ola81 Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2009 Dziekuję Wam bardzo dziewczynki . Bez Was bym nie doszła tak daleko. Same czytanie was dodawało mi sił. Napewno dalej będę Was podczytywała żeby przetrwać III FAZE. Cytuj
Magda :) Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2009 Otóż moim zdaniem na protalu nie mamy co sie obawiać o niedobory tych witamin ani o to, że nie będą one pzryswajalne z powodu spożywania ubogotłuszczowego nabiału, tudzież nabiału 0%. Generalnie nie wiem jak Wy kochane, ale ja póki co nabiał 0% jaki znalazłam to tylko mleko ŁACIATE, które kupuję i piję bez skrupułów nie martwiąc się o moje witaminki (stawiam na 0% bo piję kawę z mlekiem i zawsze owsiankę na mleku tak ok. 250-300ml) i twaróg PIĄTNICA 0%, oraz kefir PIĄTNICA 0%. Z tych 3 produktów korzystam. Znalazłam jeszcze serki homo OSTROWIA, ale mi nie smakowały i zamieniłam je na serki homo AUCHAN 3% tł. (pyszne! - dobre same a po prostu pyszne ze słodzikiem, jak "cywilne"). Reszta produktów, tj. jogurty, serki wiejskie itp zawierają jakiś tłuszcz, więc... nie mozna pwoiedzieć, że z mojej nabiałowej dziennej porcji nie wchłania się nic a nic z wit. D na przykład... bo jak się może w owsiance nie wchłonie, to wchłonie się z serkiem wiejskim który jem na uczelni :D . Poza tym moje drogie Panie nasza dieta może i jest uboga w tłuszcze, ale te ZWIERZĘCE i roślinne.... natomiast możemy jeść do oporu tłuszcz rybi, który dla witamin rozpuszczalnych w tł. jest takim samym tłuszczem jak każdy inny. Idąc dalej - nawet jeśli ktoś za rybami nie przepada i zjada głównie drób i wołowinę to jets to MIĘSKO, a każde mięso zawiera pewną ilość tłuszczu - zapewniam Was, że nie potrzeba kilkuset gram tłuszczu by np. 1 mikrogram wit. D się wchłonął... więc spokojnie - tłuszcz np z udka kurczakowego jest tłuszczem w ilości wystarczajacej (np wersja obiadowa mięsko grillowane + sosik jogurtowy choćby 1% tł. to jest taka ilość sumaryczna tłuszczu, która pozowli się wszyskim zawartym składnikom w takim "obiedzie" wchłonąć). No i wątróbka drobiowa - doskonałe żrodło witamin rozpuszczalnych w tł. a przy tym zawieta w sobie takie ilości cholesterolu że spokojnie wszytstkie się wchłoną, i nawet wchłonie się to co z "zielonych warzyw" z watróbką zjemy :) . Tak wiec Kochane - wg mojej opinii na protalu naparwdę nie trzeba sie bać o niedobory witamin z gr. "A-D-E-K" - bo to są właśnie te rozpuszczalne w tłuszczach. Prędzej może grożą nam niedobory innych składników zawartych w większych ilościach w warzywach zielonych i w owocach, dlatego w fazie P+W warto jeść warzywka z różnych grup by dać szansę organizmowi wyciągnąc z nich jak najwiecej... A jeśli ktoś sie trochę obawia, że ta jego faza warzywna nie jest taka całkiem witaminowo dopieszczona (np ja tak stwierdziłam ostatnio... po prostu nie mam głowy do etgo by kombinować z przygotowywaniem rozmaitych warzyw, poza tym o tej porze roku nie wszystko wygląda zachęcająco i nie na wszystko ma się ochotę) to polecam kupić sobie jakieś CENTRUM, FALVIT (ja przedwczoraj kupiłam wlaśnie to; tylko nie kupić tego dla kobiet w ciąży! :) ), VIGOR itp. (co kto lubi) i łykać jedną tabl. co drugi dzień - to dobra wersja suplementacji, bez przesytu, ale troszkę sie wspomagamy... Dzięki