Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dzisiaj mogę chwilę odetchnąć od szkoły, ale i tak mam tyle lekcji że aż nie wiem za co sie najpierw zabrać! Więc... przyszłam tutaj :)

Jak to z tą 3 fazą? Ja przybrałam niecały kilogram, z czego do wczoraj było jeszcze tylko 500gram więcej. Nie wiem skąd taka wzwyżka (może to te mocno solne pieczarki) podejrzewam że to z powodu tego, iż przez większość czasu byłam na rytmie 5/5 a teraz nagle ciągle mam warzywka, plus makaronik i uczty - organizm nie wie co się dzieję.

Diety się trzymam maksymalnie.

Zaczynałam z wagą :

54,4 - poniedziałek rano

54,5 - wtorek

54,3 - środa

54,7 - czwartek

54,4 - piątek (czyli po protalowym czwartku spadek)

54,8 - sobota (po 1 uczcie)

54,9 - niedziela (po 2 uczcie)

54,9 - poniedziałek rano

54,9 - wtorek

55,1 - środa

cóż zobaczymy co będzie jutro rano, bo dzisiaj miałam ucztę. Pewnie znowu wzwyżka. :D Myślę jednak że bedę się starać uczty robić też regularnie - np. środa i sobota

chciałabym trzymać się 54,5 ale wiem że waga może sie wahać (dziwne gdybyby tak nie było)

Liczę na to, że protalowy czwartek mnie znowu uratuje :)

Trzymam sie diety, jestem dzielna, wy też się trzymajcie i będzie dobrze ;]

Na zakończenie życzę wszystkim spadków, gratuluję tychże spadków (i nie tylko, bo czytałam tutaj o wielu nowościach - Marudko gratuluję!)

Jestem wykończona tą szkołą, ale to dobrze, bo nie mam czasu nawet myśleć o grzeszeniu (no może przesadzam - czasem sie pomyśli ;] dobrze że na myśleniu sie kończy)

Dzisiaj coś mnie na słodkie kusi strasznie, stąd ta uczta, na szczęście kochana mama serniczek piecze!

Papa, buziaki dla wszystkich protalinek, tkże tych nowych, pozdrawiam! ;*

Nic sie nie martw- po czwartku na 100 % będzie tyle co na poczatku. Gdy nie bedziesz grzeszyc to najdalej za 2-3 tyg. bedziesz miala spadek jeszcze :) Tak to działa.

I Benkowi Kochana powiedz, ze ten sosik do makaronu mozna spokojnie mrozić :) Ja robię go zazwyczaj w super duzej porcji- z 1 kg mięska i mam 4-5 obiadków makaronowych w zamrazarce ( mrożę oczywiscie sam sosik bez makaronu). Maho namow mamę , aby sos ugotowała( deklarowala sie ze zaproacowanej córeczce ugotuje) - zobaczysz jaki pyszny :D

Opublikowano

Witam dziewczęta przy ciepłej kawce! post-16566-1255532055_thumb.gif

Matko Najdroższa - co dziś się na dworze dzieje?! :) Normalnie jakiś ARMAGEDON!!! Jak wyszłam z naszych klinik to w drodze do tramwaju zobaczyłam, że na jedno z zaparkowanych aut spadła WIELKA GAŁĄŹ DRZEWA :) - na dach! Była straż i wieeeeeelki korek. Masakra! Strach w samochod wsiadać i gdziekolwiek go zostawiać!!!

W takie dni ZDECYDOWANIE marzę o tym, by móc olać wszystko i nosa zza drzwi nie wysuwać... eh...

[PAMIĘTAJCIE - klikamy na PAJACYKA! :-D - cieszę się, że same sobie tu o tym przypominamy :-D ]

DROGIE PROTALKI!CZYTAM WASZE FORUM I MAM PYTANIE CZY JESTEŚCIE W STANIE PRZYJĄĆ DO SWOJEGO GRONA JESZCZE JEDNĄ ZAGUBIONĄ OWIECZKĘ? (...) TYLKO NAJGORSZE CHYBA DLA MNIE TO ŻE BIUST PO DIETACH TEŻ ZNIKA(ZAWSZE MIAŁAM Z TEGO POWODU KOMPLEKSY..

