Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ,witam gorąco wszystkie Protalinki :D i te z długim stażem, i oczywiście świeżynki.

Wróciłam do pracy i jak widać cierpię na chroniczny brak czasu :)

na forum nie było mnie od święta (11.11) a wy naprodukowałyście taką liczbę postów że chyba nie uda mi się ich nadrobić - bo muszę znaleźć jeszcze czas dla mojego synka.

Siedzę sobie w ten niedzielny ranek przy kawce i śpieszę zameldować że u mnie postęp, waga okazała się łaskawa i pokazała mniej o cały kg. Udało mi się zejść poniżej suwaczka i oczywiście musiałam go (z wielką przyjemnością) uaktualnić. Uaktualniam dziś bo waga pokazała taką wagę drugi dzień z rzędu.

znikam bo synek domaga się drugiego śniadanka

pozdrawiam wszystkich i do później

ps. gratuluję wszystkim spadków a tym z zastojem życzę cierpliwości

Opublikowano

Witam babeczki :)

Troszkę się wczoraj natańczyłam.. Oczywiście przy wyjściu okazało się,

że trafiliśmy nie na tą salę na którą chcieliśmy.. (bo było dwie, ale nie

wiedzieliśmy) Muzyka była taka średnia na tej, na której my byliśmy, ale

przyszliśmy na tyle wcześnie, że mimo zarezerwowanej prawie całej ilości

stolików - udało nam się 'wyhaczyc' jeden 'ostany' specjalnie dla nas.

Ale tak to jest jak człowiek rzadko wychodzi. Za to mamy motywację,

żeby kolejny raz się wybrac :) na tę drugą salę :D

Grzeszki też były jeden pitny (potem już uczciwie tylko woda), jeden jedzeniowy..

ale tu był i kurczak i sałatka - więc trochę protalowo.. tym bardziej, że warzywka..

Ale i tak zważę się dopiero po białeczkach - czyli za jakieś 8-9 dni..

Ukochany śpi.. Oj mogę się kawy nie doczekac jak dziś sama sobie nie zrobię,

więc idę.. Za oknem piękne słoneczko - może zaliczymy spacerek dookoła stawu

:)

miłego dnia Kochane!!

Opublikowano
Witam wszystkich po porannej kawce.

Nie wierzę,że ta dieta nie działa. Na pewno coś źle robiła. Może piła za mało. Zbyt dużo osób potwierdzało działanie diety żebym uwierzyła że nie działa. Na pewno gdy nie stosujemy się do zaleceń to nie działa w innym przypadku nie ma wyjścia.

Witam, SUKCES. Moja waga od piątku pokazała 67.3 a było 69. Co prawda to dopiero trzeci dzień i ja ciągle chodzę głodna, ale dam radę. A co do kotów to ja je uwielbiam, a mój mąż twierdzi że mam dwa koty, jeden olbrzym plącze się po domu a drugi mieszka w mojej głowie.

Opublikowano

Witam, SUKCES. Moja waga od piątku pokazała 67.3 a było 69. Co prawda to dopiero trzeci dzień i ja ciągle chodzę głodna, ale dam radę.

Ivonka,gratuluję spadku!

Witam was wszystkich.Codziennie czytam wasze posty,ale na pisanie już nie mam czasu.Jednak cały czas jestem z wami.U mnie też waga powoli spada.Miłej niedzieli.

Opublikowano

Witam przy południowym słoneczku w niedzielę.

Moje okno wychodzi na bezludna i zadrzewiona okolicę, więc napawam się urokami jesiennej przyrody.

Za chwilę jestem umówiona z dzieckiem nr 2 na spacer w celu odświeżenia pyska i odwiedzenia po drodze naszego małego cmentarzyka. Jeszcze tydzień temu kwiaty tak ładnie się trzymały,. że nie miałam serca ich wyrzucac, ale dzisiaj na pewno już trzeba. Mam tu dziadków i siostrę babci, bo reszta moich bliskich z tatą włącznie leży spogladajac na Beskidy daleko ode mnie : )

Spacer przy tej pogodzie to istny dar bogów zwłaszcza, że w oklicy mam trzy rzeki i rozleglłę tereny wowdonosne, na które niestety trzeba sie zakradac.

Ale w nagrode można zobaczyc czple lub stado saren, albo krążce pod niebem sokoły łowne.

