Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam cieplutko... ojej ostatnio nie mam czasu na spędzenie czasu przy internecie, poza tym strasznie bolą mnie oczy i po pracy staram się unikać komputera. Dziewczyny, ja bardzo dziękuję za uznanie za moją rymowankę (wierszem bym tego nie nazwala a już na pewno nie poezją ) :D Chciałam Was wtedy szybko pozdrowić, zrymowały mi się dwie pierwsze linijki i dalej samo poszło :) Jedno jest pewne, straaaaasznie jesteście miłe drogie Panie.

Jusiu, nic się nie martw, waga Ci w końcu drgnie, moja na razie też bez zmian. Od paru dni już nawet na nią nie wchodzę, nie grzeszę, nie popełniam błędów, robie wszystko zgodnie z książką, więc na pewno będzie ok :)

Polu, dziękuje za link, spotkał się ze sporym zainteresowaniem również u mnie w pracy.

Nutko, dziękuje Ci za informację, na temat specyfików na zaparcia, piszesz, że trzeba je stosować regularnie, zawsze przy tego typu herbatkach itp. zastanawiam się czy się do nich nie przyzwyczaję i potem już bez nich ani rusz, jak myślisz ?

Marudko, super, że Ci się udało "wskoczyć" ponownie na Dukana i nadal działa. Cud dieta ! no cud !

Maragrete - bardzo przydatne informacje, nam tu wkleiłaś, super. dziekuję.

Anuuulllllka - głupia ta Twoja waga no! Jeszcze Cie rozweseli, zobaczysz.

Juggin - Gratuluję !!!! Bardzo się cieszę, kiedy czytam o osobach, które dały radę i którym się udało :D to nam bardzo pomaga (Ty wiesz to najlepiej) Mów do nas kochana mów do nas :)

Nutko raz jeszcze, widzę, ze juz odpowiedziałaś na nurtujące mnie pytanie, tak to jest, jak sie odpowiada na tyle zaległości :D A tej Twojej Hani to ja sobie wyobrazić nie mogę .. ją w ogóle widać ? :D Czytałam, ze coś tam się dobrze dzieje z Twoją wagą, fajnie. Ja też mam zamiar się trzymać twardo w Święta, i podchodzę do tego tak samo jak Ty, nie będziemy miały potrzeby rozpinania guzika od spodni i z tego się cieszmy :)

Amazoneczko - poszłaś jak z procy.

Maliszko droga Winkacze córka Wodza Winkopija i matka czerwonego Bełcika jest rada, że może widzieć Cię w końcu w tym zacnym gronie :) i również uważam, ze Twojej siostrze by nie zaszkodził taki czwartek, przecież tak dużo rzeczy możemy jeść, czasem niektórzy nie zauważają różnicy. Ja mam ciągle wrażenie, ze jem prawie wszystko tylko trochę inaczej :) No i zazdroszczę Ci tych widoczków. I nie wierzę, że tak z Tobą źle z rana ! Może masz coś nie tak z lustrem i nie zauważyłaś :)

Babciu Madziu, rozbawiła mnie ta Twoja pizza, ja ostatnio wąchałam pizze w domu ponieważ mój syn sobie zajadał i powiem Wam szczerze, że w ogóle mnie ona nie ruszyła, zupełnie nie mam ochoty na takie jedzenie. Chyba moja koleżanka miała rację mówiąc, ze ta dieta robi nam sieczkę w głowie:) Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej.

Sandra - masz rację, cudny:)

Ivonka35 -dasz rade - trzymam kciuki

ufffffffffff dotarłam do ostatniej strony, dobrze, że wczoraj było tu trochę spokojniej to przynajmniej zdąże jeszcze zrobić kolacje dziecku :D Wyobraźcie sobie, że mój meżuś zaczął diete 21 dni po mnie i już mnie skubaniutki przegonił - schudł już ponad 9 kg.

Niedługo będą nas znajomi chcieli dokarmiać, jakiś czas temu narzekałam na brak kasy, teraz taka zmiana :) hehe.

Gratuluję wszystkim spadków! Pewnie kogoś pominęłam ooo np Kartofelke pominęłam - Tobie też spada - zauważyłam :)

Dobrej nocki !

Opublikowano
Ja uważam że my tutaj stosujemy dietę dr Dukana i w ciągu lat On sam ją udoskonalał i ulepszał i dieta nie potrzebuje aż tak radykalnych zmian, bez tego daje efekt. Ja nie mam zamiaru eksperymentować i wywarzać otwartych drzwi. Jeżeli masz na to ochotę to Twoje prawo, myślę, że forumowiczki zogdzą się ze mną. Powodzenia w chudnięciu.Pozdrawiam.

