Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Margarete, nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Ja odpowiedziałam na posta z poprzedniej strony. Co mają Twoje wzloty i upadki do moich kotów :D ?
Pola Margarete chyba chciala mi odpisac, tylko przez pomylke wstawila nie ten cytat :grin:
Opublikowano
No apropo zdolności kulinarnych, to mój mąż niedawno stwierdził, że żałuje, że nie został kucharzem :grin:

On uwielbia pichcić. Wyszukuje w necie przepisy, przerabia na swoje i podaje jak w restauracji. Niestety tylko w weekendy bo czasu brak. Teraz to oczywiście wziął się za protalowe potrawy :grin: co by nie grzeszyć.

zuza, zazdraszczam :D, choć w weekendy mam niedzielny, mamusiny obiadek i dzień odpoczynku od gotowania

Opublikowano
mi wyszło tak z testu [LINK NIEAKTUALNY]

jakaś dziewczyna na wcześniejszych stronach przetłumaczyła pytania do testu, musisz poszukać

O margot, Tobie fajnie wyszlo.

Zrobie jeszcze raz.

Opublikowano
Śliweczko kochana i ja Tobie serdecznie gratuluję wyników i siły na dalsze spalanie! :D ))

M.

Dziękuję Milenko.

zuza, zazdraszczam :grin: , choć w weekendy mam niedzielny, mamusiny obiadek i dzień odpoczynku od gotowania

Obiadek niedzielny u mamusi...proszę,proszę,a moja mamusia tak daleko...i gdzie mam iść na niedzielny obiadek?Do teściowej? ODPADA!!!!

Opublikowano

Ok, tym razem wyszlo..tylko ze to jest dla osob ktore dopiero co zaczynaja diete, albo jeszcze nie zaczely w ogole...wiec te wyniki ktore otrzymalam sie nijak do mnie maja. No trudno.

Ide jesc :grin:

Pozdrawiam :D

Opublikowano

taaaak, jak to dobrze chociaz jeden dzień nie gotować, tylko zdać się na innych. wcześniej miałam podwójną radość, bo mogłam te frykasy jadać :/

u teściowej tez raczej nie pożywiłabym się..

a propos (młody śpi niebożątko)

Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...

- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...

- Nie, nie oto chodzi... jak sie dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala a ONA taka zimniutka...

Dzwoni blondynka na policję:

- Dokonano kradzieży w moim aucie. Skradziono deskę rozdzielczą, kierownicę, pedał gazu, hamulec, radio itp.

Rozłączyła się. Za chwilę dzwoni:

- Przepraszam, zgłoszenie nieaktualne, usiadłam na tylne siedzenie.

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...

- No, weszły!

Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:

- Ale mam buciki odwrotnie...

Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!

Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:

- Ale to nie moje buciki....

Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!

Na to dziecko :

-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.

Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.

- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?

- W bucikach, mamusia tam schowała:)

Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?

Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"

Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś?"

Blondynka mówi: "Beżowy... tak. Pomaluję sufit na beżowo!"

Teściowa do zięcia:

- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą...

Trzy kobitki wybrały sie na imprezkę.Wracają do domów lekko podchmielone.Nagle zachciało im sie sikać.Blisko był cmentarz,wiec kobitki hyc za murek i sikają.Ale grabarz kończąc swoja pracę załomotał gdzieś łopatą.

Baby w pisk i w nogi.

Nazajutrz spotykają się mężowie tychże kobitek.Pierwszy z nich gada:

- Jestem w szoku.Moja żona wróciła pijana z podrapanymi nogami.

Drugi:

- A moja mało,że pijana i podrapane ma nogi to jeszcze kiecka rozdarta.

Trzeci:

- To jeszcze pryszcz.Moja żona wróciła z podrapanymi nogami,rozerwaną kiecką i z szarfą na szyi z napisem:

ŻEGNAMY CIĘ - KOLEDZY Z RADOMIA".

Opublikowano
Ok, tym razem wyszlo..tylko ze to jest dla osob ktore dopiero co zaczynaja diete, albo jeszcze nie zaczely w ogole...wiec te wyniki ktore otrzymalam sie nijak do mnie maja. No trudno.

Ide jesc :grin:

Pozdrawiam :grin:

idź i jedz, byle protalowo :D:grin:

Opublikowano
Margarete, nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Ja odpowiedziałam na posta z poprzedniej strony. Co mają Twoje wzloty i upadki do moich kotów :D ?

Sorry, to była odpowiedź skierowana do Bagi w sprawie tego że ze strony Pierre Dukana nie dostała konkretnej daty, w której osiągnąć miałaby swoja wymarzona wagę. Tylko nie to co trzeba mi sie wkleiło jako cytat... złosliwość martwych przedmiotów albo moja nieuwaga... :grin: :grin:

Do kotów nic nie mam, wrecz przeciwnie - lubie je, ale w domu ma psa- dobermana.

A wzloty i upadki dotyczyły rozhustanej wagi, raz duzo, raz po odchudzanu mało ...i znów niestety duzo.. I oewnie dlatego mi ten test na stronie Dukana nie pokazał żadnej daty konkretnej.. nawet on sie poddaje i nie wie czy.. i kiedy.. uda sie dojść do moich wymarzonycg 76 kg ! ( bo mam 176 cm wzrostu) to by jeszcze jakos wyglądało.. a teraz.. wstyd i koszmar...

Opublikowano
Witajcie Kochani!!!

Dziękuję wszystkim za miłe słowa.

Cieszę się z Wami dziewczyny że Wasza waga wreszcie ruszyła.Moja waga wzrosła nieco,bo mam obecnie czas warzywek i do tego @.

Lenox ,ja myślę że za długa ta uderzeniówka była i organizm broni sie zawzięcie przed utratą wagi.I tak jak pisała Pola,spróbuj ważyć się rano,ale nie od razu po wstaniu z łóżka,najlepiej po porannej toalecie.Zawsze waż się w tym samym miejscu i na tej samej wadze.

Dziewczyny,nie odkryłyście Ameryki,już dawno wiadomo że faceci to dupki :grin: Zdarzają się wyjątki,ale chyba są na wymarciu :D i wyginą jak dinozaury :D Bogi,a kto zechce Twojego męża za darmo?Uważaj żebyś nie musiała dopłacić tej która by go chciała :grin: Kobiety 21 wieku są coraz bardziej samodzielne,już nawet śluby nie są w modzie bo po co się wiązać na stałe z jednym facetem :-D Są chwile że ja tez mam chęć wymienić mojego na lepszy model...ale wiem że się nie da niestety :-D I może dobrze ,bo przyzwyczaiłam się do jego marudzenia i głupich pomysłów,a nie wiem na jaki model bym go zamieniła,czy napewno na lepszy?! :grin:

Pozdrawiam serdecznie.

witaj, a wiesz ze ja jestem tez facetem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.