Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Gosiulku oto odpowiedzi na Twoje pytania, chociaż na oczy mogło Ci paść :grin: , bo rękę dam, że pisałam przynajmniej na temat alkoholu.

1. Alkoholu Nie wolno i koniec! Na własną odpowiedzialność. Reakcja - waga w miejscu lub wzwyż, a tego nie chcemy chyba?

2. Serniczek lepiej w drugiej fazie ale mi nie zaszkodził na spadki w I :) Przepis Saga wkleiła parę postów wyżej i Olinka w wątek z przepisami :-D

3. Cola zero jest OK! Może coś z przepisów Cię zainspiruje na tę imprezkę?

4. Moja patenia teflonowa ma na dnie wzorki i też wszystko łapie na sucho, ale mam taką z powłoką nonstick kupioną w Biedronce na wagę i jest rewelacyjna, nic nie przywiera :lol:

5. Ja od czasu przejścia na dietę też mam mniejsze dolegliwośći, jeśli o to Ci chodziło w tym pytaniu. Cylk mi się skrócił i zupełnie nie odczuwam bólu owulacyjnego, co do tej pory było dla mnie masakrą, raz po jednej raz po drugiej stronie w czasie jajeczkowania okolice jajnika i cały bok przeszywał mnie taki ból, że nawet nospa forte nie bardzo pomagała. Teraz nic nie odczuwam :grin:

Słodzik w płynie kupuję w Auchanie, w pudrze - w Carrefure (słoik z czerwoną nakrętką)

No i oczywiście gratuluję wyniku :grin:

Gochna

1. o alkoholu owszem czytałam, ale dostałam tez odpowiedź, że podczas III fazy już sporadycznie można ;> czy to prawda?? W sumie to do początku czerwca wg testu dukana, powinnam praktycznie dojść do upragnionej wagi, więc Dzięki Bogu W okresie przedślubno-ślubnym będzie to już (mam nadzieję) III Faza, więc i owoce wrócą i no jeśli w ciągu tych kilku dni pogrzeszę z alkoholem odrobinę, mam nadzieję, że katastrofy nie będzie - i tak wtedy już raczej nie w głowie mi będzie myślenie o odchudzaniu :( Ale to dopiero 19 czerwca, więc mam jescze czas :)

2. Na serniczek, jeśli tylko kupie i uda mi się go wykonać się skuszę i tak mogłabym już wtedy wejśc w II Fazę, więc chyba nie zaszkodzi :)

4. Czyli generalnei nei potrzebnie kupowałam specjalnie jakąś super patelnie niby nieprzywieralną z jakimś dziwnym dnem - lepiej zajśc do biedronki :D Jak finanse pozwolą to chyba się udam :)

5. A jeśli chodzi o to, to wyglada to tak, jakby w ogóle go nie było - takie tam ledwo co, a zawsze to dosyć ciężko ten okres przechodziła i z intensywnością i z bólami... a tu taki psikus... No ale w sumie chyba tylko się cieszyć :)

Jęsli o mnie chodzi, to na pewno w razie niejasności będę na pewno pytać do skutku - lepiej się pytan niż grzeszyć przecież :) Jescze raz ogromne dzięki za odpowiedzi i powodzenia w spadkach WSZYYYYYSTKIIIIM !!! :):):)

Opublikowano
Wczoraj znalazłam w końcu i zrobiłam sobie test Dukana - wyszło, że do wesela powinnam zejść do 62,5kg. Ale jednocześnie wyszło, że faza uderzeniowa u mnie powinna trwać 4 dni i w tym czasie powinnam schudnąć ( w sumie to bardziej stracić niż schudnąć - bo to pewnie wypłukanie wszystkiego z organizmu, woda itp) 1.9kg. A ja uderzeniówkę chce dociągnąć do niedzieli (czyli 7 dni).

