Anula1978 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam Was Protalki i Protale. Oj nie chciało mi się przyjść do pracy bo....nie mogłam w nocy spać - chyba "starość nie radość" mi dokucza. Teraz to bym się położyła i przespała....a tu nie ma czasu....dopiero teraz troszkę poczytałam i na chwilkę się odzywam. Za wszystkie spadki wagowe trzymam kciuki na pewno dacie radę. Jusiu ja też miałam kilkakrotnie długo przestoje - potrafiłam ok 1-1,5 miesiąca stać w miejscu. Wiem, że to wkurza i denerwuje...ale....trzeba to przetrzymać a później pójdzie z górki. Moja waga dziś była łaskawa....zobaczymy jak jutro....z tym, że jutro powinna być też @ więc ....poczekamy zobaczymy. Życzę miłego dnia. Pozdrawiam. Cytuj
anuuulllllka Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Dzięki Anuuullllko za dodanie otuchy. Myslę, że własnie dlatego ja a może i inne osoby troche marudzą, żeby przeczytać takie słowa otuchy i dalej trzmać się w ryzach. Pozdrawiam Alciu popatrz jeszcze na suwaczek!! Ty masz jeszcze tylko 10 kg-a ja prawie drugie tyle!!! Tak, że uszy do góry!!!!!!!!!! :mrgreen: Cytuj
Maruda Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Dziewuszki gdzie kupić ser żółty nam dozwolony???już bym go tak zjadła... próbowałam wczoraj kotlet w otrębach-fuuuu co za paskudztwo!!!podziwiam tych ,którzy jedzą otręby... nie dla mnie otręby-nie znoszę ich zapachu... serek... :mrgreen: :neutral: :-? Anuuulllllka nie bardzo jest u nas w PL jakiś dozwolony ser zółty.. No i w tej diecie. Ja znalazłam w biedronce taki 6% - a Dukan zaleca wszystko co ma do 5% tłuszczu - więc byłabym ostrożna z tym kupnym serem. Ale dobry jest :? Niektóre robią swój własny ser.. ale ja przyznaję się, że raz próbowałam, ale nic mi z tego nie wyszło - dlatego ucieszyłam się jak małe dziesko z tego 6%towego. Tu znajdziesz zdjęcie. Są trzy rodzaje! Ja wolę najbardziej akurat ten. https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7917&st=15 SER GOUDA , 500 dkg, 8,99 zł - BIEDRONKA - ale tylko na własną odpowiedzialnośc!!! BO MA 6% tłuszczu. Białko 4,0 g Węglowodany 0,0 g Tłuszcz 4,2 g Cytuj
anuuulllllka Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Anuuulllllka nie bardzo jest u nas w PL jakiś dozwolony ser zółty.. No i w tej diecie. Ja znalazłam w biedronce taki 6% - a Dukan zaleca wszystko co ma do 5% tłuszczu - więc byłabym ostrożna z tym kupnym serem. Ale dobry jest :? Niektóre robią swój własny ser.. ale ja przyznaję się, że raz próbowałam, ale nic mi z tego nie wyszło - dlatego ucieszyłam się jak małe dziesko z tego 6%towego. Tu znajdziesz zdjęcie. Są trzy rodzaje! Ja wolę najbardziej akurat ten. https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7917&st=15 SER GOUDA , 500 dkg, 8,99 zł - BIEDRONKA - ale tylko na własną odpowiedzialnośc!!! BO MA 6% tłuszczu. Białko 4,0 g Węglowodany 0,0 g Tłuszcz 4,2 g Bardzo Ci dziękuję- zaraz jadę odwieźć syna do szkoły i gonie do Biedronki serek :-? :mrgreen: :neutral: Cytuj
anulkas Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam Was przy porannej herbatce, dzis mam wolne więc leniuchuje :neutral:, za to idę do pracy w piątek i sobotę :mrgreen: Miłego dnia i trzymam kciuki za Wasze kolejne spadki :-? Cytuj
sandra33 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam wszystkich w ten pochmurny, szary, senny i denny poranek:)))ciagle pada...pogoda w tym kraju mnie wykonczy.Ja dzis po 2 dniach bialkowych wchodze na wage a tu znowu kilogram wiecej niz na suwaczku, szczerze mowiac wkorzaja mnie te skoki.Fakt faktem, ze przed okresem ale i tak to nie dziala motywujaco:/ Ktos pytal o budyn, ja robie rowniez ze slodzikiem i jest b.dobry, wczoraj np jadlam bo strasznie przed okresem mam ochote na slodkie, do tego stopnia, ze jeszcze troszke i wciagnelabym skitrane gleboko w lodowce''wiselki'' czekajace na 3 faze. Nuto szczere wspolczucia...Kicia jest juz na pewno w kotkowym niebie... Cytuj