Zrobienie badań na pewno nie zaszkodzi.

Absolutnie się zgadzam !!!

Opublikowano

WITAM WAS SERDECZNIE

Wreszcie oprócz czytania mogę sie odezwać po pracujacym weekendzie:)]

Wiersz WINKACHCE faktycznie jest rewelacyjny

Amazoneczko24 - jaki masz wzrost? bo wagę widze :D Waga jest dla Ciebie tak łaskawa jak dla Sagi, oby tak dalej dziewczyny!!

Ivonka35-gratulacje z pierwszych sukcesów, oby tak dalej

Opublikowano
O matko.. Śmiechu to ja bym się nie obawiała.. Ale ja z kolei

ostatnio się wzruszam 'nad wszystkim co się rusza'.. i boję się,

że będę ryczec.. Ze szczęścia co prawda.. - ale to tak głupio..

Kartofelku mój też na mecz patrzy! Miałam mieć dzisiaj ‘zlot’ kolegów,

Ale w końcu u innego się umówili.. Mamy iśc dzisiaj na tańce.. Ale coś

A ja właśnie obawiam się trochę śmiechu bo jak nie będe mogła słowa wydusić tylko sie będe śmiala :) bo nic mnie nie rozbawia tak jak mój narzeczony gdy próbuje być poważny :D:D

A co do meczu to ufff mój nie przepada za tego rodzaju rozrywką :D

A jeśli chodzi o tańce my byliśmy w piątek i stwierdzam jedno brakuje troche % tym bardziej, że wróciłam ok 21 z pracy o 23 znaleźliśmy się w klubie i brakowało troszkę wzmocnienia procentowego

Amazoneczko bardzo gratuluję, waga spada jak chce czasem szybko czasem wolno, nie mamy na to wpływu.

Choć powiem ciuchutko (nie mam kota ani psa), ale ja bardziej wolę pieski niż kotki.

Dziękować :)

A ja mam kotka :)

post-16650-1258927326_thumb.jpg

Opublikowano
Amazoneczko - poszłaś jak z procy.

he bo ja strzała jestem :D :)

Dziekuje Wam za słowa otuchy. Ja to chyba jestem przewrazliwiona już. Co prawda było tragicznie i nie widzialam juz nadzieji ale zadarzył sie cud i obrót o 180 stopni i tak moje Kochanie przestalo sie obrazać i jest już dobrze. Stwierdził że życ już beze mnie nie potrafi:D

Było od razu nas słuchac :D :)

Zawsze mam łzy w oczach przy " co Bóg złączył..." chociaż już stara gropa ze mnie

eh ja to od niedawna mam, że ciary mi przechodzą...

Amazoneczko24 - jaki masz wzrost? bo wagę widze :) Waga jest dla Ciebie tak łaskawa jak dla Sagi, oby tak dalej dziewczyny!!

Ja to malutka :) jestem 165 :D chociaż w dowodzie mam trochę więcej :):D

Opublikowano

DZIEŃ DOBRY

:) :D :D

Oooo.. a ja ledwo zaczęłam pracę i już mogę

odpisywać.. Tak maleńko do poczytania mi

zadałyście.. :)

No nic - to może mi się uda Was trochę zapisać :)

Jak mówiłam wcześniej - nie ważę się póki co.

Ale te trwające dla mnie teraz warzywka są

naprawdę bardzo świąteczne i niestety marchewkowe.

Od pierwszego początku diety (czyli od marca) nie

miałam tego warzywka w ustach i tak jakoś teraz

nabrałam ochoty. Na dzisiaj mam już gotową roladkę

upieczoną jak pójdę do teściowej. No i zamówiłam sobie

u niej gotowaną marchewkę - z nikłą ilością groszku.

Mój luby będzie wcinał frytasy :) - żebym tylko dała

radę!!

Po sobotnich charcach całą niedziele przeleniuchowałam.

Tylko obiadek zrobiłam i to wszystko. Zmywanie też na

dzisiaj zostało. No i chyba jeśli nie pójdziemy dzisiaj

do teatru.. to czeka mnie mycie okien. Mam nadzieje, że

to nie za wcześnie jak na mycie na święta.. Ale trzeba

w końcu firanki powiesić.. Żeby nas sąsiedzi nie podglądali..

Choć trochę się już przyzwyczaiłam o tych pustych okien,

ale z zewnątrz wygląda to przygnębiająco - jakby nikt tam

nie mieszkał..