Ponadto dzisiaj jest 5 dzień a ja właśnie mam prawie -4kg na wadze :) Niestety dzisiaj od rana (jeśli można to ranem nazwać - wstałam koło 11) boli mnie strasznie głowa... A poza tym poza wynikiem na wadze nie widać jeszcze nic :( ale może jak zacznę trochę ćwiczyć od poniedziałku (Faza II) to się to zacznie zmieniać :)

Jak dla mnie nie powinnaś ciągnąć aż 7 dni uderzeniówki. Poprzestań na 5, bo wynik masz superowy! Dalej może już nie schodzić i szkoda Twojego wysiłku. A złe samopoczucie prawie każdego dopada. Niektórych w 3 lub 4 dzień innych w 5. Zacznij spokojnie II fazę i nie łam się czasami jak zobaczysz na wadze jakąś nieprzyjemną niespodziankę gdy wprowadzisz warzywka, bo to raczej normalne.To czas dla organizmu na złapanie oddechu, więc ... do boju !!!

Opublikowano
Głowa to od spania do 11 :( A wynik no to w porównaniu z tym co Dukan wyliczył jest szokujący :D

tylko u mnie ostatnio to normalne... na obecną chwilę jeszcze nie pracuję (tak tylko dorywczo-ale to głownie popołudniami). Niestety mam tą głupia przypadłość, że spać chodzę minimum o 2, a czasem i koło 4, więc potem śpię do 11.. Godzina wstanie to chyba jednak nie problem :), ale zażyłam już tabletki, więc mam nadzieje, że niebawem przejdzie :)

Opublikowano
hej dziewczynki,

Dziś chyba ostatni raz zerkam na forum ....

tzn do poniedziałku :)bo w domu nie mam znów Internetu, więc pewnie nie będe miała jak zerknąć co u Was.

Magda:) no to nie grzesz i wracaj do wagi suwaczkowej, bo pewnie na święta chcesz być w III fazie? Mi się też marzy, ale nic na siłe, jak się nie uda to trudno, twarda jestem i dam radę.

Zresztą z serniczkiem i jajkami święta wielkanocne nie są mi straszne.

Gosiulek Sernix na pewno jest w Lidlu, sama kupowałam.

A ja dziś zaliczam smutaśny dzień.

Energia prawie zerowa, pogoda jest zwariowana, raz słońce raz śnieg i ciemno jak w d...ie u ...

Jedyny plus jest taki że już prawie 14 no i piątek.

Najchętniej przeszłabym się szybkim marszem gdzieś daleko a potem zapakowała do cieplutkiego łóżeczka. Nie mam nadal @. We wtorek trzeba więc odwiedzić dr i zobaczyć co tam piszczy w trawie.

Analena nie pomoge w tej materii gdyz raczej mam zaparcia jak biegunki.

Moja mama zawsze na takie coś poleca jadogy, z tym że my nie jemy owoców :)

Gochna pozdrownionka dla Śnieżynki i Maćka.

Nie będę grzeszyć! Nie będę grzeszyć! Aż do świąt jak się nie uda 57;) 

Hehe to jak coś się wykluje to będziemy Ciociami:) A Ty szybciej skończysz dietę:(

Opublikowano
Nie będę grzeszyć! Nie będę grzeszyć! Aż do świąt jak się nie uda 57;)

Hehe to jak coś się wykluje to będziemy Ciociami:) A Ty szybciej skończysz dietę :(

Ej Madzia ... nawet tak nie pomyślałam :)

Uda ci się, uda!

Popros MAragrete o zaklinanie i zlecisz z wagi :)

Opublikowano
A ja dziś zaliczam smutaśny dzień.

Energia prawie zerowa, pogoda jest zwariowana, raz słońce raz śnieg i ciemno jak w d...ie u ...

Jedyny plus jest taki że już prawie 14 no i piątek.

Najchętniej przeszłabym się szybkim marszem gdzieś daleko a potem zapakowała do cieplutkiego łóżeczka. Nie mam nadal @. We wtorek trzeba więc odwiedzić dr i zobaczyć co tam piszczy w trawie.

Gochna pozdrownionka dla Śnieżynki i Maćka.

Dzięki Olinko w ich imieniu, napewno przekażę :-D :lol: :grin:

A Tobie życzę lepszego nastroju w weekend i przetrwania bez dostępu do naszego forum :grin: .

