Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
..pewnie, że się nie gniewam - bo niby dlaczego miałabym :) owszem, przez chwilę miałam już suwaczek, ale zrezygnowałam. Wczoraj miałam chwilkę, więc w końcu go zamontowałam :-D PS na tej stronce można ustawić odliczanie dni, zamiast kg... no chyba, ze celowo to zrobiłaś, żeby sobie suwaczek pozmieniać :-D )

A Ślub planujemy na 11 września :D Jakoś nie moge się za cokolwiek z tym związanego zabrać - niby jeszcze tyle czasu, a jednak wypadało by trochę rzeczy pozosłatwiac. jak na razie jest sala i jest orkiestra... I na tym koniec ;)

Ja dłuuuugo nic nie miałam pozałatwiane.. Bo wesele nie miało być weselem.

A już orkiestry to w ogóle nie miało być (na 25 osób..), ale będzie. Tak niby

wszystko na ostatni moment.. Ale jakoś jeszcze na żadne problemy nie natknęliśmy

się. Zawsze w zanadrzu jakiś plan awaryjny mamy. Ale najbardziej denerwują mnie

'głupotki' co zostały do ustalenia.. Pierwszy taniec/piosenka, piosenka dla rodziców,

bo "kochanych rodziców.." nie przetrawię.. kolor kwiatów w kościele, w wiązance,

jaka fryzura (wczoraj dopiero umówiłam się u fryzjera - ale też bez problemu, było

miejsce), welon podpięty od góry czy od dołu.. Nie mówiąc już o tym, ze nie mam

go jeszcze.. Siostra miała znaleźć w piwnicy swój - i tak szuka, że chyba pójdę bez..

Ale jeszcze się nie denerwuję.. tylko irytują mnie te - moim zdaniem nie ważne

sprawy, bo nie znam na wiele pytań odpowiedzi.. Samochodu też jeszcze nie mamy.

Ale tu akurat koleżanka moja właśnie TA Gosia się zaoferowała, że może zostać

naszą 'Szoferką' jakby co!! :D No dres, no stres.. :-D

Opublikowano
ale wam zazdroszcze ... no nie tak jakoś paskudnie, ale też mi się marzy suwak z datą ślubu.

Rozmawiam o tym czesto z Łukaszem, chcemy tego, ale nie mamy teraz jak to zrobić. Po prostu brak pieniedzy,a nie chodzi tu o jakies wielkie śluby, bale, z ta calą otoczką...bo na to nie ma na 100% kasy, ale nawet male przyjecie to wbrew pozorom wydatek. Ja juz ostatnio powiedziałam... chce ślubu z Tobą, nie wesela. Ale tu zawsze pojawia sie temat przyjecia...chocby malego. A to juz wydatek. Nie chcę narazać rodziców na koszty. Ojoj no nie może tak być... mieszkanie mamy, pracujemy, chcę tworzyć rodzinę, chcę być żoną, nie tylko partnerem :-D

Powodzenia zatem dziewczyny w przygotowaniach, najpiękniejszych chwil i wspomnień.

A co najważniejsze udanego wspólnego zycia :-D

Oj OLINKO, to prawda, ślub to straszny wydatek.. My też zainwestowaliśmy

w mieszkanie więc na To nie wiele zostało.. Ale na szczęście moi rodzice wezmą

na to kredyt. A my z bierzących wypłat inwestujemy w strój i inne 'drobiazgi';

obrączki, kwiatki do kościoła, prezenciki dla rodziców, zespół, opłaty kościelne..

Aaaa... zapowiedzi u Adama kosztowały 10zł, ale nie miał i zostawił 20.. ;)??:

Niech mają.. ksiądz już nasze dane na kolędę sobie zmienił.. nie zapamietał nas

do końca - jak się okazało. Bo jak był u nas - to kazał się jednemu wyprowadzić..

:D Trochę mnie tym zdenerwował.. ale to też trzeba trafić.. Jest ksiądz i ksiądz..

Ale wesele ograniczone tylko do osób co 'wypada' zaprosić, czyli

do najbliższej rodziny. I trochę mi żal, że nie mogę tego dnia świętować z przyjaciółmi.

Ale może potem będzie szło to jakoś odrobić!!

Ale teraz już wiem, że nie wystarczy sobie kupić sukienki i butów i iść do kościoła.

:) No nie da się. Nawet jeśli tak się chce.

