maliszka Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Sandro dołączam się do gratulacji śpiewasz i wyglądasz pięknie - widać, że dieta zrobila swoje chociaż nie widziałam"punktu wyjścia". Sago i Anulkas znam te siostrzane klimaty zakupowe :) Fajnie, że się wspieracie, a dla Sagi to zasłużona nagroda za wytrwałość. TyAnulkas też masz juz niezły wynik wiec myślę, że moje genetyczne życzenia spełniają się ;) Gochna piekna uderzeniówka i widzę, zerównież możesz liczyć na rodzinkę babeczki odchudzają się razem z Tobą, faceci zjadają wszystko, co podasz : )))) Tryolcia fajnie, że się pokazałaś wszystkie jeszcze jesteśmy pod wrażeniem Twoich spodni. Zakwasy znikną, ale w takich nowych wylaszczonych nogach to nawet zakwasy fajnie mieć!!! Margarete gratuluję Ci tej M -ki fajna zmiana i to musiały być pryzjemne zakupy. Pamiętam całkiem przeciwne i prawdę mówiąc zanim zaczęłam chudnąć nauczyłam się przebierać w kabinach z zamknietymi oczami, żeby widzieć się niejako na gotowo za żadne skarby w fazie bez ubrań. Na gotowo tez nie wyglądało dobrze więc wracałam ze skleppów z depresją gigant i musiałam podbudować się czekoladą - smutne i straszne i śmieszne . Ivonka widze, że jak my wszystkie masz rozdwojenie jaźni z tym śniegiem : )) Mi też już pachną narty, a na codzień pcham auto i zasciskam zeby. Witam Marudę widoczną u dołu stronki Cytuj
maliszka Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Ostatnia szansę i Śnieżynkę tez pozdrawiam nie zauważylam wcześniej Cytuj
Maruda Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Witajcie!!! :) Brrr.. zimno na dworze.. Wczoraj byłam u siostry - i okazało się, że ona też wraca na dietę! No ale tak to jest jak ktoś nie trzyma się zasad.. Pamiętam jak mi mówiła, że je wszystko i nie grubnie.. Ale skończyła jej się dobra passa. No i teraz jak i ja ma motywację.. żeby na moim slubie fajnie wyglądać :) A ja zaopatrzyłam się w bilet dwutygodniowy i do końca miesiąca mam zamiar dojeżdzać do pracy. Jak to przeżyje.. to może i w lutym pooszczędzam na benzynie. Ale się cieszę, że wracam dzisiaj do domciu :grin: Sandro no <wow>, fajny masz głos.. Ale założę się, że dowód osobisty to długo Ci sprawdzali - jak jeszcze 'mogłaś' pić alkohol ;) tzn. przed dietą. Mi się nawet teraz przed świętami zdażyło.. Choć od mojej 18stki minęło już równe 10 lat.. brrr..... Miłego dnia Cytuj
Bozena66 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla: Mallinki, kochana Mallinko, miłości przyjaźni, szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń :) [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Tiny, spełnienia marzeń, pogody ducha i moc serdeczności i żebyś zgubiła swoje kilosiki na zawsze ;) [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Wszystkiego najlepszego, Dziewczyny Cytuj
saga Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Saga bo ja juz schudlam!!!! zostaly mi 2 kg:)))nie wiele...jak zaczynalam bylam pulpecik:)jestem przy 1047 str,jutro dokoncze teraz nie dam rady i ide z tesciowa na skypie pogadac bo mam super tesciowa, w koncu narzeczony pierwszorzedny cechy swietnosci odziedziczyl po tesciowej:)))) Ja też mam super teściową, ale niestety syn się jej nie udał. Dobre cechy odziedziczyła jej córka. I muszę się teraz męczyć. Za ciężkie czasy żeby żyć samotnej kobiecie z dwójką nastolatek. Także masz podwójnego farta. Cytuj
saga Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Chciałam Wam dziś sprzedać rodzinną wiadomość:) Otóż byłam dziś z Sagą na babskich zakupach (ciuchowych) wiecie jak jej fajnie bez tych prawie 30kg!! Wszystko co przymierzała to na nią pasowało, mówię Wam jaki miała fajny uśmieszek miała na twarzy, taka zadowolona z tego co osiągnęła:)widzę że było to też dla niej motywacją więc lekko się nie podda i będzie jeszcze przez jakiś czas z nami !!!! Brawo siostra!!! Tak trzymaj!!! jestem z Ciebie dumna !!!! Oj siostra sprzedałaś mnie na forum, ale to prawda taka zmiana była mi potrzebna i pewnie dlatego jak dowiedziałm się o diecie i forum to decyzję o przyąlczeniu się podjęłam natymiastowo (mimo mojego zyciowego niezdecydownia)- prawie 30 kg - jak sobie o tym pomyślę to sama się dziwię jak ja to dałam radę na sobie nosić. Bo teraz wcale nie jestem taka szczupła jak bym chciała, wciąż jestem grubaskiem. Zastanawiam się jak ja się wogóle poruszałam. Madziu dziękuję za ciepłe słowa. Anulkas nie ma tak dużo do zżucenia - już teraz wygląda nieźle. Cytuj
