Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam z rana z kawą w ręku.Kociaczki przepiękne,a mi pozostała sunia Zuzia(kotek zaginął bez śladu 3 miesiące temu).

Sago gratuluje spadku wagi.Ja dzisiaj tez radosna bo waga spadła,po dniu białkowym będzie jeszcze mniejsza :D .

Witaj Marudko :) .Miłego dnia życzę.

Opublikowano

Cześć dziewczyny.

Chcę coś napisać ale bardzo boję sie naszej ukochanej Nutki. Jednak napiszę dla palaczek.

Kopciłam jak komin fabryczny i zaczęłam palic e-papierosy. Jestem już na poziomie 11% nikotyny w liquidach, w przyszłym tygodniu mam zamiar przejśc na zerówki. Jezeli mi sie uda, to bedę wszystkim polecała i wszystko opowiem.

Opublikowano

Ola jestes tak miłą spokojną osobą, ze tylko sie przyglądam kiedy już zaczniesz III fazę. Chyba Maho napisała, ze w tej trzeciej fazie może być całe zycie. Ja tez. Po tym okresie wielu wyrzeczeń w tej własnie fazie od czasu do czasu można sobie pozwolić na smakołyki , których sobie odmawiałysmy i okazuje sie , ze wcale tak swietnie nie smakują. Sto razy wolę swoje otrebianki, ryby robione według przykazań Nutki. sernik Jusi, swietne sałateczki itd.

Opublikowano

Witam przy kawce. Wpadlam na chwilkę sprawdzić co tutaj się dzieje, no i widzę, że dobrze się dzieje :D Dziś jest jeden z moich lepszych dni. Weszłam na wagę i w końcu pokazała 0,5 kg mniej :) :) co lepsze po śniadanku... Ale żeby nie zapeszać suwaczka nie ruszam :) 

Pozdrawiam i uciekam szykować się do pracy.

Miłego dnia życzę.

Opublikowano

Babciu Magdo dziekuję. Jak przejde na trzecią fazę to napisze swoje wrażenia. Ja sobie co tydzień co sobota robiłam lody według Waszych przepisów. Bardzo mi smakowały.

Opublikowano

Witam serdecznie wszystkie Protalki (fajnie to brzmi). :)

Bardzo się ciesze, że istnieje forum na temat tej diety. Usłyszałam o niej kilka miesięcy temu i od tej pory wahałam się ciągle czy się jej poddać. Przekonały mnie wyniki obserwowane na znajomych i Wasze wypowiedzi.

Jestem osobą otyłą (97 kg / 164 cm) niestety. Pracowałam na to kilka lat, ale tez i walczyłam z tym często, z żadnymi efektami. Najlepszy mój wynik: 18 kg w 1,5 roku, a potem... wszystko wrócił plus jeszcze nie powiem ile dodatkowo.

Moją główna wadą jest lenistwo i brak silnej woli :D Na dodatek uwielbiam gotować i robię to wg. mojego M zbyt dobrze, bo on też ma nadwagę. Mea culpa...mea culpa... mea maxima culpa... Na dodatek jestem genetycznie obciążona tendencjami do tycia, mam nadciśnienie, puchnę, biorę piguły antykonc. itp itd...

Tak więc... wreszcie wspólnie postanowiliśmy zastosować Dietę Protal, w końcu w kupie raźniej podobno. Jedyny ból to taki, że mój syn jest chudzieńki i jemu trzeba będzie gotować inaczej, ale trudno. Coś wreszcie DLA ZDROWIA trzeba będzie zrobić.

Fantastyczne jest na tym forum to, że jest tutaj wiele świetnych przepisów do wykorzystania . Mam nadzieje, że uda mi się wypracować swoje i wtedy chętnie się będę nimi dzieliła.

O tym, żeby się tu zarejestrować zadecydowało właśnie moje lenistwo i brak konsekwencji w dotychczasowych próbach odchudzania. Wam będę musiała się "spowiadać" z efektów - całkiem dobrowolnie, bo jak nie to... wstyd przecież :)

Zaopatrzyłam się w książkę dr Ducana, jestem w trakcie studiowania, ale przyznam, ze lepiej przyswaja sie Wasze opisy doświadczeń.

Mam na razie tylko jedno pytanie: czy taka sporawa jakby nie było, ilośc jajek w diecie nie będzie miała wpływy na cholesterol? Mój M ma z tym problem właśnie i obawiam się tak dużo jajek używać.

Obiecuję, że to pierwszy i ostatni taki kobylasty post :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie i proszę trzymajcie kciuki...

Anna

Opublikowano

Dzien dobry z zachmurzonej Łodzi !

Iwonka, gdzie ten ośmiokilowy kot?? Bardzo jestem ciekawa.

