Maragrete Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Anula 1978 - ho, ho, ho ....taki rozmiar 34 to szczyt szczęścia. Gratulacje! Dla takich chwil warto sie pomęczyc.....:) Stanęłam przed chwilą na wagę!!! nareszcie 6 z przodu!!!!!!!!!!!! ALE SIĘ CIESZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Anuuuuullllka - ja tez ciesze sie razem z Toba... gratulacje ! ;) Kasias - cierpliwości, na pewno i tobie niedługo sie uda... :) Witam wszystkie protalowiczki i proszę o kolejną poradę czy kapusta kwaszona jest dozwolona w naszej diecie oczywiście Kostko - książka Dukana nie precyzuje ( o ile dobrze pamiętam) czy tak czy nie... ja używam na B+W kapusty kiszonej od czasu do czasu, lubię ją, szczególnie w tej porze roku. We Francji chyba po prostu nie jest tak popularna jak u nas. Ja bym uważała żeby nie przesadzić z kapusta kwaszona ze względu na sól, w naszej diecie powinnyśmy sól ograniczać, więc jak nie codziennie to można.... :grin: :grin: Cytuj
saga Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Dziewczyny pomału wasza waga zejdzie w dół jeśli Wy nie zrezygnujecie to ona się podda. Chciałam przywitać wszystkie nowe protalki - nie będę wymieniać nicków bo nie sposób zapamiętać tyle Was sie "narodziło" - ale to miło wiedzieć, że aż tyle osób pragnie schudnąć. U mnie zaraz będzie roczek na diecie (jak rozpoczęłam tę walkę) - i muszę dla podsumowania zrobić zdjątko takie w największych spodniach hehehe. Wiecie co muszę się pochwalić, że w sobotę wybrałam sie an zakupy zna wyprzedażach i aż nie wierzyłam weszłam w spódnicę o rozmiarze 34! Ale mówię, że to jakaś większa rozmiarówka bo mam w pasie aż 75 cm. Aż nie wierzyłam ale sie od razu szeroko uśmiechnęłam! To takie motywujące. Dziś już wypiłam 3 litry wody. Dziewczyny trzymam za was wszystkie mocno kciuki. DACIE RADĘ! WIERZĘ W WAS! POZDRAWIAM. Czekamy na zdjęcia. Taki rozmiar to musiała być radość Cytuj
Gochna Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Dziś już wypiłam 3 litry wody. Oj dziewczyno uważaj żebyś nie pękła :) A tak na poważniej to współczuję ciągłego latania do kibelka przy takiej ilości ... Martucha jak tam na dietce? Mi się dziś już w ogóle nie chce jeść, a jutro warzywka ... albo jeszcze jeden dzień zrobię białkowy, bo Test dukanowy nie mógł się zdecydować i za każdym razem liczył albo 6 albo 7 dni uderzeniówki. Cytuj
Martucha89 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Witam wszystkie dziewczynki! Ja do pracy mam bardzo blisko ale i tak cięzko to zniosłam bo chodniki były o 6 rano nieodśnieżone i trudno było się przedostać przez zaspy, ale traktuję to jako poranny trening :) .Ja dzisiaj jestem 2 dzień na diecie i muszę się pochwalić bo 2 kg mniej!!!! Ale muszę też przyznać, że mój organizm ciężko to znosi, przez pół dnia miałam dzisiaj biegunkę i to nie wiem zbytnio po czym.... Czy któraś z Was też miała takie niemiłe doświadzczenia? Cytuj
anuuulllllka Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Witam Dziewczyny :) Gratuluję Anulka to już sukces...też czekam na tę 6 z przodu ale jeszcze pewnie trochę mi zejdzie. Gratuluję również wszystkich pozostałych spadków! Przez weekend trzeba było się edukować i tu do Was nie zaglądałam. Sporo postów się pojawiło i trochę czasu zeszło zanim nadrobiłam zaległości w czytaniu. Witam wszystkie nowe dziewczyny! Trzymajmy się razem a na pewno damy radę :grin: U mnie dzisiaj jakoś tak beznadziejnie. od soboty warzywka i dzisiaj rano obudziłam się tak napuchnięta że ręce opadają. Nawet mój zaręczynowy pierścionek zazwyczaj luźny dzisiaj zaczął mnie uwierać :) . Już z tej rozpaczy posprzątałam cały dom, odgarnęłam śnieg, poszłam na spacer z psami i nic ;) Wlewam teraz w siebie z tej rozpaczy litry zielonej herbaty tej z opuncją, którą mi poleciłyście. Mam nadzieję, że coś się zmieni bo czuję się jak kulka. Pozdrawiam cieplutko :grin: Dziękuję!!!! WSZYSTKIM za miłe słowa!!!! GOCHNA-7 się pojawi!!! i to szybciej niż Ci się wydaje!!! MOTYLKU-zaczynałyśmy z takiej samej wagi- pójdzie Ci na 100% gładziutko!!!!!!!!! Cytuj
