Olinka Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Cześć Wszystkim Jak dobrze ze już piątek, Dziękuję wam za podpowiedzi co do przypraw to b.pomocne! Dziś zobaczyłam że niepostzreżenie zbliżam się do 64 kg, mam taką nadzieję że do końca białek ujrzę jakąś trójkę po tej szóstce :) W Radio Plus ciagle gadają o dietach, aż mi się mordka uśmiecha!! A teraz sobie zajadam ze smakiem serek wiejski i plaserki wedlinki chudej! Siostra mnie wczoraj wspierała,mowi ze mamy silną wolę bardzo! Myślę, że ma rację!!! kochane znow w ten week dwie imprezy rodzinne...bez obaw nie mam ochoty na grzechy, ale to jednak meczace, a pewnie zacznie sie glupi temat wygladu i skuteczności diet! Najgorsze są te wscibskie ciotki i teściowe co wszystko lepiej wiedzą i wymagaja idealnej sylwetki od swoich synowych i córek...brrrrrr Asynkom pod nosek same smakołyki :) Mój luby chuderlak więc to jej wybaczam!! :grin: pozytywny dzionek mam czego i Wam życzę!! Łukasz gratuluję odwagi bo ujawnić się wśród tego babińca to nielada wyczyn!! Ale z nami raźniej! Całusy,,, mogę być dopiero po week bo w domu awaria Neta ;) Trzymcie sie cieplutko! Cytuj
kasias Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 buuuu kibitki ja sie chyba porycze, niedawno cieszylam sie jak glupia z 6 z przodu, a teraz waga mi rosnie i nie wiem dlaczego wrr... dzis to juz zalamka kompletna 71,1 ! o co chodzi ? co jest? ja sie zalamie, co wchodze rano na wage to pokazuje wiecej, a jem tak jak jadlam zadnych zmian......cholibka jakies trybiki mi sie przestawily, od dzis mam same proteiny i az sie bede bala na wage wchodzic, bo ja z tych chudnacych na warzywkach. Cytuj
Anula1978 Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Hejo dziewczynki i chłopcy - jeśli są! Ale mi dziś strasznie zimno!!! A jeszcze woda w butli stoi koło mnie. Tak mówicie o tych tabletkach przeczyszczających - a ja cały czas na nich jadę i wiem, że jelita się rozleniwiają ale.....nie mam innego sposobu....parafina na mnie nie działa i otręby też nie. Codziennie jem otrębiankę a parafiny to tak sporadycznie. Wczoraj nie udało mi się zrobić dnia białkowego - było dobrze zanim nie poszłam do domu. Dzisiaj już muszę białko utrzymać do samego wieczora bo dietę szlag trafi. Od początku roku jeszcze nie zrobiłam porządnie tego dnia. Mówię Wam, że jak się zasmakuje dobroci na III fazie to już sie nie chce wracać do czystych białek. Ale zawsze pozostają chęci i nadzieja. Dziś mam kolędę - oj tego nie lubię. Może ksiądz przyjdzie wcześniej bo niby zaczyna chodzić od 9. Tym, które spadał waga to gratuluję i trzymam dalej kciuki. U mnie 56,9 he he he. Pozdrawiam. Cytuj
jusia25 Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Anuulllkkkaaa jestem z za Krosna więc jak sama widzisz nie tak daleko. Pozdrawiam. Cytuj
Olinka Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 buuuu kibitki ja sie chyba porycze, niedawno cieszylam sie jak glupia z 6 z przodu, a teraz waga mi rosnie i nie wiem dlaczego wrr... dzis to juz zalamka kompletna 71,1 ! o co chodzi ? co jest? ja sie zalamie, co wchodze rano na wage to pokazuje wiecej, a jem tak jak jadlam zadnych zmian......cholibka jakies trybiki mi sie przestawily, od dzis mam same proteiny i az sie bede bala na wage wchodzic, bo ja z tych chudnacych na warzywkach. Kasiu gowa do góry... Może nie trzymaj się tak kurczowo liczb,,,popatrz na swoją sylwetke, zapytaj sama siebie jak się czujesz?? Mysle ze my kobiety potrafimy silą sugesti powodować rózne zastoje organizmu, a kiedy odpuszczamy wszystko się powoli luzuje... Wybierz się na jakiś relaksik dla ciała/umysłu...masaż czy basen! Rozluźnij ciało i myśl pozytywnie!!!! Będzie dobrze, wierzę w to! Cytuj