MaLiNkA - Witam cieplutko na naszym forum :D Jeny... tylko faktycznie nie pisz drukowanymi bo można oczopląsu dostać... Wskakuj na dietę, tutaj dasz radę z nami! Ja też dopiero na starcie jestem.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to tak jak któraś z dziewczyn tu pisała - Dukan raczej nie każe ćwiczyć, jednak mi się wydaje że jeśli ktoś sie czuje na siłach i ma ochotę - niech ćwiczy co nie co. Na pewno nie powinno to zaszkodzić.. może co najwyżej pomoc w "dostosowywaniu się" ciała do spadku wagi lepiej (własnie ta zwiotczała skóra, jędrność etc...). Jeśli umiesz pływać to poleciłabym basen :-D - jesienią i zimą można z niego korzystać bez względu na pogodę, świetnie robi na stawy i mięśnie grzbietu... a przy tym woda ujędrnia. Ja np też chodzę na wodny aerobik w pon i śr - też bardzo sobie chwalę i polecam.. :-D

Hura!!! Przekroczyłam magiczny próg.

Wow, Maliszka BRAWO! post-16566-1255532896_thumb.gif Dziewczyno, jak Ty to robisz...? Kiedy ja Ciebie dogonie? To jest coś wielkiego zobaczyć "6" z przodu :)...

Wiecie co - u mnie serio spadł ŚNIEG!!!

Nie trzyma się, to fakt, ale leci z nieba biały

puch..

Ale też jakaś jestem dzisiaj rozkojarzona.. Bo rano obudził

mnie budzik z komórki.. i nie umiałam jej już potem znaleźć.

Głośnik wyłączony, więc też nic nie dało dzwonienie na nią..

Jak nie znajdde to jutro rano mimo wszystko i tak zadzwoni

znowu budzik - więc się znajdzie.. Tak się zastanawiam czy

Nila mi jej gdzieś nie 'zachomikowała' bo póściłam ją dziś wolno

po pokoju..

Maruda - nie strasz! Nie strasz śniegiem... łojeny toć to środek października dopiero...! ja wprawdzie dziś też juz w czapce wyszłam, rękawiczki nosze od tygodnia... ale na śnieg nie jestem jeszcze gotowa!

Mówisz że Nila ukryła przed Tobą telefon? Heh u mnie kociaki mają tendencję do zwalania różnych rzeczy z mojego biurka i grają wtedy w piłkę... i często bywa tak, że mi potem też pewne rzeczy giną bez sladu... :)

Wczoraj skończyło się na 2 lampkach wina, ale jedzenie całkowicie ok.Dziękuję, że trzymałyście kciuki. I tak jestem z siebie dumna, ale jednocześnie czekam na karę.

Wiedziałam, że sobie zbytnio nie pofolgujesz Bożenko post-16566-1255533193_thumb.gif

Trzymaj fason dalej w trudnych chwilach! :D Myślę, że tym razem żadna kara Ci się nie należy... - będziemy litościwe :)

Gdyby faceci wygineli to było by ... Fajniem ale tylko przez chwile... wiec niech jeszcze długo nas dręczą :D

Delfino - TFU TFU! Wypluj te słowa, ja jeszcze jestem do zapłodnienia hehe :D - chcę mieć szansę by poczuć macierzyństwo tak jak Wy dziewczyny! :D

Nutko- jestem pod wrazeniem Twojej wiedzy i cieszę się , ze mamy Cie pod nosem, bo pewnie pytań bedzie padac co niemiara :)

Dzięki Juggin :D. Nie robię naprawdę nic, co byłoby nadzwyczajne "w moim stanie" (wykształcenia) - po prostu, choc nie mam do Was dostępu bezpośredniego, staram się tu SZERZYĆ WIEDZĘ nt. życia i zdrowia. A czasem, jeśli trzeba... to uświadomic o chorobie. Tak wiec - służę radą! - tak jak i Wy mi radzicie w innych sprawach Protalinki! :D