Zdrówka oczywiście i dobrej diagnozy u lekarza we wtorek :grin: :grin: :grin:

Gochna

1. o alkoholu owszem czytałam, ale dostałam tez odpowiedź, że podczas III fazy już sporadycznie można ;> czy to prawda?? W sumie to do początku czerwca wg testu dukana, powinnam praktycznie dojść do upragnionej wagi, więc Dzięki Bogu W okresie przedślubno-ślubnym będzie to już (mam nadzieję) III Faza, więc i owoce wrócą i no jeśli w ciągu tych kilku dni pogrzeszę z alkoholem odrobinę, mam nadzieję, że katastrofy nie będzie - i tak wtedy już raczej nie w głowie mi będzie myślenie o odchudzaniu :( Ale to dopiero 19 czerwca, więc mam jescze czas :)

2. Na serniczek, jeśli tylko kupie i uda mi się go wykonać się skuszę i tak mogłabym już wtedy wejśc w II Fazę, więc chyba nie zaszkodzi :)

4. Czyli generalnei nei potrzebnie kupowałam specjalnie jakąś super patelnie niby nieprzywieralną z jakimś dziwnym dnem - lepiej zajśc do biedronki :D Jak finanse pozwolą to chyba się udam :)

5. A jeśli chodzi o to, to wyglada to tak, jakby w ogóle go nie było - takie tam ledwo co, a zawsze to dosyć ciężko ten okres przechodziła i z intensywnością i z bólami... a tu taki psikus... No ale w sumie chyba tylko się cieszyć :)

Jęsli o mnie chodzi, to na pewno w razie niejasności będę na pewno pytać do skutku - lepiej się pytan niż grzeszyć przecież :) Jescze raz ogromne dzięki za odpowiedzi i powodzenia w spadkach WSZYYYYYSTKIIIIM !!! :) :) :)

Gosiulku, czy Ty czytałaś najnowszą książkę Dukana? Jeśli nie to mogę Ci ją przesłać na email. Ino rzeknij.

Tam znajdziesz odpowiedź na większość Twoich pytań.

W III fazie można pozwolić sobie na 2 królewskie uczty w tygodniu i podczas takiej uczty możesz wypić lampkę wina. Zresztą ślub to taka ważna uroczystość, że dyspensa obowiązuje całkowita, więc jeśli będą niedozwolone rzeczy to najwyżej zrobisz kilka dni ostrych białek i powinno wrócić do normy. Zresztą mamy kilka takich grzeszących więc może one podzielą się z Tobą swoimi doświadczeniami.

Buziaki na weekend :grin:

Opublikowano
Dzięki Olinko w ich imieniu, napewno przekażę :) :) :D

A Tobie życzę lepszego nastroju w weekend i przetrwania bez dostępu do naszego forum :) .

Zdrówka oczywiście i dobrej diagnozy u lekarza we wtorek :) :) :)

Eh TY Czarownico :( :)

Jak mnie zaczarowałaś to po mnie :)

Opublikowano
Dzięki Olinko w ich imieniu, napewno przekażę :( :) :)

A Tobie życzę lepszego nastroju w weekend i przetrwania bez dostępu do naszego forum :) .

Zdrówka oczywiście i dobrej diagnozy u lekarza we wtorek :D :) :)

Gosiulku, czy Ty czytałaś najnowszą książkę Dukana? Jeśli nie to mogę Ci ją przesłać na email. Ino rzeknij.

Tam znajdziesz odpowiedź na większość Twoich pytań.

W III fazie można pozwolić sobie na 2 królewskie uczty w tygodniu i podczas takiej uczty możesz wypić lampkę wina. Zresztą ślub to taka ważna uroczystość, że dyspensa obowiązuje całkowita, więc jeśli będą niedozwolone rzeczy to najwyżej zrobisz kilka dni ostrych białek i powinno wrócić do normy. Zresztą mamy kilka takich grzeszących więc może one podzielą się z Tobą swoimi doświadczeniami.

Buziaki na weekend :)

Jeśli można to ja też proszę o skany tej książki na maila gabrielaj@o2.pl, jeśli to oczywiście nie jest problem.

Opublikowano

Witam dziewczyny po dwudniowej nieobecności. Ostatnio pisałam wam ze mnie strasznie boli ucho no i nie przeszło samo, w środę mężuś mnie zabrał do lekarza.Prywatnie bo jakbym miała czekać na skierowania do laryngologa itp. to bym umarła z bólu. Myślałam że dostanę jakieś zastrzyki bo już kiedyś coś podobnego przechodziłam ale dostałam dwie maście i krople. No i mam jakoś reakcje alergiczna Lekarka stwierdziła że to może być od psów a ja nie mam psa albo od wody- to jak mam sie kąpać żeby mi woda nie wpadła do ucha?. No cóz od środy jeszcze sie pomęczyłam dobrze ze miałam ketonal. Zaskoczyło mnie to ze ta lekarka wzięła za wizyte prywatna 30 zł bardzo mało - jestem w szoku :( Dziś już lepiej jestem na razie bez brania tabletek.