kasias Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Kasiu gowa do góry... Może nie trzymaj się tak kurczowo liczb,,,popatrz na swoją sylwetke, zapytaj sama siebie jak się czujesz?? Mysle ze my kobiety potrafimy silą sugesti powodować rózne zastoje organizmu, a kiedy odpuszczamy wszystko się powoli luzuje... Wybierz się na jakiś relaksik dla ciała/umysłu...masaż czy basen! Rozluźnij ciało i myśl pozytywnie!!!! Będzie dobrze, wierzę w to! Olinko masz calkowita racje z tym masazem i basenem, bo wlasnie wczoraj myslalam zeby sie na basen wybrac... i chyba tak dzis zrobie...a co do sylwetki to jest taka jak byla przy 69,8 kg wiec chyba nie jest zle, ale jak tak dalej pojdzie w gore to wage wyrzuce :) Cytuj
Olinka Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Olinko masz calkowita racje z tym masazem i basenem, bo wlasnie wczoraj myslalam zeby sie na basen wybrac... i chyba tak dzis zrobie...a co do sylwetki to jest taka jak byla przy 69,8 kg wiec chyba nie jest zle, ale jak tak dalej pojdzie w gore to wage wyrzuce :) ;) i to mi się podoba :) nie dziwię się ze masz nerwy ale wiesz zlość piękności szkodzi;), lepiej schować wage i zrelaksować się !!! Cytuj
Just Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Kobietki jeżeli nie zadowalają was efekty diety, odrzućcie wszystkie produkty tolerowane i również odrzućcie otręby! Wiem co mówię, to jest moje trzecie podejście do Diety Dukana i bez otrąb waga leci o wiele szybciej! Wiem że Dukan każe ale ja z otrębami nie chudłam a teraz chudnę. Myślę że w 1 i 2 fazie lepiej z nich zrezygnować jeżeli ktoś zbyt wolno lub wcale nie chudnie. Pozdrawiam Noworocznie bo jeszcze nie miałam okazji :) Cytuj
motylek8787 Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 sniezynkaa1869, dzieki kochana... wiesz w sumie wolalabym isc do pracy, ktora bezskutecznie od miesiaca szukam, ale jak to sie mowi szukajcie, a znajdziecie... tak wiec cierpliwie szukam, a nuz sie cos znajdzie. Campari - to widzę mamy taki sam problem...od 1.01.2010 mam status osoby bezrobotnej :) tak więc bawię się w dom, wysypiam się - to jedyne plusy. Bo jak na razie pomimo ładnego CV nikt się nie odezwał a ofert pracy złożyłam mnóstwo...trudno w ostateczności urząd pracy...I niby Poznań, takie duże miasto...masakra buuuu kibitki ja sie chyba porycze, niedawno cieszylam sie jak glupia z 6 z przodu, a teraz waga mi rosnie i nie wiem dlaczego wrr... dzis to juz zalamka kompletna 71,1 ! o co chodzi ? co jest? ja sie zalamie, co wchodze rano na wage to pokazuje wiecej, a jem tak jak jadlam zadnych zmian......cholibka jakies trybiki mi sie przestawily, od dzis mam same proteiny i az sie bede bala na wage wchodzic, bo ja z tych chudnacych na warzywkach. Kasias może nie trzeba? Może to tylko woda? i już jutro wszystko wróci do normy i będzie jeszcze mniej! Ja tu tak lamentowałam nie dalej jak we wtorek jak mi rano waga pokazała ponad kg do przodu a następnego już było miodzio, aż oczy przecierałam ze zdumienia ;) Więc żadnych załamek dziewczyno! Zakaz! Jak chudniesz na warzywach to na proteinach też będziesz chudła. A tak w ogóle to witam w południe, bo gdyby nie listonosz to pewnie jeszcze bym spała. Gratuluję wszystkim ich spadków dużych i tych większych... I sobie też zdejmuję 0.5kg bo tyle mi dzisiaj waga pokazała. I już dzień staje się słoneczny. Lecę sprzątać bo dzisiaj goście wpadają. Do później. Cytuj
