Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ojjojjj..ale naprodukowałyscie :sad:

Balbinko- jakie długie te Twoje włoski. I jestem przekonana, ze waza z 2 kg, wiec za pól roku gdy bedziesz je sciagac weź to pod uwage i skończ dietę 2 kg wczesniej :grin:

Marudko- wspaniale, ze wszystko sie uklada po Twojej mysli, a pamietasz jeszcze dlaczego taki nick sobie na forum wybrałas??? Bo teraz zupełnie nie jestes juz Marudką..tylko Najwieksza Optymistką :-)

Miłego wieczoru.

Opublikowano

Balbinko ale masz super wlosy! :-) Mi sie bardzo podobaja takie dlugie...tez bym chciala takie, wygladasz fajnie z nimi. Jasne ze ci sie nalezy zaszalec,dlaczego nie :sad: zastanawialam sie dlaczego tak dlugo u fryzjera bylas...teraz rozumiem..pewnie przez to ze zaplatalas te drobne warkoczyki :grin: szkoda wlasnie ze tylko na pol roku.

Opublikowano

Balbinko! Przez pół roku to nawet chudnąć niespecjalnie musisz, bo i tak masz zabójczy wygląd :grin:

Juggin ma rację, powinnaś wczesniej skończyć diete, bo one rzeczywiście muszą niexle wazyc :sad:

Opublikowano

A ja sie bardzo ciesze jak ktos jest

zadowolony,ciesze sie ze Balbinka

ma wlosy z ktorych jest dumna,

ciesze sie ze Marudka jest szczesliwa

i zalozy rodzine,ciesze sie ze MY

dziewczyny chudniemy-ciesze sie

choc czasem tez jestem marudna...

:sad: :grin: :-) :D :-D :) :grin: :grin: :-D :-D :roll: :lol: :D :D :grin: :grin: :grin: :grin:

Opublikowano

Balbinko super wlosy i tak jak dziewczyny pisaly waza one troche waza,ja cale zycie mialam geste i dlugie wlosy ale nie mialam nigdy tyle warkoczykow pieknie.

-Marudko nareszcie szczescie u Ciebie idzie parami i oby pozostalo na zawsze :sad:

Opublikowano
Tak wiem Grazzia pamietam twoja wczesniejsza prosbe,ale

ja mysle ze jak ktos chcial to juz wpisal a jak nie wpisal

to najwidoczniej nie chce np.tak jak ja :sad:

Jak ktos z zagranicy sie pojawi to i tak napisze

w postach chociazby zeby sie podzielic

roznymi spostrzezeniami i porownaniami :grin:

pozdrawiam :-) a wybor nalezy do was dziewczeta...

oczywiscie!ale tyle postow piszemy i ucieka nam to kto gdzie mieszka latwiej byloby cos doradzic

Opublikowano
...ciesze sie ze MY

dziewczyny chudniemy-ciesze sie

choc czasem tez jestem marudna...

Martusiu Każdy ma czasem gorszy dzień.. Choć ja do niedawna

miałam takowy częściej.. :D Ale już jest ok. Ty też sobie

poradzisz napewno dobrze i z pakowaniem i w naszej

gościnnej polsce.. Wiem, że jedziesz w gości, ale jeśli

na dłużej to zawsze możesz zaproponować, ze zrobisz im

jakiś fajny obiad, lub deserek - ale nie mów, że to dietetyczne.

A jak zasmakuje - a myślę, że zasmakuje napewno!!! To tylko

będziesz mogła być z siebie dumna!!!! :sad: Mi mama też diety

całe życie z głowy perswadowała.. ale ja miałam to szczęście,

że ona z siostrą pierwsze zaczęły protal - a ja dopiero jak

zobaczyłam rezultaty.. Taki ze mnie "niewierny Tomasz"..

To do nich dołączyłam. Ale one już dawno skończyły. Moja

siostra już wcale nie trzyma się reguł, mama to jeszcze owsiankę

wieczorami wcina i czasami mi coś podje jak zrobię z naszych

przepisów jakiś smakołyk. Ale nie przeszkadza jej to w narzekaniu

na marnowany przez mnie prąd i gaz.. ALE JUŻ NIE DŁUGO!!! :grin:

CYTAT

Balbinko super wlosy i tak jak dziewczyny pisaly waza one troche waza,ja cale zycie mialam geste i dlugie wlosy ale nie mialam nigdy tyle warkoczykow pieknie.

