juggin Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Witam z "maminego komputera". Ślwieczko- wygladasz cuuuudnie.Twój awatarek powinien być sztandarowym zdjęciem w encyklopedii pod hasłem " wtrwałośc i konsekwencja" Ja osobiscie, pewnie jak większość dziewczyn stawiam Cię za wzór dla sceptyków w temacie Protala. Wczoraj pogrzebałam w NK i teraz oprócz tego, ze mówię iż Śliweczka jest nie tylko super laską, świetna kuchareczka ale również zoną AKTORA. Oj Kochana nie pochwaliłaś sie koleżanką z forum :-D Kochana śliczne postepy. Jesteś najlepsza!! Do-Do- masz nerwy ze stali. Ja bym chyba dostała ataku serca!! Mam uczulenie na takie zachowanie gówniarzerii. I nic ich nie usprawiedliwia. Dla takich jak oni powinna byc bezludna wyspa- wszystkich takich na wyspe i niech tam walcza miedzy soba- jak równy z równym. Cwaniactwo!!Niech wtedy niszcza sobie miedzy swoimi, oj byłoby wesoło. Balbinko- widzisz wazne ze odkryłas tajemnice nabiału i jego wpływu na Ciebie :-D Protal jest wyjatkowy właśnie za to, ze pozwala nam zajrzec w głąb samego siebie i sprawdzic co dla nas dobre a co nie. Kazda z nas jest inna, chudnie po nabiale albo własnie po mięsku. Trzeba siebie obserwować a efekty przyjdą. Dziewczyny-dzieki za zyczenia odpoczynku u mamy. Oj..stara du.. jestem, ale mam takie dni gdy zwykłe przytulenie do mamusi działa cuda. Daje spokój i równowagę.Lubie byc czasem taką małą córeczką nojej mamy. Małe miasteczka maja w sobie ten spokój, tu czas płynie wolnej, a czasem mi tego właśnie potrzeba. Zakupy protalowe poczynione. Ceny kosmiczne- jak to w nadmorskim miasteczku. Zaraz robię śniadanko. A potem jedziemy z mamcia rowerami na działkę. jejku..ja chyba z 5 lat nie jeździłam rowerem...mam nadzieje ze dam radę. Pozdrawiam serdecznie. I pamietajcie pilnuję Was :-D Cytuj
mallina Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 alez dziewczyny 4 faza nigdy sie nie konczy, jaet do konca zycia!!!!!!!!!!! jak ktos zje sloik nutelli zacznie sie obzerac bez opamiatania to normalne ze waga wroci, Dukan pisze ze trzeba nabyte nawyki zywieniowe stosowac dalej plus jeden dzien protein puls otreby do konca, na zawsze, nie ma konca 4 fazy.......... Kasias święta racja,faza IV jest już ostateczna,czyli koniec diety i stosowanie tego czego się nauczyłyśmy przez całe życie.Bardzo bym chciała żeby moja waga pozostała taka jak na początku fazy III w kwietniu.Jak na razie mam wzloty i upadki ,ale waga wraca do normy i oby tak pozostało :-D .Czytam Was od pół godziny a nie było mnie zaledwie jeden dzień :-D . Witam Wszystkie nasze nowe Protalinki :-D i życzę owocnego odchudzania w naszym doborowym towarzystwie. Polu jeszcze tylko 2 dni :-D . Śliweczko jeszcze raz gratulacje! Życzę miłego dnia,ja niestety jeszcze dzisiaj na nockę.idę teraz z sunią na spacer bo będzie dzisiaj upał i póżniej się już nie da.Buziaki Cytuj
