mari Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Ta dam ! Minus 5 kg moje drogie panie :) Wymiary przed: biust: 107 talia: 87 pas: 101 biodra: 110 udo: 62 ramię: 32 Wymiary dzisiaj: biust: 105 talia: 82 pas: 94 biodra: 105 udo: 59 ramię: 31 Zadowolona i to bardzo z efektów, grzecznie zjadłam dziś na śniadanie Activię, na lunch mam pieczony filet z kurczaka, a później to jeszcze nie wiem, ale na pewno zgodnie z zasadami :) No skrzydeł dostałam normalnie ;) Cytuj
Maruda Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 W pracy mi marudzą, że mam już się nie odchudzać.. I nie potrafią zrozumieć, że już za bardzo ostatnio i tak nie chudnę. Tylko tak troszkę - cieszę się chociaż z tego. Tyle, że marudzą, ale powiedzieli, że w Rosji (oni tam to w ogóle mają pomysły) dziewczyny zjadają jakiegoś nieuzbrojonego tasiemca :) żeby jeść i chudnąć. To odnośnie tego, że powiedziałam, że ja przecież mogę jeść ;) Ale jak tak czyta się Was to i Wam też tak mówią.. U mnie jest to złe, że nie jestem do końca wymiarowa - bo góra ładna, a dół.. daje jeszcze wiele do życzenia.. :) Cytuj
Maruda Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Ta dam ! Minus 5 kg moje drogie panie :) Wymiary przed: biust: 107 talia: 87 pas: 101 biodra: 110 udo: 62 ramię: 32 Wymiary dzisiaj: biust: 105 talia: 82 pas: 94 biodra: 105 udo: 59 ramię: 31 Zadowolona i to bardzo z efektów, grzecznie zjadłam dziś na śniadanie Activię, na lunch mam pieczony filet z kurczaka, a później to jeszcze nie wiem, ale na pewno zgodnie z zasadami :) No skrzydeł dostałam normalnie ;) PIĘKNIE!!! Zauważyłam, że w bioderkach wszystkie tracimy najwięcej. Chyba dzisiaj też się pomierzę - bo daaawno tego nie robiłam. Kupiłam sobie spodnie :-D tylko muszę je dać skrócić - przynajmniej będę miała znowu jakieś pasujące mi na tyłek, a nie wiszące. Tylko miałabym nadzieje, że i te trochę mi luźniejsze się staną za jakiś czas. Jeszcze tylko troszkę :))) Ale jak je przyłożyłam do tych w których teraz chodzę - to masakra.. wory na karfotle :) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Melduję się na kawce!!! Pozdrowienia z chłodnego ale słonecznego Podlasia. Zuza,pewnie że miło jak ktoś zauważa że chudniemy,komplementy dodają skrzydeł...a jeszcze z ust bratowej... ;) Onyks,kochana trudno,jak mus to mus.Zdrowie najważniejsze.Trzymaj się i znajdź dietę odpowiednią dla Ciebie. Polu,ja zanim usiądę do kawki to mam też czeredkę do nakarmienia,koty,psy,krówki :) ,kaczki,kury...dzieci :) Ale dzisiaj mąż w domciu to zrobił to sam,a ja dziećmi się zajęłam i mogę już pić z Wami kawkę. Marudko,współczuję.Jogurt się wylał,a jak placuszków zabraknie?I będziesz głodna?Ojjj... Edytko,ja mam 2 rowery,ale chęci na jazdę brak :) Chyba dlatego że pogoda kiepska,chociaż dzisiaj nie pada,ale chłodnawo jest.Jak zrobi się ciepłoto i ja wsiądę na rower,po lesie pojeżdżę sobie troszkę,żeby ludzi nie straszyć :) Miłego dzionka życzę wszystkim. Cytuj