-Marudko nareszcie szczescie u Ciebie idzie parami i oby pozostalo na zawsze :grin:

Coś mi się poprzestawiało i znikło mi to co wyznacza cytat... Ale mniejsza

o to :-) Grazzia oby tak już zostało - już nie wypuszczę mojego szczęście

z rąk - choćby nie wiem co!!! Mam tam swoje problemy.. ale kto ich nie

ma.. Próbuję po prostu nie pozwalać im dominować mojego życia - bo i tak

będą cały czas nowe, czy stare.. A życie trzeba jakoś sobie układać

żeby było dobrze!

Zuzia - mój chrześniaczek też wczoraj pierwszy raz do przedszkola

poszedł - moja mama się cieszy, bo w końu ma spokój - bo tak to ona

z nim siedziała, a to taki mały diabełek jest.. Teraz inni będą się o niego

martwić. Siostra wczoraj dzwoniła, że bardzo mu się podobało. Ja jestem

z niego dumna! Ale to chyba żal trochę dla mamy, że maluszek się powoli

usamodzielnia i że teraz mamusie idą w odstawkę - bo będę nowi koledzy.

Ale może się nauczy tam dzielić z dziećmi.. Bo narazie jest jedynakiem

- i taka mała sknera z niego jest.. :-D Dzieciom w piaskownici dookoła zabiera

zabawki - jakby jego były, ale swoimy to się nie podzieli!!! Ale pewno wyrośnie

z tego :-D Ale z ciocią zawsze podzieli sie ciasteczkiem... :)

Mallinka witaj - widziałam, ze się 'świecisz' :grin: Jak tam - małżonkowi

podoba się praca.. Trochę straciłaś złotą rączkę w domu, bo pewno

zmęczony wraca i już mu się nic nie chce.. Albo odwrotnie - jest

zadowolony, że może się sprawdzić w nowej roli! Życzę powodzenia.

Polu - udanego nowego roku szkolnego. Nie wiem czy uczysz w średnich.

Ale napewno udzielasz korepetycji.. Od studentów jeszcze miesiąc

poodpoczywasz.. A potem znowu. Ale cieszę się, że lubisz swoją pracę.

Miłego dnia!!!!

Opublikowano

Witam porannie z kubkiem zielonej herbatki,myśli kłębiące sie w mojej głowie nie dały mi długo pospać(na szczęście pozytywne myśli) :sad: .

Balbinko łołłłłłłłłłłłłłłł,ale super włosy :grin: .Zawsze o takich marzyłam,niestety swoje własne mam zazwyczaj krótkie.

Marudko bardzo się cieszę kochana,że wszystko się powoli układa,tak trzymaj.

Waga trochę w górę,ale czuję,że jestem obrzęknięta i mam kurcze mięśni.Zaczęłam łykać magnez i potas pewnie wszystko przejdzie.Życzę miłego dzionka i spadków wagowych wszystkim Wam i sobie również :-)

Opublikowano

Marudko wczoraj był w pracy pierwszy raz,na razie jest trochę przestraszony .Przez całe swoje zawodowe życie robił coś zupełnie innego,ale w życiu tak się plecie i trzeba się czasem przestawić na inny tor :sad: .Praca męcząca,ale myślę,że się przyzwyczai,początki są zawsze trudne.Jestem dobrej myśli :grin:

Opublikowano

Witajcie kochane protalki !!!!!!!!

Dzieki wielkie Wszystkim za dobre slowo o moich wlosach :sad: jejciu jak to sie cieplo na serduchu robi jak tyle cieplych slow sie uslyszy :grin:

Marudko bardzo ale to bardzo sie ciesze ze jakos zaczyna sie to twoje zycie ukladac po twojej mysli i tak trzymaj nie poddawaj sie i na swiat patrz w rozowych okularach :-)

Malinko maz pewnie musi sie odnalezc w nowej sytuacji a to potrwa, zycze mu zeby ulozylo mu sie w firmie jak najlepiej i dla ciebie zarabial goreeeee forsy :D

acha a co do wlosow to ma,m cala obolala glowe, dobrze ze spie na bokach to jakos moge sie ulozyc ale dziewczyna ktora robila mi te warkoczyki mowila ze po dwoch lub trzech dniach wszystkie dolegliwosci mina mam nadzieje :-D

Opublikowano

Witam Porannie.