nutko za bogaty w informacje referacik :) Co do produktów PIĄTNICY nie znalazłam żadnego 0% :/ A mlekiem Łaciatym 0% to się od początku diety katuję, bo balam się 1,5 pić... Gdzieś przy zasadach diety przegapiłam moment ze można nam spożywać produkty do 5%. Witam wszystkich ;0 Jestem Elżbieta, nowa na tej stronie. Poczytałam Wasze forum i postanowiłam dołączyć :D Czy ktoś z Was mógłby mi podać zalecenia tego autora dla osoby chcącej schudnąć i rzucającej akurat palenie? Mam 53 lata i obawiam się, że będzie mi trudniej niż Wam, bo wiek robi swoje, choć dyscyplinę w diecie potrafię utrzymać. Bedę wdzięczna za rady. Witaj elma53! Miło, że postanowiłaś dołączyć do protalowego grona:) Co do tych zasad - zaleceń, to tak czy inaczej najlepiej przeczytać książkę. Tam jest informacja jak dostosować dietę do samego siebie. Jeszcze raz witam serdecznie i życzę powodzenia!!! Cytuj
saga Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2009 hej Anulko startowalam z wagi 58 kg przy wzroscie 1,53.Zrzucilam 4,5-5kg(roznie sie waha),waze sie zawsze na czczo rano jak mnie Pan Bog stworzyl:).Wiec teraz mam wage 53 czesto plus cos tam-nie widze dokladnie co:)) Faktycznie pracuje w systemie zmianowym po 12 godzin , najczesciej po 3 dniowki lub 3 nocki i najdluzsza najczestsza przerwa miedzy nimi to 4 dni.Tez wychodzi przepracowanego pol miesiaca i tez mi to bardzo odpowiada dzieki temu jest bardzo duzo wolnego i nie wyobrazam sobie, ze mialabym pojsc do pracy na 5 czy 6 dni i tylko weekend wolny...pracuje tak juz okolo 4lat i nie chcialabym by sie to zmienilo, niestety mam teraz kontrakt tylko do maja i nie mam pojecia co dalej. Dziewczyny spiesze wam doniesc dla mnie mega super wiadomosc.Nie chwalilam sie wczesniej ale spiewam w zespole no i wlasnie dostalismy wiadomosc, ze bedziemy grac na WOSP w Dublinie.Gramy tutaj od ponad roku i bedzie to nasz pierwszy ''powazny''koncert.W nd tez planujemy wejsc do profesjonalnego studia w celu nagrania profesjonalnego dema, wtedy tez zmajstrujemy sobie jakas fajna stronke internetowa i jak juz bedzie to gotowe to na bank sie z Wami podziele.Strasznie sie ciesze, doczekac sie tego wszystkiego nie moge, juz mam treme ale taka pozytywna no i najwazniejsze:do tego czasu musze schudnac te potworne uparte 5 kg!!!:D dobra, spadam:))) Jak będzie stronka to koniecznie musisz na m dać linka. Będziemy dopingować i w śpiewaniu Cytuj
Ivonka35 Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2009 Dzięki nutko za bogaty w informacje referacik :D Co do produktów PIĄTNICY nie znalazłam żadnego 0% :/ A mlekiem Łaciatym 0% to się od początku diety katuję, bo balam się 1,5 pić... Gdzieś przy zasadach diety przegapiłam moment ze można nam spożywać produkty do 5%. Witaj elma53! Miło, że postanowiłaś dołączyć do protalowego grona:) Co do tych zasad - zaleceń, to tak czy inaczej najlepiej przeczytać książkę. Tam jest informacja jak dostosować dietę do samego siebie. Jeszcze raz witam serdecznie i życzę powodzenia!!! Witam Cię Elmo, biegnij po książkę i dołączaj do nas. Ja zaczęłam tę dietę 4 dni temu i 2,5 kg mniej. Pisałam wcześniej ale mam jakiś problem z zamieszczeniem wypowiedzi. Pytanie dotyczyło herbat: jaśminowej i z dzikiej róży. A kawa Inka? Fajnie że w środę