Tak, tak 5 kilometrów od centrum.

za niecały rok w październiku a jeśli chodzi o nerwówke to na pewno sie jakoś objawi albo bede płakać albo się śmiać :) :) widze to po sobie kiedyś gdy nie myślałam o tym na ślubah nie tykało mnie teraz od kiedy jestem zaręczona gdy jestem na ślubach przy przysiędze serce mocniej mi bije hehehe

Zawsze mam łzy w oczach przy " co Bóg złączył..." chociaż już stara gropa ze mnie

Co prawda do Poznania mamy daleko ale zgadłaś, mój małż świętuje aż wypieków dostał :D

Czesc Kartofelko, czy jesteś tez kibicem?? Znam to z własnego domu. Wczoraj Dziecko nr 1 też było na meczu ale na stadionie. Mam w domu zapalonego Kibica - cały na zielono z szalikiem - nie mylic z Kibolem , co dziwne bo oboje z mężem nieznosimy piłki nożnej - nie bijcie mnie wiem, że to raz chluba, raz hanba narodowa, ale jakoś mnie nie kręci.

Musze Wam powiedziec, że swoich gosci potraktowałam protalowo, a oni nawet o tym nie wiedzą. Wczoraj goraca kolacja z ryby usmazonej tak jak Nutka kaze. Rano sniadanko z twarożku i wędzonej rybki i jajecznica na suchej patelni. Obiad to najpierw ugotowany kurczak, a później przysmażony, no i świetna kolacja faszerowane jajka, i galaretka z tego co gotowałam. Protalowo, a oni nic nie wiedzą. No i kilka jeszcze zdań o tym co sie w domu dzieje, gdy są wystawowe koty.

Do łazienki rano nie mozna wejść, bo koty maja własnie stroszoną sierść i nie mozna stresować. Z szuszarki do włosów nie można skorzystać, bo koty maja suszona od odwrotnej strony i nie mozna stresować. Swoich kotów nie mogłam nakarmic jawnie, no... bo nie mozna stresować.Jeszcze jutro i tylko pamietam, ze nie mozna stresować. A te dwa wystawowe koty to Cornische, z cudowna sierscią. Któras z Protalinek ma tą rasę. Jak się je pogłaszcze, to cudo, takie maja mieciutenkie futerko

Matko i Córko tylko wrodzone poczucie humoru musi Cie ratowa w tej sytuacji. Jesteś jak Jan bez Ziemi we własnym domu.

Co do menu to kapelusze z glów i chyle czoła. Ktos tu pisał, że nie wypieka za to gotuje, jak mistrz patelni (suchej oczywiście). Pozdrawiam

Babciu Magdo a podobno gotowac nie umiesz:)))a tu takie pysznosci, trzeba bylo wczesniej mowic to bym z moim Kiciusiem na wystawe i wyzere wpadla, moj jest najpiekniejszy wiec nawet te suszone bezstresowo nie mialyby szans:))

[ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE]

Sandra twój kicio jest śliczny. Ja też mam krówkę. Musze je kiedyś zamieścic. Czy jest coś bardziej łagodnego i wzruszającego, nie licząc śpiących dzieci oczywiście, niż kot z ufnością pogrążony we śnie?

Do Gdańska zawitała w czwartek rodzinka z Katowic - także wpadam na forum dorywczo. (dzisiaj jadą). Pogubiłam się w stronach i czytam trochę od początku trochę od końca.

...Mam nadzieję że KOT W CZAPCE nie będzie nas już zaniedbywać - częste pisanie mile widziane.

Sandro kicia jest piękna. Choć powiem ciuchutko (nie mam kota ani psa), ale ja bardziej wolę pieski niż kotki. Niechęć do kotów mam od szkoły podstawowej. Siedziałam z koleżanką od której wręcz cuchnęło kotaki i .... Byłam wtedy bardzo ugrzeczniona i po prostu się tak męczyłam.

Kot w czapce się melduje . Teraz postaram się częściej chociaz paracw domu nadal czeka : )

Goście, goście brrrrrrrrrrrrrr. Uwielbiam i jednocześnie zawsze się stresuję.

Witam, SUKCES. Moja waga od piątku pokazała 67.3 a było 69. Co prawda to dopiero trzeci dzień i ja ciągle chodzę głodna, ale dam radę. A co do kotów to ja je uwielbiam, a mój mąż twierdzi że mam dwa koty, jeden olbrzym plącze się po domu a drugi mieszka w mojej głowie.

Brawo, brawo masz teraz super moment, za którym tęsknią wszyskie którym waga stoi, jak za utracona młodością : )

Winkachce znowu byłam na kolanach po Twoim utworze poetyckim. Jest super zwłaszcza w warstwie emocjonalnej podpisuję się pod każdym słowem.

Opublikowano

Wczoraj znienacka pojawiła się koleżanka z Krakowa i wyskoczyłyśmy do miasta.

Dziecko Nr 1 jak zawsze wybrało dla nas knajpę, bo ja mało rozrywkowa jestem i nie wiem dokąd się wybrac w sobotni wieczór, żeby nie bic się o miejsce i nie dostac w trąbę.

