mari Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 I Tobie dziękuję Mari!! To dzięki Wam, bez Was pewnie już dawno bym się poddała, ale skoro widzę, że wszyscy mają wzloty i upadki to znaczy, że 'nie odbiegam od normy' :) Wiesz, mnie te truskawki nie zwiększyły wagi, może poprostu tylko zahamowały spadek. A przy okazji, gdzie kupujesz taką Activię bez owoców i light? Pola, sądzę, ze nie zjadłaś truskawek tyle co ja, na dodatek były super słodkie ;) Activię kupuję w makro, albo w caerfeur (tak to się pisze?), jest też w kauflandzie, i w sieci stokrotka; sądzę że w większości marketów - duże i małe opakowania. To najlepszy jogurt naturalny jaki jadłam. Cytuj
mari Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Pola, sądzę, ze nie zjadłaś truskawek tyle co ja, na dodatek były super słodkie ;) Activię kupuję w makro, albo w caerfeur (tak to się pisze?), jest też w kauflandzie, i w sieci stokrotka; sądzę że w większości marketów - duże i małe opakowania. To najlepszy jogurt naturalny jaki jadłam. Dodam jeszcze, że odkąd przerzuciłam sie na Activię, to nie ma siły żebym w danym dniu nie odwiedziła WC:) Analizując skład, to ma odrobię więcej węgli jak białek, 3% tłuszczu, ale chyba Dorotka pisała, ze jada i chudnie, ja też chudnę, więc chyba nie ma aż tak wielkich przeciwskazań. A poza tym jest pyszny i reguluje przemianę materii. Cytuj
oliwi3a Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 No Oliwio,nie można naleśnikami się zajadać,pasa nie mam,ale dam pałką po głowie jak jeszcze raz zjesz naleśnika!!!!!! Hi hi hi ;) dobre,wal Śliweczko ile wejdzie,bo za tydzień znowu zacznę narzekać. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Dziękuję Śliweczko, przeczytałam Twoje dzisiejsze posty, i nadziwić się nie mogę, skąd w Tobie tyle energii, radości, życzliwości dla wszystkich razem i każdego z osobna!!! Jesteś super!!! ;) No i te obrazeczki i animacje stale mnie rozbawiają! Dziękuję Polu :) :) Ja bardzo lubię czytać Twoje posty,bo są takie ciepłe i mądre. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Hi hi hi :) dobre,wal Śliweczko ile wejdzie,bo za tydzień znowu zacznę narzekać. Oj będę walić,będę...ktoś musi pilnować niezdyscyplinowanych ;) Uważajcie,bo stoję nad wami z pałką...i jak tylko coś skubniecie ...to w łeb :) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Hej Chudzinki. Cieszę się z waszych spadków wagowych i gratuluję. U mnie też troszkę poleciało w dół ale dokadnie nie wiem bo......2 razy wchodziłam na wagę to pokazała mi "kochana" 64,3 kg a kolejnym razem (3 i 4) pokazała "niedobrucha" 64,6 kg i jak sądzicie ile mam? Poczekam i zobaczę jutro ale na pasku zmienię na 64,3 to będzie moja motywacja he he he. Milenko cieszę się, że jesteś zadowolona z tej diety (dobrego miałam pomysła , że dałam Ci namiary co?). Trzymam kciuki za Ciebie a Ty nam wszystko tu relacjonuj. Pozdrawiam wszystkie Protalki. Napewno na końcu jest 3...napewno,ja Ci mówię że 3 i już!!! Cytuj
edytah Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Oj będę walić,będę...ktoś musi pilnować niezdyscyplinowanych ;) Uważajcie,bo stoję nad wami z pałką...i jak tylko coś skubniecie ...to w łeb :) Śliweczko kochana, po kolejnym przeczytaniu książki Dunkana mam GIGA motywacje by nie tknąc zakazanych smakołyków, ba - nawet by nie pomysleć o grzechu :) Przecierpię bez słodyczy (hehe, a w piekarniku stygnie własnie serniczek protalowy :) )a za to jak będę laseczką (mam nadzieję bez laseczki), wtedy będę mogła sobie pozwalać na te wszystkie słodkie pysznosci :) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Śliweczko kochana, po kolejnym przeczytaniu książki Dunkana mam GIGA motywacje by nie tknąc zakazanych smakołyków, ba - nawet by nie pomysleć o grzechu :) Przecierpię bez słodyczy (hehe, a w piekarniku stygnie własnie serniczek protalowy ;) )a za to jak będę laseczką (mam nadzieję bez laseczki), wtedy będę mogła sobie pozwalać na te wszystkie słodkie pysznosci :) No i takie nastawienie mi się podoba!!! :) Cytuj