warzywka. Pozdrawiam Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2009 he ale to nie możlewe, że by to była Twoja kotka bo mój to facet :) :D hehe... Amazoneczko - może to jakiś brat bliźniak mojej Sznuruś :) :) Dzięki nutko za bogaty w informacje referacik :) Co do produktów PIĄTNICY nie znalazłam żadnego 0% :/ A mlekiem Łaciatym 0% to się od początku diety katuję, bo balam się 1,5 pić... Gdzieś przy zasadach diety przegapiłam moment ze można nam spożywać produkty do 5%. Magda.... ja tą PIĄTNICE 0% też nie wszędzie w sklepach widzę... w kefir 0% zaopatruję się w AUCHAN, natomiast twarogu tam nie ma... kupuję go w mniejszych sklepach... powiedzmy "osiedlowych". Może kiedyś uda Ci się na niego trafić :D. Słuchajcie w ogóle to jeszcze a'propos tego preparatu COLON C i DICOMAN (Udało mi się zakupić to, wersja saszetek do rozpuszczania 1x/dzień - w sieci aptek SUPERPHARM :D - dziś po raz pierwszy mama piła razem z sokiem, mówi, że to się rozpuszcza i robi się wszystko takie gęściejsze, bardziej zawiesiste... kisielowate :) są jeszcze z tego tabletki które po prostu łyka się kilka razy na dzięń)... Myślę, że jeśli któraś z Was mimo jedzenia otrąb wciąz nie do końca regularnie się załatwia (mam tu na myśli załatwianie się rzadsze niż 1x/2 dni) to może taka osoba włączyć sobie któryś z tych preparatów powiedzmy na "czas próbny". Nie powinny zaszkodzić, bowiem ich skład to w zasadzie same substancje wysoko niewchłanialne (owy błonnik + w COLON C dodatkowo flora fizjol. jelit), a mogą wspomóc swoim efektem to, co próbujemy osiągnąc poprzez otręby... Nie działają one w sposób drażniący na jelita ani bezpośrednio pobudzający ich perystaltykę (te preparaty owszem długo stosowane mogą dać efekt "rozleniwionych jelit" jak to mówicie"), po prostu zwiększają objętość resztek pokarmowych i poprzez nadawanie masom kałowym "poślizgu" naturalnie stymulują proces przechodzenia resztek pokarmowych przez przewód pokarmowy... (robi się w jelitach jak na dobrej zjeżdżalni basenowej... wtedy gdy jedzie się po kimś, kto był nasmarowany oliwką do opalania :) ) To tyle :) życzę dobrej nocy i do miłego napisania! :) Cytuj
sandra33 Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2009 Sago dzieki:))) Elmo rowniez Cie witam, dzielna z Ciebie dziewczyna ze i palenie i dieta z jednym zamachem:)pozdrawiam i radze poczytac knige:))) Cytuj
Maruda Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Witam serdecznie! :D Ciepła kawusia w ręce, lektura doczytana i mogę coś skrobnąć. Choć znowu nie o wadze.. Jeszcze jutro warzywka i chyba znowu zacznę chudnąć :) ale zważę się dopiero po białkach. Nie ma co się niepotrzebnie denerwować.. Taka psychologiczna sztuczka, bo ja tam się bardzo łatwo zrażam, więc lepiej nie ryzykować. Choć korci mnie, nie powiem.. :) Udało mi się wczoraj pomyć te okna.. Ale nie do końca.. bo na balkonie mamy mały śmietnik.. a niestety mam tam nieotwierane okno - nie mogłam się na drabinie dostać do samej góry okna na zewnątrz - więc tam jeszcze czeka mnie poprawka.. Ale różnica jest bardzo widoczna. Firankę też powiesłam w małym pokoiku - wygląda o niebo lepiej. Ale żabek coś za mało miałam, trzeba było to jakoś obejść.. :) Sandro - to mamy dokładnie tyle samo centymertów :D . Oj