Śliweczka Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Siemanko dziewczynki! Pogoda piękna to i uśmiech na twarzy szerszy :-D Ja dzisiaj przetwarzam ogórki,mam ich 2 wiadra...ło matko już na samą myśl mi się nie chce :-D Ale trzeba,bo zima długa,a głodomorów cały dom. alez dziewczyny 4 faza nigdy sie nie konczy, jaet do konca zycia!!!!!!!!!!! jak ktos zje sloik nutelli zacznie sie obzerac bez opamiatania to normalne ze waga wroci, Dukan pisze ze trzeba nabyte nawyki zywieniowe stosowac dalej plus jeden dzien protein puls otreby do konca, na zawsze, nie ma konca 4 fazy.......... No właśnie,racja w 100%!!!!!!!! Witam z "maminego komputera". Ślwieczko- wygladasz cuuuudnie.Twój awatarek powinien być sztandarowym zdjęciem w encyklopedii pod hasłem " wtrwałośc i konsekwencja" Ja osobiscie, pewnie jak większość dziewczyn stawiam Cię za wzór dla sceptyków w temacie Protala. Wczoraj pogrzebałam w NK i teraz oprócz tego, ze mówię iż Śliweczka jest nie tylko super laską, świetna kuchareczka ale również zoną AKTORA. Oj Kochana nie pochwaliłaś sie koleżanką z forum :D Kochana śliczne postepy. Jesteś najlepsza!! Hehe,Juggin,ja już kiedyś o tym pisałam (o ile mnie moja pamięć nie myli) mój mąż nie jest aktorem :-D Całą rodzinką pojechaliśmy na plan filmu "U Pana Boga W Ogródku" żeby zagrać jako statyści.Mojego męża wsadzili w mundur policyjny i wszyscy staliśmy w kościele i potem pod kościołem krzycząc i klaskając na cześć młodej pary :D Bardzo miła i zapadająca w pamięć przygoda,a dzieci strasznie zadowolone,bo zobaczyły jak nagrywa się film i kilku znanych aktorów na żywo :-D Autografy i zdjęcia nam o tej przygodzie przypominają. Bardzo dziękuję za miłe słowa Juggin! Pozdrawiam Was serdecznie,samych spadków wagi życzę i miłej soboty bez grzeszków :-D Cytuj
dam radę Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Witajcie proteinki WRÓCIŁAM...a teraz czytam i czytam.........gdy wyjeżdżalam była strona 525.. a teraz.....jestem juz na 551 a ile jeszcze do końca, ale nie mogę nic przegapić więc melduję się z powrotem Dziękuję Margarete, Bożence i benek za życzenia urlopowe, a Juggin Ciebie nie widziałam mimo że bardzo energicznie się rozglądałam... Myślałam , ze już nie dostanę się do naszego forum bo mnie wylogowało i nie moglam sobie przypomnieć jakie nazwy użytkownika i hasła miałam musiałm pogrzebać za przypominajką...ale już jestem z wami..... Niestety 3 kg do przodu- niestety po kilkudniach przygotowane zapasiki się skończyły a Łukęcin to maleńka wioseczka i nawet miśa z kuraka nie można kupic....co prawda byłam w większym mieście ale nie moglam tam jeździć bez przerwy bo więcej czasu spędzilabym w korkach...dlatego na wędzoną rybkę nie mogę patrzec /grillowanych nie było/, po owsiance dostawalam kolki a placuszki otrebowe nie wystarczyly ...i poleciało....wiedziałam , ze tak będzie bo słabą wolę mam...zabieram się do gubienia nabytku...ale jakoś się n ie martwie zatęsknilam za naszym jedzonkiem :-D -poważnie. OK wracam do czytania.. POPzdrawiam wszystkie dziewczątka bardzo serdecznie... Cytuj
Do-Do Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Czesc Dziewczynki Chudzinki, Wyobrazcie sobie, ze wczoraj dla proby nie uzywalam zadnego slodzika z aspartamem i w nocy spalam jak niemowle. Zadnego budzenia sie w srodku nocy z atakiem paniki, ani kolatania serca. Moze to tylko zbieg okolicznosci, a moze cos w tym jest. Czytalam, ze niektorzy maja tak wrazliwy organizm, ze nawet po kilku godzinach od spozycia aspartamu moga sie czuc zle. A ja pieklam sernik z tym aspartamem , wiec bylo go tam sporo i zajadalam sie przez dwa dni. A i jeszcze wyczytalam, ze aspartamu nie powinno uzywac sie do wypiekow, bo pod wplywem wysokiej temperatury jego