Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Margarete mam tryb 5/5 i cały czas sie go trzymam. Podrodze przez te 50 dni miałm tylko jeden wieczór bardzo grzeszny. Bałam się efektów. Ale nie było tak źle. Tak to ZERO grzeszków. Aż się sama sobie dziwię. Ale naprawde róznica przed i po jest ogromna.

Opublikowano
Nuto!!!!glowa do gory!!!! nie od razu ''krakow zbudowano'';))))u mnie to tez dziwnie wyglada...w sobote mialam juz 4 kg mniej od startu ,na warzywnej znowu kilogram do przodu co w rezultacie znowu(na dzien dzisiejszy)daje mi wynik jaki mialam tuz po uderzeniowce...tylko ze ja naprawde zbieram sporo wody i mam nadzieje,ze te 3kg ktore mam teraz mniej sa juz faktycznymi kilogramami a nie takimi ''wodnymi''ktore mi ubyly po uderzeniowce wlasnie.Tez chcialabym zeby to szybciej szlo, lub zeby przynajmniej nie bylo kilogramowych podskokow na warzywnych.Coz, widac taka moja ''uroda'' i cierpliwie trzeba czekac na osiagniecie celu.Dasz rade, badz cierpliwa to musi sie udac.Mysle, ze o wiele trudniejszym wyzwaniem sa cale Twoje studia niz ta dieta:)))my Ci tu nie pozwolimy ''dolowac'':shock:)))

Nie wiem czy dostane tutaj te rekawy, Irlandia to strasznie''ubogi''kraj jesli chodzi o roznorodnosc tego co na polkach.Jak jade do siebie(jestem z Tczewa) wchodze do sklepu to w glowie mi sie kreci od roznorodnosci i wielorakosci produktow a tu wszedzie to samo.Gdyby nie polskie sklepy i lidl to chyba z glodu umarlabym bo irlandzkie jedzenie jest okropne.

Dziewczyny tak sobie analizowalam jak to u mnie jest z tym przybieraniem wagi i doszlam do wniosku, ze w sytuacjach stresowych stres po prostu zajadam.Wiekszosc moich znajomych chudnie ze stresu a ja tyje...I tak na poczatku roku moje zycie b sporo sie pozmienialo, zerwalam dlugoletni zwiazek, ktory mnie wykanczal psychicznie, stracilam na skutek kryzysu stala prace, siedzialam w domu i sie objadalam glownie slodyczami i tak dobralam jakies 6kg w przeciagu moze 2-3 miesiecy.Teraz juz wyszlam na prosta i wzielam sie za siebie wraz z postanowieniem, ze schudne ale tym razem madrze by juz nigdy spowrotem nie dobrac tych utraconych kilogramow.Niech to nawet potrwa troszke dluzej ale niech jest trwale i niech nauczy mnie na przyszlosc madrego odzywiania sie.

No nic rozpisalam sie:)))czekam na wasze posty coby sobie poczytac:)

Sandro masz racje z tym towarem na polkach :shock: jak pojechalam do mamy i poszlam na zakupy to nie wiedzialam w czym przebierac i wybierac .......... niemcy jeszcze dlugo musza sie uczyc a teraz jak bylam odkrylam sklepy STOKROTKA dziewczyny ale mi sie w nich podobalo te regaliki nie takie landary, towar jest drozszy i tanszy, naprawde super sklep :) :)

Nutko chcialam cie pocieszyc ze nie ty jedna tak opornie idziesz z dieta, mi tez idzie nie najlepiej bo bardzo wolno z podkresleniem na wolno juz tez myslalam ze moze ta dieta nie dla mnie ale widze ze tyle dziewczyn chudnie i ta dieta dziala !!!!

jest to pierwsza dieta na ktorej nie jestem glodna ani zla nie musze liczyc kalorii tak jak w innych dietach, dlatego trwam dalej bo kiedys organizm musi sie poddac i zobaczysz jakie wtedy bedziemy laski czego tobie i sobie zycze :D ;)

Opublikowano
kobitki jak to jest z tym budyniem????? kupilam taki bez cukru ale widze w skladzie skrobie ziemniaczana i mnostwo weglowodanow- pewnie z tej skrobii...gdzie mi tu migaly na forum budynie wiec rozumiem,ze mozna? czy dunkan cos na ten temat pisze???

nutko,dzieki za rady, bedziesz dobra lekarka:)dla kazdego pomocna;) pozdrawiam....a zapisalam sie do naszek-klasy-protalowej:)

kochana te węglowodany to PO dodaniu mleka 3,5%, cukru oraz odrobiny masełka więc się nie sugeruj tym!