2 dni diety i kilo mniej :)

jestem w szoku, ciekawe co będzie dalej

BRAWO BRAWO! :D De_Moniq, życzę Ci by dalej spadek też następował, ja dziś kończę I fazę i od jutra start z rytmem 5/5 II fazy. Niestety mój organizm trzyma zbędny balast dośc dobrze, moja waga po 2 dniach spadła o jakiś ciut ponad 1 kg i póki co nie posunęła się już niżej w dół... Za to ja tu wczoraj miałąm DOŁA z tego powodu no ale... dziewczyny mnie trochę postawiły do pionu :D. Najgorsze jest to, że "czuję sie lżejsza", jakaś taka tu wklęsła, tam wklęsła... a waga nie chce tego potwierdzic :)...

Jak to z tą 3 fazą? Ja przybrałam niecały kilogram, z czego do wczoraj było jeszcze tylko 500gram więcej. Nie wiem skąd taka wzwyżka (może to te mocno solne pieczarki) podejrzewam że to z powodu tego, iż przez większość czasu byłam na rytmie 5/5 a teraz nagle ciągle mam warzywka, plus makaronik i uczty - organizm nie wie co się dzieję.

Diety się trzymam maksymalnie.

Maho nie panikuj, stara protalinka z Ciebie, dasz radę! :D Myślę, że to mogła być kwestia tych 2 ucz w dwa dni pod rząd... chyba lepiej by było gdybyś sobie je własnie rozłożyła na jakieś dni bardziej odległe od siebie... Trzymam kciuki byś tam za dużo nie grzeszyła!

Maho namow mamę , aby sos ugotowała( deklarowala sie ze zaproacowanej córeczce ugotuje) - zobaczysz jaki pyszny :D

Wiesz co Juggin, ja od jutra jestem na P+W, czy ten Twój sosik nadaje się do tej fazy też? Muszę go tu na forum znaleźć i może bym sobie też zrobiła w jakiejś takiej gęściejszej formie by móc bez makaronu jeść... bo mi normalnie SMAKU KOBIETO NAROBIŁAS!!! :D

Benek i Babciu Magdo.... o jakich Wy lekarzach mówicie? Pamiętajcie, że prawie-lekarz jest wśród Was... skoro mnie się nie boicie to i innych się nie bać! Już mi - NIE BAĆ SIĘ!!! Lekarz jest od pomocy a nie krzywdy!

Jeśli na rzeczy jest wizyta u ginekologa to tym prędzej mi iść... Ja w zeszłym roku wysłałam moja 75-letnią babcię do ginekologa po tym jak na zajęciach z ginekologii widziałąm inną babcię 77-letnią z rakiem jajnika, rozsianym już w całej jamie brzusznej, nieoperacyjną, w zasadzie czekającą na śmierć... po tym jak dostała zatrzymania moczu - taki był pierwszy objaw jej choroby! Nic więcej, zero bóli, plamień etc... Więć naprawdę Kochane... RAK NIE BOLI! Żadnej z Was tego paskudztwa nie życze, ale cytologię i USG po 50 r.ż. nalezy 1x w roku robić (aż do śmierci!!!!!!), a w młodszym wieku 1x na 2 lata. Już nie wspomnę o tym, że mammografię po 50 r.ż. należy sobie 1x na 2 lata strzelic - są programy z NFZ, są na to pieniadze zamrozone, a kobiety nie korzystają bo się boją... bez sensu. Te środki są przeznaczone przez państwo dla naszego zdrowia!

Błagam kobitki.... nie odkładajcie ginekologa nigdy... To jeden z najważniejszych dla nas lekarzy, choc wiadomo, że to zadna frajda świecić tyłkiem pzred obcym... Zapewniam jednak, że jeśli na studentach V i VI roku widok kobiety na fotelu ginekolog. nie robi już wrażenia, to tym bardziej na lekarzu, który w zawodzie pracuje więcej niż 5 lat :D.

