sandra33 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 hej dziewczyny wracam od dzis na lono dukana.Skonczyl sie tydzien obzarstwa zakonczony wzwyzka wagowa prawie +4kg.Nie moge w to uwierzyc ze tydzien normalnego jedzenia i waga tyle podskoczyla , to jest nienormalne...A najdziwniejsze, ze po ciuchach nic nie czuje wiec nie mam pojecia co to za 4 kg?Nie jestem juz w ogole przekonana do naszej diety, wiem znowu marudze i obnizam morale, ale: Jesli dieta ma na celu przeprogramowanie naszego metabolizmu to chyba po 5 miesiacach organizm powinien reagowac troszke bardziej normalnie????bo nikt chyba nie tyje tygodniowo 4 kg???Ja rozumiem, ze dukan przestrzega przed powrotem do normalnego jedzenia bez utrwalania, pisze o jojo itd ale nikt mi nie powie ze dobranie w ciagu 7 dni prawie 4 kg ze to normalne jojo...ja te 4 kg chudlam prawie 4 miesiace i taki podskok tak szybko?sama juz nie wiem czy ta dieta jeszcze bardziej mnie nie rozregulowala niz bylam... Wracam zeby zjechac przynajmniej do tej wagi ktora juz uzyskalam w najlepszych momentach, robie nowy suwak, mam nadzieje, ze bedzie to tylko miesiac i ze spokojnie bede mogla przejsc do utrwalenia bo na dlugi dystans nie nadaje sie do tej diety.Po prostu psychicznie nie daje rady, niby sie przyzwyczajam a w chwilach slabosci rzucam sie na normalne jedzenie jak glodujace dziecko z etiopii.Mi to chyba potrzebna jest terapia a nie dieta albo hipnoza co by mi ktos wmowil, ze jedzenie jest bee:( Cytuj
saga Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Śliweczka napisał(a): Witam wszystkie Protalki. Dzisiaj ciężka próba przedemna,bo dla rodzinki robię pyszności-pierogi z serem i rodzynkami i struclę makową ,bo mój mąż zechciał makowca ;) Oj...będzie ciężko... Sobie upiekę sernik ,żeby zbyt mocno nie nagrzeszyć :-) Taki sernik czarno biały,bo mam chęć na sernik na cieście kakaowym. Trufelki zawsze wstawiam do lodówki i zawsze nadaja się do jedzenia na drugi dzień.Więc jeśli komuś coś nie wyszło to nie wiem w czym przyczyna. Do mycia okien i ja się zgłaszam :) uwielbiam myć okna 8-) Więc jeśli trzeba to ja lecę :D Sago,ja też jestem maniaczką i zbieraczką przepisów.Mam kilka książek kucharskich z różnych krajów,zbierałam też książeczki z biblioteczki Poradnika Domowego i mam 2 wielkie,grube zeszyty z różnymi przepisami.Szczególnie mam sentyment do starych przepisów mojej babci i mamy i często je wykorzystuję (choć ostatnio rzadziej żeby mnie nie kusiło :D ) Gratuluję spadków. Pozdrawiam i miłego dnia życzę. Dziękuję za odpowiedź, ale jak zjem bułeczki (bo jeszcze mam na jutro) to chyba dam sobie czas aż ciut spadnę i dopiero wtedy cosik sobie zrobię. Podziwiam mimo to że zbierasz przepisy to jeszcze z nich korzystasz i wymyślasz nowe. A ja leń tylko zbieram. Serniczek na cieście kakaowym brzmi super. Olinko bardzi dziękuję za przepis Cytuj
agabyd2002 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Śliweczka napisał(a): Trufelki zawsze wstawiam do lodówki i zawsze nadaja się do jedzenia na drugi dzień.Więc jeśli komuś coś nie wyszło to nie wiem w czym przyczyna. Śliweczko mi poprostu te trufelki e lodówce robią się strasznie twarde, tak jakby to mleko w proszku wyschło i skamieniało-mam takie w granulkach a nie w proszku więc może dlatego. Cytuj
kasias Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Misza napisał(a): Dziewczyny, pytanie głównie do zaawansowanych Proteinek ;) Robiłyscie sobie badania? Ja zrobiłam i nie jest za dobrze, 1,5 miesiąca na diecie a krew nie za bardzo - za niski cholesterol HDL, za wysoki ogólny i LDL. Niby mieszczę się w normie ale podobno takie wyniki w moim wieku to niedobrze... Nie jemy owoców, może stąd niski poziom dobrego cholesterolu? ja robilam przed zima i wszystko bylo w normie, ale cholesterolu tym razem nie robilam... z tego co wiem to osoby chore na tarczyce maja podwyzszony cholesterol, ja tak mialam i lekarka powiedziala ze mam sie nie martwic... Cytuj
