benek Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Moje drogi - "mięsień cycowy" to najlepiej masować - ale tez nie samej :-) hihihi Najlepszy byłby - wysoki, przystojny brunet-masażysta może byc hihihihi wtedy chudnięcie "cycom" nie straszne hihihi Łoooo...Żadna nowość... :) Ja masuję!!!!! Nie sama i nie jest to wysoki i przystojny brunet...tylko własny osobisty mąż :sad: A mięsień cyckowy zanika,robi się zwis sflaczały... :D hihihihihi...dziewczyny, ale pomysły! Widać Śliweczko nasi osobiści masażyści nie wykwalifikowani jacyś są :grin: . Chyba pora ich zmienić na lepszy model :-D hihihih Cytuj
Anula1978 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 hihihihihi...dziewczyny, ale pomysły! Widać Śliweczko nasi osobiści masażyści nie wykwalifikowani jacyś są :sad: . Chyba pora ich zmienić na lepszy model :grin: hihihih Benek fajnie to ujęłaś. Cytuj
mmuchu Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 hihihihihi...dziewczyny, ale pomysły! Widać Śliweczko nasi osobiści masażyści nie wykwalifikowani jacyś są :sad: . Chyba pora ich zmienić na lepszy model :grin: hihihih Ojjj tam, może potrzeba czasu i zwiększenia częstotliwości masażu hihih - a masażysta - jasne, że najlepszy swój wlasny !! Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Ehehehe,Mallinko uśmiałam się...Jak schudnę tyle ile chcę to zamierzam iść do pracy i nikt i nic mnie w domu nie zatrzyma :grin: Anulko,jeszcze nawet półmetka nie osiągnęłam,jeszcze dużo przedemną żeby być laską :-) Ale już czuję się lekko jak motylek :sad: No i cały worek ubrań wyniosłam na strych bo są za duże,a to wieeeeeeelki sukces!!!! Witajcie w cieplutki, słoneczny poniedziałek ! Śliweczko - gratuluje spadku... a te ubrania to od razu wywal albo oddaj potrzebującym, nie odkładaj, bo to tak jakbys dopuszczała do siebie w podświadomości myśl, że może ci beda jeszcze kiedyś potrzebne..naszym życiem rządzi tez podświadomość, nie daj jej szans na powrót do poprzedniej wagi Ale sie napisałyscie, nie zdązyłam przeczytac zaległości.... U mnie waga bez zmian, ale grzechy były, bo znów, bo robiłam kompoty z gruszek i podjadałam, zrobiłam drożdżowca ze śliwkami, pachniał pysznie i malutki kawałeczek zjadłam...eh, życie... to co ma spadac?.... Cytuj
benek Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Witajcie w cieplutki, słoneczny poniedziałek ! Śliweczko - gratuluje spadku... a te ubrania to od razu wywal albo oddaj potrzebującym, nie odkładaj, bo to tak jakbys dopuszczała do siebie w podświadomości myśl, że może ci beda jeszcze kiedyś potrzebne..naszym życiem rządzi tez podświadomość, nie daj jej szans na powrót do poprzedniej wagi Ale sie napisałyscie, nie zdązyłam przeczytac zaległości.... U mnie waga bez zmian, ale grzechy były, bo znów, bo robiłam kompoty z gruszek i podjadałam, zrobiłam drożdżowca ze śliwkami, pachniał pysznie i malutki kawałeczek zjadłam...eh, życie... to co ma spadac?.... Co do Śliweczki to święte słowa, podświadomość czuwa. Oj Maragrete, toć jesień się zbliża, to i spadać liście będą, jeśli waga nie może :sad: dopisane ANULA witaj!!! Cytuj
Anula1978 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Protalki ja już uciekam z forum. Żegnam się z wami i do jutra. P.S. jestem bardzo głodna. Pa Cytuj
grazzia Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Witajcie kochane Proteinki!!! Na Podlasiu słoneczko,ale zimno... Moja waga spada...coraz mniej zostało do dwucyfrówki... Pozdrawiam wszystkie koleżanki i miłego dnia życzę. U mnie tez piekna pogoda tylko mogłobyć troche cieplej -Sliweczko gratuluje spadku wagi jak juz wczesniej wspominalam dwu cyfrowke zobaczysz predzej niz myslisz :sad: Jesli chodzi o ubrania to kolezanki maja racje po co zawalac strych przeciez to kilka numerow mnej masz teraz i jeszcze mniej bedzie. -pisalyscie wczesniej o jogurcie greckim nigdy wczesniej go nie spotkalam ,moze zle szukalam;mam pytanko czy jest light? bo znalazlam tylko super kremowy ale on maaz 9%tl.? -a ja mam swojego wlasnego masarzyste i co mam myslec ze dobrze masuje skoro sie nie zmniejszaja? Cytuj