saga Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Przez ten post Anulkas zapomniałm się przywitać Więc witam wszystkich serdecznie - 0.5 kg mniej to kolejny powód by cieszyć się dniem. Dzisiaj mija 5 miesiąc fazy 2 -wg mnie z dobrym rezultatem śednio 5 kg miesięcznie. Kocham Pana Dukana. Cytuj
Bozena66 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Witam porannie :) Przebrzydły śnieg przestał padać więc jest trochę mniej pracy :grin: Dzisij wybieram się na wysokich obcasach do pracy, ciekawe czy obędzie się bez wypadku :-D Sandro, gratuluję talentu :grin: Sago, gratuluję siostry ;) Trzymajcie się ciepło i chudnijcie szybciutko :) Cytuj
saga Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Najserdeczniejsze żczenia urodzinowe dla MALINKI i TINY spełnienia marzeń wagowych i nie tylko, zdrowia i pogody ducha. Pozdrawiam Cytuj
saga Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Gochna - wielkie gratulacje super wynik. To bardzo motywujące. A z jedzeniem to tak jest ze po białeczkach warzywka smakują rewelacyjnie, nawet nie bardzo doprawione. Też tak mam. Pierwszym razem to najbardziej zasmakował mi pomidor. Chyba bym się popłakała jak dziecko gdyby mi go wtedy ktoś odebrał. To był najlepszy smak na świecie. Wciąż je bardzo lubię ale to nie jest już to co było latem. Cytuj
saga Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Witam porannie :) Przebrzydły śnieg przestał padać więc jest trochę mniej pracy :grin: Dzisij wybieram się na wysokich obcasach do pracy, ciekawe czy obędzie się bez wypadku :-D Sandro, gratuluję talentu :grin: Sago, gratuluję siostry ;) Trzymajcie się ciepło i chudnijcie szybciutko :) Dziękuję świetnie się dogadujemy z siostrą choć między nami jest duża różnica wieku. Myślę że wysokie obcasy - to trochę ryzyko. Obyś dotarła cało. Cytuj
Maruda Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Ja się pochwalę, że też wybieram się na kulig :) Dopiero 24.01 - mam nadzieje, że śnieg jeszcze będzie!! Z pracy organizujemy.. Ale trzeba będzie dwa pod rząd zrobić - bo tyle chętnych. Ja robię konkurencję dyrektorowi - bo zaprosiłam tyle samo ludzi co on - 9 dorosłych + dziecko :) . Raz w roku to super taka imprezka z ognichem i grzanym winkiem :grin: :grin: :-D i wojną na śnieżki ;) Cytuj
kasiabe Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Dzień dobry :) Solenizantkom wszystkiego co najlepsze - niech spełnią się marzenia! Saga - pamiętam jak pierwszy raz założyłam cywilne spodnie (zawsze byłam wbita w workowate dresy najniższej jakości) - mimo, że był to jeszcze rozmiar 44 czułam się jak bogini - piękna, zgrabna i powabna :) Potem nawet nie zauważyłam kiedy wskoczyłam w 36 - akurat na jakąś rodzinną imprezę, byłam najdumniejsza z dumnych. Jesteś niesamowita - zrzuciłaś 30 kg - wyobraź sobie, że codziennie dźwigasz tak ciężki plecak na plecach! Mi bardzo pomagają takie wizualizacje. Gratuluję. Gochna - super wynik! Trzymaj się. Ja zaliczyłam 1 kg w górę ale nic to - coś zatrzymało wodę bo nie grzeszę ;) Cytuj
