benek Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 II część Nutko, ja używam 1opakowania na 750g a 2 opakowania na 1,4 kg no chyba że kostki twarogu pakowane są po 250g to wtedy 1,5 kg. Tryolcia jeśli grzeszki trafiły na warzywną fazę to powinno być dobrze. Proszę nie podżerać słodkości tylko być słodkością dla swojego faceta! Marudko jak mi ruszysz te ptasie mleczko to…. Kciuki oczywiście trzymamy…..będziesz najpiękniejszą protalkową Panną Młodą Magda:) uda się przed świętami, wiara góry przenosi. Anulko, ale w III fazie to chyba można już z kakao…. Tak mi się wydaje, pewnie że nie codziennie, ale ….. tak właściwie to sama nie wiem, bo do III fazy chyba za rok dojdę no i jeszcze nie czytalam o III fazie. W białkowy czwartek jednak bym sobie odpuściła. 100krotko z nami możesz być nie posiadając już ani jednej kostki smalcu, nie tęsknij za tym smalcem Soko a mi się wydaje że już kiedyś się z nami witałaś, albo widziałam Cię na pasku. Nie poddawaj się ja walczę od lutego i też tylko 10 mam za sobą.. Po białkowych dniach waga nawet nie drgnęła, no cóż mam czas, to jeszcze poczekam. pozdrawiam! Cytuj
anulkas Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 PS. Ta moja waga wygląda trochę jak cena w Tesco czy innym markecie :) )) Wszak 59.90 to prawie sześćdziesiąt - nie oszukujmy się, a jednak na ludzką podświadomość działają zawsze te cyferki z przodu:) Oj tak...święta racja :mrgreen: Cytuj
winkachce Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 100krotka - dziękuję za linki. :) Też myślałam o tych protalowych czwartkach, ja bym wolala wtorek :) nie wiem czemu Dukan tak naciska na te czwartki. W czwartek ja z reguły już weekend czuję :mrgreen: w poniedziałek muszę się rozkręcić na cały tydzień a wtorek to wtorek ;) 100krotko ja też tęsknie za tym winkiem jak nie wiem co ;) nic nie poradzę, że je lubię. Założyłam sobie, że nawet jak nie przejdę do III fazy to w Sylwestra i tak sobie pozwolę, i tego się trzymam. Najwyżej będę potem pościć kilka dni:) Piwkaiciastadajciemi vel Benek -pojawiaj się tu częściej proszę ;) Pozdrawiam Cytuj
saga Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Tak piszecie o winku, też bym chciała. Pozdrawiam wszystkich. Pomagałam córce w historii i jestem wykończona. Najgorsze że jutro znowu o 6.00 trzeba wstać i wolnej środy nie ma eh. 100krotko "5" to piątka a nie szóstka - gratulacje Cytuj
Magda :) Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Saga - chciałabym powiedzieć, że szybko zleci(powiedzieć jak powiedzieć, ale żeby to prawda była), ale wszyscy wiemy jak to jest... jak na coś czekamy to się dłuży okrutnie. Ale za to jaka nagroda:) Trzymam mocno kciuki, żeby dużo przed Wielkanocą udało się rozpocząć III fazą :) Cytuj
saga Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Saga - chciałabym powiedzieć, że szybko zleci(powiedzieć jak powiedzieć, ale żeby to prawda była), ale wszyscy wiemy jak to jest... jak na coś czekamy to się dłuży okrutnie. Ale za to jaka nagroda:) Trzymam mocno kciuki, żeby dużo przed Wielkanocą udało się rozpocząć III fazą :) Dziękuję bardzo, pamiętam jak niedawno ja zaczynałam, byłam pełna obaw. Wiele osób chce zgubić 10 do 15 kg a ja .... suwaczek mi się spaprał (drań) ale chcem jeszcze 17 kg zgubić. To mimo wszystko dużo. Zresztą 36 kg przybrałam w 2 lata - może dlatego los jest dla mnie łaskawy. Bądź dobrej myśli - wszystkim się udaje to czemu Tobie miałoby się nie udać. Trzymam kciuki. Powodzenia. Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Witam wieczorkiem :) Jestem po aquagymnastique, wykąpana i pachnąca :) I przed snem postanowiłam jeszcze zajrzeć... A w ogóle wiecie co? - chyba po 14 miesiącach wodnego aerobiku (z przerwą wakacyjną w lipcu) zrezygnuję z niego w grudniu i przerzucę się na siłownie.... Trochę już mnie to nuży, a poza tym tak sobie myslę, ze jednak siłownia funduje mi większe zmęczenie niż taki ćwiczenia w wodzie... Latem chodziłam na siłownie tez, zdarzało się że nawet 4-5x w tyg.... ale teraz jak jest rok akademicki to nie dałabym rady chodzić i tu i tu czasowo (siłownia zreszta generalnie zżera wiecej czasu... basen mam już opatentowany, zajmuje mi on 1h10' od wyjścia z domu do powrotu... a taka siłownia to conajmniej 1,5h na sali, a potem przebieranie, kąpanie i takie tam...). JUż nie mowiąc o tym, że finansowo jest to za duży koszt w miesiacu by sobie pozwolić na 2x w tyg basen i 2x w tyg siłownie. Dlatego chyba spóbuje tylko tej siłowni 2 albo 3x w tyg... zobaczę na ile mi zapału starczy i sił w tygodniu (a raczej na ile mi akademia pozwoli cwiczyć :mrgreen: ). Poprosiłam więc o radę. I tak: -jada produkty białkowe, gdzie na 100 g produktu jest nie więcej jak 3% tłuszczu i 5% węglowodanów. Polecał mi serek homogenizowany z Lidla, do którego dodaje np. kawę i słodzik, -jadał makrelę, ale mu zbrzydła, -wędzonego kurczaka-tylko pierś, -serek wiejski z Piątnicy (ziarnisty; dla mnie odpada, wg. mnie jest obrzydliwy) -w okresie warzywnym-kalafior, brokuły, pomidory, ogórki -w ogóle nie używa soli. Madi... eh... tak czytam te "zalecenia" Twojego kolegi i wiesz do jakich wniosków dochodze? że prócz używania soli dietetycznej (tej gdzie większość do chlorek potasu a nie sodu) do przyprawiania mięsa i odrobinę ważych gdy je gotuję to... stosuję wszystkie owe podpunkty :) i jakoś niezbyt mam spadki w ilości 27 kg :)??: . Więc spróbuj, ale eh.... Dukan to cholernie indywidualna sprawa... ja do dziś nie do końca "czaję" co mi służy a co szkodzi.... :) Jeśli chodzi o serek homo to ja polecam bardzo serek naturalny z AUCHAN produkowany dla AUCHAN (w produktach dozwolonych tu na forum chyba nawet ktoś wrzucił jego zdjęcie) - ma 8,2g białka/3,5 g węglowodanów/3g tłuszczu w 100g serka. Wg mnie bilans dobry :). Ma naprawdę fajną lekką konsystencję, po dodaniu słodzika przypomina mi całkiem serek homo MAĆKOWY, który jest dla mnie zdecydowanym pierwowzorem serków homogenizowanych ;). Jeśli serek wiejski Ci nie wchodzi (ja uwielbiam, ratuje mi życie na uczelni!) to po prostu jedz zwykły chudy twaróg z dodatkeim jogurtu czy kefiru - można posolić i ze szczypiorkeim zjeść/ogórkiem i czosnkiem, albo na słodko z cynamonem.. :) Wiem, że sport byłby dobry. Ostatni myślałam, żeby zacząć biegać. Z tym, że w sierpniu miałam artroskopię kolana, później jeszcze uderzyłam się w drugie kolano i wszystko mi w nim przeskakuje, i nie jestem pewna czy biegać powinnam. Nutko, jeśli możesz - pomóż :grin: Hm... Soko - stosunkowo niedawno miałaś ta artroskopię... coś się bardzo złego działo? coś artroskopia wykazała? Czasami takie zalecenia są bardzo zindywidualizowane, zdaje się że np ortopeda Winkachce nie zabronił jej biegania ;). Niemniej ja bym póki co się wstrzymała i w to miejsce wybrała rowerek stacjonarny, bo on odciąża stawy (tak jakby nie działa na nie grawitacja) a pozwala mięśniom pracować (tudzież ćwiczenia na sprzęcie kardio na siłowni typu step, i jakies tam inne cuda, ale takie gdzie nie "skaczesz na kolanach" - a taki amortyzujący ruch ma właśńie miejsce w czasie biegu), ewentualnie szybki marsz (nordic walking)... a w ogóle to pływanie też by Ci na pewno krzywdy nie zrobiło :). Myślę, że w ten sposób możesz sie teraz rozćwiczyć i wzmocnić ciało, a na wiosnę jak zapał Ci nie zniknie to sobie