anitka45 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 witam OOOOmatko ależ dużo postów nie nadążam czytać. Czy ktoś słyszał o jakiejś grypie panującej teraz/nie mylić ze świńską/ Dzisiaj latałam do córki bo u niej szpital. Jakieś dziwne objawy b.wysoka gorączka do 40* i ból pleców w okolicy neerek ale to nie nerki.Wszyscy mają te same objawy. A waga moja podskoczyła o troooooochę :sad: Wczoraj miałam kiełbasę śląską z indyka ale dosyć słoną to może z tego powodu. Chciałam też parę słów na temat chleba z maszyny. Ja to już od 3 lat piekłam chlebek ze swoim zakwasem/3letnim/a teraz mam oczywiście szlaban. Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Witam w poniedzialek. Waga jak zwykle po weekndzie poszła do gory, chociaz grzechow jako takich nie bylo za duzo. Posilek krolewski oczywiscie wpałaszowany w sobote, w niedziele deserek a w poniedziałek szok na wadze :sad: Ale juz to przerabiałam i wiem, ze do piatku znów bedzie ok, wiec wcale mnie to nie martwi. Nietety mam zaparcia i od piatku nie byłam w wc. To pewnie tez przyczyna wzrostu wagi. Zauwazylam ze zaparcia pojawiaja sie w piatek własnie i zdarza sie ze trwają kilka dni- pewnie dlatego iż w czwartek nbiałeczka same ( bez warzyw zawsze mialam kłopot z WC) a potem w sobotę szaleństwo kulinarne i organizm wariuje. Coz, minie z czasem :grin: Ciezko mi po weekdzie wrócic do rzeczywistości, ruchy jakos spowolnione na maxa, obijam sie o sprzety w biurze i marzę, aby pójśc juz do domku. Niestety do 16 to niemozliwe :-) Miłego popołudnia. Wiesz co Juggin - ja tez tak mam, najpierw nagrzeszę, a potem rano wchodze na wage i...czego sie spodziewam..cudu...sama jestem sobie winna, ale Mmuchu ma na swojej sygnaturce taki slogan : Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów. I to jest niestety prawda.... Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Maho! w kuchni na szafce leży cały zestaw witamin! :sad: no może już nie cały, bo trochę zeżarlam! A wy w rodzince zawsze tak ze soba rozmawiacie droga internetowa...he,ehe,he... :grin: Moze i to dobry pomysł, i ja zaczne tak ze swoim synem gadać, bo niektóre rzeczy do niego tak normalnie nie trafiaja ale ta droga...to może...to jest pokolenie komputerowe...a nie tak jak ja z przyuczenia... :-) Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Dziekuje za powitanie. Narazie daje rade ale człowiek to głupi jest jak nie byłam na diecie to moglam całymi dniami nic nie jeść a dzis jak weszłam do sklepu to na wszystko miałam ochote i ciagle bym coś jadła. No cóż świadomość bycia na diecie. A jak soebie radzicie z brakiem owoców?? czytałam, że pieczecie jakiś chlebek, mozna tak?? podecie mi przepis i na ten sernik :sad: narazie zapału mi nie brakuje i mam nadzieje ze nie zabraknie:P Witaj Tyrolciu ! Powodzenia i duuuuuzo samozaparcia w dietkowaniu życzę. Ja robie chlebek ze stronki z przepisami, str. 6 - Chlebek Dukana zmodyfikowany. Robie go raz w tygodniu w silikonowych formkach do mufinek (nie ma problemów z wyjeciem) i takie niby bułeczki jem 2-3 dziennie. Czasem dodaje ziół i jest ok Cytuj
mmuchu Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Wiesz co Juggin - ja tez tak mam, najpierw nagrzeszę, a potem rano wchodze na wage i...czego sie spodziewam..cudu...sama jestem sobie winna, ale Mmuchu ma na swojej sygnaturce taki slogan : Szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów. I to jest niestety prawda.... Bo to święta - najświetsza prawda - i jaka prosta- szczególnie dla nas hasło jak najbardziej na czasie. Powtarzam jeczęsto sobie. Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 U mnie tez piekna pogoda tylko mogłobyć troche cieplej -Sliweczko gratuluje spadku wagi jak juz wczesniej wspominalam dwu cyfrowke zobaczysz predzej niz myslisz :sad: Jesli chodzi o ubrania to kolezanki maja racje po co zawalac strych przeciez to kilka numerow mnej masz teraz i jeszcze mniej bedzie. -pisalyscie wczesniej o jogurcie greckim nigdy wczesniej go nie spotkalam ,moze zle szukalam;mam pytanko czy jest light? bo znalazlam tylko super kremowy ale on maaz 9%tl.? -a ja mam swojego wlasnego masarzyste i co mam myslec ze dobrze masuje skoro sie nie zmniejszaja? Jogurt w greckim stylu ligth jest w Realu i w Carefurze- przynajmniej u nas w łodzi tak jest. Ale ostatnio znalazłam podobny jogurt jako nowość w mojej Biedronce, tańszy równie dobry.jak wróce do domu to sfotografuje i wstawie na nasz nowy wątek, bo był naprawde super... Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Bo to święta - najświetsza prawda - i jaka prosta- szczególnie dla nas hasło jak najbardziej na czasie. Powtarzam jeczęsto sobie. Mmuchu masz racje ....i dotyczy to nie tylko diety.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.