Umawiać się więc na wizyty kontrolne, ale JUŻ!!!! - i młode i starsze panie! Bo będę krzyczec!

(a jesli nie chodziło o ginekologa w Waszych rozmowach Benek i Babciu Magdo to.... to i tak się przyda Wam wszystkim tu ten mój wykład :-D]

Do miłego napisania! :D

PS. Zrobiłam dziś ZEBRĘ znowu... tym razem z cynamonem.... masa nie była kwasna tak jak w przypadku kawy... za to zbyt duzo mi kapnęło waniliowego olejku do masy białej i zrobiła sie trochę gorzkawa :-D... No ale nic, zje się i tak :D. A i w ogóle to robiłam ją tym razem tak, że na 1 kubeczek duży jogurtu dodałam 1 serek homo OSTROWIA 0% - dobrze połączyłam mikserem, a potem dodawałam porcję żelatyny na 0,5l płynu rozpuszczoną w pół kubka wody. Zobaczymy jaki będzie efekt konsystencyjny... choć w "wersji rzadkiej" nie czułam różnicy z serkiem homo czy bez :)

Opublikowano

Witam wszystkie kolezanki oraz te nowe po dlugim urlopie. Ciesze sie z waszych sukcesow choc sama niemam czym sie chwalic :) i nie wiem czy mam odwage rozpoczac od nowa :) Pobyt w domku owszem udal sie,ale dietka odeszla w zapomnienie :) moze podpowiecie mi co dalej robic??? pozdrawiam

Opublikowano

Witam wszystkich

Martuska71 może jednak warto wrócić na łono Dukana, nie rezygnuj z marzeń.

Ola81 i Maliszka gratuluję 6 z przodu.

Bożenko uszy do góry nie jest tak źle 2 lampki to nie wiele. Malutką zwyżkę odrobisz. Ciesz się wyjazdem. Wrócisz do domku i odpokutujesz.

Esperantina dwucyfrowa wagi jest super - wiem coś o tym, jeszcze troszeczkę i będzie Twoja. Trzymam kciuki.

Marudko zima jest fajna ale na urlopie. Nie cierpię marznąć na przystankach i tyle na siebie trzeba włożyć rzeczy przed wyjściem. Brrrr.

Maho dałaś radę 2 fazie dasz i trzeciej, ale nie luzuj sobie za bardzo. Posiłki krulewskie 2 dni pod rząd - myślę, że to raczej mało rozsądne. Powinny być chyba w jakim odstępie czasowym. POWODZENIA.

Malinka2702 spójrz na mnie 1 faza 7 dni - 4 kg mniej. Pierwszy miesiąc 2 fazy 4 kg mniej. Drugi miesiąc 2 fazy 6 kg mniej. Nigdy nie jestem głodna (bo nie wolno do tego dopuszczać). Do czasu diety uwielbiałam słodycze , teraz zmiana jedzenia sprawiła, że nie ciągnie mnie do słodkiego. Walczę dla siebie chcem się lepiej czuć. I mieć co nosić. Mam 2 córki 15 i 13 lat są zgrabne i w każdym sklepie bez problemu mierzą ciuchy, a ja niestety już nie - nie podoba mi się to i dlatego walczę. Pomyśl i zdecyduj. Wspieramy się nawzajem i to z pewnością bardzo pomaga i mobilizuje. Nie żałuję ani przez moment swojej decyzji. To zmiana trybu życia -warto. Oczywiście obowiązkowo trzeba przeczytać książkę Dukana "Nie potrafię schudnąć" w niej są podsatwy, nasze forum to kolejny etap.

Babciu Magdo Ty też niedługo opuścisz fazę 2. Mkniesz kochana mkniesz.Gratuluję.