Gochna Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 haha Mama dobrze, że mnie nie było u Ciebie na obiedzie :D hihi biedny Maksiu.. Nie no żartuje napewno była dobra tylko Ty Mamusia jak zawsze przesadzasz :grin: Gratuluje ubytych 4 kilosków ;] Buziaki Mamcia Byłabyś zadziwiona smakiem :-D :razz: :) . Zresztą zapytaj się chłopaków :-D Sago, Anulkas - mnie tez nic tak nie poprawia humoru jak możliwość założenia jakiegoś kolejnego fajnego ciucha, który wcześnie był poza moim zasięgiem. W końcu listopada kupowałam sobie taki dłuższy sweter-tunike w jednym z sieciowych sklepów, tak jak zawsze sięgnęłam po XL, przymierzyłam i jakie było moje zdźiwienie - była za wielki, poleciałam po L, było ok a teraz żałuje że nie wzięlam M bo ta L juz troche za duża, albo sie tak powyciągał, chociaz ja pewnie tak generalnie to będe musiała zostać przy rozmiarze L bo jestem wysoka i mam długie ręce. Ale tak sie ucieszyłam w tym sklepie, normalnie jakby mi ktoś w głowie takie jasne, radosne światełko zapalił...... :) :-D Dla mnie zakupy ciuchowe to prawdziwa katorga :) To co mi się podoba i jest dostępne nie jest szyte w takich rozmiarach :-D to co jest dostępne - to przeważnie worek ... Ja też jestem dość wysoka i nie dość, że wszystko jest za małe to jeszcze za krótkie ... masakra jakaś!!! Znosiły mie się już moje dwa dyżurne garnitury do pracy, chciałam sobie kupić coś nowego nawet za większą kasę, ale gdzie tam... zdecydowałam się nawet na uszycie, niech będzie drożej ale przynajmniej na miarę, no ale przecież nie zrobię tego teraz, kiedy kilogramki lecą :-D :D :D , wię na razie chodzę jak "łach" jakby to mój mężuś powiedział :lol: Tina i Mallina to dzisiejsze Forum [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] owiczki obchodzące urodziny - Najserdeczniejsze życzenia zdrowia, zdrowia i jeszcze raz sylwetki oraz spełnienia marzeń Jeśli mogę to się podepnę pod ten śliczny bukiecik, z życzeniami - Tina i Mallina - niech moc będzie z wami :) i buziaki oczywiście ;-***. Gochna piekna uderzeniówka i widzę, zerównież możesz liczyć na rodzinkę babeczki odchudzają się razem z Tobą, faceci zjadają wszystko, co podasz : )))) Dzięki, dzięki, dzięki!!! Wiadomo w kupie raźniej :grin: . A ja zaopatrzyłam się w bilet dwutygodniowy i do końca miesiąca mam zamiar dojeżdzać do pracy. Jak to przeżyje.. to może i w lutym pooszczędzam na benzynie. Ale się cieszę, że wracam dzisiaj do domciu :D Podziwiam ... mi to chyba już tyłek przyrósł do siedzenia w samochodzie. Do pracy mam ok. 3 km, za blisko, żeby skorzystać z komunikacji miejskiej i za daleko, żeby chodzić na piechotę - chyba ... Próbowałam, ale muszę iść pół godziny i zawsze ale to zawsze jak się zaparłam i chciałam iść to padał deszcz albo wietrzycho wiało albo jeszcze jaka inna zaraza, w dodatku codzienne zakupy - do samochodu myk i już w domciu ... W każdym razie gratuluję decyzji, zawsze to dodatkowy ruch :) Przez ten post Anulkas zapomniałm się przywitać Więc witam wszystkich serdecznie - 0.5 kg mniej to kolejny powód by cieszyć się dniem. Dzisiaj mija 5 miesiąc fazy 2 -wg mnie z dobrym rezultatem śednio 5 kg miesięcznie. Kocham Pana Dukana. Sago nieodmiennie gratuluję!!! U mnie po pierwszym dniu warzywek następne 300 gram w dół :D :D :D Gochna - wielkie gratulacje super wynik. To bardzo motywujące. A z jedzeniem to tak jest ze po białeczkach warzywka smakują rewelacyjnie, nawet nie bardzo doprawione. Też tak mam. Pierwszym razem to najbardziej zasmakował mi pomidor. Chyba bym się popłakała jak dziecko gdyby mi go wtedy ktoś odebrał. To był najlepszy smak na świecie. Wciąż je bardzo lubię ale to nie jest już to co było latem. Oby do lata ;) Ja też jestem pomidorożercą, teraz to nie to ... Ja się pochwalę, że też wybieram się na kulig :D Dopiero 24.01 - mam nadzieje, że śnieg jeszcze będzie!! Z pracy organizujemy.. Ale trzeba będzie dwa pod rząd zrobić - bo tyle chętnych. Ja robię konkurencję dyrektorowi - bo zaprosiłam tyle samo ludzi co on - 9 dorosłych + dziecko :-D . Raz w roku to super taka imprezka z ognichem i grzanym winkiem :D :D :D i wojną na śnieżki :twisted: Tylko raz byłam na prawdziwym kuligu ... po cichutku zazdroszczę, bo wspomnienia mam cudne :lol: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.