Śliweczka Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Sliweczko podpisuje sie pod twoimi slowami ze od czasu do czasu jakies szalenstwo jedzeniowe jest wskazane bo inaczej szybko by sie zniechecil czlowiek niestety a w sytuacji gdzie mi z wykresu dukana wyszlo ze wage osiagne w listopadzie a jeszcze dojdzie utrwalanie hmmm.....to nastepne 10 miesiecy :) to pewnie rzucilabym ta diete w diably amen :grin: Ale my sie Sliweczko nie damy hehe :grin: A ja swoją wagę według wykresu Dukana osiągnę w sierpniu :-( 2010roku :D No pewnie że się nie damy Balbinko!!! Cytuj
Czeremcha Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Hej Protalki. Witam wszystkich z bardzo goracych Wloch. Dolaczam sie do wypowiedzi dziewczyn. Nie dajmy sie zwariowac. Co do ksiazki z przepisami , moja kolezanka mieszka we Francji. Z tego co wiem, ksiazka ta zostala opracowana na podstawie calej diety. Przepisy zostaly zaciagniete z diet wielu osob. Poniewaz kazdy chcial sobie urozmaicac posilki , przyrzadzal je na rozne sposoby. Dukan by ulatwic nam odchudzanie zebral te przepisy w jedna ksiege kucharska. Wiec nie wariujmy. Dobierajmy sobie jedzenie zgodnie z tym co pisze pan doktor. Czyli zgodnie z zasadami jakie ustala w " Nie potrafie schudnac" . A od czasu do czasu nie zaszkodzi jak zrobimy maly odskok. Zeby sobie troszeczke "doslodzic" Ja jestem w II fazie i sobie pozwalam na truskaweczki. Wiem,ze ich nie wolno, ale ochota na nie jest silniejsza.Nie przesadzajac z iloscia oczywiscie. Pysiek szukaj w ksiazce przepisow, ktore beda najbardziej pasowac pod faze w ktorej jestes:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie Myślę że Doda777 ma rację :grin: ,więc idę pic drinka :) a co tam,na zdrowie :-( Cytuj
doda777 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Njgorsze to jak sie cos nie udaje. Szkoda,ze gofry nie wyszly. Ale naslesniki to tez super rozwiazanie. Smaczengo :-( Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Myślę że Doda777 ma rację :grin: ,więc idę pic drinka :grin: a co tam,na zdrowie :-( Hehehe...Czeremcho na zdrowie!!!Ja też drinkuję,tak przy święcie :) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 dziewczyny robilam dzisiaj pol dnia gofry i KLAPA !!!!!! :) nic nie wychodzilo, jak bardziej chcialam przypiec to sie calkiem kruszyly jak zmniejszylam grzanie to guma juz bylam tak wkurzona ze gofrownica poszla na zlom i gofrow nie bedzie tylko nalesniczki i placuszki Sliweczki mniam, mniam :grin: Njgorsze to jak sie cos nie udaje. Szkoda,ze gofry nie wyszly. Ale naslesniki to tez super rozwiazanie. Smaczengo :grin: No tak,szkoda że nie wyszły...Przepis zaczerpnęłam z innego forum,myślałam że będzie ok...No trudno ,jedzcie naleśniki i placuszki na zdrowie :-( Cytuj
onyks Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 WITAJCIE DZIEWCZYNKI WIECZOROWA PORA:)PATRZE NA WASZ POSTY I ZAZDROSZCZE TROSZKE,ZE JUZ MACIE GOFERKI,PLACUSZKI:)ALE COZ,MYSLE,ZE I NA MNIE PORA PRZYJDZIE:)A MOJE WAGA DZIS W MIEJSCU ,ANI DEKO:(CZEKAM NA JUTRO,BO DZIS TYLKO JOGURT NATURALNY I KAWALEK KURCZAKA GOTOWANGO,BO NA NIC CZASU NIE MIALAM.CZY WY TEZ TAK MACIE?JAK SIEDZE W DOMU TO CIAGLE COS WYMYSLAM,A TO JABLUSZKO,A TO ORZESZKI,BO ZDROWE,A TO JOGURCIK,SALATKA Z JAKIS WARZYWEK LUB OWOCOW(MOWIE W CZESIE PRZESZLYM,Z DUMA:))A JAK MAM PELN0O ZAJEC(PRACA GLOWNIE)TO ZAPOMINAM O JEDZENIU.A NO I POSTANOWILAM,ZE BEDE 5DNI NA FAZIE UDERZENIOWEJ SLIWECZKA,CZEREMCH,NA ZDROWKO WAM!DODA777,ZADROSZCZE POGODY SWOJA DROGA TO MILO WAS ZOBACZYC NA NK,CHOC NIE MOGE SIE JESZCZE TROSZKE POLAPAC,I CHYBA NIE TRAFILAM NA WSZYSTKIE PROTALKI POZDRAWIAM CIEPLUTKO:) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Gdzie się podziały wszystkie Protalki? Śpicie już? Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Nie ma nikogo,cisza i spokój...W takim razie uciekam i ja.Dobranoc Kochane Protalki.Do jutra.Miłych i kolorowych snów życzę!!! Cytuj
mari Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 Ja jestem.... ale boję się przyznać, że znowu zeżarłam z kg truskawek :-( Ale dziś zoabczyłam na wadze prawie 1 kg mniej; jak się utrwali zmienię na linijce :) Cytuj
balbina38 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 kochane moje protalki niepowodzenie z goframi musialam sobie wynagrodzic i upieklam chlebek a oto co mi wyszlo: a teraz forma w ktorej pieklam i nie musialam jej smarowac bo poprostu nic do niej nie przywiera jak gdzies znajdziecie taka forme to polecam: na sniadanko jak znalazl :-( Cytuj
balbina38 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2009 ja tez zmykam papa dobranoc :-( Cytuj
mallina Opublikowano 12 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2009 Witam kochane Protalinki z rana przy dobrej kawce :-( Jak człowiekowi niewiele do szczęścia potrzeba,wczoraj miałam dzionek proteinowy i waga poszła w dół.Wprawdzie do tej sprzed 8 tygodni pół kilo więcej,ale przecież to nie koniec świata.cieszę się i tak z tego co osiągnęłam i zrobię wszystko żeby tego nie zaprzepaścić.Życzę Wam miłego dzionka,a ja jutro i pojutrze do pracy,ale od poniedziałku wyczekany urlop :) [LINK NIEAKTUALNY] Cytuj
balbina38 Opublikowano 12 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2009 Witajcie protalki, witaj Malinko fajnie ze tak podchodzisz do kilogramow :) i to sie chwali dobre myslenie to podstawa, oooooooo urlop :grin: super mam nadzieje ze pogoda dopisze i wypoczniesz, pieknie sie opalisz i waga bedzie stala w miejscu ja zakleta :-( Cytuj
juggin Opublikowano 12 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2009 Witam Wszytskie Proteinki. Balbinko- śliczny chlebek :) Czy tez robilas go ze "Zmodyfikowanego Przepisu na Chlebek" Milenki? Pisz mi tu szybko co i jak :grin: Smak tego chleba tez jest cudowny. Dziewczyny wczoraj na obiad robiłam grillowe jedzonko. Dla Nie- Protalowcow karkówka, dla Protalowców- piersi i kotlety mielone z chudej wołowinki. Zielenina na jogurcie 0%, chlebek Dukana. Byla mama i Ukochany i wszyscy jedli mój wypiek, aż im sie przyslowiowo " uszy trzęsły" :grin: . Ja tez zjadlam kromeczkę i uwierzcie mi, tak sie do siebie usmiechalam, taka radośc mialam, że szok. Proszę jak male rzeczy cieszą. Potem zaserwowałam zebrę ( niestety tym razem wyszla kiepsko, bo szybko szybko i zamiast płyn z żelatyna pomału wlewac do jogurtu to ja wrzucilam cały jogurt do żelatyny i wyszły kluski :-( - tak to jest jak człowiek się chce pochwalić), ale zachwalali :D . Tak wiec można wydac przyjęcie zgodne z dietą Dukana. :-D Dzis w pracy piję kawkę i wspominam, wspominam, wspominam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.