Opublikowano
mam pytanko:

- znacie może przepis na jakiś szybki deser??

owszem!!! ZEBRA - całkiem PROTALOWY deser, same białka....

z tym, że jeśli zrobisz z kawą jak w przepisie spodziewaj się, że wyjdzie ona jakby kwaśna... mimo słodzika.. ja dziś - jak pisałam wyżej - zrobiłam ZEBRĘ tyle że ciemną część z cynamonem połączyłam - i wyszło super! właśnie zjadłam jedną szklaneczkę :)

Przepis znajdziesz w tym poście, zjedź kawałek w dół :) - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?s=&a...ost&p=71817

Są tam tez pzrepisy na inne desery protalowe, ale uważaj... nie kazdy nadaje się w I fazie...!

A tu jest efekt mojej pracy nad pierwszą w życiu ZEBRĄ -> https://www.smaczny.pl/forum/index.php?s=&a...ost&p=88539 :)

Dzięwczeta a ja mam pytanie odnośnie BROKUŁ... czy są dozwolone w fazie białka+warzywa? bo nie mogę o tym nic znaleźć w książce... kalafior wolno.. ale brokuł?

Do zobaczenia jak wrócę z aquagymnastique! :) post-16566-1255542850_thumb.gif

Opublikowano
Witam wszystkie kolezanki oraz te nowe po dlugim urlopie. Ciesze sie z waszych sukcesow choc sama niemam czym sie chwalic :) i nie wiem czy mam odwage rozpoczac od nowa :) : Pobyt w domku owszem udal sie,ale dietka odeszla w zapomnienie :) moze podpowiecie mi co dalej robic??? pozdrawiam

Martuska nie poddawaj się,uda ci się,warto próbować,wszyscy tu mają sukcesy,wystarczy tylko chcieć.

Zaczynaj od nowa!!! I to już od teraz.Życzę ci dużych spadków i trzymam kciuki.

Opublikowano

Przepraszam za te duże litery :D ,już się poprawiam :) .Dziękuję za ciepłe przywitanie:) Babciu Magdo najpierw muszę doczytać książkę i kupić wagę przede wszystkim!Jak tylko zacznę dietę to będę meldować uczciwie,bez ściemy jak mi idzie.Narazie nastawiam się psychicznie.Ale jak czytam o Waszych sukcesach to w myślach słyszę tylko jedno:ja też taaak chcę!!!Teraz próbuję sobie ułożyć w głowie plan jak dietę dostosować do mojego trybu życia,bo pracuję po 10 godzin- od 7 do 17ej.Najgorsze jest to że ciężko mi sobie odmówić słodyczy:(Jak nie mam ochoty to mogą nie istnieć,ale jak już mnie najdzie...No i muszę opanować jakieś ciekawe przepisy na 1ą fazę,widziałam linki,to potem będę wypróbowywać :) .

Nuto Cynamonu dziękuję za radę,lubię pływać więcd basen z przyjemnością wpiszę w swój "grafik":)

Sago:zazdroszczę,podziwiam,biorę za wzór :) Mam nadzieję że jak już zacznę to będę się trzymać.Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki!

Opublikowano

Witam wszystkie DZIEWCZYNY

Babciu Magdo dziękuję, świetnie to ujęłaś, jak pomyslę, że kiedyś z przodu miałam czwórkę to nie mogę uwierzyc :D :-D

hej dziewczyny

2 dni diety i kilo mniej :)

jestem w szoku, ciekawe co będzie dalej :)

W wawie tez deszczowo śniegowo. Strasznie depresyjnie jednym słowem.

De Moniq Gratulacje i pozdrowienia - fajnie, nie??? Sama tez nie mogłam uwierzyc! :)

De Monig,gratuluję spadku.U mnie bez zmian,ale to dlatego,że wczoraj sobie pozwoliłam na świętowanie.Jednak myślę,że już nie długo będę świętować dwucyfrówkę.

Zyczę wszystkim miłego dnia. :D

ESPERANTINA Miło popatrzec na takie osiągniecia w krótkim czasie :)

witam

u mnie od poniedziałku waga stoi, za oknem zima, z prawej strony forum takie smakołyki sie wyświetlają aż zjadło by sie jeden z nich :)

Amazoneczko nie daj się skusic z Ciebie tez niedługo ciuszki spadną :)

Biegnę dalej czytac :)

Opublikowano

Witam Was wszystkie i nowe i stare (stażem oczywiście) Protalki

Nie zajrzeć tu jeden dzień i masakrycznie dużo czytania do nadrobienia ale to bardzo dobrze - forum żyje:D.