Co do parówek zgadzam się. Kupiłam je z łakomstwa i dlatego, że udawały cielęce :roll:

Obiecałam moje koty i oto one.

Borys

Marycha vel Gandzia vel Maria Awaria )post-16578-1259088862_thumb.jpg

post-16578-1259088905_thumb.jpg

Maliszko - koty śliczne i jakie maja oryginalne imiona.... :)

Co do parówek to ja tez je lubie i jem od czasu do czasu i staram sie nie wnikac co w nich jest skrecone... kupuje dobrej firmy, nie z Biedronki, troche droższe ale napisane ze drobiowe..........

Ale mi 'smaka' robicie tymi kotkami :D Za to już mojego namówiłam, że

jak weźmiemy jakiegoś to ze schroniska :D bo na początku była opcja kupna.

Ale chcę pomagać tak jak Wy!!! Kurcze, tylko na razie jest zgoda na jednego,

a ja chętnie bym w przyszłości z dwa przygarnęła, żeby się nie nudziły

z ludźmi.. :D Ale jeszcze przede mną dobrych parę miesięcy bez kota..

No nic - muszę być cierpliwa!!

Aaaaa... tego octu winnego potem nie czuć.. Tylko wiecie do czego go

mogłabym jeszcze używać.. Bo tak za często nie będę robić bezy.

A tego cała butelka jest.

Więc osławiaj protala wszem i wobec!!!

Miłego dnia!!!

Marudko - co do parówek to swoja opinie napisałam wyżej.

Co do kotka razem ze szczurkami to nie wiem jak by sie ze soba razem traktowały, moze jak kociak by był od małego z nimi to by sie przyzwyczaiły razem byc... Zycze ci aby ci sie twoje stadko rodzinnych zwierzat powiekszyło jak najszybciej.. :)

Ocet winny wykorzystasz do róznego rodzaju dresingów-sosów do sałatek, w połaczeniu z łyzka oliwy z oliwek i ziołami, czosnkiem itp a poza tym zamiast kwasku cytrtnowego do czystego czerwonego barszczu i innych potraw. Teraz jak juz jestes u siebie i rozwijasz sie kulinarnie ( z tego co piszesz to sie starasz.. :) ) wiec na pewno sie nie zmarnuje a poza tym moze długo stac.

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Dziękuję za gartulacje. Ja jestem naprawdę szczęśliwa. Juz nawet przestoje nie będą mnię denerwowały.

Elmo ja też mam 53 lata i ta dieta nawet dla osób w naszym wieku jest idalna. Też palę, mam trudności z ich rzuceniem. Może napiszę inaczej - mam bardzo silną wolę i robi ze mną co chce- a chce palić i nie mogę jej tego zabronić. Bardzo podziwiam ludzi którzy palili a juz nie palą.

Nutko dzieki za wykład o witaminach. Kupiłam sobie wapno może to faktycznie jakieś uczulenie.

Pozdrawiam

Alicia - ja tez niestety popalam, głownie w pracy albo wieczorami jak mam okazje do towarzyskich spotkan to mnie ciagnie do papierosów. Jak jest taki zwykły dzin gdy tylko praca i dom to wypalam moze z 5 sztuk max w ciagu dnia. Tłumacze sobie ze czas sie z tego nałogu wycofac, ale... Na razie walcze z wagą, przyjdzie czas i na papierosy...

Gratuluje spadku !

Dzisiaj mi się udało na wadzę zobaczyć kolejne 0.5 kg mniej. super. Muszę przyznać że po przekroczeniu "połowy" to jakoś tempo mam wolniejsze, ale najważniejsze że w dół.

Zmieńcie parówki na kabanosy - ja czasem kupuję ale tylko z "sokołowa" bo np "balcerzak" ma bardzo słone, u "nowaka" straszne chrząski. Wiem że cenowo to inna półka ale można nosić w torebce jak się zachce jeść, a na pewno mniej tłuste.

Och "stare" Protalki jakoś mało się udzielają na forum.

Pozdrawiam ze słonecznego Gdańsk. Powodzenia w chudnięciu. Czas zabrać się za pracę.

Sago - znów spadek - super - gratulacje ! :)

Co do kabanosów to ja tez mam zawsze "dyżurne" w lodówce i podrózy w razie ataku głodu, to dobry sposób...

Podeslij mi do Łodzi troche słonka bo u mnie szaro, buro, smutno... chociaz ciepło.

Cześć dziewczyny.

Chcę coś napisać ale bardzo boję sie naszej ukochanej Nutki. Jednak napiszę dla palaczek.