A zaraz właśnie jade do kontroli - mam nadzieje ze nie bedzie mi juz grzebała w uchu bo do przyjemności to nie należy :)

A w środę przyjechała do mnie mamusia - oddała mi dziecko :) córcia była u niej na feriach i nawet 3 dni jej przedłużyliśmy ferie. Powiedziała że juz widać ze schudłam :D

Przeszłam na 2 fazę. Już 2 dzień, na pierwszej schudłam 3,1 kg moze to niespektakularny spadek ale miałam @ i ten ból ucha niewiele jadłam. Dunkan w swoim tescie przewidział ze spadne 2,7 to i tak go pobiłam.Mama mi nawet zrobiła dunkanowska pizze :) ciasto na mące kukurydzianej. i powiem że dobrze jest sobie urozmaicać posiłki bo tak to człowiek szybko straciłby motywacje. Ciasto pizzy było gorzkie ale farsz pycha. Teraz sie nie waże wiadomo warzywka.

Muszę przyznać ze duzo napisałyscie miałam chyba ze 20 stron do pocZytania.

ok, lecę do lekarza- mam nadzieje ze trafie nie znam jeszcze zbyt dobrze tego miasta. :)

Opublikowano
Witam dziewczyny po dwudniowej nieobecności. Ostatnio pisałam wam ze mnie strasznie boli ucho no i nie przeszło samo, w środę mężuś mnie zabrał do lekarza.Prywatnie bo jakbym miała czekać na skierowania do laryngologa itp. to bym umarła z bólu. Myślałam że dostanę jakieś zastrzyki bo już kiedyś coś podobnego przechodziłam ale dostałam dwie maście i krople. No i mam jakoś reakcje alergiczna Lekarka stwierdziła że to może być od psów a ja nie mam psa albo od wody- to jak mam sie kąpać żeby mi woda nie wpadła do ucha?. No cóz od środy jeszcze sie pomęczyłam dobrze ze miałam ketonal. Zaskoczyło mnie to ze ta lekarka wzięła za wizyte prywatna 30 zł bardzo mało - jestem w szoku :) Dziś już lepiej jestem na razie bez brania tabletek.

A zaraz właśnie jade do kontroli - mam nadzieje ze nie bedzie mi juz grzebała w uchu bo do przyjemności to nie należy :)

A w środę przyjechała do mnie mamusia - oddała mi dziecko :D córcia była u niej na feriach i nawet 3 dni jej przedłużyliśmy ferie. Powiedziała że juz widać ze schudłam :)

Przeszłam na 2 fazę. Już 2 dzień, na pierwszej schudłam 3,1 kg moze to niespektakularny spadek ale miałam @ i ten ból ucha niewiele jadłam. Dunkan w swoim tescie przewidział ze spadne 2,7 to i tak go pobiłam.Mama mi nawet zrobiła dunkanowska pizze :) ciasto na mące kukurydzianej. i powiem że dobrze jest sobie urozmaicać posiłki bo tak to człowiek szybko straciłby motywacje. Ciasto pizzy było gorzkie ale farsz pycha. Teraz sie nie waże wiadomo warzywka.

Muszę przyznać ze duzo napisałyscie miałam chyba ze 20 stron do pocZytania.

ok, lecę do lekarza- mam nadzieje ze trafie nie znam jeszcze zbyt dobrze tego miasta. :)

No Moniczko bardzo Ci współczuję :( . Moja Śnieżynka ma taki problem z uszami od 20 lat. Nie daj Boże jakiś katar i już strach, że znów będzie ucho chore. Zaczyna swędzieć leciutko - strach że znów się zacznie i ból i kłopot. Ona też jakieś uczuleniowe sprawy ma z tymi uszami, ale nigdy nikt nie stwierdził od czego i dlaczego. Tylko się dziewczyna nacierpiała w swoim życiu. Zaczynało się od zwykłej alergii a kończyło się na stanie zapalnym często z perforacją i wyciekiem z ucha. Czasami co godzinę musiał być zwilżany lekarstwem opatrunek założony do ucha przez conajmniej dobę lub dwie i codzienne wizyty w gabinecie i czyszczenie ucha "odkurzaczem"... Biedactwo moje... Nie życzę Ci takiej alergii...