Zgrzeszyłam kieliszkiem wina za co odpokutowałam dziasiaj bólem głowy i wątroby. Nie wiem, co było w tym winie, ale teraz jem tak zdrowo, że można się przekręcic od tych trucizn : ) Poza tym woda i kawa ze słodzikiem więc ok.

Oczywiście rozmowa zeszła na Protal.

Koleżanka nie wymaga korekt wbrew temu, co mówi o sobie, ale zainteresowała się bardziej ogólnie i z ciekawości. Nie widziała mnie w fazie MEGA, bo ostatni raz spotkałyśmy się ponad rok temu kiedy jeszcze paliłam i jadłam jak smok pracując na swój bałwankowy image.

Stwierdziła, że wygladam, jak na zjeździe 1,5 roku temu, co mnie pociesza, bo wtedy to jeszcze jako tako wygladałam.

Nie mogła uwierzyc, że się tak zapasłam, a że nie miałam pod ręką zdjęc z tego okresu ponieważ samo ich oglądanie jest zagrożeniem i chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z błogosławionych zmian w moim wyglądzie.

Ponarzekałyśmy na to, że nam pyski obwisają ze starosci i że lustro przestaje byc naszym przyjacielem, zwłaszcza rano, jak to robią wszystkie mlode dziewczyny po czterdziestce, które niespodziewanie i niezasłużenie zostały nagrodzone zmarszczkami za długi dystans w byciu mamą, pracownicą i żoną.

Ściskam wszystkie Babeczki i biegnę na ten spacerek, bom już spóźniona.

Miłego konca weekendu i miękkiego przejścia w tryb pracy.

Opublikowano

Kasiu_79 gratulacje przesuwanie suwaczka bardzo poprawia humor.

Marudko na pewno wyskakałaś te grzeszki.

W Gdańsku niestety pochmurno, przez to od rana się jeszcze nie ogarnęłam.

Opublikowano
Witam, SUKCES. Moja waga od piątku pokazała 67.3 a było 69. Co prawda to dopiero trzeci dzień i ja ciągle chodzę głodna, ale dam radę. A co do kotów to ja je uwielbiam, a mój mąż twierdzi że mam dwa koty, jeden olbrzym plącze się po domu a drugi mieszka w mojej głowie.

Ivonko35 nie wolno chodzić głodną Musisz jeść protalowo ale jeść inaczej zaraz waga stanie jak zaklęta no i dużo pić.

Opublikowano

Witam

jestem na dziecie dr. Dukana juz około 2 i poł miesiąca, w czasie tego okresu schudłem 14kg, przy wzroście 175cm ważyłem niecałe 89kg, obecnie waże 75kg, dieta ta mi bardzo odpowiada, mało kiedy czuje się zmęczony, dodam że lubie jeździć na rowerze,grać w piłke i po sporych wysiłkach fizycznych nie odnotowałem nic niepokojącego. Chodzi mi tu o osłabienie organizmu, jeżeli czuje się dobrze to chyba nic złego sie nie dzieje, prawda? Musze sie przyznać ze czasami jak wstaje mam zawroty głowy, jest to jedyny objaw. Rodzice mówią żebym robił badanie krwi czy przypadkiem nie mam anemii przez moją diete. Chciałem sie zapytać co Wy o tym sądzicie? Może iść do lekarza rodzinnego żeby mi przypisał jakieś piguły na uzupełnienie witamin itd?

Znacie może zasady działanie Żywienia Optymalnego? Obecnie w mojej rodzinie są 2 diety, ja stosuje Protal, Rodzice ZO, Mama je tłusto, jedynie ogranicza węglowodany(je jedynie warzywa i to tez nie duzo) reszta to są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i białka i chudnie 0.0 schudła juz 4kg, według Kwaśniewskiego NIE MOŻNA utyć od tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, jest jedynie ryzyko otłuszczania sie zył ale według niego nie jedząc węglowodanów cholesterol nie wzrośnie nie zależnie od tego ile tłuszczu będziemy jeść, popytałem lekarzy i oni również potwierdzili że tłuszcz zwierzęcy jest nie przyswajalny i nie tuczy, teraz pomyślałem sobie gdyby scalić ze sobą te 2 diety(protal i ŻO).... 5x5- 5 dni białko, następnie 5 dni białko+tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. dni w których stosowalibyśmy tłuszcze rozpędzałby by metabolizm a następnie gdy wprowadzimy dni samego białka to utrata masy ciała była by tak szybka jak wtedy gdy sie zaczynało faze uderzeniową.... co o tym myślicie? zastanawiałem sie również nad tym czy by nie olać 3 fazy i poprostu przejsc na diete Kwaśniewskiego i w czwartek czyste białko

Opublikowano

Witaj Sago,

pisze do Ciebie na tym forum bo wiem ze czesto zagladasz.