szkodliwosc wzrasta.Ale czytalam o tym oczywiscie dopiero po tym jak juz upieklam i pozarlam ten sernik. Bo ja mam spozniony zaplon :-D Moze powiecie , ze panikara jestem, ale chodzi mi tylko o to, zebysmy wszystkie zdrowe byly i piekne. Ja tez lubie slodkie i teraz mam dylemat, no bo czy zastapic cukier albo miod, skoro aspartam tak zle na mnie dziala. Ustawilam w koncu swoja sprytna wage zeby pokazywala poziom wody i tluszczu. Po dzisiejszych pomiarach wyszlo, ze wody mam mniej, niz norma przewiduje, a tluszczu masakrycznie duzo (patrzac na moje brzucho wcale mnie to nie dziwi). Ale i tak musze wymienic baterie w tej wadze, bo uzywam jej juz 4 lata na tej samej baterii (w ostatnim roku bardzo zadko:-) ). Waga przy kazdym wazeniu swiruje,jesli sie waze np. 3 razy pod rzad w przeciagu 3 minut to pokazuje 3 rozne wyniki, czym oczywiscie doprowadza mnie do szalu. Moze po prostu bateria sie zuzyla. Zycze wam milej soboty i przyjaznych wskazan wagi!!! Cytuj
kasias Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Czesc Dziewczynki Chudzinki, Wyobrazcie sobie, ze wczoraj dla proby nie uzywalam zadnego slodzika z aspartamem i w nocy spalam jak niemowle. Zadnego budzenia sie w srodku nocy z atakiem paniki, ani kolatania serca. Moze to tylko zbieg okolicznosci, a moze cos w tym jest. Czytalam, ze niektorzy maja tak wrazliwy organizm, ze nawet po kilku godzinach od spozycia aspartamu moga sie czuc zle. A ja pieklam sernik z tym aspartamem , wiec bylo go tam sporo i zajadalam sie przez dwa dni. A i jeszcze wyczytalam, ze aspartamu nie powinno uzywac sie do wypiekow, bo pod wplywem wysokiej temperatury jego szkodliwosc wzrasta.Ale czytalam o tym oczywiscie dopiero po tym jak juz upieklam i pozarlam ten sernik. Bo ja mam spozniony zaplon :-D Moze powiecie , ze panikara jestem, ale chodzi mi tylko o to, zebysmy wszystkie zdrowe byly i piekne. Ja tez lubie slodkie i teraz mam dylemat, no bo czy zastapic cukier albo miod, skoro aspartam tak zle na mnie dziala. Ustawilam w koncu swoja sprytna wage zeby pokazywala poziom wody i tluszczu. Po dzisiejszych pomiarach wyszlo, ze wody mam mniej, niz norma przewiduje, a tluszczu masakrycznie duzo (patrzac na moje brzucho wcale mnie to nie dziwi). Ale i tak musze wymienic baterie w tej wadze, bo uzywam jej juz 4 lata na tej samej baterii (w ostatnim roku bardzo zadko:-) ). Waga przy kazdym wazeniu swiruje,jesli sie waze np. 3 razy pod rzad w przeciagu 3 minut to pokazuje 3 rozne wyniki, czym oczywiscie doprowadza mnie do szalu. Moze po prostu bateria sie zuzyla. Zycze wam milej soboty i przyjaznych wskazan wagi!!! jak juz pisalam wczesniej sprobuj cukru brzozowego (xylitol) mnie pomoglo i nadal chudne wiec nie jest szkodliwy dla diety, a co do wagi to mam to samo i wydaje mi sie ze to urok wagi elektronicznej :-D Cytuj
Do-Do Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 no i poległam ... Co sie stalo Malgosiu? Cytuj
Do-Do Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 jak juz pisalam wczesniej sprobuj cukru brzozowego (xylitol) mnie pomoglo i nadal chudne wiec nie jest szkodliwy dla diety, a co do wagi to mam to samo i wydaje mi sie ze to urok wagi elektronicznej :-D Dzieki Kasiu, musialam gdzies ten xylitol przegapic jak o nim pisalas. Sprawdze czy to wogole da sie kupic w Irlandii. A w jakich sklepach mozna kupic to w Polsce? Slyszalam tez o stevii, ale ona nie jest dopuszczona do sprzedazy a Unii Europejskiej. Cytuj