Powiem tak - ja od czasu do czasu sobie robię i nic złego się nie dzieje. A Dukan pozwala. Pamietaj tylko żeby nie dawać cukru a mleko tylko chude i będzie dobrze.

Witam wszystkie protalinki.

Przejrzałam posty z ostatnich dwóch dni i najwięcej jest tych o łakociach - oj łakomczuchy, łakomczuchy.

Mam pytanko do tych co już w III i IV fazie. Jaki serek i jaki chlebek? Że pełnoziarnisty, to wiem. Zaczęłam już myśleć o utrwalaniu(patrz suwak) ;) i przyglądałam się tym chlebkom. Jest tego dużo i nie mam pojęcia który jest dobry, a który do niczego. Przed dietą byłam raczej świeżobułeczkowa :shock: . A ser to ten żółty twardy? Jeżeli tak, to które najlepiej spozywać w III fazie? Lubię wszystkie.

Ja jem chlb pełnoziarnisty z tej serii :https://a01.cdn.a.pl/Zdjecie-8055/Chleb-zytni-pelnoziarnisty-500g-Full.jpg

a ser żółty gouda :]

Witaj Malinka,śliczny masz suwaczek.Życzę tobie i wszystkim protalinkom szybkich spadków.

Na pewno ci się uda,najważniejsze zacząć.Nutko nie martw się,ja też mam duże przestoje.

Czy może któraś z was miewa zawroty głowy?Ja mam od tygodnia i się zastanawiam,czy to nie z powodu diety.Balbinko cieszę się,że wróciłaś szczęśliwa i zadowolona do domciu.A i Bożenka oczywiście też.Życzę wszystkim spokojnej nocy.A właściwie mogę powiedzieć,że dzisiaj jestem pierwsza na forum,a więc dzień dobry wszystkim.

może masz zbyt niskie ciśnienie?

Ja miewałam zawroty głowy na 2 fazie, ale szczerze nie wiem od czego

Dziewczyny, dzięki za pocieszenie. mam nadzieję, że przetrwam w szkole i dopnę swego...

Opublikowano
no wlasnie ja nie mam biedronki:((((

w polskim sklepie tylko twarog tlusty i poltlusty...

a co tam jak przejde za 5 dni na warzywna to zrobie z poltlustego.

A czym smarujecie blache?wczoraj jak pieklam marchewkowe wysmarowalam ja parafina+maka kukurydziana.Ale i tak sie przykleilo.

Jak myslicie moge sobie narobic bezy na bialkowej? w koncu to tylko bialko+slodzik...;)

Beza SANDRO jak najbardziej ! Oczywiscie ze słodzikiem !

Opublikowano
kochana te węglowodany to PO dodaniu mleka 3,5%, cukru oraz odrobiny masełka więc się nie sugeruj tym!

Powiem tak - ja od czasu do czasu sobie robię i nic złego się nie dzieje. A Dukan pozwala. Pamietaj tylko żeby nie dawać cukru a mleko tylko chude i będzie dobrze.

zaraz na warzywnej biore sie za budyn:)jednak na bialkowej boje sie tej skrobii ziemniaczanej:)

Beza SANDRO jak najbardziej ! Oczywiscie ze słodzikiem !

za to dzis po pracy lece od razu robic bezy:))))

dziewczyny a mozna podjadac danio????taki waniliowy???nie ma duzo tluszczu za to mnie te weglowodany wszedzie strasza:/

Opublikowano

Witam ponownie wieczorową porą....

Kasias i Amazoneczka - Wasze wypieki CUD! aż chce się patrzeć i co więcej... piec! :) ja niestety póki co zamierzam obejść się smakiem... no może upiekę na niedz serniczek bo mamy w rodzinie roczicową mszę za Dziadka i spotykamy się w kilka osób... to bym sobie zjadła też cos dobrego wteyd przy stole...