mari Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Onyx, zdrowie jest najważniejsze, jeśli źle się czujesz, to nei ma sensu żebyś na Dukanie się narażała na takie akcje. Oczywiście zaglądaj do nas jak często będziesz chciała. Szybkich spadkó wagi życzę, może na jakiejś bardziej zbilansowanej diecie będzie Ci łatwiej. trzymam kciuki ;) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Ta dam ! Minus 5 kg moje drogie panie :) Wymiary przed: biust: 107 talia: 87 pas: 101 biodra: 110 udo: 62 ramię: 32 Wymiary dzisiaj: biust: 105 talia: 82 pas: 94 biodra: 105 udo: 59 ramię: 31 Zadowolona i to bardzo z efektów, grzecznie zjadłam dziś na śniadanie Activię, na lunch mam pieczony filet z kurczaka, a później to jeszcze nie wiem, ale na pewno zgodnie z zasadami :) No skrzydeł dostałam normalnie ;) Super Mari,gratuluję serdecznie!!! No miło poczytać z rana takie dobre wiadomości!!!!! W pracy mi marudzą, że mam już się nie odchudzać.. I nie potrafią zrozumieć, że już za bardzo ostatnio i tak nie chudnę. Tylko tak troszkę - cieszę się chociaż z tego. Tyle, że marudzą, ale powiedzieli, że w Rosji (oni tam to w ogóle mają pomysły) dziewczyny zjadają jakiegoś nieuzbrojonego tasiemca :) żeby jeść i chudnąć. To odnośnie tego, że powiedziałam, że ja przecież mogę jeść :) Ale jak tak czyta się Was to i Wam też tak mówią.. U mnie jest to złe, że nie jestem do końca wymiarowa - bo góra ładna, a dół.. daje jeszcze wiele do życzenia.. :-D A niech sobie marudzą na zdrowie :) Ja też zawsze byłam niewymiarowa,na górze ok,a dół...Ale to było kiedyś,teraz cała jestem niewymiarowa :-D Cytuj
Anula1978 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Witam dziewczęta na kawce. Co prawda już ją dopiłam bo musiałam poczytać co żeście napisały ale za to mam już herbatkę czerwoną i gorącą. Chwilowo nie piję zimnej zielonej bo gardło mi szwankuje i z nosa się "leje". Onyx przykro mi, że dieta nie skutkuje ale siłą rzeczy zdrowie jest najważniejsze i jeżeli lekarz Ci to mówi to posłuchaj tym bardziej, że miałaś kilka transfuzji krwi....to mówi samo za siebie. Lepiej nie ryzykuj i spróbuj dietki Milenki....ale może lepiej skonsultuj wszystko z lekarzem zanim zaczniesz. My będziemy trzymać za Ciebie kciuki. Oczywiście za pozostałe dziewczyny Protalki też trzymam kciuki. Jeśli chodzi o dzisiejszą moją wagę to 64,6 także zobaczymy alej. Mam nadzieję, że przez weekend nie nadrobię bo najgorzej na wolnym a jak przyjdzie urlop to co ja biedna zrobię....???? Pozdrawiam wszystkie. Pa. Cytuj
juggin Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Witam z zachmurzonego niestety Szczecina. Tak jestem z Podkarpacia,dawne województwo przemyskie,na zachodzie mam brata i tam z kolei jak słyszą naszą mowę to mówią że my już z Ukrainy bo mamy śpiewającą mowę,a ja do Ukrainy mam dobre 100 km. ale może to faktycznie nie tak daleko. Ja podobno też zaciagam po Ukraińsku( tak mówi mój ukochany) a pochodzę prawie z nad samego morza Bałtyckiego :) . Mnie sie wydaje, ze mowie calkiem normalnie :) . Wiem jedno- najwazniejsze to mówic do rzeczy- nawet śpiewająco :-D Witam Dziewczynki Kiedy opowiedzialam jej co jadlam,jaka diete stosowalam i ile mozna schudnac,dostalam oczywiscie wyklad,ze nie wszystko jest dla kazdego,takie tam.Oprocz tego wspomniala,ze moja karta chorobowa wyklucza takie jedzenie(mialam kilka transfuzji krwi,grozila mi powazna choroba)i jesli chce schudnac to nie tak.Nie mowie tego,zeby sie wytlumaczyc itp.,ale nie chcialam po prostu znikac z forum tak bez sladu.Postanowilam,ze przejde na inna diete,moze te co Milenka.Nie chce zrezygnowac z odchudzania,ale tez boje sie,ze przez te zaparcia daleko nie dojde,wiec przykro mi,ze w Dukanie nie dotrzymam Wam