pobiegasz :P... przynajmneij kolana powinny się do tego czasu ustatkować... Na kolana trzeba po prostu uważac... to bardzo drogocenne stawy... wytrzymałe, ale do czasu... jak juz coś się z nimi dzieje to niestety, ale często jest to sprawa przewlekająca się... Poluniu Droga - jak miło Cię widziec wśród nas! :) Słuchaj Kochana...o ile mnie pamięć nie myli Ty też chyba masz jakoś wkrótce wizytę u ortopedy, prawda? Cos mi się zdaje, że udało Ci się umówić na koniec listopada.... Kurczę, mam nadzieję, że coś Ci zaleci co złagodzi dolegliwosci.. chociaz jak mowiłam - kolana to ciężki i kruchy temat :)... Trzymam niemniej kciuki! Najgorsze że jutro znowu o 6.00 trzeba wstać i wolnej środy nie ma eh. Oj Sago - w tym tyg jedynie duchem Cię wspieram w tym rannym wstawaniu! Alergologia się nad nami zlitowała i zaczynamy zajęcia o 9:30, więc mam szansę pospać do 7-7:30... piękna rzecz! jeny, z rana to głupie 10 min więcej snu robi różnice! ;) Dobrej nocy PROTOLUDZIKI! Niech Wam się plaże Malibu przyśnią i my w kusych strojach na nich! :) Cytuj
benek Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Też myślałam o tych protalowych czwartkach, ja bym wolala wtorek :mrgreen: nie wiem czemu Dukan tak naciska na te czwartki. W czwartek ja z reguły już weekend czuję ;) w poniedziałek muszę się rozkręcić na cały tydzień a wtorek to wtorek Winkachce, Dukan nie naciska na czwartki! może to być jakikolwiek dzień wybrany przez Ciebie, warunek - nie wolno zmieniać wybranego dnia i trzymać się go uparcie, nawet jak impreza przypadnie w ten dzień. Dukan wyznaczył ten dzień dlatego, że jego pacjenci jak sami sobie wybierali ten dzień to nie trzymali się zasad i co chwila zmieniali sobie ten dzień - dobrze że moja polonistka nie przeczyta tego zdania z tym dniem :) Założyłam sobie, że nawet jak nie przejdę do III fazy to w Sylwestra i tak sobie pozwolę, i tego się trzymam. Najwyżej będę potem pościć kilka dni:) Jeśli jest to świadoma decyzja a nie podejrzewam żebyś coś .....wdychnęłaś, to popieram tą decyzję, ja też tak zrobię ;) Piwkaiciastadajciemi vel Benek -pojawiaj się tu częściej proszę ;) Tak bym chciała być tu tak często jak kiedyś, ale dopiero od stycznia będę miała kalendarz luźniejszy DOBRANOC NUTECZKO I PROTALINKI Cytuj
benek Opublikowano 16 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2009 Też myślałam o tych protalowych czwartkach, ja bym wolala wtorek :mrgreen: nie wiem czemu Dukan tak naciska na te czwartki. W czwartek ja z reguły już weekend czuję ;) w poniedziałek muszę się rozkręcić na cały tydzień a wtorek to wtorek Winkachce, Dukan nie naciska na czwartki! może to być jakikolwiek dzień wybrany przez Ciebie, warunek - nie wolno zmieniać wybranego dnia i trzymać się go uparcie, nawet jak impreza przypadnie w ten dzień. Dukan wyznaczył ten dzień dlatego, że jego pacjenci jak sami sobie wybierali ten dzień to nie trzymali się zasad i co chwila zmieniali sobie ten dzień - dobrze że moja polonistka nie przeczyta tego zdania z tym dniem :) Założyłam sobie, że nawet jak nie przejdę do III fazy to w Sylwestra i tak sobie pozwolę, i tego się trzymam. Najwyżej będę potem pościć kilka dni:) Jeśli jest to świadoma decyzja a nie podejrzewam żebyś coś .....wdychnęłaś, to popieram tą decyzję, ja też tak zrobię ;) Piwkaiciastadajciemi vel Benek -pojawiaj się tu częściej proszę ;) Tak bym chciała być tu tak często jak kiedyś, ale dopiero od stycznia będę miała kalendarz luźniejszy DOBRANOC NUTECZKO I PROTALINKI Cytuj