Hm, czytam też i widzę, że wciąz macie dylematy związane z pieczywem włączanym w III fazie... ten chlebem do którego link podała Maho jest pewnie dobry pod względem "pełnego ziarna" ale... ja osobiście nie jestem zwolennikiem tych "pakowanych chlebków" - nie bez powodu są one dłużej świeże, z datą ważności pzrybitą na folii... można się do ich składów "przyczepic".

Nie macie w swoich okolicach jakiś piekarni, gdzie po prostu się takie chleby piecze...? Prawdziwe piekarnie obecnie naprawdę cały ogrom różnych chlebów sprzedają, a zawsze jest to - wg mnie - chleb naturalniejszy... Ja osobiście w moim mieście (a jestem z Rumi) też może sie taką piekarnią nie mogę pochwalić, ale studiując w Gdańsku pzreważnie wracaąłm do domu z chlebem z tutejszych piekarni (PELLOWSKI, SZYDŁOWSKI, CYMES... jest tego sporo) - tak na pewno można znaleźć chleb pełnoziarnisty o dobrych parametrach :shock:. Poszukajcie... myślę, że warto... no chybaże ktos sam piekł będzie chleb to może będzie lepszy i zdrowszy ;).

A... i zdecydowanie odradzam kupowanie takich "pełnoziarnostych" wypieków w hipermarketach typu TESCO, REAL, AUCHAN etc etc... tam one sa noby pieczone na miejscu ale egh... więcej tam chemii i spulchniaczy i farbek niz mąki! NIE KUPOWAĆ!!! :shock:

Nuto!!!!glowa do gory!!!! nie od razu ''krakow zbudowano'':shock:)))u mnie to tez dziwnie wyglada...w sobote mialam juz 4 kg mniej od startu ,na warzywnej znowu kilogram do przodu co w rezultacie znowu(na dzien dzisiejszy)daje mi wynik jaki mialam tuz po uderzeniowce...tylko ze ja naprawde zbieram sporo wody i mam nadzieje,ze te 3kg ktore mam teraz mniej sa juz faktycznymi kilogramami a nie takimi ''wodnymi''ktore mi ubyly po uderzeniowce wlasnie.Tez chcialabym zeby to szybciej szlo, lub zeby przynajmniej nie bylo kilogramowych podskokow na warzywnych.Coz, widac taka moja ''uroda'' i cierpliwie trzeba czekac na osiagniecie celu.Dasz rade, badz cierpliwa to musi sie udac.Mysle, ze o wiele trudniejszym wyzwaniem sa cale Twoje studia niz ta dieta:)))my Ci tu nie pozwolimy ''dolowac'':shock:)))

Dzięki Sandro za doping :shock:. Jakoś tak jednak jets że różnych sfer życia (dieta vs. studia) jakos nie można porównywać obiektywnie :). To całkiem dwa inne światy... Jeny, a może za bardzo chcę schudnać...? cały czas chodzę i czuję jak jest mnie tyle samo we wszystkim... a tak marze o tym, by raz a porządnie ogarnąć temat wagi w moim życiu, by znaleźć metodę na siebie... ale jak Dukan mi nie daje rady, to juz nie wiem co da ;)... [jem to mięsko jeszcze dziś trochę na siłę, bo jestem dość najedzona... zjadłabym jakiś lekki jogurt ale.. dorzucę kalorii i jakiegos konkretnego białka do spalania...].

Z tymi rękawami to mimo wszystko poszukaj, może nawet w tych polskich sklepach... to produkt hm.. "zachodni" więć powinni go tam mieć :).