Właśnie pije sobie kaweczke i podziwiam nasze ranna ptaszynki- 6.30 pierwszy post- Marudko chyle czola przed Tobą. O tej porze to jem śniadanko patrzac tylko na jedno oko :D

Marudko wczoraj był w pracy pierwszy raz,na razie jest trochę przestraszony .Przez całe swoje zawodowe życie robił coś zupełnie innego,ale w życiu tak się plecie i trzeba się czasem przestawić na inny tor :grin: .Praca męcząca,ale myślę,że się przyzwyczai,początki są zawsze trudne.Jestem dobrej myśli :-)

Mallinko- super że mąż ma pracę. A pewnie potrzeba trochę czasu , aby sie zaklimatyzował. Tak jak piszesz życie pisze takie scenariusze, ze człowiek musi jak ten ludzik z plasteliny ciagle się wyginać i naginać, aby jakos dać sobie radę.

Ja tez własnie stoję przed trudna decyzją, musze sie przekwalifkować całkowicie, bo niestety dociera do mnie, ze praca którą wykonuję, choc jest czasami miła to niestety nie daje mi perspektyw zawodowych na przyszlość :sad: Więc czas już wziąc te swoje zycie za bary i przestać sie bać cokolwiek zmieniać.

Życze Wam obojgu cierpliwosci, zobaczysz wszystko bedzie dobrze, podejrzewam ,ze mąż jest tak "wygłodniały" robic coś zawodow, być potrzebnym na rynku pracy, ze na 1000% bedzie najlepszy w tym co robi :-D

Waga lekko w dół, ale niestety po tym weekedzie troszke wolniej wracam do wagi z suwaczka. Pewnie po jutrzejszych białkach będzie ok.

Moja obserwacja: w pierwszy i drugi weekend III fazy grzeszyłam mocno, ale pomimo to już we wtorek było tyle ile na suwaczku, a po proteinowym czwartku mniej o 1 kg. W kolejnym tygodniu było prawie bez grzechu, a spadek do suwaczka jest znacznie, znaczenie wolniejszy.

Wniosek: w pierwszy weekend III fazy miałam rozbujany metabolizm i organizm szybko uporal sie z grzeszkami, ale je zapamietal :) Gdy pojawily sie w kolejnych tygodniach ( regularnie ale mniejsze ilosci grzechu) wziął to za normę i przetworzyl na zwyzke wagi. Czyli grzeszyć nie mozna :grin: I tego będę sie trzymac w ten weekend, bo czuję, ze gdybym pogrzeszyła, to ten 1 kg pozostał by ze mna na zawsze i za nic by sie nie odczepił.

Dziewczyny moze marudze swoimi obserwacjami, ale mam nadzieję, ze przez to bedzie łatwiej tym ktore dopiero maja wejśc do III fazy. Wiem, ze człowiek uczy sie dopiero na własnych błedach, ale moze któraś z Was nie bedzie potrzebowała swoich to niech wystarcza jej moje grzechy :grin:

Opublikowano

Cześć dziewczyny przy porannej kawce. Od rano już u Was gwarno.

Balbinko włoski super sie prezentują i chyba zrozumiały jest początkowy ból głowy bo jednak większy ciężar.

Marudko ciesze się razem z Tobą sukcesami i ukierunkowaniem właściwych spraw we właściwym kierunku. Aż Ci zazdroszczę i mam nadzieję, że kiedyś i ja się doczekam czegoś "swojego". Oj tego teraz najbardziej bym chciała.

Malinko i mężowi zacznie się układać tylko niech miną pierwsze dni pracy. To później pójdzie dużo łatwiej....głowa do góry.

Martuska najgorzej jest się spakować a jak przyjedziesz to i tak wolne szybko minie. Powiedz a przyjeżdżasz sama czy z dziećmi (bo już rok szkolny sie zaczął).

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.