U mnie pada śnieg, jak zaczął wczoraj w nocy tak nie może przestać sypać. Dużo stłuczek na drodze dziś widziałam i samochody, które miały problem z zakrętami i górkami. Jestem do tego zimno i musiałam kupić sobie ciepłe kozaczki na taką pogodę.

Moja waga stoi jak zaklęta, staram się tym nie przejmować bo do jutra jestem na p+w; jutro już same białeczka - zastanawiam się jak to zniosę - mąż zaprosił mnie jutro na romantyczną kolację z okazji zmiany cyferki z przodu (niestety nie tej wagowej;)) a do tego w sobotę imprezka urodzinowa. Straszne!!!

Muszę iść za radą Nutki i wybrać się na basen i trochę popływać - może wtedy waga ciut drgnie.

Nutko co do tego że u Ciebie waga na uderzeniówce spadła niewiele a Ty czujesz że zeszczuplałaś w niektórych miejscach - zmierz się!!! na pewno ubyło Ci cm, nie wiem na czym to polega ale u mnie na uderzeniówce też nie było spektakularnych osiągnięć wagowych natomiast od początku odchudzania w pasie straciłam 8cm. Sprawdź jak jest u Ciebie.

pozdrawiam i kolorowych snów życzę

Opublikowano

No i po baseniku :) ... jeny a na dworze dalej Armagedon!

Narazie nastawiam się psychicznie.Ale jak czytam o Waszych sukcesach to w myślach słyszę tylko jedno:ja też taaak chcę!!!Teraz próbuję sobie ułożyć w głowie plan jak dietę dostosować do mojego trybu życia,bo pracuję po 10 godzin- od 7 do 17ej.Najgorsze jest to że ciężko mi sobie odmówić słodyczy:(Jak nie mam ochoty to mogą nie istnieć,ale jak już mnie najdzie...No i muszę opanować jakieś ciekawe przepisy na 1ą fazę,widziałam linki,to potem będę wypróbowywać :) .

Nuto Cynamonu dziękuję za radę,lubię pływać więcd basen z przyjemnością wpiszę w swój "grafik":D

Sago:zazdroszczę,podziwiam,biorę za wzór :D Mam nadzieję że jak już zacznę to będę się trzymać.Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki!

MaLiNko - nie zastanawiaj się zbyt długo, ja przeczytałam ksiażkę w 2 dni i trzeciego praktycznie zaczęłam dietę :-D Naprawdę idzie to przejsć... mięsko możesz sobie kroić drobno (kurczaka np.), smażyć w domu i w jakimś pudełeczku do pracy brać, juz nie wspominając o tuńczyku czy sardynkach w puszczce, o twarożkach, jogurtach itd... Naprawdę jest co jesć! :-D

A na ostry przypływ chęci na słodkości dobrym rozwiązaniem jest po prostu jogurt naturalny posłodzony słodzikiem w pudrze... Ja też serwuję sobie czasem taki "twarożek na słodko" - zwykły twaróg 0% + trochę jogurtu czy kefiru i słodzik i jest cudnie :) ... a jak jeszcze dodam cynamon - MNAIM! :)

Muszę iść za radą Nutki i wybrać się na basen i trochę popływać - może wtedy waga ciut drgnie.

Nutko co do tego że u Ciebie waga na uderzeniówce spadła niewiele a Ty czujesz że zeszczuplałaś w niektórych miejscach - zmierz się!!! na pewno ubyło Ci cm, nie wiem na czym to polega ale u mnie na uderzeniówce też nie było spektakularnych osiągnięć wagowych natomiast od początku odchudzania w pasie straciłam 8cm. Sprawdź jak jest u Ciebie.