PS. Ja też stres zajadam słodkim :)

PS2. A... doczytałam twoje pytanie o DANIO... ja mówie NIE PODJADAJ! ale nie ze względu na skład tł, CHO i białka, a ze względu na firmę DANONE... jestem pzreciwnikiem absolutnym! Wg naszych pediatrów danonki-sronki to jeden z większych generatorów alergii wszelkich u dzieci... są porządnie naszpikowane "tym i owym"... już nie mówiąc o konsystencji wszelkich produktów tej firmy - są skrajnie mega aksamitne, co wręcz zakłóca u dziecka zdolność tolerowania na języku jakichkowliek grudek :D [powaznie mówię]. Szukaj jakiś prostszych serków, naszej polskiej produkcji.. :) - tak od serca Ci radzę :)

Nutko chcialam cie pocieszyc ze nie ty jedna tak opornie idziesz z dieta, mi tez idzie nie najlepiej bo bardzo wolno z podkresleniem na wolno juz tez myslalam ze moze ta dieta nie dla mnie ale widze ze tyle dziewczyn chudnie i ta dieta dziala !!!!

jest to pierwsza dieta na ktorej nie jestem glodna ani zla nie musze liczyc kalorii tak jak w innych dietach, dlatego trwam dalej bo kiedys organizm musi sie poddac i zobaczysz jakie wtedy bedziemy laski czego tobie i sobie zycze :D :D

Ja też nie chodzę głodna, do tego jestem w stanie zaspokoić moje wszystkie potrzeby smakowe na tej diecie.. nawet mnie do chleba nie ciągnie... (a tak bardzo lubię smak chlebka razowego z masełkiem... mniam!). No ale cóż... może własnie tym, że się nie chodzi głodnym muszę płacić za brak utraty kg... :)

[przepraszam Was, że marudzę... stolerujcie mnie jeszcze :D jakieś takie humory mam niesprzyjające ostatnio... do okresu jeszcze tydzien czasu, nigdy PMS mi nie dokuczał jakoś bardzo... a oczekiwanie na spektakularny spadek wagi, który nie przychodzi, mnie wcale nie pociesza...]

Byłam dziś z jednym moim kocurkiem u weterynarza po południu też, bo chyba złapał jakąś infekcję wirusową... ma ciepły nosek, stan podgorączkowy, lekko obrzękniętą krtań... dostalismy póki co tylko tabletki na stymulowanie odporności i może się z tego sam wyplącze.

W związku z tymi dodatkowymi obowiązkami chyba nie wybiorę się dzis na aquagymnastique..... muszę poczytać okulistykę na piątkowy egzamin praktyczny.

No i jeszcze okazało się, że nie jadę jednak na weekend do Warszawy ;)... Ludzie się pochorowali, ktoś tam ma prywatny wyjazd do Poznania, komus się nie chce, ktoś tam coś tam... no i postanowiliśmy przełożyć spotkanie na listopad. Może to i lepiej, bo nie będę mieć pzrynajmneij okazji do alkoholowych grzechów... ale z drugeij strony nie lubię jak w ludziahc tak zapały gasną i odpuszczają zbyt łatwo... szczególnie jeśli chodzi o serwowanie sobie przyjemnośći jakim takie towarzyski meeting by był :D.

Opublikowano

A ja tak lubie danone:(((

wlasnie wpisalam aspartam do wyszukiwarki i jeszcze bardziej sie przerazilam, konkretnie nim strasza a jeszcze konkretniej rakiem mozgu...masakra...to co ja mam teraz zrobic?Trzeba poszukac innego slodzika choc tak naprawde czy to wszystko nie to samo???jedna chemia??? i czemu Dukan tym nie przestrzega?przeciez jest dietetykiem

Opublikowano
A ja tak lubie danone:(((

wlasnie wpisalam aspartam do wyszukiwarki i jeszcze bardziej sie przerazilam, konkretnie nim strasza a jeszcze konkretniej rakiem mozgu...masakra...to co ja mam teraz zrobic?Trzeba poszukac innego slodzika choc tak naprawde czy to wszystko nie to samo???jedna chemia??? i czemu Dukan tym nie przestrzega?przeciez jest dietetykiem

