kropelka Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Kropelko będę Ci zatem mocno kibicować wyprzedzasz mnie o 1,5 tygodnia i kilka kg...Póki co gratuluję Ci ósemki z przodu ja nie mogęsięjej jużdoczekać ;) tyle że przez najbliższe dni rezygnujęz ważenia się z powodu @... wiec będziemy się kibicowac na wzajem :grin: Ja z wagą raczej jestem poklucona i ważę się mniej wiecej raz na tydzien.Moja motywacja uleciałaby gdybym ważyla się codziennie a tu raz - a raz +.Tak jest dla mnie bezpieczniej .Osemeczkaz przodu przyjdzie szybciej niz myślisz tego Ci zycze.PA PA :grin: Cytuj
ankaw Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Zjadłam dzisiaj 1 pączka,ale mimo wszystko jestem dumna,bo wczoraj je robiłam i udało mi się wytrwać na 1 pączku dzisiaj .Byliśmy też u znajomych ,kusiły smakołyki,a ja obojętna na wszystko spałaszowałam 1 kawałek papryki i kotlecik,resztę jedzenia i ciasta bezpłciowo omiotłam wzrokiem.Oby tak dalej,chociaz moja waga taka powolna,ale i czasami "grzechy"przez duże G mi się wkradają.Najgorzej jest w każdą niedzielę.Pozdrówka. Cytuj
kropelka Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 .Ale założyłam sobie wagę 70 kg i taką będe miała! ŚLIWECZKO twoja pewnośc w siebie jest naprawdę motywująca. ;) :grin: :grin: Jak same w siebie nie uwierzymy to nikt wnas nie uwierzy :grin: TAK TRZYMAJ. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 ŚLIWECZKO twoja pewnośc w siebie jest naprawdę motywująca. ;) :grin: :grin: Jak same w siebie nie uwierzymy to nikt wnas nie uwierzy :grin: TAK TRZYMAJ. Dziękuję Kropelko.Nie ma innej możliwości,jak coś zaczynam to kończe :lol: Cytuj
anulkas Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 uf..udało mi sie przeczytać co dzis napisalyście, troche tego było ja chciałam powiedzieć ze nie byłam tak twarda jak Wy i poległam dziś. zjadłam jednego pączka z adwokatem..nie twierdze ze jestem z tego dumna ;) uciekam bo jutro do pracy....za to cały weekend mam wolny :grin: Cytuj
marta84 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 dzisiaj moj pierwszy dzien P+W i jakos sie dziwnie czuje mam chyba jakies wyrzuty sumienia ze za duzo jem wcale sie nie czuj jak na diecie napisze moze co jadlam ocencie same: wiec na sniadanie usmazylam jedno jajko z kawalkmi kurczacza i szczypiorkem na obid miaam dwa pomidorki z kurczaczkiem i sosem ziolowym (ozywiscie jog naturalny) potem wpadla moja kolezanka i zrobilysmy faszerowane papryki z mieskiem mielonym cebulka i pieczarkami aaa ikoperek oczywiscie a to wszystko polane sosem (woda z gotowanej papryki z 2 lyzkami koncentratu pomdorowego szczypta przypraw koperkim i jogurtem naturalnym) a na domiar zlego ten sos byl tak dobry !! ze pote wypilysmy po kubku jak zupke i przez to wszystk czuj sie dzisiaj stasznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ALE CHIALAM ROWNEZ POWIEDZIEC ZE NIE RUSZYLAM TYCH STRASZNYCH P..... I JESTEM Z SIEBIE DUMNA MIMO ZE BYLO JUZ BLISKO ale powiedzialam sobie ze nie ma sensu i jakos sie udalo, ale moja pokusa nadal istniejebo w kuchni czyli jakis hmm 3 metry odemni na stoliku w pudeleczku chyba jeszcze z 15 paczkow jest nie wiem kto to niby ma zjesc bo mieszkam sama z chlopaiem hmmm...... mialam sie wazyc w piatki ale ze zgledu na to ze na warzywkach waga podskakuje a ze dzisiaj moj pierwszy dzien z nimi wiec dzisiaj rano sie zwazylam i z duma moge oglosic ze pierwsza faza zkonczona sukcesem 6KG !!!! ALE SIE CIESZE Cytuj