anulkas Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Anulkas a może Ty się tak zle czyjesz bo z tego co widziałam na Nk to ty marzysz o córeczce!!! Moze Ty no wiesz...... Pozdrawiam! Wiem o czym mówisz Jusiu, ale na takiego Bąbla mogę sobie pozwolic dopieo jak dostane umowę w pracy na stałe i jak schudnę..ot takie postawiłam sobie warunki...zresztą chcieć a móc to wielka różnica:) Kobietki jeżeli nie zadowalają was efekty diety, odrzućcie wszystkie produkty tolerowane i również odrzućcie otręby! Wiem co mówię, to jest moje trzecie podejście do Diety Dukana i bez otrąb waga leci o wiele szybciej! Wiem że Dukan każe ale ja z otrębami nie chudłam a teraz chudnę. Myślę że w 1 i 2 fazie lepiej z nich zrezygnować jeżeli ktoś zbyt wolno lub wcale nie chudnie. Pozdrawiam Noworocznie bo jeszcze nie miałam okazji :) Just,przy dwóch pierwszych podejściach do diety co było nie tak? Jak sobie teraz radzisz? Cytuj
Martucha89 Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Witam wszystkich! U mnie niestety zastój... nic w górę nic w dół. I troszkę mi smutno bo jutro kończę I fazę i jakoś tak słabo -2,9kg. Widziałam tu lepsze wyniki. Ale pocieszam się tym, ze to woda się pewnie zatrzymała. Dzisiaj mam wolne, niestety znów wcześnie wstałam (ach te dzieci..... :grin: ), troszkę posprzątałam, zrobiłam sobie pyszny koktajl i zaryzykowałam plackami z otrębami, zobaczymy czy nie wyląduję dzisiaj w toalecie ;) Za chwilkę lecę na uczelnie papierki powypełniać a po południu na wykłady :) Niestety cały weekend spędzę w szkole, ale mam nadzieję, że na chwilkę do Was wpadnę. buuuu kibitki ja sie chyba porycze, niedawno cieszylam sie jak glupia z 6 z przodu, a teraz waga mi rosnie i nie wiem dlaczego wrr... dzis to juz zalamka kompletna 71,1 ! o co chodzi ? co jest? ja sie zalamie, co wchodze rano na wage to pokazuje wiecej, a jem tak jak jadlam zadnych zmian......cholibka jakies trybiki mi sie przestawily, od dzis mam same proteiny i az sie bede bala na wage wchodzic, bo ja z tych chudnacych na warzywkach. Kasia nie przejmuj się to pewnie wina wagi :grin: Takie 2kg łatwo zgubisz. Jak ja bym chciała mieć już 6 z przodu albo chociaż 7 :) Cytuj
Martucha89 Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zapomniałam jeszcze o jednej rzeczy... A propos coli zero, to czy można ją pić bez ograniczeń? Ja nie lubię za bardzo zwykłej wody tylko gazowaną, jakieś cole, lifty. I głównie to piję, czasem zdarzy się zielona herbatka. Ale gdyby nie lift i cola to nigdy bym nie przekroczyła 1.5 litra płynów dziennie. Jak uważacie, nie przesadzam ze słodkimi i gazowanymi napojami? Z góry dzięki za odp. :) Cytuj
Tryolcia Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Cześć dziewuszki i nasz rodzynku o ile jeszcze nie uciekłeś. Ale dziś napłodziłyście i było co czytać. Pozdrawiam bardzo serdecznie Cytuj
kasias Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zapomniałam jeszcze o jednej rzeczy... A propos coli zero, to czy można ją pić bez ograniczeń? Ja nie lubię za bardzo zwykłej wody tylko gazowaną, jakieś cole, lifty. I głównie to piję, czasem zdarzy się zielona herbatka. Ale gdyby nie lift i cola to nigdy bym nie przekroczyła 1.5 litra płynów dziennie. Jak uważacie, nie przesadzam ze słodkimi i gazowanymi napojami? Z góry dzięki za odp. :D ja tez pije cole zero bo woda w zimie mi nie za bardzo wchodzi, a ostatnio cos malo pilam i moze dlatewgo waga wzrosla? wiec dzis wlewam w siebie i kawe i cole i wode....bolala mnie wczoraj nereczka wiec musze pic i pic i do kibelka...;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.