towarzystwa,choc bardzo bym chciala.Jesli pozwolicie to chetnie do Was zajrze.Na pewno bede przestrzegac diety,ale na dzien dzisiejszy musze przemyslec co bedzie dobre dla mnie,musze poczytac o tej Milenkowej diecie.Tyle dobrego,ze juz3kg.mniej.zycze Wam powodzenia,pozdrawiam cieplutko Kochana ze zdrowiem trzeba uwazać. Faktycznie co dobre dla jednego niedobre dla drugiego. Pisalam kiedys , ze jestem cukrzykiem typu II. Mój lekarz twierdzi, ze ta dieta jest wprost wymarzona dla mnie. Jak widzisz dla Ciebie nie bardzo. Ważne jest przede wszystkim, abys w drodze do szczupłej sylwetki nie straciła zdrowia. Napewno znajdziesz cos dla siebie, może bardziej bogatego w węglowodany , ale zdrowego przy Twoich kłopotach. Trzymam kciuki. A na forum zawsze, zawsze jesteś mile widziana. Myślę, że "zakolegowałysmy się" wszystkie i niewazne czy na Dukanie czy na innej diecie- będziemy się odwiedzac wirtualnie co? Ta dam ! Minus 5 kg moje drogie panie :-D Wymiary przed: biust: 107 talia: 87 pas: 101 biodra: 110 udo: 62 ramię: 32 Wymiary dzisiaj: biust: 105 talia: 82 pas: 94 biodra: 105 udo: 59 ramię: 31 Zadowolona i to bardzo z efektów, grzecznie zjadłam dziś na śniadanie Activię, na lunch mam pieczony filet z kurczaka, a później to jeszcze nie wiem, ale na pewno zgodnie z zasadami :) No skrzydeł dostałam normalnie ;) Gratuluję Gratuluję :-D . Takie wyniki motywują nie tylko Ciebie. To , że dzielimy się tutaj radościami ( oby ich było jak najwiecej) i smutkami pozwala czuć, że wszystko się uda i że gdzieś w Świecie są kobietki z takimi samymi celami :) Wczoraj upiekłam chleb, zakalec mi wyszedl na maxa. Myslę, ze powodem bylo to , iż zrobilam ciasto i udalam sie na solarium, a ciasto mialo w misce rosnąc. Wrocilam , wstawilam do piekarnika i ... niefajnie. Skorka piekna, wyrósł pieknie, a w środku oderwal sie od skórki i oklapł. Może mialam za bardzo nagrzany piekarnik i ścielo sie na wierzchu za szybko? Nie wiem- w każdym badz razie chleb jest w środku mokry i gliniasty na maxa. Coż- mniej chleba, więcej deko mniej :) Mam tez kłopot z WC- nie bylam tam 4 dni. Czuje balast w brzuchu i waga sie podniosła. Piję na maxa. Może za malo nabiału jem. Oststnio ciagle mięso, sosiki, warzywa- czy to może być przyczyną?? Rano napilam sie kefiru do śniadania. I dziwne jest to, ze kiedys przy połączeniu mięsa i mleka już biegłabym do WC- a teraz kompletnie nic. Meczę się strasznie. Może soli czarnej spróbowac? Jutro ide na wesele i brzuch będę mieć jak w ciąży. :) Cytuj
balbina38 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Witam kochane !!!!!!!! melduje poslusznie ze kawka wypita, wc odwiedzone przyszla pora na wazenie o kurcze az sie boje ;) Onyx nic na sile dieta ci nie sluzy to nie ma co sie meczyc bo inaczej bedziesz zla i nie bedziesz chudla musi byc przedewszystkim komfort dietkowania :) Mari nie no ty to juz jestes super laska hehe :) kiedy ja bede miala takie wymiary :) Marudo "no nie przy jedzeniu jak boga kocham" cytat seksmisja - poprostu powalilas mnie tymi ruskimi i tasiemcami bleeee a tak wogole to pozdrowiam wszystkie dziewczynki te po kawce i te przed kawka i bardzo ale to bardzo ciesza mnie wasze spadki kochane tak trzymac :) Cytuj