Gochna Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Chociaż już póżna pora witam wszystkie Protalinki.Dziś długo pracowałam potem byłam na zakupach żywieniowych dla mnie i dla rodzinki a jeszcze ta śnierzyca...uf. GOCHNA co i jak jesz ,bo prawie tak samo zaczęłyśmy a różnica widoczna,ŚLIWECZKO jakie były twoje początki?MARTUCHNA podziel się swoim sposobem dziennego jadłospisu,KOSTKA20 rozpoczęłyśmy od tylu samo kg i dążymy do wspólnego celu co i ile jesz i pijesz? Ja dziś wytrwałam BEZ Pączka pomimo tradycji Firmy i mimo sklepowych zapachów! Co sądzicie o otrębach smakowych do jogurtu naturalnego?PROSZĘ o SKAN książki barbara150368@o2.pl. Może macie jakiś prosty sposób na wołowinkę? DOBRANOCKA! ;) Witaj Basiu ! Kiedy jestem w pracy, to jem cały duży serek wiejski light, podzielony na dwie porcje i w zależności czego mi się chce i czy to P czy P+W, dodaję różne dodatki: papryka, ogórek, szczypiorek lub na słodko. Przeważnie dosypuję do I porcji ok. godz. 9 - 2 łyżki otrąb owsianych, pomiędzy tymi serkami lub razem z II porcją ok. 12.00-13.00, kilka plasterków bardzo chudej wędliny drobiowej lub kawałek piersi ugrillowanej. Na obiad ok. 16.00-17.00 2-3 kotlety mielone z indyka na grillu, albo pierś lub 2 na grillu, albo jakąś rybkę uduszoną lub dwie, albo coś z fileta z indyka - jest sporo możliwości i koniecznie jakiś deserek, albo z jogurtu z białkiem ubitym i z żelatyną, albo kawałek serniczka, albo po prostu jogurcik ze słodzikiem i jakimś aromatem lub cynamonem, na kolację - jakieś jajka ze 2 np. z sosem czosnkowym, albo tatar z 250 gram, albo jakieś wędlinki - tyle ile mi się chce, albo łososia wędzonego, albo makrelkę wędzoną. Na P+W robię leczo z dyni, papryki, pieczarek i drobno pokrojonych piersi kurzęcych, albo bigosik na pałce z indyka z udkiem wędzonym i grzybkami suszonymi - jak sobie ugotuję garczek, to jem przeważnie na obiadki całą fazę, chyba że ktoś z domowników się ze mną podzieli :grin: . Jem zawsze tyle, aby nie dopuścić do uczucia głodu. Tylko na początku swojej choroby nie miałam wogóle apetytu i jadłam jak mi się przypomniało, i niestety przypłaciłam to zastojem. Jak jem więcej waga zaczyna lecieć. :grin: :grin: :lol: Mam nadzieję, że niezbyt chaotyczna byłam. Zajrzyj na stronki z przepisami i jadłospisem na protalu. Basiu i zrób sobie suwaczek, będziemy śledzić jak Ci idzie. To bardzo pomaga i mobilizuje jak możesz sobie aktualizować swoją wagę, w dół oczywiście :-D :-D :grin: . Skan przesłany. Gochna ,proszę o skan nowej książki ankaworonko@op.pl Poszło...Ale niestety znów zwrotka - chyba coś nie tak z twoim adresem, albo jakaś zapora??? Cytuj
Gochna Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 dzisiaj moj pierwszy dzien P+W i jakos sie dziwnie czuje mam chyba jakies wyrzuty sumienia ze za duzo jem wcale sie nie czuj jak na diecie napisze moze co jadlam ocencie same: wiec na sniadanie usmazylam jedno jajko z kawalkmi kurczacza i szczypiorkem na obid miaam dwa pomidorki z kurczaczkiem i sosem ziolowym (ozywiscie jog naturalny) potem wpadla moja kolezanka i zrobilysmy faszerowane papryki z mieskiem mielonym cebulka i pieczarkami aaa ikoperek oczywiscie a to wszystko polane sosem (woda z gotowanej papryki z 2 lyzkami koncentratu pomdorowego szczypta przypraw koperkim i jogurtem naturalnym) a na domiar zlego ten sos byl tak dobry !! ze pote wypilysmy po kubku jak zupke i przez to wszystk czuj sie dzisiaj stasznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ALE CHIALAM ROWNEZ POWIEDZIEC ZE NIE RUSZYLAM TYCH STRASZNYCH P..... I JESTEM Z SIEBIE DUMNA MIMO ZE BYLO JUZ BLISKO ale powiedzialam sobie ze nie ma sensu i jakos sie udalo, ale moja pokusa nadal istniejebo w kuchni czyli jakis hmm 3 metry odemni na stoliku w pudeleczku chyba jeszcze z 15 paczkow jest nie wiem kto to niby ma zjesc bo mieszkam sama z chlopaiem hmmm...... mialam sie wazyc w piatki ale ze zgledu na to ze na warzywkach waga podskakuje a ze