Śliweczka Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 ...tak wiem wiem, praca mamy taki zapieprz że szok, ale czytałam Was tylko nie miałam czasu ażeby cosik skrobnąć, Ok,usprawiedliwienie przyjęte :-( Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Sliweczko ja tez zauważyłam ze po coli light jestem taka nadmuchana, mysle ze ma to zwiazek z gazem............nie wiem :grin: ale przyjemnie jest tak chlapnąć od czasu do czasu cole hehe :-( A ja traktuje Cole jak jakieś winko albo drinka. Wieczorem w piątek usiadłam przy telewizorku ( deszcz za oknem) i normalnie wypiłabym lampkę dobrego winka, ale... Dukan czuwa :grin: .. więc wypiłam dwie szklanki Coli light.. ach jak mi smakowała! Wczoraj miałam gości na gilu -portalowym- i oni pili piwko albo wódeczkę, aja..cole light.. i tez mi było dobrze.... :) Cytuj
oliwi3a Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Widzicie dziewczynki,dobrze szybciej pisałam,żeby się dzielić nawet staniem przez dłuższy czas w miejscu, Milenko dopiero co ja narzekałam,że dwa miesiące stoję gdybym wiedziała że jeszcze ktoś tak długo nie leci,to było by mi lżej,bo to znaczy że nie jestem odosobnionym przypadkiem. Dziewczyny,szczególnie te które milczycie z tego powodu,piszcie o tym lżej nam będzie a waga kiedyś musi ruszyć. Balbinko czy mogłabyś na pokrzepienie serc naszych przytoczyć ten fragment,w którym Dukan pisze o zastoju nawet parę miesięcy? Cytuj
Maruda Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Wciamałam tego loda :-( no przecież trochę tego białka musiało tam być.. Ale ciasteczka już zapakowałam do domu - ale MASAKRA - strasznie mnie korcą. Ale się nie dam!!! Choćby nie wiem co!!! Najem się ciastek jak schudnę!!! A tu znowu urodziny teściowej się zbliżają.. Non stop coś - BĘDĘ TWARDA!!! Życzę nam wszystkim jak najmniej pokus!!! Cytuj
onyks Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Wiecie co, tak sobie od kilku dni myślę, czy to co sobie założyłam, czyli osiągnięcie 60 kg, czy to nie za dużo... i czy w pewnym momencie nie zadziała na mnie demotywująco... Ostatni raz w okolicach 60 kg ważyłam w 8 klasie szkoły podstawowej. Liceum i studia raczej 64-65 i jak odgrzebałam ostatnio zdjęcia, to stwierdzam że wyglądałam bardzo dobrze. Mam 170 cm wzrstu, chyba zmienię 60 kg na 65. Jeśli osiągnę 65 kg i stwierdzę, że chcę mniej, to będzie to mój następny cel. Ładniej będzie wyglądać moja linijka, nie 13,5 do celu, a tylko (raczej aż:-( ) 8,5 :) Witajcie Protalki:) Mari,mysle,ze lepiej jak zmienisz na 65,bedziesz blizej celu,co chyba nastraja optymistycznie,poza tym,metoda malych kroczkow jest lepsza,bardziej motywujaca,hmmm,ale to tylko moje zdanie:) Marudko kochana,alez Cie atakuja z kazdej strony,trzymam za Ciebie kciuki,abys sie nie dala:) Polu,nie moge tak obojetnie przejsc,zeby nie powiedziec dwoch slow,przykro mi.Rowniez wiem co to znaczy,kiedy moj kochany piesio zdechl(a byl mlodziutki,2lata)to wylam kilka dni.Zwierzeta sa naprawde naszymi przyjaciolmi. Cytuj
onyks Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 A ja traktuje Cole jak jakieś winko albo drinka. Wieczorem w piątek usiadłam przy telewizorku ( deszcz za oknem) i normalnie wypiłabym lampkę dobrego winka, ale... Dukan czuwa :) .. więc wypiłam dwie szklanki Coli light.. ach jak mi smakowała! Wczoraj miałam gości na gilu -portalowym- i oni pili piwko albo wódeczkę, aja..cole light.. i tez mi było dobrze.... :-( a to jest dobry pomysl... moja waga poszla do gory wczoraj o ok.300g. i stoji w miejscu,74,no coz,to 8 dzien,i mam nadzieje jak wiekszosc z Was,ze o sie ruszy.ja caly czas mysle,ze to przez zatrzymanie wody,a pije jej duzo,a do lazienki nie biegam,no i o co tu chodzi?... Milenka,powodzenia Ci zycze,i rozumiem Ciebie jak najbardziej,a tak jak powiedzialas,wszystkie mamy ten sam cel:)wiec bedzie milo jak dalej tu bedziesz:) MiLEGO POPOLUDNIA ZYCZE:) Cytuj
edytah Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Z największa przyjemnoscią obwieszczam, że poprawiła się pogoda w Białymstoku - świeci piękne słonko, jest cieplutko :-( Wyszorowałam dziś frytkownicę żeby wysmażyć frytki zalegające w zamrażalniku, mam nadzieję ze pokusa nie bedzie silniejsza ode mnie :) Cytuj