Za to gratuluję spadku!!! Jest czego!!! Wytrwałości życzę w dalszym Dukaniu i miłego weekendu :)

Opublikowano
Gosiulku, czy Ty czytałaś najnowszą książkę Dukana? Jeśli nie to mogę Ci ją przesłać na email. Ino rzeknij.

Tam znajdziesz odpowiedź na większość Twoich pytań.

Najnowszej nie mam - Właśnie dziś weszłamw posiadanie tej pierwszej części - z nowej w mepiku zrezygnowała, bo Pani powiedziała, że jest to jedynie połączeniu obu pierwszych książek. gosia424@wp.pl z góry dziękuję :(

Opublikowano
Maliszka - no właśnie obleciałam już Carrefour'y i zwykły i Express, Polo Market, i przydomowe sklepiki i nigdzie nie ma :) :D :) dzisiaj jeszcze polecę może do Kauflandu i Biedronki - może gdzieś tam będzie - a czas goni - jutro wyjazd, a ja nadal nie mam nic przygotowanego (nawet w myślach) na ta imprezkę.

Wczoraj znalazłam w końcu i zrobiłam sobie test Dukana - wyszło, że do wesela powinnam zejść do 62,5kg. Ale jednocześnie wyszło, że faza uderzeniowa u mnie powinna trwać 4 dni i w tym czasie powinnam schudnąć ( w sumie to bardziej stracić niż schudnąć - bo to pewnie wypłukanie wszystkiego z organizmu, woda itp) 1.9kg. A ja uderzeniówkę chce dociągnąć do niedzieli (czyli 7 dni).

Ponadto dzisiaj jest 5 dzień a ja właśnie mam prawie -4kg na wadze :) Niestety dzisiaj od rana (jeśli można to ranem nazwać - wstałam koło 11) boli mnie strasznie głowa... A poza tym poza wynikiem na wadze nie widać jeszcze nic :) ale może jak zacznę trochę ćwiczyć od poniedziałku (Faza II) to się to zacznie zmieniać :)

Trzymam za wszystkich mocno kciuki, buziaki

Kochana podeślij linka na ten test Dukana....-ciekawe co Mi napisze i kiedy Ja osiągnę swój cel bo jak narazie po wczorajszym dniu czuje się jakby Mnie napompowano pompką :( i nawet nie próbowałam się ważyć :) A Tu same plusy i u większości z Was,jak to miło się czyta :)

Opublikowano
Dzięki Olinko w ich imieniu, napewno przekażę :( :) :)

A Tobie życzę lepszego nastroju w weekend i przetrwania bez dostępu do naszego forum :) .

Zdrówka oczywiście i dobrej diagnozy u lekarza we wtorek :D :) :)

Gosiulku, czy Ty czytałaś najnowszą książkę Dukana? Jeśli nie to mogę Ci ją przesłać na email. Ino rzeknij.

Tam znajdziesz odpowiedź na większość Twoich pytań.

W III fazie można pozwolić sobie na 2 królewskie uczty w tygodniu i podczas takiej uczty możesz wypić lampkę wina. Zresztą ślub to taka ważna uroczystość, że dyspensa obowiązuje całkowita, więc jeśli będą niedozwolone rzeczy to najwyżej zrobisz kilka dni ostrych białek i powinno wrócić do normy. Zresztą mamy kilka takich grzeszących więc może one podzielą się z Tobą swoimi doświadczeniami.

Buziaki na weekend :)

CZY MOŻE JA TEŻ MOGŁABYM POPROSIĆ TĄ NAJNOWSZĄ CZĘŚĆ??? izajanuszewska@interia.eu. Z góry dziękuje.

A ja dziś sobie drobiową wątróbkę na obiad zaserwowałam z cebulką ,mniam mniam.nawet nie było czuć że na sucho podsmażona.

Nie wiem jak tam waga,dziś trzeci dzień z warzywkami,ale jakoś kosmicznie dużo ich nie jem.waga schowana czeka ,zważe się za 7 dni.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.