dzisiaj moj pierwszy dzien z nimi wiec dzisiaj rano sie zwazylam i z duma moge oglosic ze pierwsza faza zkonczona sukcesem 6KG !!!! ALE SIE CIESZE No brawo!!! Super!!! Tak trzymaj :grin: :grin: :grin: I nie przejmuj się raczej ilością jedzenia, to jest najpiękniejsze, że można jeść ile się chce, chociaż nie wszystkie z nas reagują podobnie. Niektóre dziewczyny jak jedzą mniej to chudną, więc nie wszystkie reguły można do wszystkich dopasować ;) Wielkie gratulacje dla wszystkich tych, którym się udało nie zjeść ani jednego pączka, a dla tych którym się nie udało (w tym mi :lol: ) Pała!!!!! Cytuj
szpuleczka Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Witam wieczorowa pora. P..... dzisiaj podziekowalam, ale zrobilam pierwszy protalowy serniczek. Wyszedl duzo nizszy -sporo "siadl" , troche za malo slodki (dalam 1 lyzeczke od herbaty stewii na 1kg twarogu 4% ,nastepnym razem dam 1,5) , ale apetyt na slodycze udalo sie zaspokoic. Dobrze, ze nastepny "tlusty czwartek" za rok. Przed nami sledzikowa sroda , a z nia nie bedzie na protalowej problemow ;) . Zycze kolorowych snow . Cytuj
kasiabe Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Gochna wieeeelkie dzięki za skany - własnie zapisałam je sobie i jeszcze nie zdążyłam nawet poczytać - przyleciałam podziękować. A ten sernik Oetekera co podałaś to w proszku? Dopuszczalny? Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Gochna wieeeelkie dzięki za skany - własnie zapisałam je sobie i jeszcze nie zdążyłam nawet poczytać - przyleciałam podziękować. A ten sernik Oetekera co podałaś to w proszku? Dopuszczalny? Odpowiem za Gochnę,mam nadzieję że nie bedzie miała mi tego za złe ;) Oetkera to sernix,dodatek do sernika,taki polepszacz :grin: Ja np.daję budyń,niedozwolony,ale na mnie nie ma on żadnego zgubnego wpływu.Można też używać do sernika budyniu ze skrobi kukurydzianej lub sojowego. Cytuj
marta84 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Witam Was Kobitki!! jestescie niesamowite:)jeden dzien nie zagladalam oi nie nadazam z czytaniem:) ;) :grin: :grin: :grin: Dziekuje Wam za mile powiatnie w Waszym proalowym gronie:)Ja na szczescie nie mam dzis problemu z paczkami:)tu nie maja czegos takiego jak czwartek tlusty...do pl sklepu tez sie nie wybieram,wiem luzik:) trzymam kciuki za Was,nie wymiekajcie!!! marta84- ja na tygodniu przebywam w Herefordzie(prawie juz Walia)ale czesto w weekeny bywam w Aldershot(jakas h od Londynu);patrzylam wczoraj wnikliwie na te jogurty muller(tez sie skusilam promocja)maja sporo cukrow...postaram sie w weekend zrobic rundke po sklepach to moze cos wynajde:)A Ty gdzie mieszkasz?? sandra33- tez kupuje w tresco grecki 0%,tyle ze ten tez ma troche cukrow;ale dobra jakos to przezyje:)i koniecznie wybiore sie do Lidla :lol: pozdrawiam!! to nie mamy do siebie tak daleko jakies 130km :-D mieszkam w Swindon , jak tylko cos wynajdziesz to czekam na wiesci !! Cytuj
Aska0517 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 Gochna wieeeelkie dzięki za skany - własnie zapisałam je sobie i jeszcze nie zdążyłam nawet poczytać - przyleciałam podziękować. A ten sernik Oetekera co podałaś to w proszku? Dopuszczalny? Mam pytanko czy może w tych skanach o których piszesz są przepisy?? Jeśli tak to bardzo bym prosiła prześlij i mi książkę też jeśli można. Z góry dzięki:) asia_21_1984@o2.pl Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2010 to nie mamy do siebie tak daleko jakies 130km ;) mieszkam w Swindon , jak tylko cos wynajdziesz to czekam na wiesci !! Tu zajrzyj Marto,tam jest kilka produktów dostępnych w UK: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380137 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.