Wiesz co Sandra... mnie na studiach na żywieniu klinicznym uczono, że ASPARTAMOWI mówimy tak, jeśli są wskazania do obniżenia podaży czystych weglowodanow w diecie (patrz: cukrzyca). Do tego mówiono, że jest to substancja obojetna dla organizmu :shock: - a miałam te zajęcia na V roku, wiec wcale nie tak dawno. To wszystko jest rzecz względna - myslę, że po Dukanie nie można całego życia spędzić na słodziku... ale trzeba wykombinowac jak tu cukier ograniczyć, czy ewentualnei zastapić go czymś. Jest np. taka roślina STEWIA ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Stewia czy tu: https://www.wywar.pl/product-pol-3812-Stevi...CFYOOzAodMEv2uw ) - Dukan o niej nie wspomina, nie wiem jak ma się ona do protalu, ale na pewno jest bardziej dietetyczna niż cukier... posiada ona silne wlaściwości słodzące, teoretycznie powinna być zdrowa (choc na wikipedii coś piszą o jej niedopuszczeniu do sprzedaży w UE...), jest dostępna w Polsce w sklepach z BIO-żywnością bez problemu (w różnej formie - liści, sproszkowana itp). Przyznam szczerze, że kiedyś ją zakupiłam... w formie sproszkowanej (takie po prostu zmielone na pył liście stewii). Jednak po dodaniu do kawy miałam pewne zastrzeżenia - liściowy pyłek unosił sie na powierzchni trunku tworząc niezbyt apetyczne zielone wykończenie kubka (jakby glony mi zakwitły w kawie :shock: ), a poza tym hm... czuć było specyficzny zapach tej rośłiny i to jakoś w całości mi nie pasowało. Niemniej... ponoc można na tym ciasta piec i takie tam. Ja się po tej jednej kawie poddałam, ale może ktoś z Was tu ma doświadczenia ze stewią...? Albo ktoś będzie chciał spobować.... teoretycznie jest to alternatywa dla aspartamu itp.... no i teoretycznie pochodząca z natury ;) .

Opublikowano

witajcie Kobitki Dukana!!!

Za drugim podejściem udało mi się poczytać lub przelecieć posty, w nie dosłownym tego drugiego słowa znaczeniu ;) .

Nie będę odpisywać, bo nie mam zbytnio czasu, boli mnie głowa i prawie już na oczy nie widzę. Waga niestety ale w górę, po czym? niestety tego nie wiem, ale może kiedyś się dowiem. Jestem grzeczna, oprócz sernika nic zakazanego nie jadam, także jest szansa, że mój organizm to łaskawie zauważy i przestanie z wagą piąć się w górę.

W LIDLU SĄ W SPRZEDAŻY FORMY SILIKONOWE DO MUFFINEK i nie tylko, po 14 zł

Gratuluję Tym co spadło :) , podziwiam Tych co im stoi i nie klną :shock: , współczuje Tym co rośnie (sobie też) i jeszcze mają chęć do życia :)

Pozdrawiam! Trzymajcie się! W kupie raźniej, miliony much nie mogą się mylić! :shock:

PA!PA!PA!

Opublikowano
Sago kochana. Ty nprawde masz tempo takiego pedziwiatru,he he he.... Podziwiam Cię, no i sama spróbuje wyrzec się słodkości. Może pomoze?! 

Dziękuję Jusiu25 - mam nadzieję, że nie przystopuję. Tak sobie myślę, że na słodkości przyjdzie jeszcze kiedyś czas.

Opublikowano

Cześć Dziewczyny!

Sandra33 tu na Islandii z zaopatrzeniem też nie jest najlepiej.Sklepów pełno,ale wszędzie te same firmy i góra 2-4 marek do wyboru,niektórych rzeczy to tu wogóle nie można znaleźć.Mi też to trochę utrudnia dietę,bo wiem że niektórych rzeczy tu raczej nie dostanę,nawet w jedynym w stolicy polskim sklepie.Ale na moje szczęście ja z tych co lubią bardzo mięsko,mięsko i jeszcze raz mięsko(dlatego ta dieta tak mi się spodobała :D ),to jak już dołączę warzywka to może nie będzie źle.