Ja chciałam to wszystko załatwić i potem tylko wszystkich zawiadomić, ze już po..

Ale już będzie jak jest.. I na Was przyjdzie czas!! Choć wiem - jak bardzo ten czas

uzalezniony jest od kasy - i to jest OKROPNE!!!

Opublikowano

Witam we wtorek.

Nie za bardzo było o czym pisac przez ostatnie dni,ale dzisiaj moja waga nareszcie drgnęła w dół !!!!!!!!

Przez ostatnie 3 miesiące waga spadła coś około kilograma,zastój straszny! Ale dzisiaj moja waga pokazała mniej!!! Nareszcie!!!!!!

Cieszę się strasznie! Boje się żeby nie było to znowu jednorazowe drgnięcie...

Gratuluje spadków,witam nowe Protalki i życzę wszystkim miłego dnia.

Opublikowano

Witam wszystkich wtorkowo ;) Mam dzisiaj 3 dzień warzyw i nareszcie moja wga drgnęła w dół - szleństwo bo o całe 0.4 kg :). No ale zawsze to coś.

Denerwuje mnie przeglądarka firefox, bo nie można na naszym forum edytować tekstu jak się chce - nie chce usuwać, pogrubiać, przenosić i poprawiać uchh. Chyba Babcia Magda pisała o tym wczoraj.

Podjęłam decyzję i kupuję sobie kiełkownicę i będę zajadać kiełki własnej produkcji - wiosenne urozmaicenie takie wprowadzam :-D

Opublikowano
Witam wszystkich wtorkowo ;) Mam dzisiaj 3 dzień warzyw i nareszcie moja wga drgnęła w dół - szleństwo bo o całe 0.4 kg :) . No ale zawsze to coś.

Denerwuje mnie przeglądarka firefox, bo nie można na naszym forum edytować tekstu jak się chce - nie chce usuwać, pogrubiać, przenosić i poprawiać uchh. Chyba Babcia Magda pisała o tym wczoraj.

Podjęłam decyzję i kupuję sobie kiełkownicę i będę zajadać kiełki własnej produkcji - wiosenne urozmaicenie takie wprowadzam :-D

Malynko ja tez mam Firefox'a i mimo, że mój komputer to działa jak chce, to nei zauwazyłam takich błędów... Ale ja mam starsza wersję i jej na razie nei aktualizuje, bo słyszałam, że w ctyh aktualizacjach czasem błedy są...

Opublikowano
Ja dłuuuugo nic nie miałam pozałatwiane.. Bo wesele nie miało być weselem.

A już orkiestry to w ogóle nie miało być (na 25 osób..), ale będzie. Tak niby

wszystko na ostatni moment.. Ale jakoś jeszcze na żadne problemy nie natknęliśmy

się. Zawsze w zanadrzu jakiś plan awaryjny mamy. Ale najbardziej denerwują mnie

'głupotki' co zostały do ustalenia.. Pierwszy taniec/piosenka, piosenka dla rodziców,

bo "kochanych rodziców.." nie przetrawię.. kolor kwiatów w kościele, w wiązance,

jaka fryzura (wczoraj dopiero umówiłam się u fryzjera - ale też bez problemu, było

miejsce), welon podpięty od góry czy od dołu.. Nie mówiąc już o tym, ze nie mam

go jeszcze.. Siostra miała znaleźć w piwnicy swój - i tak szuka, że chyba pójdę bez..

Ale jeszcze się nie denerwuję.. tylko irytują mnie te - moim zdaniem nie ważne

sprawy, bo nie znam na wiele pytań odpowiedzi.. Samochodu też jeszcze nie mamy.

Ale tu akurat koleżanka moja właśnie TA Gosia się zaoferowała, że może zostać

naszą 'Szoferką' jakby co!! :D No dres, no stres.. :D

No u Nas to trochę inaczej wygląda... Miało być 150 osób:/, ale siłą wyższą i salą mniejszą, musimy jakimś cudem się ograniczyć max do 120-130.. Nie wiem jak, wic tez problem.. Tobie to niewiele czasu zostało, to faktycznie, na pewno tych "drobiazgów" zostało pełno... Ja n arazie musze jescze przede wszystkim do kościoła zajść, zaklepać termin (mam nadzieję, że będzie w którymś ;) ) no i sukienka... Przeglądałamw internecie i jedną znalazłam i tak mi siedzi w głowie, że chyba bde musiała się gdzies przejechac mierzyć :-D A generalnei u Nas wszystko na opak.. wszystkei bieżące oszczędności na wesele pójdą.. no i właśni z tego powodu (jak juz kiedyś pisałam) nadal mieszkamy osobno, u swoich rodziców.... Ale mam nadzieję, że tk w niedalekim czasie coś chociaż wynajmiemy na razie, bo ilez tak można... :-D Goraco Cię pozdrawiam Marudko i trzmam mocno kciuki, aby wszystko było ok i wszystko się cudnie udało :D