Gość nadia_25 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam, wszystkich :mrgreen: Jestem na diecie proteinowej 6 dzień. Nie mam pojecia ile schudłam, bo niestety nie mialam jak i kiedy sie zwazyc, dzis zamierzam kupic wage, ale schudlam napewno i to dla mnie szok. Problemy z nadwaga mam od zawsze, ostatnio moja waga pokazala ok 78 kg , mam 164 cm, czulam sie okropnie... dzis czuje ze spodnie sa luzniejsze... chcialabym osiaganac wage, ok. 65 kg docelowo, i chyba przeciagne faze uderzeniowa do 10 dni... A poki co zajadam sie rybami ( pstrag, losos, mintaj, panga) pod kazda postacia, tyby bardzo pomagaja, jem piersi z kurczaka, jaja, codzinnie maly jogurt 0% z otrebami ( ona daja poczucie sytosci), pije duzo wody. Jak mam naprawde ochote na cos slodkiego ro pije coca cole light i jem tic tac'i... :neutral: Podziwniam wszytskie osoby , którym udało sie schudnac powyzej 10 kg, mam nadzieje ze i mnie sie uda... pozdrawiam i trzymam kciuki za wszytkich :-? :? Cytuj
Lula Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam wszystkie forumowiczki :mrgreen: Witaj Nadia_25 - gratuluje wytrwałości, ja w fazie uderzeniowej wytrzymałam 5 dni - zyczę Ci powodzenia:) Dziękuje za podpowiedź w sprawie budyniu, właściwie zapomniałam o słodziku, że mogę stosować go do takich deserów. Ale co z tym błonnikiem firmy Granex - nie wiem czy mogę go bezkarnie zajadać, ma sporo weglowodanów, ale nie ma cukru. Jestem drugi dzień na białka+ warzywa - to mi odpowiada najbardziej. Szkoda , że dzień taki pochmurny, aż ciągnie żeby poprawić sobie nastrój czymś słodkim:) Ale sobota ma być ładna i znowu będę szaleć na działce. Pozdrawiam i życzę miłego dnia Cytuj
kartofelka Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Obawiam się, ze jeśli wymyślą taką dietę to również wymysla takie jedzenie, po którym rano będzie 50kg więcej, bo dieta zawsze musi iść za obżarstwem, a nie odwrotnie :( A Twój Mąż powinien przejść na Protal razem z Tobą, mielibyście wygodnie. Niestety mąż nie je nabiału - tylko jogurty owocowe z Jogobelli. Wszystko, co jest białe dla niego nie istnieje a poza tym on mówi, że nadwaga nie jest dla niego problemem (mimo, że ma ok. 40kg nadwagi). Nie wiem jak go przekonać do odchudzania :mrgreen: Kartofelka mnie się wydaje że można jeść mąke, ja przynajmniej jadłam, bo ileż mozna jeść w fazie białkowej w kółko to samo?! Naleśniki już się trawią :D Witam, wszystkich :neutral: Jestem na diecie proteinowej 6 dzień. Nie mam pojecia ile schudłam, bo niestety nie mialam jak i kiedy sie zwazyc, dzis zamierzam kupic wage, ale schudlam napewno i to dla mnie szok. Problemy z nadwaga mam od zawsze, ostatnio moja waga pokazala ok 78 kg , mam 164 cm, czulam sie okropnie... dzis czuje ze spodnie sa luzniejsze... chcialabym osiaganac wage, ok. 65 kg docelowo, i chyba przeciagne faze uderzeniowa do 10 dni... A poki co zajadam sie rybami ( pstrag, losos, mintaj, panga) pod kazda postacia, tyby bardzo pomagaja, jem piersi z kurczaka, jaja, codzinnie maly jogurt 0% z otrebami ( ona daja poczucie sytosci), pije duzo wody. Jak mam naprawde ochote na cos slodkiego ro pije coca cole light i jem tic tac'i... :-? Podziwniam wszytskie osoby , którym udało sie schudnac powyzej 10 kg, mam nadzieje ze i mnie sie uda... pozdrawiam i trzymam kciuki za wszytkich :? :-) Ja zaczynałam z wagą 70kg przy wzroście 162cm, więc całkiem podobnie i też przez całe życie zaliczałam się do grubasów. Tym bardziej dołączam się do grona kibiców :o Cytuj