motylek8787 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 sandra33 napisał(a): hej dziewczyny wracam od dzis na lono dukana.Skonczyl sie tydzien obzarstwa zakonczony wzwyzka wagowa prawie +4kg.Nie moge w to uwierzyc ze tydzien normalnego jedzenia i waga tyle podskoczyla , to jest nienormalne...A najdziwniejsze, ze po ciuchach nic nie czuje wiec nie mam pojecia co to za 4 kg?Nie jestem juz w ogole przekonana do naszej diety, wiem znowu marudze i obnizam morale, ale: Jesli dieta ma na celu przeprogramowanie naszego metabolizmu to chyba po 5 miesiacach organizm powinien reagowac troszke bardziej normalnie????bo nikt chyba nie tyje tygodniowo 4 kg???Ja rozumiem, ze dukan przestrzega przed powrotem do normalnego jedzenia bez utrwalania, pisze o jojo itd ale nikt mi nie powie ze dobranie w ciagu 7 dni prawie 4 kg ze to normalne jojo...ja te 4 kg chudlam prawie 4 miesiace i taki podskok tak szybko?sama juz nie wiem czy ta dieta jeszcze bardziej mnie nie rozregulowala niz bylam... Wracam zeby zjechac przynajmniej do tej wagi ktora juz uzyskalam w najlepszych momentach, robie nowy suwak, mam nadzieje, ze bedzie to tylko miesiac i ze spokojnie bede mogla przejsc do utrwalenia bo na dlugi dystans nie nadaje sie do tej diety.Po prostu psychicznie nie daje rady, niby sie przyzwyczajam a w chwilach slabosci rzucam sie na normalne jedzenie jak glodujace dziecko z etiopii.Mi to chyba potrzebna jest terapia a nie dieta albo hipnoza co by mi ktos wmowil, ze jedzenie jest bee:( Witamy córkę marnotrawną ;) no trzymam kciuki żeby tym razem udało się szybko i skutecznie zgubić to co nadrobiłaś i jeszcze te troszkę co zostało :-) Skoro wróciłaś to wiesz że jesteś silna i dasz radę :) a jak nie to masz nas 8-) więc szybkiego spadku :D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Witam popołudniowo :) Jeszcze dzisiaj wieczorem wybieram się do pracy, ale ja już tak mam :-) Olinko i Agabyd, gratuluję serdecznie spadków i jednocześnie wszystkim dziękuję za gratulacje Szpuleczko, ja mam 20 okien do mycia, a miałabym 21 :D ale z jednego zrezygnowaliśmy i też domek nie jest duży, ale ja uwielbiam dużo światła. Rzeczywiście tak jak napisała Maragrete,jak ostatnie myjemy(wspólnie z mężem) można by było spokojnie zaczynać od początku i tak na okrągło :grin: Misza, to ja trochę nie rozumiem czy mieścisz się w normie, czy też nie. Czy to były Twoje pierwsze badania tym kierunku, bo warto byłoby porównać. Mnie w trakcie diety " zły cholesterol spadł z 200 do 170, dobry też spadł, nie pamiętam do ilu, ale był normie(przy dolnej granicy), krew miałam super, ale jaa zawsze miałam dobre wyniki krwi, nawet w ciąży. To może nie być wina diety, a lekarz, który straszy przy wynikach w normie jest conajmniej dziwny :D Sandro, trochę Ciebie nie rozumiem, przecież jeszcze nie utrwaliłaś tych kilogramów, które schudłaś i do kogo masz pretensję, do naszego kochanego doktorka ;) . Przecież napisał w książce, że przed utrwaleniem te stracone kilogramy do nas nie należą i stąd Twój wzrost. Na pocieszenie Ci napiszę, ze ja spokojnie, jedząc normalnie przybieram 3kg w ciągu dnia, ale dieta jest dla mnie wybawieniem, bo jeśli szybko reaguję i robię sobie dni białkowe bez kłopotu zrzucam, szybko nadmiarowe kilogramy. I niestety nie jestem naiwna sądząc, że po III Fazie będę mogła sobie używać i wystarczy mi ten 1 dzień białkowy w tygodniu. Na pewno będę kontrolować swoją wagę, żeby w razie potrzeby szybko zareagować. Po prostu albo się jest zaaprogramowanym chudzielcem, albo pączuszkiem, który wygląda jak chudzielec, ale musi się starać, żeby nie wyglądać jak pączuszek :grin: Życzę Ci, żebyś szybko zrzuciła te 4 kilogramy, aha i jeszcze napisz nam szczerze czy przez cały swój pobyt w Polsce zrobiłaś taki porządny dzien białkowy? Śliweczka mnie natchnęa do zrobienia 2-kolorowego sernika, który moi Synowie nazywają krowa, bo jest w łaty, dawno nie robiłam, może upiekę w tym tygodniu 8-) Cytuj