rozumiem Cię dokładnie dlaczego chcesz zrzucić jeszcze te 5!! I ten cholerny zastój masz jak ja!! Ja też pierwsze pięc zrzuciłam szybciutko, w jeden miesiąc. Potem ciągle już jakieś zastoje były. Z biedą udało mi się jeszcze 3kg stracić. Ale już się męczyłam z dietą.. więc przeszłam na utrwalanie. Jak już kiedyś tu pisałam skończyłam je z dodatkowymi 3 kg. Ale teraz z nowymi siłami znowu wstąpiłam do strefy spadku. I wierze, że tym razem mi się uda. I za Ciebie też trzymam kciuki. A co do pracy - to chyba też wolałabym pracować dłużej w dany dzień, żeby mieć więcej wolnego.. No ale mam codzienny, ośmiogodzinny tryb pracy. Ale już nie narzekam - ważne, że jest! I tego się trzymajmy. Miłego dnia, drogie Panie!! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Witam Panie i Panów :D Witam Elżbietę-Elmę. Życzę Ci powodzenia w obydwu sprawach i wytrwałości :) Sandro, gratuluję konceru i czekam na namiary na stronęinternetową, mam nadzieję, że waga Ci wkrótce ruszy, trzymam kciuki :) Olu, gatuluję Ci serdecznie III Fazy, wszyscy, którzy wchodzą w następne Fzy są dl ns motywacją do dalszej walki. Pozdrawiam :) więc muszę polubić :D Życzę wszystkim miłego i słonecznego dnia :D Cytuj
maliszka Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Buziaki znad kawki porannej właśnie wcięłam w pracy omlecik czym rozwścieczyłam zapachowo wszystkich głodnych : )))) Dieta w pracy przypomina, przynajmniej u mnie program o gotowaniu. Wiecznie ktoś wisi mi nad głową i patrzy co mam w garnku, patelni na talerzu : ) O! Magda znowu coę gotuje!!!! Przestawiałam się na faze 3/3 i dzisiaj po prawie 20 dniach w trzciej 3/3 coś drgnęło. Chociaż mam wrażenie, że to zasługa bardzo rygorystycznej fazy białkowej. Wyrzekłam się nawet otrębów które uwielbiam. Teraz jestem w kropce, czy pociągnąc te bialka dłużej czy zostać na 3/3. Już wczoraj mi spadło 40 dkg, a dzisiaj dalej następne 60 dkg. Nie zmieniam suwaczka, bo chcę sprawdzić jutro czy to trwały spadek. Zwłaszcza, że mam wagę kłamczuchę. Zastój zawdzięczam swojej głupocie. Przeczytałam, że jecie czasem parówki. Ha. Kupiłam kilogram cielęcych i wmówiłam sobie, że to protal. Hahahahahahaha. NIE WOLNO SIĘ OSZUKIWAĆ! PROTAL TO PROTAL I ŻADNE TAKIE FOLGOWANIE STARYM NAWYKOM!!! Biegnę poczytać. Cytuj
juggin Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Dzien Dobry wszystkim. Kobietki prosze o rade, te ktore mialy lub maja zamiar zgubic ok 10 kg jak bylo u was z przestojami??? ile najdluzej trwaly??? Moja Droga przygotuj sie na przestoje, bo zdarzaja się kazdemu, a zwłaszcza wtedy, gdy zaczynamy juz ładnie wygladać czyli np. po utracie 3/4 tego co sobie załozyłyśmy. I stoi ta waga i stoi, aż pewnego dnia rusza sie i to w zawrotnym tempie. Ale....widzę, ze piszesz o ciasteczkach. No więc z mojego doświadczenia wynika, ze w okresie zastojów nie nalezy się załamywac i pocieszać slodyczami, choćby dukanowymi, bo jakby na to nie patrzeć w wiekszości sa z produktow tolerowanych, ktorych spozycie jest na 100 % związane z przestojami. Tak wiec nalezy je na maxa ograniczyć. Cierpliwie poczekaj bez ciasteczek, grzeszków itd a waga napewno Cię zakoczy :D). U mnie ciepło na dworze . Taka typowa polska złota jesień. Tylko te katary naokoło, to straszenie grypą- czlowiek omija juz nawet supermarkety ze strachu. Zapobiegawczo biorę witaminy, ale czuję ze to tylko oszukiwanie samej siebie. Grypa pewnie czai sie gdzies za rogiem. Miłego dnia zyczę. Cytuj
