Ja także dziś grzeszyłam ale jutro już szlaban na zakazane jedzenie. Śliweczko! jestem pełna podziwu dla Ciebie. Zajmujesz się dziećmi, gotujesz same czasochłonne smakołyki, no i cały czas "prowadzisz" forum :D . Ja nie mam cierpliwości do kuchni. na święta tylko sernik dietetyczny i babka kupiona w lidlu, mężowi nic nie upiekłam i nic nie przygotowałam więc w te święta jesteśmy wszyscy na przymusowej diecie. Zuziaczek! odpowiedź na trzecie pytanie: Palenie rzuciłam 6 grudnia a dietę rozpoczęłam 2 Lutego. Już kiedyś rzucałam palenie i wtedy przytyłam 13 kilo, teraz zdążyłam tylko 5 kg bo wprowadziłam dietę. niby schudłam 6 kilo ale patrząc na to ile bym jeszcze przytyła to schudłam o wiele więcej. Zdzislawa1234! Ja zaczęłam dietę 2 lutego czyli półtora miesiąca szybciej niż Ty i jesteśmy w tym samym miejscu wagowym. Nie chudnę tak szybko jak bym chciała. 19 marca ważyłam 69,7 ale już 21 marca 68,8 - 22 marca - 69,7 :grin: (nie grzeszyłam!!!) dopiero 4 kwietnia waga zeszła poniżej 69 (68,9) dzisiaj jest taka jak na pasku ale na pewno pójdzie w górę. Już się do tego przyzwyczaiłam (ważę się codziennie z małymi wyjątkami) i nie denerwuję się, widocznie tak ma przebiegać ta dieta u mnie. Od paru dni nie przestrzegam jej tak jak powinnam i najprawdopodobniej nie będę mogła, bo okazało się, że nie mogę być na diecie bogatej w błonnik i mleko (prawie się wykończyłam). Wszelkie przyprawy są dla mojego organizmu zabójcze. Myślałam o odstąpieniu od tej diety ale na razie ją modyfikuję i zobaczę, jeśli będę chudła (nawet bardzo wolno) to będę ją ciągnęła, jeśli okaże się że waga będzie stała w miejscu dłużej niż miesiąc to zrezygnuję. Pozdrowienia dla nowych protalowiczek! PS. TINA10 super fotka :) rozwesela Ostatnia szansa Brawo!!!! u mnie z centymetrami jest o wiele gorzej dlatego tak lubię się ważyć. Do zobaczenia za..... może teraz będę miała więcej czasu. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Witam wszystkie koleżanki w Lany Poniedziałek!!! Wczoraj oczywiście zgrzeszyłam,mimo żarełka protalowego :) Zjadłam 2 kawałeczki ciasta...i białą kiełbaskę :-( Dzisiaj już koniec z podjadaniem :) Szkoda tych straconych kilogramów,trzeba ciągnąć dalej to co się zaczęło...czyli od dzisiaj jem tylko protalowe jedzonko :grin: Dziękuję Benek za miłe słowa...muszę sobie radzić :) Co do palenia ,to naszczęście mam to już za sobą...paliłam ponad paczkę papierochów dziennie...rzuciłam palenie 4 czy 5 lat temu (już straciłam rachubę :D )Od tego czasu sporo wagi narosło...oj tyło się tyło :-( Zamiast papierosa żarełko się jadło i skończyło się to wagą 140 kg! Pozdrawiam Świątecznie i mokrego Dyngusa życzę (ja oblałam całą rodzinkę i mi też się już oberwało :D ) Cytuj
Gość Jolanta49 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Witam... własnie się zapisałam do diety protal, od jutra zaczynam.. nie wiem tylko jak zrobic taki wykres z aktualna waga i wagą docelową...czy moge prosic kogos o pomoc? Cytuj
bogi Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Witam... własnie się zapisałam do diety protal, od jutra zaczynam.. nie wiem tylko jak zrobic taki wykres z aktualna waga i wagą docelową...czy moge prosic kogos o pomoc? no to witaj w klubie bo ja tez od jutra zaczynam:) a duzo masz do zrzucenia?? bo ja jakies...hm 15 kilosków:) Dok1.doc Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.