Hm... BASEN POLECAM! :) Jak juz pisałam MaLiNcE - jesienią i zimą można z niego cały czas korzystać... :)

Jeśli chodzi o wagę i mierzenie Kasiek to szczerze mówiąc trochę się boję tych pomiarów... bo mimo wszystko w jeansach w których cały czas chodze (żeby mieć porównanie) nie widzę aż takiej różnicy, a jakbym miała gdzieś czuć to w pupie i udach - bo tam mam najciaśniej :)... więc juz chyba przetrzymam jeszcze pare dni i popatrze na wagę tylko... chyba że najdzie mnie chwila odwagi to sięgnę po centymetr! :)

Drogie moje, czy mogę prosić o odpowiedź na moje pytania a'propos brokuł? Planowałam jutro je zjeść, ale zwątpiłam czy mogę....? HELP! - wiecie wiecej niż ja!

Opublikowano

Babciu Magdo gratuluję spadku, faktycznie Saga ma rację zaraz przeniesiesz się na wyższy poziom wtajemniczenia :D

Saga dziękuję za gratulacje :D

Maho przykro mi, że jesteś taka zapracowana, sama nie nadążam z czytaniem postów, a komentowaniu na bieżąco nie mam co marzyc, ale myślę, że jak poprawi się pogoda może znajdziesz więcej sił na dźwiganie tych obowiązków.

Najgorsze jest to że ciężko mi sobie odmówić słodyczy:(Jak nie mam ochoty to mogą nie istnieć,ale jak już mnie najdzie...No i muszę opanować jakieś ciekawe przepisy na 1ą fazę,widziałam linki,to potem będę wypróbowywać :) .

Nuto Cynamonu dziękuję za radę,lubię pływać więcd basen z przyjemnością wpiszę w swój "grafik":)

Osobiście nie mam problemu ze słodyczami, ale z tego co tu czytam są na to Protalowe sposoby i przepisy.

Nie tylko do gotowania - Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie np. prawdziwą ucztę... przymierzyłam wszystkie ciuchy, które od roku wisiały w szafie :-D

Spodnie biodrówki z których zrezygnowałam z bólem, bo mi sadło zasłaniało zapięcie :) teraz gubię przy chodzeniu.

A przecież to początek.

Moja buzia nie wygląda już jakbym była ofiarą pokąsania przez osy i okazało się, że mam kości policzkowe :)

To prawie jak dobra czekolada :)

Basen popieram od przyszłego piątku też mam karnecik i wrócę na cwiczenia z których zrezygnowałam w czerwcu, bo sapałam, jak lokomotywa i przestalam zdejmowac górę od dresu, bo nie mogłam na siebie patrzec i nie chciałam straszyc innych.

Z własnego doświadczenia wiem, że cwiczenia pomagają, ale nie gwarantuja niczego, ale jak ktoś jest typem z predyspozycjami do ruchu bardzo poprawiają samopoczucie. Mam jednak przyjaciółkę, która z cwiczeń najczęściej stosuje zakładanie nogi na nogę i nigdy nie czuła potrzeby realizowania się w ruchu, więc to kwestia wyboru :)

Benek maszeruj na te badania, a przed wejściem do lekarza wyobraź sobie, że patrzą na Ciebie wszystkie "Siostry w Protalu".

Sama mam lekki zgryz, bo zapuściłam się w lekarzy mimo iż uważałam się za okaz zdrowia - takei ambicjonalne bzdety - i skierowali mnie na usg piersi, bo badanie manualne wykazało jakieś zmiany.

Musze poczekac na swoją kolejke, bo po serii prasowych artykułów o niekompetencji diagnostów wolę pójśc do polecanej kliniki, a to potrwa do końca listopada, ale lepiej, że zwróciłam się o pomoc do lekarzy przy okazji poznałam dietę Dukana i dostałam szansę na zaleczenie astmy i odczulenie się, dzięki czemu będę mogła delektowac się moimi kotami z bliska,a bylica wreszcie nie zatruje mi wakacji. :)

Na koniec o pogodzie we Wrocku tez plucha i ohyzda. Ale zapowiadają od niedzieli jakieś poprawy więc dobranoc i życzę chociaz ciepłego weekendu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.