kasiek_79 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 ja tylko na chwilkę, jednak dzień zapowiada się całkiem, całkiem bo moja waga chyba w prezencie dziś była łaskawa (po dłuższym zastoju) pokazała mniej o całe 600g. idę zrobić sobie kawkę bo muszę się zagrzać troszeczkę Cytuj
Bozena66 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Witam Panie :) Dzisiaj mam dzień lenia, nie chce mi się wychodzić z hotelu, może później się ruszę, bo zaczyna przecierać się słońce :) Delfina, co to za odejścia od diety, proszę w tej chwili wracać i bądź grzeczną dziewczynką :) Ola i Jusia, gratuluję spadków :) Trochę jestem wykończona czekaniem na @, ale zawsze tak jest, że mam kłopoty przy zmianie klimatu, dobrze, że nie mam wagi to się przynajmniej nie stresuję cyferkami :D . Źyczę Wam miłego dnia i ładnej pogody :D Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Hallo koleżanki (i koledzy !) protalowi ! Nie mam czasu czytac zaległości, może po południu nadrobie.... Na razie wpadłam sie przywitac, pogratulowac tym, którym waga spadła i podtrzymac na duchu tych którym waga stanęła lub co nie dak Boże wzrosła.... U mnie waga bez zmian... Miłego dnia ( choc to co za oknem widac to wcale nie jest miłe..!) Cytuj
delfina88 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Bożenko już się wziełam w garść :) bede dalej walczyć :) Cytuj
amazoneczka24 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Nuta_Cynamonu napisał(a): owszem!!! ZEBRA - całkiem PROTALOWY deser, same białka.... hmmm... będe musiała spróbować jak tylko wyzdrowieje i bede mogła wyjsc na zakupy :) Cytuj
Maruda Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 :) Zbieram się powolutku do domciu.. Co ja bym oddała za to żeby dzisiaj był piątek.. :) A tak jeszcze jutro jedna dniówka. Żeby szybko minęła!!! Pa,pa.... Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 O matko ale sie naczytałam.... macie zaciecie i piszecie , piszecie,.. i fajnie :D Maliszka - 6 na przodzie to super ! byleby by tylko była jesli chodzi o twoja wage... a nie o twój wiek... :) MaLinka - witaj wsród nas, w naszej Sekcie Czcicieli Twarogu ! Życze powodzenia w diecie, szybkich spadków i konsekwencji... ( której mnie niestety często brakuje... :D ) Dietkuj z nami, na zdrowie ! Benek - nie przejmuj sie wzrostem wagi, spadnie niedługo... ale do lekarza zasuwaj szybciutko, wiem że to nic miłego ale z tymi sprawami nie ma żartów. Bądź dobrej myśli, na pewno to nic bardzo groźnego... ja wiem, że te proktologiczne metody diagnostyki nie sa przyjemne, ale trudno, warto sie poświecić, zdiagnozować i leczyć. Trzymam kciuki za ciebie ! :-D Daj znac jak ci poszło z ta wizytą ( bez drastycznych szczegółów oczywiscie... :) ) A i to samo sie tyczy Babci Magdy ! Nutka ma rację nie warto zwlekac ! De_Moniq, Babcia Magda, Jusia, Kasias, Kasiek - GRATULUJE SPADKÓW ! :) Ja na razie nie mam sie znów czym pochwalic........... Fajnie wam, zadroszczę troche.... Esperantina - żadnych grzeszków wiecej prosze ! Miałysmy świętować twoją dwucyfrówke a ty co ? Nutko - ja tez od początku II fazy zajadam brokuły z sosem jogurtowo-czosnkowym albo bez i nie wyobrazam sobie bez nich zycia, i jest ok, i mam spadki wagi... Jedz więc na zdrowie ! Podobnie z fasolka szparagowa, całe lato jadłam i tę zielona i tę żółtą.. pycha ! U mnie tez szaro buro za oknem, jedyna pociecha to fakt że nie pada. Jutro mam impreze wyjazdowa z wizyta w winiarni ( produkcja win i rozlewnia importowanych ) jedziemy autobusem ze wzgledu na degustacje... a ja - biedna Protalka.... W sobote mam gosci na własnych imieninach ... tez nie poszaleje ani z jedzeniam ani z piciem... bo dietka ! W niedziele urodziny chrzesniaka - pójsc, pójde ale nie pojem i nie popije dobrych rzeczy... I jak tu funkcjonowac w otoczeniu z