Maruda Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Zastój zawdzięczam swojej głupocie. Przeczytałam, że jecie czasem parówki. Ha. Kupiłam kilogram cielęcych i wmówiłam sobie, że to protal. Hahahahahahaha. Biegnę poczytać. Ja prawie codzinnie jem jedną parówkę. W pracy to jedyny ciepły, przyjemny posiłek :D A jem takie z biedronki, niby drobiowe.. Oj na pewno nie są za chude. Ale na szczęście chudnę.. Mrożę zaraz po kupieniu, całą paczkę i codzinnie sobie po jednej wyciagam!! Pewno tam niezłe świństwo jest zmielone.. (tak wszyscy mówią) ale ani tego nie widać, ani nie czuć podczas jedzenia.. Więc ja tam lubię sobie parówę zaserwować. A Twoje cielęce myślę, że są bardziej protalowe niż te moje drobiwe. Ale jak miałaś zastoje, to może dobrze, że je odłożyłać na chwilkę. Pozdrawiam! Cytuj
maliszka Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 O, dzieki Nana i witam:) U mnie po protalowym ochydnym lunchu, zrobilam sobie do pracy 2 piersi ,smazone na teflonowej patelni.Fuj nienawidze jesc samego miesa :D do tego nie trawie odgrzewanego w mikrofali wiec zjadlam na zimno z baaaardzo dlugimi zebami jedna piers, drugiej nie ruszylam bo by sie to zle skonczylo.Okropnosc...zazdroszcze mieso i rybozercom.Mnie fazy bialkowe-szczegolnie w pracy wykanczaja.I do tego zadnych spadkow a mimo wszystko mysle,ze dziennie wiecej przejde niz 60 min.. Kobietki prosze o rade, te ktore mialy lub maja zamiar zgubic ok 10 kg jak bylo u was z przestojami??? ile najdluzej trwaly??? Cos mi sie zdaje Nutko, ze tak samo oporna jestem,, ten pierwszy miesiac byl tylko dla mnie laskawy, w rezultacie tyle samo zgubilysmy bo Ty zaczelas tydzien pozniej:( Kochana Sandrusiu musisz koniecznie nauczyć się produkować do tego jakieś sosy z jogurtu lub twargu, bo udlawisz się tym paskudztwem. Może rób te kury z grilla i obdzieraj ze skóry, ja tak robię, bo sama biała pierś to jest dobra dla kulturystów przed pokazem, a dla nas długodystansowców musi być urozmaicenie. Nie ma reguły na zastój, ja po drugim już jestem. Oba w okolicach 20 dni. Odnowszę wtedy wrażenie, że organizm musi się przyzwyczaić do nowej wagi zanim ta popędzi znowu w dół. W tym czasie ustalają się nowe mniejsze obwody i warto się pomierzyć, bo to poprawia humor. Nie możemy gubić zbyt szybko, bo to niezdrowe. Dajmy szansę swojemu ciału, żeby ochłonęlo po każdym spadku i nie robiło nam niespodzianek w postaci wzrostów. Szuka wtedy każdej okazji, żeby odrobić straty i nabrać ponownie swoich zapasów, które z takim trudem odkładało na czarną godzinę. Jeżeli zachowamy spokój i damy mu czas znowu waga ruszy w dół. Konsekwencja przede wszytkim. I spokój. Ta dieta naprawdę działa, ale z góry widziałyśmy, że to długi proces. Witam dziewczynki. Chce tylko napisać że dietkuje cały czas. Wagę mam już 63,5 kg tak że od 1 grudnia mam zamiar przejść na III faze. Wszystkim gratuluję spadków a tym z zastojami wytrwałości. Olu gratulacje. Cichutko biegniesz we właściwym kierunku. To może w tym mleku problem;) Ja też się katuję tą bezsmakową białą wodą:/ Ja wróciłam do mleka 2% z