Maruda Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Do-do współczuję z tym samochodem.. Dobrze, że i tak był już spisany na straty!! A ja właśnie wczoraj odzyskałam mój.. po dwutygodniowej przerwie.. Był u mechanika, bo wszystkie 4 drzwi miałam zardzewiałe i były do roboty.. Dzięki Bogu mechanik w ogóle nie zdarł ze mnie kasy.. Wziął tylko za materiały - znajomy taty. Chciałam mu więcej zapłacić, ale nie chciał. Głupio mi, bo naprawdę odwalił kawał świetnej roboty. Autko wygląda jak nówka. Szkoda, że silniczek już ledwo zipie... małgosiaOH nie wiem w jaki sposób poległaś, ale bardzo mi przykro, że poległaś :-D Jak tak pobędziesz z nami trochę dłużej i dziewczyny, które zaczynały dietę razem z Tobą będą przechodzić do III fazy.. to zrobi Ci się przykro jak mi.. Więc trzymaj fason!!! Mi na szczęście nadwyraz się udaje.. I prawie codziennie odnotowuję jakiś spadek :-D To naprawdę mnie motywuje na kolejny porządnie dietetyczny dzień. Trzymam kciuki za Ciebie o powrót na białkową stronę naszego świata!!! Jutro wybieram się nad jeziorko :-D zrobimy grilla <mniam> piersi już się doprawiają w miseczce. Zjem 2, a co!!! Zrobiłam sosik ziołowy jeszcze do tego. Bo maniaczką jestem takich dodatków. Są w nim dwa niedozwolone składniki. Ale jak będzie nas duuużo to nie zdąże sama tego wpałaszować. Posaruję sobie tylko troszkę z góry tego mojego kurczaczka i będzie. Zmykam usmażyć sobie kurczaczka na dzisiajszy obiadek. Trzymać się prosto dziewczyny!! PA Cytuj
kasias Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Dzieki Kasiu, musialam gdzies ten xylitol przegapic jak o nim pisalas. Sprawdze czy to wogole da sie kupic w Irlandii. A w jakich sklepach mozna kupic to w Polsce? Slyszalam tez o stevii, ale ona nie jest dopuszczona do sprzedazy a Unii Europejskiej. widzialam w sklepach internrtowych, allegro, a ja kupuje w sklepie ze zdrowa zywnoscia i ostatnio w delikatesach Bomi Cytuj
Śliweczka Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Małgosiu,dlaczego poległaś??? Odezwij się!!! Cytuj
małgosiaOH Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 a pyszne ciasteczko babci ... czyli jak zwykle brak silnej woli . Pewnie idzie to tym , że nie potrafiłam sobie urozmaicić proteinowego jedzenia . Ale może spróbuje jeszce raz ... Cytuj
Do-Do Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2009 a pyszne ciasteczko babci ... czyli jak zwykle brak silnej woli . Pewnie idzie to tym , że nie potrafiłam sobie urozmaicić proteinowego jedzenia . Ale może spróbuje jeszce raz ... Nic sie nie martw Malgosiu. Jak mawia moj znajomy Goral "oh, paniusiu, tela to gowno". Gdybym ja miala w poblizu babcie, ktora piecze pyszne ciasteczko, to tez bym pewnie nie mogla sie oprzec. Dzisiaj wiec dostajesz tylko upomnienie, ale pilnuj sie bardziej w przyszlosci, nie narazaj sie na pokuse. Ja wiem, ze babci jest trudno odmowic, bo pewnie byloby jej przykro , ze nic nie jesz. Ale moze jej wytlumacz, ze jestes na diecie i musisz uwazac na to co jesz. I wracaj szybko do protalowego jedzenia, bo szkoda czasu na lament i wpedzania siebie samej w doly. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.