dietą - to trzeba miec samozaparcie... aż sie sama sobie dziwie... :) Bożenko - trzymaj sie tam w tej pracy na obczyźnie, dietkuj, nie grzesz i wracaj do domciu bo tam na pewno czeka cie miła niespodzianka ... wagowa. Wrócisz, zwazysz sie i ... duuuuzy spadek. Zobaczysz...:) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 delfina88 napisał(a): Bożenko już się wziełam w garść :D bede dalej walczyć :D To cieszę się Delfinko, życzę Ci, żebyś odegnała od siebie wszelkie pokusy. Maragrete napisał(a): Jutro mam impreze wyjazdowa z wizyta w winiarni ( produkcja win i rozlewnia importowanych ) jedziemy autobusem ze wzgledu na degustacje... a ja - biedna Protalka.... W sobote mam gosci na własnych imieninach ... tez nie poszaleje ani z jedzeniam ani z piciem... bo dietka ! W niedziele urodziny chrzesniaka - pójsc, pójde ale nie pojem i nie popije dobrych rzeczy... I jak tu funkcjonowac w otoczeniu z dietą - to trzeba miec samozaparcie... aż sie sama sobie dziwie... :) Bożenko - trzymaj sie tam w tej pracy na obczyźnie, dietkuj, nie grzesz i wracaj do domciu bo tam na pewno czeka cie miła niespodzianka ... wagowa. Wrócisz, zwazysz sie i ... duuuuzy spadek. Zobaczysz... :) Maragrete Ty biedaczko ostatnio samymi imprezami i pokusami żyjesz i nawet się nie możesz tak do końca nimi cieszyć. A ta ironia na końcu i pisanie mi o jakiś niespodziankach po powrocie to co to jest :) Chociaż tym razem po cichu liczę na taki obrót sprawy, ale się obawiam, że będzie jk zwykle po wyjeździe, czyli nici ze spadku :) Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę Ci kolejnych spadków wkrotce :-D Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Bozena66 napisał(a): To cieszę się Delfinko, życzę Ci, żebyś odegnała od siebie wszelkie pokusy. Maragrete Ty biedaczko ostatnio samymi imprezami i pokusami żyjesz i nawet się nie możesz tak do końca nimi cieszyć. A ta ironia na końcu i pisanie mi o jakiś niespodziankach po powrocie to co to jest :) Chociaż tym razem po cichu liczę na taki obrót sprawy, ale się obawiam, że będzie jk zwykle po wyjeździe, czyli nici ze spadku :) Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę Ci kolejnych spadków wkrotce :D Coś ty Bożenko - to nie było ironicznie, coś ty... :) Szczrze ci życzę żebyś miała spadek wagi, naprawdę.... :) Buziaki ! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Maragrete napisał(a): Coś ty Bożenko - to nie było ironicznie, coś ty... :) Szczrze ci życzę żebyś miała spadek wagi, naprawdę.... :) Buziaki ! Przecież wiem, że mi życzysz jak najlepiej, Maragrete :) , tylko sama wiesz, że na wyjeździe nie jest lekko z dietą, a tym razem mało chodzę, bo jest bardzo zimno, a ja nie wzięłam ciepłych ciuchów :) Pozdrawiam Ciebie serdecznie :D Cytuj
maho Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 dzięki dziewczyny, daje radę. Ja jak zwykle na minutkę. jeśli chodzi o uczty to Dukan zastrzega tylko, że nie powinny być to 2 posiłki pod rząd (rozdzielić przynajmniej jednym) także to że zjadlam dzień po dniu to raczej nic strasznego. Zwłaszcza że ja poprostu MUSIAŁAM je wtedy zrobić - zapomniałam o nich i zpostała mi tylko sobota i niedziela (a Dukan zastrzega też że te posiłki to konieczność) zobaczymy jak z wagą będzie po dzisiejszym protalowym czwartku. Na kurczaka patrzeć wprost nie mogę, mam jakiś wstręt. Jeszcze z warzywami zjem, ale dzisiaj w szkole to mi apetyt odebralo jak na to patrzyłam. Myślę też że mój organizm musi sie przyzwyczaić, po takim okresie nagle opuszczam nieco więzy i organizm wariuje. Zwłaszcza że będąc na 2 fazie miałabym teraz same białka, a tu: warzywa, makaron, chlebek pełnoziarnisty, no i organizm nie wie co ma robić. pewnie niedługo sie znowu ureguluje hahaha dziewczyny patrzę w kalendarz a tam co? - Wigilia w czwartek i sylwester