No to nam się forum ślubne zrobiło.. :):-D:)

No ok, to ja lece jakies proteinowe śniadanko wykombinować

Opublikowano

Mój poziom cukru opadł do minimum i brakuje mi owoców yhh drugi dzień jest, piłam cole light bo jak czytałam mistrz mówi że wolno, lece teraz cv zawieść bo poszukuje pracy ;) a potem na rowerek i suwaczek sobie nastawie w końcu, szczerze powiem te wasze mnie mobilizują jak nie wiem co.No to tymczasem.

Opublikowano

Witam(już ni) porannie !!! :-D

Kawka poszła, otrębianka poszła no i pierwszy dzień uderzeniówki II rozpoczął się :-D Oby się udało...

Szyszunia piękny avatarek :D

Magda jak to się stało.. już miałaś tylko kilosek do końca.. a tu patrzę od

jakiegoś czasu się w złą stronę przesuwa ten Twój suwaczek.. Chyba ktoś Ci

go zmienia.. bo nie sama w złym kierunku zmierzasz!! Albo nie śpieszno Ci do tej

III fazy.. Trzymam kciuki, zeby to się odmieniło!!!

Im bliżej tym dalej ;) No niestety ja musiałam przesunąć suwaczek, ale od dziś uderzenióweczka więc będzie dobrze. Dzięki za kciukasy :-D

Saga i Sandra mam w UK w tej chwili dwoje rodzenstwa oraz bratową i siostrznicę. Nie tak dawno był tam jeszcze drugi brat z żoną. Siostra jest za granica juz dobre 4 lata. Też szczerze mówiąc nie wiem jak to się skonczy, bo oni chca wrócić, ale nie jest to łatwe.

Mój brat który ponad rok temu wrocil z rodzina z UK kupil w PL mieszkanie, otworzył firmę, popracował rok (mial dofinans. z UP) i po roku zwinał firme ... a jakis tydzien temu znowu wyjechali do Anglii :)

Nie jest zbyt kolorowo ... ale trzeba próbować.

A no niestety. Tam jest Polakom lepiej niż we własnym kraju. Współczuję bratu, ja też niedawno zawiesilam dzialalnosc a tydz. temu ją całkiem wyrejestrowałam. Jest poprostu masakra. Idąc przez miasto to zamiast widzieć rozwój to ja widzę, coraz więcej karteczek z napisem "LOKAL DO WYNAJĘCIA". 

Witam we wtorek.

Nie za bardzo było o czym pisac przez ostatnie dni,ale dzisiaj moja waga nareszcie drgnęła w dół !!!!!!!!

Przez ostatnie 3 miesiące waga spadła coś około kilograma,zastój straszny! Ale dzisiaj moja waga pokazała mniej!!! Nareszcie!!!!!!

Cieszę się strasznie! Boje się żeby nie było to znowu jednorazowe drgnięcie...

Gratuluje spadków,witam nowe Protalki i życzę wszystkim miłego dnia.

Gratulacje dla Ciebie Śliweczko i dla reszty spadkowiczek!!

Opublikowano

Witam dziewczyny trochę się nie odzywałam, ale czytam cały czas. Moja waga taka sama,ale nie poddaję się. W jeden dzień było 74,8 kg na drugi 74,2 i tak teraz oscyluje pomiędzy 74,3 a 74,0 no nic może już wkrótce spadnie do 73 kg. I do 6 z przodu też juz niedaleko ;)

Tak sobie ostatnio myślałam jak to cudownie że znalazłam to forum w sumie przez przypadek bo poszukiwałam przepisu na jakiegoś cudownego placka :-D - dziękuję że jesteście gdyby nie wy to dalej bym się pewnie zapuszczała :-D Szkoda tylko że was wcześniej nie znalazłam :) i że doprowadziłam siebie do takiego stanu. No ale cóż jeszcze będę laseczką. :D I to już niedługo :-D

Marudko piękny masz suwaczek. A mogę spytać w jaki sposób zainwestowałaśw mieszkanie - wzięłaś kredyt? Sorki że pytam.