zerowego. Smakowo to jest niebo, a ziemia, a nie ma wpływu na wagę bo jest w granicach dozwolonej ilości tłuszczu. Witam wszystkich ;0 Jestem Elżbieta, nowa na tej stronie. Poczytałam Wasze forum i postanowiłam dołączyć :) Czy ktoś z Was mógłby mi podać zalecenia tego autora dla osoby chcącej schudnąć i rzucającej akurat palenie? Mam 53 lata i obawiam się, że będzie mi trudniej niż Wam, bo wiek robi swoje, choć dyscyplinę w diecie potrafię utrzymać. Bedę wdzięczna za rady. Witaj Elmo. Podręcznik na pewno Ci się przyda ponieważ bez niego, jak bez ręki. Oczywiście dziewczyny pomogą we wszystkim o co zapytasz, ale wiedza protalowa to podstawa udanej diety. Rzucanie palenia mam za sobą więc będę wspierać w kłopotach, ale niestety musisz działać sama. Fajnie że robisz obie rzeczy na raz bo ja rzucilam i potem MUSIAŁAM przejśc na dietę ; ) Wiek nie ma znaczenia tylko chęc się liczy. Życze sukcesów. Zacznij od strony Dukana żeby ustalić czas trwania diety i docelową wagę. Kilka stron wcześniej jest link do niej. Dziewczyny spiesze wam doniesc dla mnie mega super wiadomosc.Nie chwalilam sie wczesniej ale spiewam w zespole no i wlasnie dostalismy wiadomosc, ze bedziemy grac na WOSP w Dublinie.Gramy tutaj od ponad roku i bedzie to nasz pierwszy ''powazny''koncert.W nd tez planujemy wejsc do profesjonalnego studia w celu nagrania profesjonalnego dema, wtedy tez zmajstrujemy sobie jakas fajna stronke internetowa i jak juz bedzie to gotowe to na bank sie z Wami podziele.Strasznie sie ciesze, doczekac sie tego wszystkiego nie moge, juz mam treme ale taka pozytywna no i najwazniejsze:do tego czasu musze schudnac te potworne uparte 5 kg!!!:) dobra, spadam:))) Dawaj tę stronę!!! Graytulacje i trzymamy kciuki. Tu same uzdolnione babeczki!!! Ja prawie codzinnie jem jedną parówkę. W pracy to jedyny ciepły, przyjemny posiłek :) A jem takie z biedronki, niby drobiowe.. Oj na pewno nie są za chude. Ale na szczęście chudnę.. Mrożę zaraz po kupieniu, całą paczkę i codzinnie sobie po jednej wyciagam!! Pewno tam niezłe świństwo jest zmielone.. (tak wszyscy mówią) ale ani tego nie widać, ani nie czuć podczas jedzenia.. Więc ja tam lubię sobie parówę zaserwować. A Twoje cielęce myślę, że są bardziej protalowe niż te moje drobiwe. Ale jak miałaś zastoje, to może dobrze, że je odłożyłać na chwilkę. Pozdrawiam! Widzisz każdemu co innego sluży. Powiem szczerze, że próbowałam tych drobiowych z Biedronki, ale nie mogłam ich jeść, krótko mówiąc nie smakowaly mi. Teraz wiem, że nie powinnam jeśc żadnych bo mi po nich waga stoi. Gratulacje dla ALCI i życzę spadków oraz miłego dnia. Cytuj
ola81 Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Witam dziewczynki. JA juz po kawie. Pogoda u mnie strasznie wietrzna. Miłego dnia zyczę Cytuj
Magda :) Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2009 Witam przy kawce :D Dzisiaj ugotowalam tę oslawioną otrębiankę, wg przepisów dziewczyn. Jednak musialam dodac cynamon i odrobinkę słodziku. Ale pychotka :) A teraz gotuję na obiad krem pieczarkowy, zobaczymy co z tego wyjdzie. A co do tych centymetrów to święta prawda :) Ja też już podlamana zastojem postanowiłam się pomierzyć, ku mojemu zaskoczeniu sporo ubyło ;] Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.