Kopciłam jak komin fabryczny i zaczęłam palic e-papierosy. Jestem już na poziomie 11% nikotyny w liquidach, w przyszłym tygodniu mam zamiar przejśc na zerówki. Jezeli mi sie uda, to bedę wszystkim polecała i wszystko opowiem.

Gratuluje i podziwiam cie Babciu Magdo - i bez względu na to co powie o tym Nutka to chwali ci sie że podjęłaś walke z nałogiem.

Aha i zapomniałam ci napisac wczoraj że tez jak Maliszka akceptuje twoja forme leczenia (...ha, ha, ha)Na takie delikatne naziebnięcia herbatka z pradem jet ok........ :)

Witam przy kawce. Wpadlam na chwilkę sprawdzić co tutaj się dzieje, no i widzę, że dobrze się dzieje :) Dziś jest jeden z moich lepszych dni. Weszłam na wagę i w końcu pokazała 0,5 kg mniej :D :D co lepsze po śniadanku... Ale żeby nie zapeszać suwaczka nie ruszam :D 

Magda:) - gratuluje, a widzisz dieta jednak działa... :) Ciesze sie razem z Toba... :D

Bożenko - tylko mi tu proszę nie marudź, nie odpuszczaj, wracaj na łono diety z takim samym zapałem jak na początku - ja Małgosia ci to mówie... :) :D ( w moich emotikonkach nie mam pod reka groźnej miny ale wyobraź sobie że taka teraz do ciebie robie...). Pozdrawiam i czekam na lepsze wieści od ciebie... :)

Opublikowano
Witam serdecznie wszystkie Protalki (fajnie to brzmi). :)

Bardzo się ciesze, że istnieje forum na temat tej diety.

Jestem osobą otyłą (97 kg / 164 cm) niestety. Pracowałam na to kilka lat, ale tez i walczyłam z tym często, z żadnymi efektami. Najlepszy mój wynik: 18 kg w 1,5 roku, a potem... wszystko wrócił plus jeszcze nie powiem ile dodatkowo.

Fantastyczne jest na tym forum to, że jest tutaj wiele świetnych przepisów do wykorzystania . Mam nadzieje, że uda mi się wypracować swoje i wtedy chętnie się będę nimi dzieliła.

Zaopatrzyłam się w książkę dr Ducana, jestem w trakcie studiowania, ale przyznam, ze lepiej przyswaja sie Wasze opisy doświadczeń.

Mam na razie tylko jedno pytanie: czy taka sporawa jakby nie było, ilośc jajek w diecie nie będzie miała wpływy na cholesterol? Mój M ma z tym problem właśnie i obawiam się tak dużo jajek używać.

Andziu - witaj z nami Protalkami albo jak mówia niektórzy w SCT (Sekcie Czcicieli Twrogu) !

Nie ma wsród nas osób które by nie miały podobnych doswiadczen jak twoje, kazda z nas i chudła i tyła, każda jest troche leniwa i zpracowała na nadwage przez wiele lat. Ale z ta dieta da sie funkcjonowac i co wazne osiagac wymarzoną sylwetke i zdrowie. Ja tez miałam problem z nadcisnieniem, dzi sjuz mam mniejszy, miałam problem z obrżekami nóg , dzis juz nie mam, miałam kłopoty z kregosłupem, dzis juz nie mam...itd, itd.

Fajnie że możesz odchudzac sie razem z meżem. Tutaj na forum na pewno znajdziesz wsparcie jesli tylko ty sama bedziesz chciec i wytrwasz to my ci/wam pomożemy !

Pytaj o co chcesz....

Co do jajek to ja robiłam badania i jest ok, jem je od pół roku w zwiekszonej ilości. Ostatnio w telewizji słyszałam ze sa jakies nowe wyniki badań i lekarze /dietetycy nie stawiaja sprawy tak ostro jak kiedys, jesli chodzi o relacje pomiedzy jajkami a cholesterolem. Z reszta poznasz sama swój organizm, wsłuchasz sie w niego i zobaczysz co ci "służy" a co nie.

Powodzenia w diecie ! ( zrób sobie suwaczek - to bardziej motywuje jak sie widzi spadające kiloski.. :D )

Opublikowano

A ja tylko dodam do wypowiedzi Margarete,

że Andziu zawsze można wyrzucać żółtko,

a jeść samo białko!! Ja jak robię sobie sałatkę

jajeczną - to z dwóch jajek,ale wyrzucam tylko

jedno żółtko, a jedno zostawiam! :D

Powodzenia!!

Opublikowano
Andziu - witaj z nami Protalkami albo jak mówia niektórzy w SCT (Sekcie Czcicieli Twrogu) !