Miłego dzionka.. Jeśli chodzi o słoneczko.. to to by było chyba

na tyle.. Teraz czas na deszczową jesień.. :D

Opublikowano

Witam :)

U mnie też ponuro za oknem, ale może coś się przejaśni :D

Witam nowe osoby, życzę Wam powodzenia i wytrwałości. w sprawie łączenia diety dr Dukana i dr Kwaśniewskiego uważam, ze są to tak rózne diety, że j bym się nie zdecydowała. Po jedzeniu smych chudych potraw trudno się przestawić na dietę, w której tłuszcz jest bardzo ważny. Ale każdy musi poznć swój własny organizm i kierować się własnym rozumem.

Życzę wszystkim miłego dnia i powodzenia w dietkowaniu :)

Opublikowano

Witam wszystkie Protalinki i Protali,

odważyłam się w pracy otworzyć forum i na szczęście mało było czytania więc mogę nawiązać

A ja mam kotka :D

Jest prześliczny Amazoneczko, zjadła bym go w dwóch kęsach. :)

A do Sagi to my kociary kochamy też pieski. Chociaż ja osobiście uważam, że to piesek ma właściciela, a właściciel kota : )

Przy moim trybie obowiązków różnorakich nie mam serca brać teraz psa, bo nie mogłabym mu poświęcić tyle czasu, ile bym chciała, a on potrzebował.

Podczas gdy koty same się sobą zajmują w kwestii spacerów po meblach, higieny osobistej i zapotrzebowania na pieszczoty.

Nasze pieski były zadbane i kochane, ale trzeba było pilnować ich jak dzieci w wieku przedszkolnym, podczas, gdy koty to dzieci pełnoletnie : )

Opublikowano
...... pomyślałem sobie gdyby scalić ze sobą te 2 diety(protal i ŻO).... 5x5- 5 dni białko, następnie 5 dni białko+tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. dni w których stosowalibyśmy tłuszcze rozpędzałby by metabolizm a następnie gdy wprowadzimy dni samego białka to utrata masy ciała była by tak szybka jak wtedy gdy sie zaczynało faze uderzeniową.... co o tym myślicie? zastanawiałem sie również nad tym czy by nie olać 3 fazy i poprostu przejsc na diete Kwaśniewskiego i w czwartek czyste białko

Cześć

Myślę, że to dość ryzykowne.

Tak na mój gust to założenia obu diet wzajemnie sie wykluczają.

Poza tym to trochę eksperyment na własnym organizmie.

Nie wiadomo, co on na to : )

Moja wątroba pewnie nie pokochałaby Kwaśniewskiego.

Pozdrawiam

.

maliszka mieszkasz w pieknym miejscu z tego co czytam, ja też z Wrocławia, ale niestety cantrum za to niedaleko terenów wodonośnych działeczke mam.

Tak Tryolciu, ale żeby nie było, że to samo niebo to powiem, że mieszkanko mam maciupeńkie.

I tu problem, bo nie wyobrażam sobie, jak opuścic to kochane miejsce dla większej przestrzeni w środku.

Oglądałam kilka dużych mieszkań, ale otoczenie mnie odstręcza.

Ponadto po czterdziestce wizja hipoteki nie jest fajna.

A na samą myśl, że miałabym sprzedac mój kochany kącik, w którym żyły cztery pokolenia mojej rodzinki serce mi peka.

Maliszko droga Winkacze córka Wodza Winkopija i matka czerwonego Bełcika jest rada, że może widzieć Cię w końcu w tym zacnym gronie :D i również uważam, ze Twojej siostrze by nie zaszkodził taki czwartek, przecież tak dużo rzeczy możemy jeść, czasem niektórzy nie zauważają różnicy. Ja mam ciągle wrażenie, ze jem prawie wszystko tylko trochę inaczej :) No i zazdroszczę Ci tych widoczków. I nie wierzę, że tak z Tobą źle z rana ! Może masz coś nie tak z lustrem i nie zauważyłaś :)

Czerwony Bełcik !!!!! Kobieto mąż Cię wyegzorcyzmuje, jak to przeczyta :) :D :D

Toż to jest na pewno Najszlachetniejszy Szczep Winny.

Dziękuję za pociechę w kwestii lustra. To chyba nie jest po prostu TO lustro.

BUZIAKI DLA WSZYSTKICH I MIŁEJ PRACY LUB WYPOCZYNKU CO KOMU DANO : )

Opublikowano
Ja to malutka :D jestem 165 :) chociaż w dowodzie mam trochę więcej :):D

Witam wszystkich przy kawce w pracy.

Wcale nie jesteś malutka. Ja mam 160 cm. Masz piękną kocinkę.

Dzisiaj moja waga była łaskawa (wczoraj jakoś zapomniałam o niej) i 0,5 kg mniej, świetnie.