Nuta Cynamonu pisała o stewii,która chyba jest średnio smaczna,jak dobrze zrozumiałam.Ja myślę że po diecie Dunkana można zastąpić aspartam np.brązowym cukrem z upraw organicznych.Ja teraz pracuję na farmie organicznej (codziennie pokusy!zwłaszcza jak robię przetwory w kuchni!!ale narazie się trzymam:)) i moja szefowa ma trochę wiedzy na temat jedzenia,zwłaszcza organicznego.Dużo się od niej uczę,np.że jeśli przyrządzasz jakieś danie to zamiast octu możesz użyć łagodniejszego octu jabłkowego albo zmniejszyć cukier o połowę (ciasta) i zamiast zwykłego zastosować właśnie brązowy,czasem można też przecież użyć miodu.Dobrze jest nie trzymać się przepisów i spróbować zamienników z natury :) Dopiero teraz jak "zapracowałam"na swoją wagę,zaczynam być świadoma pewnych rzeczy,ale lepiej późno niż wcale:) Szkoda że w Polsce coraz bardziej zachęca się ludzi do "shit"-foodów,niż do warzywek,które rosły siobie w ziemii bez sztucznych nawozów :shock: Ja z sentymentem wspominam smak truskawek z ogródka babci i jak nieraz widzę w supermarketach te nadmuchane sztucznie giganty w plastikowych pudełkach to mi nie dobrze :shock:??:

Esperantina witam Cię również serdecznie :) Suwaczek fajny tylko nie wiem czy dobrze wklejony..i nie wiem czy to się wkleja za każdym razem?

Dziewczyny mam pytanie czy mieszacie w jednym dniu różne gatunki mięsa w fazie białkowej?I jeszce jedno:do piersi z kurczaka zrobiłam sosik z jogurtu light,czosnku i przypraw.Czy te sosy na bazie chudych jogurtów mają duży wpływ na wagę w uderzeniówce?Bo z tego co czytam to na nabiale wolniej się chudnie,a co jeśli łączę to jeszcze ze smażonym mięskiem?(oczywiście na teflonie bez tłuszczu).Pozdrawiam cieplutko wszystkie Dietowiczki!! ;)

[LINK NIEAKTUALNY]

Opublikowano

Malinko2702 długa droga przed tobą, ale na końcu drogi …. Upragniona waga.Na pewno warto się trochę pomęczyć. Ja zgubiłam 15kg i wiem że to świetne uczucie. Ważne żeby się nie poddawać.

Witam Balbinko po wojażach. Gratuluję spadku. Rodzince nie dałaś się podtuczyć.

Bożenko wielkie gratulacje – schudnąć na wyjeździe to naprawdę jest COŚ.

Juggin świetnie że już jesteś. Mieszasz z tymi fazami jakoś się już gubię. Najpierw Marudka teraz Ty wracacie do 2 fazy.(chyba boję się tej 3 fazy dobrze że to jeszcze daleko).

Kasias to zdjęcie chlebka jest powalające. Z jakiego przepisu robiłaś bo widziałam tu kilka. Muszę taki zrobić.

Amazoneczko serniczek wygląda smakowicie (ale ja na razie odpuszczę sobie słodkości) chociaż na święta to chyba spróbuję.

Malinko2702 ja mieszam rodzaje mięs i nie ma to żadnego wpływu, sosik również przecież nie dodajesz go litrami. Czasem w ciągu dnia jem rybę i mięso i sam serek, nie widzę żadnej różnicy, staram się aby w dziennym zestawie było więcej mięsa niż innych rzeczy, choć przyznam że miała niedawno cały weekend bez mięsa – same rybki i też waga spadała.

Coś popsuł Ci się suwaczek, ja czasem tez mam problem z jego ustawieniem, ale jeżeli nie pokazuje Ci sie na podglądzie to my go też nie widzimy na forum.

Opublikowano

ja tylko na chwileczkę... pomogę i znikam ;)

MaLiNkO - link który musisz wkleić jako swój suwaczek to musi być link z okienka na stronie gdzie już stworzysz swój suwaczek gdzie bedzie napisane "BBCode", a nie żaden inny... na pewno nie link z górnego paska adresów...

to dobrej nocy Kochane! do jutra! - dziś juz nie mogę sobie pozwolić na dłuższe odpisywanie....

post-16566-1256158412_thumb.gif

PS. Sandro33, czemu wciąż nie widzimy Twojego suwaczka?! :shock: Zrób go!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.