Przepraszam pozostale PROTALKI za prywatna wiadomosc.

Sago wiem ze czesto zagladasz na forum to przeczytasz i bedziesz widziala ze

mam internet ale jak to zrobiam nie wiem.

Jestem obserwatorem i czytam Wasze posty.

Niejednokrotnie jestem pelna podziwu za upor w dazeniu do celu.

Pozdrawiam wszystkie PROTALOWE dziewczyny i chlopakow,

zycze wytralosci bo to sie oplaca.

Milej niedzieli :D . :)

Opublikowano
Witam

jestem na dziecie dr. Dukana juz około 2 i poł miesiąca, w czasie tego okresu schudłem 14kg, przy wzroście 175cm ważyłem niecałe 89kg, obecnie waże 75kg, dieta ta mi bardzo odpowiada, mało kiedy czuje się zmęczony, dodam że lubie jeździć na rowerze,grać w piłke i po sporych wysiłkach fizycznych nie odnotowałem nic niepokojącego. Chodzi mi tu o osłabienie organizmu, jeżeli czuje się dobrze to chyba nic złego sie nie dzieje, prawda? Musze sie przyznać ze czasami jak wstaje mam zawroty głowy, jest to jedyny objaw. Rodzice mówią żebym robił badanie krwi czy przypadkiem nie mam anemii przez moją diete. Chciałem sie zapytać co Wy o tym sądzicie? Może iść do lekarza rodzinnego żeby mi przypisał jakieś piguły na uzupełnienie witamin itd?

Znacie może zasady działanie Żywienia Optymalnego? Obecnie w mojej rodzinie są 2 diety, ja stosuje Protal, Rodzice ZO, Mama je tłusto, jedynie ogranicza węglowodany(je jedynie warzywa i to tez nie duzo) reszta to są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i białka i chudnie 0.0 schudła juz 4kg, według Kwaśniewskiego NIE MOŻNA utyć od tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, jest jedynie ryzyko otłuszczania sie zył ale według niego nie jedząc węglowodanów cholesterol nie wzrośnie nie zależnie od tego ile tłuszczu będziemy jeść, popytałem lekarzy i oni również potwierdzili że tłuszcz zwierzęcy jest nie przyswajalny i nie tuczy, teraz pomyślałem sobie gdyby scalić ze sobą te 2 diety(protal i ŻO).... 5x5- 5 dni białko, następnie 5 dni białko+tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. dni w których stosowalibyśmy tłuszcze rozpędzałby by metabolizm a następnie gdy wprowadzimy dni samego białka to utrata masy ciała była by tak szybka jak wtedy gdy sie zaczynało faze uderzeniową.... co o tym myślicie? zastanawiałem sie również nad tym czy by nie olać 3 fazy i poprostu przejsc na diete Kwaśniewskiego i w czwartek czyste białko

Ja uważam że my tutaj stosujemy dietę dr Dukana i w ciągu lat On sam ją udoskonalał i ulepszał i dieta nie potrzebuje aż tak radykalnych zmian, bez tego daje efekt. Ja nie mam zamiaru eksperymentować i wywarzać otwartych drzwi. Jeżeli masz na to ochotę to Twoje prawo, myślę, że forumowiczki zogdzą się ze mną. Powodzenia w chudnięciu.Pozdrawiam.

Zrobienie badań na pewno nie zaszkodzi.

Opublikowano
Witaj Sago,

pisze do Ciebie na tym forum bo wiem ze czesto zagladasz.

Przepraszam pozostale PROTALKI za prywatna wiadomosc.

Sago wiem ze czesto zagladasz na forum to przeczytasz i bedziesz widziala ze

mam internet ale jak to zrobiam nie wiem.

Jestem obserwatorem i czytam Wasze posty.

Niejednokrotnie jestem pelna podziwu za upor w dazeniu do celu.

Pozdrawiam wszystkie PROTALOWE dziewczyny i chlopakow,

zycze wytralosci bo to sie oplaca.

Milej niedzieli :D . :)

Pozdrawiam gorąco.

Opublikowano

Witam wieczorowo.

No właśnie ja jutro odbieram badania, moja lekarka staneła na wysokości zadania i zasypała mnie różnorodnościa badan. Zobaczymy co z tego bedzie.

maliszka mieszkasz w pieknym miejscu z tego co czytam, ja też z Wrocławia, ale niestety cantrum za to niedaleko terenów wodonośnych działeczke mam.

Pozdrawiam dziewuszki i nowego Pana. Ja zgadzam sie z Sagą i nie eksperymentowałabym mi dieta odpowiada i dziala rewelacyjnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.