sandra33 Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Witam Was kochane kobietki.W koncu nadrobilam zaleglosci, az 10 stron i zajelo mi to 4 godzinki!!! A w zasadzie roboczogodzinki, bo jestem w pracy i nadrabiam.W domu nie mam czasu na internet bo kupilam cyfre i jest sporo do ogladania:)I o losie dzieki ci za taka prace, szkoda, ze tylko do maja:( jest stworzona dla mnie, luz totalny, duzo wolnego- bo praca w systemie zmianowym po 12 godzin, wiec mam w tyg 4 dni wolnego, no i nie przemeczam sie.Siedze sobie przed kompem, czytam forum, przerwy mam 3 po godzine...zyc nie umierac...malo ambitna jestem bo to tylko fabryka ale jaka wyluzowana:) U mnie faza WB, nie waze sie bo nie chce sie dolowac:)zreszta nadal w oczekiwaniu na okres, ktory powinien pojawic sie dzis, wiec skoki prawie o 1kg raz w ta raz wewta zrzucam na karb okresowy:) Tak czytalam sobie te 10 stron zaleglosci i doszlam do wniosku, ze za duzo zaczelam folgowac sobie.Na poczatku diety dopuszczalam tylko naturalne jogurty i minimum soli...teraz prawie codziennie jakis deser-robie zmodyfikowana sniezna owce(serek homo+twarog poltlusty+mleko w proszku odluszczone+slodzik+extract vaniliowy+zelatyna+jajko).Zastapilam stary nalog codziennego palaszowania slodyczy protalowymi slodkosciami.Odpuszcze sobie budyn i serniczek Jusi(boje sie tej maczki mimo wszystko) ale i te sniezne owce bede musiala odstawic.Nie chce byc na swieta caly czas w II fazie.Chce zeby kolacja wigilija byla moim odswietnym posilkiem w fazie III.Do tego zyje juz swietami.Co prawda jak zwykle nie moge pojechac do domu bo loty sa niemozliwie drogie(500 euro w 2 strony) i tez za bardzo nie mamy sie gdzie z ukochanym podziac wiec wymyslilismy sobie, ze po prostu pojdziemy na swiateczna kolacje do naszej ulubionej indyjskiej restauracji. Ach udalo mi sie w koncu dzis zrobic przepyszne protalowe golabki, pierwszy raz wyszly mi naprawde pyszne golabki, narobilam ich cala patelnie a do jutra zostaly tylko 4:) Kobietki jak to jest z kabanosami i parowkami drobiowymi? niby drobiowe a w skladzie mieso mieszane z wieprzowym..ostatnio tez niestety je podjadam:/ I o co chodzi z tym sernixem???widze, ze stosujecie ja natomiast takie wynalazki staralam sie w sklepie omijac szerokim lukiem myslac, ze to jeden z moich wrogow na czas diety... No i jeszcze jedno pytanie...jesli w skladzie produktow jest podana ilosc np tluszczu 5,5g/na 100g produktu to jaki to jest sklad procentowy???? Ach i zapomnialabym witam wszystkie nowe osoby bardzo serdecznie:))) Cytuj
sandra33 Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Kobietki mam jeszcze jedno pytanie: gdzie w ksiazce jest mowa o produktach tolerowanych? czy pamieta ktokolwiek numer strony??? wertowalam w tym celu ale nie znalazlam...z gory dzieki( sama sie juz gubie w tym co jest a co nie jest produktem tolerowanym) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Witam Wszystkich :mrgreen: A gdzie jest Maruda :)??: Za oknem ponuro, na wadze bez rewelacji. Dzień jak codzień. Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;) Cytuj
juggin Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Witam Was CZciciele Twarogu :) U mnie jak zwykle nawal pracy i dlatego albo milcze, albo wpadam tylko na chwilkę. Ale Was wszystkie bardzo serdecznie pozdrawiam. Cytuj
Gochna Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 GOCHNA-Ciebie i córkę naprawde dziewczyny dietą zaraziły :mrgreen: Masz już suwaczek a na nim widać utratę wagi. Na jakiej diecie zgubiłas do tej pory te kg? MŻ - najstarsza dieta świata :) No i jeszcze jedno pytanie...jesli w skladzie produktow jest podana ilosc np tluszczu 5,5g/na 100g produktu to jaki to jest sklad procentowy???? To dokładnie 5,5% Buziaki Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.