motylek8787 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 agabyd2002 napisał(a): Śliweczko mi poprostu te trufelki e lodówce robią się strasznie twarde, tak jakby to mleko w proszku wyschło i skamieniało-mam takie w granulkach a nie w proszku więc może dlatego. A mnie rodzina zaczęła podjadać i jeszcze problem że za mało słodkie, za suche itd mówię im że to po pierwsze nie dla nich tylko dla mnie i nikt ich do jedzenia moich słodyczy nie zmusza :-) Ale fakt 2 zostały do następnego dnia i były strasznie suche...może też coś nie tak zrobiłam? Śliweczko daj na skuteczny sposób na to by tak nie wysychały szybko. ;) Cytuj
motylek8787 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Bożenko a mogłabyś dać przepis na tę krowę? ;) brzmi smakowicie a może wreszcie też bym sobie coś upiekła z tych protalowych deserków :-) Cytuj
Kaja82 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Witam mój emeil kaja1982star@interia.pl Niestety musze zmykac moje dzieciatko chore, po raz kolejny krtań i duszności przez pare dni mnie nie bedzie. Pozdrawiam i dziękuje Cytuj
Śliweczka Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Misza napisał(a): Dziewczyny, pytanie głównie do zaawansowanych Proteinek ;) Robiłyscie sobie badania? Ja zrobiłam i nie jest za dobrze, 1,5 miesiąca na diecie a krew nie za bardzo - za niski cholesterol HDL, za wysoki ogólny i LDL. Niby mieszczę się w normie ale podobno takie wyniki w moim wieku to niedobrze... Nie jemy owoców, może stąd niski poziom dobrego cholesterolu? Ja jutro odbieram moje nowe badania,choć do tej pory było wszystko ok,to jednak długo jestem na diecie i postanowiłam znowu się przebadać.Jutro dam znać co i jak. szpuleczka napisał(a): Sliweczko! Mam nadzieje, ze o nas nie zapomnisz i wklepiesz co nie co na stronke :) . Sernik na ciescie kakaowym -brzmi pieknie!!! Ja tez maniakalnie zbieram przepisy -mam juz niezla biblioteczke z nimi. Chociaz musze przyznac, ze coraz czesciej posluguje sie sprawdzonymi przepisami (b.lubie jak maja osobiste uwagi) sciagnietymi z internetu. Zycze dyscypliny przy makowcu -ostatnie robilam przed swietami, czyli jeszcze przed dieta i nie wiem czy potrafilabym sie im w tej chwili oprzec ? Sernik z taka kakaową kruszonką właśnie się piecze.Jak spróbuję to dam Wam cynk jak smakuje i czy warto piec 8-) Bożenko,mój sernik który robię czsem dla rodzinki ,taki na kakaowym cieście zwie sie u mnie cielaczek :D Kombinuję z protalowym cielaczkiem :D agabyd2002 napisał(a): Śliweczko mi poprostu te trufelki e lodówce robią się strasznie twarde, tak jakby to mleko w proszku wyschło i skamieniało-mam takie w granulkach a nie w proszku więc może dlatego. Ja jadłam na drugi dzień te trufelki z lodówki i były owszem troche twardsze,ale dało się zjeść.Ja też mam mleko w granulkach wiec to nie to jest przyczyną.Może trzeba zamiast trufelków zrobić chałwę z większą ilościa mleka płynnego żeby było rzadsze,i po wyjeciu z lodówki kroić na plasterki jak chałwe? motylek8787 napisał(a): A mnie rodzina zaczęła podjadać i jeszcze problem że za mało słodkie, za suche itd mówię im że to po pierwsze nie dla nich tylko dla mnie i nikt ich do jedzenia moich słodyczy nie zmusza :grin: Ale fakt 2 zostały do następnego dnia i były strasznie suche...może też coś nie tak zrobiłam? Śliweczko daj na skuteczny sposób na to by tak nie wysychały szybko. :-) Nie wiem jaki skuteczny sposób dać na niewysychanie trufelków,bo ja nie miałam tego problemu.Cóż...Może lepiej zjadać je od razu,albo po wyschnieciu nazwać je czekoladowe landrynki :grin: Cytuj