w czwartek. myślałam że padnę ze śmiechu! będzie protalowe świętowanie :) Jedno mnie pociesza - wyliczyłam, że trzecia faza będzie mi towarzyszyć do 15 stycznia, a następnego dnia dowiaduję się, że studniówkę mam... 16 stycznia :) co za fart, no nie? jusia - gratuluję spadku wagi :-D wiem jak to cieszy! Juggin - zajrze w wolnej chwili do przepisów. ostatnio ratowałam się zwykłą mieszanką - kostki kurczaka, papryka czerwona, ogórek korniszony i pieczarki - smażone na patelni i dodane do makaroniku. Pyszne Maruda - miłego urlopu :) wypocznij sobie, ale nie daj sie pokusom! maliszka - na szczęście sił mi jeszcze nie brak, gorzej z czasem :) na dodatek dzisiaj mnie nauczyciel od historii złapał i będzie zakuwanko... ah! Gdzie ja miałam mózg jak wybierałam ten przedmiot na maturę???? Cóż, ale chociaż spróbuję :D nie dość tego co mam w szkole, to ciągle jeszcze dodatkowe gdzieś sie wciskają! Njgorsze, że będę musiała chyba zrezygnować z kółka teatralnego i bardzo mnie to boli! Tak to jest, wiemy jak zabijać czas, nie wiemy jak go wskrzesić! Malinko2702 - ja też nie wierzyłam, że kiedykolwiek schudnę. Ciagle odkładałam za małe ciuchy w nadziei że schudnę aż w końcu zdenerwowana wyrzuciłam je bo przestałam w nie wierzyć! I wtedy mama powiedziała mi że znalazła interesującą dietę, ponoć skuteczną. Przeczytałam książkę i zaczęłam odchudzanie. Udało się i nie wyobrażam sobie żebym mogła wrócić do starej wagi. jets o niebo lepiej, właściwie bez porównania. Lepiej mi ze sobą, często patrzę w lustro, ubieram sie ładniej, staranniej. Wszystko na plus :) życzę Ci również powodzenia! Na tej diecie naprawdę się chudnie i to z uśmiechem na twarzy :D delfina - wierzę, że dotrwam szczęśliwie do końca C: Cytuj
maliszka Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Czesc Wszystkim Kobitkom, wpadłam na moment, żeby powiedziec, że dostałam ataku smiechu. Mój starszy syn rzucił okiem na monitor i pyta mnie zaniepokojony: "U której twojej znajomej nici ze spadku??? Co ma dostac w tym spadku, że się tak zmartwiła?? " Umarłam sobie ze śmiechu i pomyślałam, że to fajnie, że tak często trafia nam się spadek :) :) :) Weszłam w jarzynki i za tydzień @ więc nie liczę na żaden spadek, również zza morza ; ) Cytuj
maliszka Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 maho napisał(a): Jedno mnie pociesza - wyliczyłam, że trzecia faza będzie mi towarzyszyć do 15 stycznia, a następnego dnia dowiaduję się, że studniówkę mam... 16 stycznia :) co za fart, no nie? maliszka - na szczęście sił mi jeszcze nie brak, gorzej z czasem :) na dodatek dzisiaj mnie nauczyciel od historii złapał i będzie zakuwanko... ah! Gdzie ja miałam mózg jak wybierałam ten przedmiot na maturę???? Cóż, ale chociaż spróbuję :) Życzę Ci wspaniałej studniówki z cudną wyżerką : ) dla rekompensaty czwartkowych świąt. U nas w domu zdawanie matury z historii to tradycja :D Nie mamy predyspozycji do ścisłych :) W zeszłym roku opróbna rozszerzona była trudna, a faktycznie w maju nie było źle. Trzymam kciuki Cytuj
edytah Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Witam serdecznie "stare" i młodsze stażem Protalki. Śpieszę donieść, że utrwalanie szło mi świetnie, co po nawet WIELGACHNYCH grzeczkach przybywało - niemal natychmiast znikało. Do czasu... Od jakiegoś tygodnia-półtora zaczęłam nieznacznie przybierać na wadze i nie gubiłam tego :shock: :shock: Wszystko się wyjaśniło jak zrobiłam test ciążowy :D Aha, wyobraźcie sobie że już większość moich znajomych jest na Protalu :) No i kilka osób z rodziny się przyłaczyło widząc jak mi się pociążowa figura poprawiła na Protalu - w końcu to aż 10 kg mniej w ciągu niecałych 2 miesięcy ;) Powodzonka życzę dziewczyny - 3majcie się diety bo jest FANTASTYCZNA :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.