zuza125 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 O matko!!! Ale musiałam nadrabiać z czytaniem!! :) Wreszcie dotarłam do końca. Witam NOWE PROTALKI!!! Oczywiście trzymam kciuki! Milenko szkoda, że zmieniasz dietę, ale pisz jak Ci idzie, jakie postępy itd. Życzę powodzenia!!!! U mnie waga stoi, ale co tam, ważne że nie idzie w górę. Trzymam się twardo! W długi weekend jedyny grzeszek to drink, bo gości miałam. Jedzonko było protalowe, więc waga nie ruszyła w złym kierunku. No i truskawki :-( , ale za to z jogurtem naturalnym 0% i słodzikiem. Pozdrawiam wszystkie!!!! Cytuj
balbina38 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 info dla asienki znalazlam mazeine za 0,49 centa moze dla kogos to tez bedzie pomocna informacja a moze firma cosik podpowie : kochane na prosbe oliwi pisze co dukan przekazal w ksiazce ze zastuj wagi moze trwac bardzo dlugo i to jest test dla nas czy wytrzymamy czy tez zrezygnujemy i cala nasza praca pojdzie na marne ........ Milenko ja ciebie doskonale rozumiem ze zmienilas diete kochana ja juz przeszlam wszystkie diety jakie mozna sobie wyobrazic i te zastoje wagowe sa okropne, zycze ci z calego serca abys dobrze sie czula na nowej diecie i NIEZAPOMINAJ O NAS !!!!!!!!!!!! Cytuj
Pola Połetek Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Balbinko, czy to Ty masz skany Ducana? Jeśli tak, to czy mogłabyś mi je również przesłać? Wiem, że ktoś przesyłał dziewczynom i wydaje mi się, że to właśnie byłaś Ty. :-( podaję Ci swój adres: polapoletek@interia.pl i z góry dziękuję Polu,nie moge tak obojetnie przejsc,zeby nie powiedziec dwoch slow,przykro mi.Rowniez wiem co to znaczy,kiedy moj kochany piesio zdechl(a byl mlodziutki,2lata)to wylam kilka dni.Zwierzeta sa naprawde naszymi przyjaciolmi. Dzięki Onyx za zrozumienie :). Bardzo mi przykro z powodu Twojego pieska. Ja mam dwa, jednego bo chciałam, drugiego bo nikt go nie chciał. Oba kocham, podobnie jak moje koty. Jak już przyjmujemy je pod swój dach, stają się członkami rodziny. Milenka, nie odchodź, ja mam spadki wagi po 20 dkg na tydzień, ale wierzę, że mój organizm się w koncu podda. Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Witajcie ! Anula -ciesze sie że ty z nami zostajesz :grin: Milenko- troche mi żal, że idziesz sie dietkowac w inny sposób, ale jesli tak jak obiecałas zostaniesz z nami na forum.. to ok! Usprawiedliwiona ! .. :) Oczywiscie, że cie rozumiem, to tobie z dieta ma być dobrze i każdy wybiera to co jemu służy lepiej.. :D Sliweczko- taniec super, pióropusz boski ale chyba twoje czary nie sięgają do mnie, do centralnej Polski... :-( bo u mnie ze spadkiem kieosko.. a grzeszków wielu nie popełniłam, tak jak wiekszośc zjadłam przez weekend 1,5 kg truskawek (przez 4 dni !!) i kawałek (paseczek) czekolady o smaku Tirmisu, no ale kto by sie oparł.. juz sama nazwa Tiiiraaamiiisuu...i smak i zapach... :grin: ...jak tu nie zjeść. Rozumiecie mnie ? i rozgrzeszacie ? Acha - gratuluje spadku. Tak trzymaj ! Mari -musisz koniecznie zmodyfikowac ten suwaczek bo należy stawiac sobie cele realne do osiągnięcia, w innym przypadku sami sie zdołujemy jak ich nie osiągniemy i bedzie jeszcze gorzej niż jest... a więc 65 kg to tez super waga ! Cytuj
Maruda Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Znalazłam fajny artykuł - jak ktoś będzie miał ochotę i problemy z naszą dietą - zwątopienie, albo coś podobnego to polecam... https://zdrowie.onet.pl/1550628,2040,,,,8_r...styl_zycia.html 8 rad, jak wytrzymać na diecie "5. Odchudzaj się w grupie To bardzo dobry sposób, by w razie zwątpienia mieć obok siebie ludzi, którzy będą podtrzymywać cię na duchu. Poza tym będziecie się wspólnie dyscyplinować, jeśli np. pokusa zjedzenia pączków okaże się nie do odparcia. Łatwiej też wspólnie przygotowywać niskokaloryczne posiłki." Cytuj
anna2075 Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Witam was bardzo dawno mnie nie bylo chcialam sie pochwalic ze od póltora miesiaca jestem a 3 fazie i jak narazie wszystko ok kilogramy nie wracaja i to cieszy najbardziej powodzenia wam zycze na pewno sie uda Cytuj
Śliweczka Opublikowano 15 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2009 Witam was bardzo dawno mnie nie bylo chcialam sie pochwalic ze od póltora miesiaca jestem a 3 fazie i jak narazie wszystko ok kilogramy nie wracaja i to cieszy najbardziej powodzenia wam zycze na pewno sie uda Gratuluję Anno!!! Super,cieszę się bardzo że jeszcze jednej Proteince się udało,a to znaczy że można na tej diecie dojść do swojej wymarzonej wagi.Teraz życzę Ci spokojnego utrwalania,bez wzrostów wagi!!! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.