Bozena66 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Witam pomiędzy pracą :mrgreen: Na pewno na wszystkie posty, na które chciałam odpowiedzieć nie dam rady odpisać, ale może na niektóre Balbinko, ja już taka stara zrzęda jestem, niestety wszystkich ustawiam w pionie, w pracy też jestem z tego znana. Całe szczęście jeszcze( a może coraz bardziej) liczą się z moim zdaniem, więc pewnie ma to swój sens. Poza tym podobno mam bardzo dobre serce, więc pewnie wady są jakoś do zaakceptowania. Nie potrafię trzymać języka za zębami, jak mi się nie podoba to mówię prosto z mostu, nie zawsze to jest mile widziane :neutral: Anuuulllko i Alciu, sadząc po biadoleniu nad dwudniowym zastojem to właśnie liczycie na dietę-cud z niesamowitymi osiągnięciami, a nie na zmianę jakościową w sposobie jedzenia. Pozdrawim Was obie podziwiam szybkość chudnięcia :D Jusiu i Kartofelko, jedzenie mąki czy skrobii kukurydzianej w czasie fazy białkowej jest niewskazane, bo to jest faza do chudnięcia. Zwłaszcza podczas zastoju nie powinno się jeść w ogóle produktów tolerowanych, więc Jusiu jeśli chcesz, żeby się ruszyło z wagą musisz naprawdę ograniczyć dietę do produktów zalecanych. Pozdrawiam :-? Anulko, ja też dzisiaj nie mogłam spać w nocy, jak mi przykro, że Ty się też przewracałaś z boku na bok. To naprawdę okropne uczucie. Życzę Ci jak najlepszego odpoczynku w tę noc :? Sandro, przed miesiączką różnie może waga wichrować, więc się nie załamuj tylko rzymaj dietę :o Witaj Nadiu wśród Protali, nie wiem po co przedłużasz I Fazę do 10 dni, to jest zarezerwowane dla osób otyłych i w dodatku po konsultacji z lekarzem. Zastanów się czy warto, życzę Ci powodzenia i wytrwałości :( Lula, nigdzie nie widziałam, żeby było napisane, że wolno nam błonnik. Dukan dokładnie npisał na jakie węglowodany możemy od czasu do czasu sobie pozwolić Kartofelko, nie wiem jk przekonać Twojego męża do diety, możesz mu powiedzieć, że z taka nadwagą niedługo będzie miał duże problemy ze stawami i mogą równiez dokuczć inne schorzenia. Ale nikt nikogo na siłe nie odchudzi, musi facet dojrzeć sam do tej decyzji. Mój mąż np. pali papierosy i ile ja już się nagadłam na ten temat, nic nie pomaga. Zyczę Ci powodzenia :-) Cytuj
Anula1978 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Życzę miłej reszty dnia. Uciekam do domciu. Pozdrawiam Was. Pa Cytuj
sandra33 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Bozenko66 a co sadzisz o budyniu w fazie bialkowej??? nie wiem jak sie do niego stosowac, nie pamietam co jest w ksiazce, wczoraj probowalam znalezc ale nie moglam.. Cytuj
Bozena66 Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 Bozenko66 a co sadzisz o budyniu na fazie bialkowej??? nie wiem jak sie do niego stosowac, nie pamietam co jest w kasiazce, wczoraj probowalam znalesc ale nie moglam.. Dla mnie budyń też jest produktem tolerowanym, podane składniki niewiele mają wspólnego z protalem, tylko mleko go ratuje, zwłaszcza chude. Ostatnio dodałam budyń do sernika zamiast skrobii kukurydzianej i byłam zdowolona, bo wyszedł bardzo smaczny. Piekłm sernik z 1kg sera, więc ten 1 budyń chyba mu nie zaszkodził, a jadłam go właśnie w Fazie białkowej. Z tego co pamiętam w książce(niestety znowu ją pozyczyłam i nie mogę teraz zajrzeć) Dukan dopuszcza zjedzenie budyniu od czasu do czasu. Cytuj
grazzia Opublikowano 12 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2009 witam wszystkie Panie i Panow ,ktorzy ostatnio do nas sie odezwali i opowiedzieli o swoich sukcesach.Gratuluje Wam bardzo i zycze dalszych spadkow -witam w naszym gronie Nowy narybek,zyczac powodzenia i radosci z ubywajacych znienawidzonych kilogramow. -ja budyniu przez okres calej diety a teraz utrwalania nie jadlam ,wole kisielek -ser zolty robilam ale jakos nie przypadl mi do gustu,wole ten z Biedronki. -kochane poradzcie mi co robie zle?,kiedys nie mialam tego problemu ,a teraz musze robic codziennie pasek bo mi sie pokazuje napis glitery Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.