motylek8787 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Dziękuje Anulka za słowa otuchy...mam nadzieję że ta woda ze mnie zejdzie bo generalnie rzadko mi się takie cuda dzieją... Cytuj
anuuulllllka Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Dziękuje Anulka za słowa otuchy...mam nadzieję że ta woda ze mnie zejdzie bo generalnie rzadko mi się takie cuda dzieją... Zejdzie na pewno!!!troszkę cierpliwości!!!! pewnie jutro już napiszesz ,że to tylko żart Twojego organizmu był i już jest okiej!!! :) Cytuj
Entera Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Martucha_ sensacje po kilku dniach są zupełnie normalne:) Tak jak normalne jest potem zaparcie i potrzeba picia środków przyspieszających wypróżnienia. Taka specyfika diety :) Trzymam kciuki za następne spadki:) Cytuj
Martucha89 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 O dzięki Entera, bo już się bałam, że jeśli mi nie przejdzie to będę musiała zrezygnować..... :) Spodziewałam się raczej zaparć a tu mi niespodzianka...;) dam radę, już poleciałam 2 kg JUPI!!! Cytuj
kostka20 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Na kolację ma być pstrąg pieczony z cytrynowym pieprzem i surówka z kapusty :) pozdrawiam wszystkich cieplutko Cytuj
szpuleczka Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Czesc Protalki! U mnie pierwszy dolek. Nie dosc , ze waga stala kilka dni to dzisiaj :) 200g w gore ;) . Zalecen przestrzegam raczej solidnie. Jedyna niesubordynacja to dwie niewielkie lampki czerwonego wina do kloacji. Czyzby to byla przyczyna??? Cytuj
Magda :) Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Witam! https://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20100119.index W lidlu, od 18.01.2010 będzie dużo chudych produktów!! :) ;) :) Widzę że nie tylko ja się szykuję na zakupy :grin: Ja się szykuję na zestaw ciężarków, w końcu gdzieś dostanę 1,2kg na nogi :-D Trza się będzie zebrać z rana coby szalone kobity nie wykupiły całego asortymentu... A jeżeli chodZi o wagę to udało się wrócić do suwaczkowej :-D To teraz czas na dalsze spadki... Wszystkim takowych gratuluję i życzę również :grin: Cytuj
Magda :) Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Czesc Protalki! U mnie pierwszy dolek. Nie dosc , ze waga stala kilka dni to dzisiaj ;) 200g w gore :) . Zalecen przestrzegam raczej solidnie. Jedyna niesubordynacja to dwie niewielkie lampki czerwonego wina do kloacji. Czyzby to byla przyczyna??? 200g to nie tragedia, nie masz się co dołować jutro już ich nie będzie :) ich i kilku innych... Cytuj
kasiabe Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Dziewczyny, jak to jest z fruktozą? Jest o niebo zdrowsza od słodzików wszelkiej maści i smaczniejsza - nie da się ukryć. W każdej dotychczas diecie jest ona dozwolona. Jest ogólnie dostępna i niezbyt droga. Gratki dla spadkowiczek :) Ja mimo kilku drinków i colą light (obowiązkowo bo okazja nie byle jaka!!) nie zaliczyłam zwyżki a wręcz przeciwnie - wskazówka i tak drgnęła w dół. Obecnie odchudzamy się we trzy kumpelki, od jutra dokoptowuje czwarta - zarazimy Szczecin protalem ;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.