Maruda Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Witam z zachmurzonego niestety Szczecina. Mam tez kłopot z WC- nie bylam tam 4 dni. Czuje balast w brzuchu i waga sie podniosła. Piję na maxa. Może za malo nabiału jem. Oststnio ciagle mięso, sosiki, warzywa- czy to może być przyczyną?? Rano napilam sie kefiru do śniadania. I dziwne jest to, ze kiedys przy połączeniu mięsa i mleka już biegłabym do WC- a teraz kompletnie nic. Meczę się strasznie. Może soli czarnej spróbowac? Jutro ide na wesele i brzuch będę mieć jak w ciąży. :) Jedyne co Ci mogę poradzić - to to samo co Ty radziłaś kiedyś mi - lewatywa. A na pewno poczujesz się dużo lepiej. Już wiem jak to jest więc mogę polecać w takich nagłych wypadkach jak to wesele!!! Ja też ostatnio przez kilka dni się męczyłam. Najgorsze, że strasznie mi się chciało, a nie mogłam. Ale dzisiaj już bez wspomagaczy pozbyłam się zbędnego balastu. Najwyżej czekaj jak długo się da - a dopiero w ostateczności sobie pomożesz w inny sposób. Koleżanka z pracy za to wspomaga się jakimiś tabletkami - wieczorkiem zażywa, a rano nie ma problemów. Ale ja jakoś wolę sobie żołądka nie zarzucać chemikaliami, już wolę tą lewatywę co jakiś czas... balbina38 przepraszam!! No tak mi w pracy nagadali z rana :) Na szczęście my mamy Dukana :) i tez możemy bezkarnie się zajadać ;) Cytuj
juggin Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Jedyne co Ci mogę poradzić - to to samo co Ty radziłaś kiedyś mi - lewatywa. A na pewno poczujesz się dużo lepiej. Już wiem jak to jest więc mogę polecać w takich nagłych wypadkach jak to wesele!!! Ja też ostatnio przez kilka dni się męczyłam. Najgorsze, że strasznie mi się chciało, a nie mogłam. Ale dzisiaj już bez wspomagaczy pozbyłam się zbędnego balastu. Najwyżej czekaj jak długo się da - a dopiero w ostateczności sobie pomożesz w inny sposób. Koleżanka z pracy za to wspomaga się jakimiś tabletkami - wieczorkiem zażywa, a rano nie ma problemów. Ale ja jakoś wolę sobie żołądka nie zarzucać chemikaliami, już wolę tą lewatywę co jakiś czas... Hehehhe.. widzisz Marudko sama Ci pomysl podałam, a teraz marudzę , ze nie wiem co robić??? Dokładnie. Coz, wieczorkiem zapodam tą najstarszą metodę świata ;) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Juggin kochana,nie piecz chlebków żadnych tylko gotuj rano owsiankę z otrębów na mleku lub wodzie i zabiel tylko mlekiem,ja nie mam kłopotów z wc odkąd gotuję otrębówkę na mleku,a nawet odwiedzam wc 2 razy dziennie :) .....a ja zaciągam po białorusku :) ;) :) Cytuj
juggin Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Juggin kochana,nie piecz chlebków żadnych tylko gotuj rano owsiankę z otrębów na mleku lub wodzie i zabiel tylko mlekiem,ja nie mam kłopotów z wc odkąd gotuję otrębówkę na mleku,a nawet odwiedzam wc 2 razy dziennie :) .....a ja zaciągam po białorusku :) ;) :) Owsianke jem codzinnie rano od kiedy jestem na tej diecie. I nie ma wyjatkow, jestem w tym wzgledzie bardzo systematyczna. Bo owsianka jest super :-D . Wczesniej nie mialam aż takich problemow z WC. A co do chlebka - racja Śliweczko.... :) Cytuj
balbina38 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 powiem wam ze mialam stracha wejsc na wage bo objadlam sie serniczka protalowego .......troche dziwnego bo tylko ser i jajka (jestem na U) ale i tak byl pyszny i nawet deka do gory uffff a juz chcialam miec wyzuty sumienia hehee ;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.