Graziu i poprawia się łatwiej bo w edycji - nie trzeba robić suwaczka od nowa. Ten fajniejszy niż poprzedni.

Opublikowano
Witam wszystkie Protalinki i Protali,

odważyłam się w pracy otworzyć forum i na szczęście mało było czytania więc mogę nawiązać

Jest prześliczny Amazoneczko, zjadła bym go w dwóch kęsach. :D

A do Sagi to my kociary kochamy też pieski. Chociaż ja osobiście uważam, że to piesek ma właściciela, a właściciel kota : )

Przy moim trybie obowiązków różnorakich nie mam serca brać teraz psa, bo nie mogłabym mu poświęcić tyle czasu, ile bym chciała, a on potrzebował.

Podczas gdy koty same się sobą zajmują w kwestii spacerów po meblach, higieny osobistej i zapotrzebowania na pieszczoty.

Nasze pieski były zadbane i kochane, ale trzeba było pilnować ich jak dzieci w wieku przedszkolnym, podczas, gdy koty to dzieci pełnoletnie : )

Bardzo ciekawe podjeście do tematu, nigdy w ten sposób nie myślałam. Wrogiem kotów nie jestem broń Boże, jak wskakują mi na kolana to głaszczę do póki nie potrzebuję wstać z krzesła (są takie milusie w dotyku). Może to przez złe doświadczenia no i nigdy nie miałam w swoim domu kota. Miałam psa jak mieszkałam u rodziców, ale to było bardzo dawno.

Fajnie Maliszko mieszkać w takim zakątku. Ja niestety mam ciasno i to w blokowisku.

Anulkas jak się udało spotkanie integracyjne w firmie? Udane?

W Gdańsku też pochmurnie, ale może się przejaśni. Uwielbiam słoneczko.

Pozdrawiam cieplutko wszystich.

Opublikowano

Witam wszystkich po leniwym i trochę grzesznym weekendzie.

Stanowczo za szybko mijają te wolne dni. Sobota to jak zwykle.....sprzątanie i czas spędzony w kuchni no i trochę w ogródku (czas porządków) bo pogoda była ładniutka. A niedziela to czas leniuchowania.

Zrobiłam jabłecznik i sporo go zjadłam....to jest kurcze moja pokusa....teraz bardziej mnie ciasto ciągnie niż wcześniej......

Ale waga nie zareagowała złośliwie na to dziś ale zobaczę co powie jutro. Utrwalam więc sobie od czasu do czasu coś zjem......Waha się w granicy 57,5-58 z rana więc jest ok.

Życzę wszystkim udanego poniedziałku.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

4r3cki - jestem zgodna z pozostałymi wypowiedziami, że jeżeli Dukan to tylko i wyłącznie, efekt jest super po co go marnować eksperymentami. Ja eksperymentowałam z różnymi dietami, ale dopiero Dukan dał efekty.

muszę się pochwalić zobaczyłam w końcu 7 na swojej wadze. Przestawiłam suwaczek na 79 kg chociaż dzisiaj juz widziałam 77,7 ale nie chcę mojej wagi wystraszyć więc narazie spokojnie poczekam na nastepne 5 dni białkowych. Dzieki dziewczyny za wsparcie i grożenie palcem. To wszystko pomaga.

Maruda napisała że wypróbowała przepis na racuchy z marchwi - że są super. Ja wypróbowałam kluski ziołowe - kicha - rozgotowały się i wyszła zupa otrębowa.

NIe jestem częstym gościem na forum, wynika to z braku czasu, ale staram się chociaż czytać to co piszecie, na odpowiedz niestety już nie mam czasu.

Polu - potycje podpisałam

Nutko - gdzieś przegapiłam Twój link, możesz go podac jeszcze raz

Ja mam problem ze skórą, powychodziły mi jakieś plamy czerwone ale tylko na zewnętrznych częściach rąk - od dłoni do ramienia. Czy miałyście coś takiego? Może to skutek braku "czegoś". Myslałam, ze może to ze względu na zmianę np. balsamu do ciała, ale nie - bo strona wewnetrzna jest bez zmian.

Pozdrawiam jeszcze raz

Opublikowano

Witam ponownie

Może jeszcze ktoś podpowie który przepis jest dobry i wypróbowany. Sernik Jusi - rewelacja.

Ja zrobiłam roladę szpinakowo - łososiową - też rewelacja, jedli ją wszyscy domownicy. Na Święta juz mam w menu ww potrawy. Postaram się znależć troche czasu i wpisze jeszcze inne przepisy ale ze swoich zbiorów, napewno się przydadzą bo te nasze to już się powtarzają z innych for.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.