Gosiulku z tym wynajmę nie jest tak kolorowo wierz mi. Odkąd przyjechaliśmy z mężem i córcią z małopolski na śląsk tez wynajmujemy.Ceny są zabójcze. Nam na mc wychodzi ok. 900 zł i jeszcze babka się chce podnieść o 300 zł to mieszkanie mamy do lipca juz coś szukamy ale nie jest łatwo. Ceny astronomiczne. Właścicielkę chyba potłukło zaznacze ze domek w środku nie wygląda jakoś nowocześnie- stare okna i nie ma paneli itp.

Jak tu przyjechaliśmy i tu weszłam to mi się chciało płakać ale cóżchciałam byćz mężem to musiałam wziąść sie w garść- on wcześniej 2 lata tu dojeżdzał i widzieliśmy sie tylko w weekendy iświeta.

Postarałam sie jakoś ten srodek umilic i teraz juz sie przyzwyczaiłam.

Minus jest taki że nic nie możesz sobie zrobić tutaj tak jakby to było Twoje no i nawet nie jestem tu zameldowana i nie mogę przez to zarejestrować sie w pup by łatwiej byłoby dostac mi prace.

Kredyt na mieszkanie? Tak naprawdę spłaca sie ok 100 tyś więcej zdzierstwo.

Niby firma męza daje jakies mieszkania ale narazie nie mają i jest duzo chetnych to byłoby super rozwiazanie można byłoby wyremontować pod siebie. Nawet 2 oglądaliśmy ale tobył koszmar po pierwsze małe i w kamienicach żeby to chociąz był blok no nic może coś sie trafi.

Mamy dom jednorodzinny ale nie w tej miejscowości mieszkają tam moi rodzice.

Sorki za marudzenie. Miłego dnia Wam życzę i oczywiście gratuluję spadków.

Opublikowano

Wpadłam na chwileczkę ,żeby sie przywitać.Wiosna przyszła trzeba na podwórko wyjść,może za grabienie się wezme.zawsze to jakaś gimnastyka,jakby nie było.Moja waga niestety przez 10 dnispadła niewiele 5 dni temu chwaliłam sie że prawie kilogram i tak zostało niestety.Mam nadzieje ,że to wina @,który sie dopiero skończył mi.Może jeszcze spadnie teraz.A może to wina tego że zakupiłam słodzik i zaczęłam robić jakieś tam słodkości (oczywiście z dozwolonych produktów).Nic przekonam się,jak przez parę dni waga nie spadnie to go odstawię i już.

A tak z innej beczki to wczoraj wybrałam sie do miasta po buciki wiosenne dla moich syneczków.Przy okazji naciągnęłam mężusia na pięknego białego storczyka.KOCHAM TE KWIATKI.Mam nadzieję ,że długo się będę cieszyć jego kwitnieniem bo ma jescze duzo nierozwiniętych pączków.

Miłego dnia życzę i oczywiście łaskawości naszych wag.

Opublikowano
Marudko piękny masz suwaczek. A mogę spytać w jaki sposób zainwestowałaśw mieszkanie - wzięłaś kredyt? Sorki że pytam.

No niestety kredycik.. My wzieliśmy za czasów kryzysu, więc wkład

własny musieliśmy dać.. ;) Teraz będziemy spłacać 24,5 lat (bo pół roku

już przeleciało :) ). A wynajmować się nie opłaca.. I choć bałam się tej

decyzji - to powolutku 'pchamy ten wózek do przodu'. Ale niestety w tym

wypadku będę musiała ciągle pracować. Bo mi się mimo wszystko marzy

siedzenie z dziećmi w domu - ale raczej dane mi to nie będzie..

Z jednej wypłaty to z ledwością ratę i opłąty by szło pokryć, a co z życiem..

Ech - takie złe czasy.. Ale przynajmniej mieszkanie urządzamy pod siebie

i nikt nie ma prawa nam się wtrącać.

Opublikowano

Marudko a możesz napisać ile wzieliście tego kredytu jaki wkład własny i jakie raty? ;) A skorzystaliście z tego programu rodzina na swoim?Podobno państwo dopłaca do odsetek przez 8 lat. Ile macie m2? Miła jestem zapytałam o wszystko :) jak nie chcesz to nie odpowiadaj bo t5o moiże krępujące.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.