Pola Połetek Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Pola, sądzę, ze nie zjadłaś truskawek tyle co ja, na dodatek były super słodkie ;) Activię kupuję w makro, albo w caerfeur (tak to się pisze?), jest też w kauflandzie, i w sieci stokrotka; sądzę że w większości marketów - duże i małe opakowania. To najlepszy jogurt naturalny jaki jadłam. Dodam jeszcze, że odkąd przerzuciłam sie na Activię, to nie ma siły żebym w danym dniu nie odwiedziła WC:) Analizując skład, to ma odrobię więcej węgli jak białek, 3% tłuszczu, ale chyba Dorotka pisała, ze jada i chudnie, ja też chudnę, więc chyba nie ma aż tak wielkich przeciwskazań. A poza tym jest pyszny i reguluje przemianę materii. Oooo, dziękuję Ci bardzo za informację, będę w piątek w większym mieście :) z Kauflandem to zakupię trochę. Dziękuję Polu :) :-D Ja bardzo lubię czytać Twoje posty,bo są takie ciepłe i mądre. Oj, Sliweczko, nie przesadzaj, nikt Ciebie nie pobije!!! :). właśnie wróciłam od lekarza bo mnie kolano boli. Pani doktor pochwaliła mnie za schudnięcie, powiedziała, że jestem szczupła (miła, nie?) ale stwierdziła chorobę zwyrodnieniową stawów kolanowych i kazała prześwietlic a potem do ortopedy :) . No i same widzicie, chudnięcie to 'mus' w moim przypadku, biedne kolana!! Nosiły, nosiły, aż powiedziały: basta, więcej nie będziem, i już!!! Jeśli teraz się okaże, że mam w nich wodę, wapno w żyłach, a piasek w nerkach to będę mogła zacząć się budować !! :-D Cytuj
Pola Połetek Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Hej Chudzinki. Cieszę się z waszych spadków wagowych i gratuluję. U mnie też troszkę poleciało w dół ale dokadnie nie wiem bo......2 razy wchodziłam na wagę to pokazała mi "kochana" 64,3 kg a kolejnym razem (3 i 4) pokazała "niedobrucha" 64,6 kg i jak sądzicie ile mam? Poczekam i zobaczę jutro ale na pasku zmienię na 64,3 to będzie moja motywacja he he he. No, ja też jestem przekonana, że to 3. Sama dziś rano ważyłam się kilka razy bo nie wierzyłam, w końcu wybrałam najmniej optymistyczną wersję, bo jednak myślę, że waga przesadziła z tym spadkiem. Ale i w obwodzie pasa mam 9 cm mniej, a to już na pewno mogę stwierdzić, tu elektroniki nie ma!!! ;) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 No i same widzicie, chudnięcie to 'mus' w moim przypadku, biedne kolana!! Nosiły, nosiły, aż powiedziały: basta, więcej nie będziem, i już!!! Jeśli teraz się okaże, że mam w nich wodę, wapno w żyłach, a piasek w nerkach to będę mogła zacząć się budować !! ;) Eheheheheheeh,dobre...uśmiałam się straszliwie. Ja miewałam problemy z kręgosłupem,przy kolejnym napadzie dyskopatii lekarz powiedział że muszę schudnąć ale nawet o tym nie myślałam.Dopiero kiedy nogi zaczęły boleć,kręcić kolana to zrozumiałam że 140kg to stanowczo za dużo. Cytuj
balbina38 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 hello, gratuluje spadkow wagowych! :) Witaj Milenko,super ze sie odezwalas! tobie rowniez gratuluje spadku na nowej dietce! ciesze sie ze jestes zadowolona. u mnie ok waga jak juz pisalam wczesniej raz do przodu raz do tylu i tak sie trzyma jak powinna :-D lubie 3 faze...wczoraj wszamalam nawet kopytka...pyszotka! apropo balbinko,jak robilam wczoraj kopytka to spojrzalam na make jakiej uzylam...i bylam zaskoczona bo myslalam ze uzywam maki ziemniaczanej...a tam na boku pod tabela kaloryczna malym drukiem pisze "Mondamin Feine Speisestärke ist reine Maisstärke" czyli jest to skrobia kukurydziana?! ;) a u mnie ta skrobia to zawsze w domu jest! tak wyglada: asienko maka ziemniaczana to kartofelnmehl :) a to co pokazalas to poprostu mazeina :) u mnie tez takie cosik jest jak na zdjeciu tylko duzo drozsze niz 0,49 centa niestety :) Cytuj
balbina38 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Eheheheheheeh,dobre...uśmiałam się straszliwie. Ja miewałam problemy z kręgosłupem,przy kolejnym napadzie dyskopatii lekarz powiedział że muszę schudnąć ale nawet o tym nie myślałam.Dopiero kiedy nogi zaczęły boleć,kręcić kolana to zrozumiałam że 140kg to stanowczo za dużo. dziewczynki ja tez jak mialam 97 kg to nie moglam sie schylac i zrozumialam ze to stanowczo za duzo i trza sie brac za kiloski bo to nie przelewki ;) Cytuj
zuza125 Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Ło matko,toż to głodówa!!!!! :) Oj jak dobrze że trafiłam na Dukana ;) Owoc owocem,ale pół serka i 2 jaja??? Dla mnie koszmar!!! Życzę powodzenia,tym bardziej że ja na takim jedzeniu do rana bym nie dożyła :) Hihi Śliweczko, to samo sobie pomyślałam :) Jak się tym najeść??? Kilka owoców i dwa jajka, troszkę serka. Może to akurat taki jeden dzień tylko, a w innych jest coś więcej. Ja tam zostaję przy naszym protalowym rogu obfitości!!! Pozdrawiam Milenkę i życzę jej spadkóow!!!! Zresztą wszystkim innym też!!! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.