Olinka Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 motylek8787 napisał(a): Co do sprzątania to też nie lubię tego robić, ale co mam robić jak siedzę bez pracy w domu to chociaż tak sobie czas "umilę" ale na mycie okien to mnie nikt nie namówi - no chyba że na dworze by było z 30 stopni :-) Ja tez nie lubie ;) ale była na poczatku umowa ja: mycie naczyń, łukasz: prasowanie, razem: sprzątanie...więc choc tyle lepiej ,że nie musze latać z miotłą sama. Marudka nie daj się ... faceci też mają rączki i mogą pomagać w domku :) saga napisał(a): Olinko bardzi dziękuję za przepis 8-) prosze Sandra nie dawaj się złym myślom, widzisz ty uwielbiasz to wszystko co niestety tłuczy, sama ksiązka nie załatwi nam zmiany nawyków żywieniowych. To samo z dietą, pisałaś nie raz że uwielbiasz słodkie, a wszystkie deserki, serki, koktaile na slodko nie sa czystym protalem. Ja podchodze do diety w taki sposób: zero grzechów bo nie ma sensu zawalać diety i potem czekać miesiacami na efekty ...lepiej zrobić to szybko i utrwalać kiedy już jednak menu jest szersze :D Powodzenia kochana!! Cytuj
Maragrete Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Sandro - myślę że to właśnie tak działa, jak pisała Bożenka. Nieutrwalone spadki nie należą do nas... i to sie na tobie zemściło. Nie potępiam cie bron Boże, bo sama grzeszę od czasu do czasu, więc wyobrażam sobie jakim wyrzeczeniem byłaby dla ciebie dieta w trakcie wizyty w Polsce, w rodzinnym domu. Teraz, jeśli juz podjęłaś decyzje i ruszysz raz jeszcze z uderzeniówką a potem utrzymasz rygory diety to powinno byc ok, czego ci serdecznie życzę. ;) Olinko - ja tez poprosze przepis na sernik Gochny. Ja piekę cały czas ten sernik wg przepisu Jusi i zarówno mi jak i rodzinie bardzo smakuje, ale chętnie zrobię jakąś odmianę. Bożenko - przepis na krowę tez poproszę. A propos Jusi - dawno jej u nas nie było ... Ciekawe co u niej ? Czy udało jej się ponownie zmobilizować i wrócić do rygorów protalu ? Pisała że wraca na diete ale nie pisze ostatnio jak jej idzie .........?! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Dziewczyny, przepisu na krowę nie ma ;) . Żartowałam, po prostu trzeba wziąć jakikolwiek przepis na sernik do pieczenia, najlepiej ulubiony, ja również tak jak Maragretka ostatnio piekę głównie sernik Jusi(napisz coś, please). Ukręcone już ciasto dzielimy na dwie połowy i do jednej trzeba wsypać kakao(nie wiem dokładnie ile, ale chyba na sernik z 0,5kg sera daję 1 czubatą łyżeczke, a jak bedzie za jasny to trochę więcej. Najpierw wlewam do foremki jasne ciasto, a potem takimi spiralkami ciemne i z tego wychodzą te łaty. Moim zdaniem ten sernik jest jeszcze smaczniejszy niż cały jasny, a na pewno warto sobie przynajmnie raz zrobić, żeby było inaczej niz zwykle :-) Cytuj
sandra33 Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2010 Dzieki dziewczyny za przywolanie do pionu:)Bozenko nie zrobilam zadnego dnia bialkowego tylko uzywalam sobie co najmniej jak na swieta wiec wiem, ze nie ma co beczec nad rozlanym mlekiem tylko wziac sie w garsc i robie to od rana:)pozdrawiam!!!! A dziewczyny chcialam jeszcze zareklamowac Juske i jej bizuterie, zamowilam 2 sliczne kompleciki i sa jeszcze ladniejsze niz na zdjeciach!!!! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.