/.../

Powodzenia w diecie ! ( zrób sobie suwaczek - to bardziej motywuje jak sie widzi spadające kiloski.. :) )

Bardzo dziękuję za miłe powitanie :D Na pewno będę o wiele rzeczy pytać, bo początki jak wiecie same bywają zwyczajnie ... różne :D

Pierwsze pytanie z serii... głupich ... jak sobie radzicie z chodzeniem na imieniny na przykład? Ja w tym miesiącu miałam już takie wyjścia i jeszcze jedno czeka w sobote... a wszędzie same pyszności. Całe szczęście listopad jest wyjątkowy u nas pod tym względem.

W związku z tym mieliśmy dietę zacząć dopiero od niedzieli właśnie...

Suwaczek obowiązkowo :) Zaraz nad nim popracuję, bo faktycznie jest to motywujące jak widac efekty. Zreszta jak widzę Wasze wyniki...to klękajcie narody - gratuluję :)

Opublikowano

Witam kochane protalki!!!

Jestem, jestem . Jeszcze Was nie opuściłam ale przestałam chwilowo się udzielac bo cóż ja moge Wam powiedzieć i doradzić, skoro się zawiodłam. :D Przykro mi troszke i mam małego doła przez tą moja wage. Niestety nadal stoi, troche to dla mnie dziwne bo to juz pewnie ze 2 miesiące. Pocieszające jest tylko to ze w tym czasie co moja waga staneła to moje otoczenie zauważyło ze schudłam, więc moze na wadze nie spadam a teraz raczej w cm????Nie wiem ..... Na pewno jem protalowe jedzenie nadal, nie przestałam. Więc moge powiedzieć że nadal jestem na diecie i nie poddaje się!

Bożenko i Sago dziekuje za troske o mnie. Czytałam Was codziennie i nawet sie zastanawiałam czy jeszcze pamiętacie mnie?!

Opublikowano

Cześć Dziewczyny!

Trochę mnie tu nie było,ale jakoś udało mi się ogarnąć Wasze posty :)

Widziałam cudaśne koty Maliszki

Kurację zdrowotną Babci Magdy podpartą musztardą i herbatką z "prądem"

I to że Sandra gra w zespole :) (suuuper!!czekam na link do stronki zespołu! :D )

Witam też nowy Protalowy narybek i życzę sukcesów w dietowaniu! :)

U mnie z dietą ostatnio kiepskawo... :) Nie wiem może to przez stresy,może przez sytuację zawodową,może przez zbliżającą sie @...Niby nie chodzę głodna,ale ostatnio mam jakieś napady,typu:zjadłabym frytki albo pizzę.Podjadałam ostatnio też czekoladę 70%,bo czekam na @,a wtedy po prostu MUSZĘ skubnąć trochę czekolady tylko,że u mnie to czekanie niemiłosiernie się nieraz wydłuża,bo u mnie okres to zawsze niespodzianka,bo niestety mam problemy z hormonami :D

Poza tym brak mi pomysłów na przepisy,zwłaszcza jak jestem na samych białkach.Najgorzej jest ze śniadaniem,bo ryby mi nie wchodzą wogóle,jajka,szynka drobiowa,też,a serki hoho czy twarożki nie przejdą,bo muszę mieć coś słonego i konkretnego.Zastanawiam się czy nie przejść na system 3/3 żeby nie było tak nużąco,ale nadal pozostaje problem śniadań,może spróbuję poszukać jeszcze gdzieś na necie przepisów.W związku z brakiem konsekwencji w dietowaniu moja waga skacze sobie raz w górę raz w dół,a to spadnie 30 dag,a potem wzrasta o 40 następnego dnia.Do wyjazdu zostało mi jeszcze 24 dni,a chciałabym zrzucić jeszcze przynajmniej ze 4 kilo.Myślicie,że to jest realne jeśli naprawdę będę się trzymać diety?

Oki,koniec jęczenia,przepraszam że dzis piszę w takim minorowym nastroju,ale nie mam się komu pożalić.

A kto mnie zrozumie lepiej niż Wy? :D

[LINK NIEAKTUALNY]

[ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE]

[LINK NIEAKTUALNY]

[LINK NIEAKTUALNY]

Opublikowano

Witam drogie Panie :D

U mnie wagowo nieciekawie. Trochę poszło mi w górę, z jednej strony na pewno przez okres woda się zatrzymała, a z drugiej wydaje mi się że ostatnio używam za dużo mąki. Chociaż to też mogę zwalić na okres :) bo wtedy mam straszne ciągotki do słodyczy.

Odnośnie parówek - uwielbiam! Wiem że jest tam najgorszy syf ale nie przeszkadza mi to za bardzo :) Podczas diety staram się ich nie kupować, od zazwyczaj nie powstrzymuję się i pochłaniam całe opakowanie na raz :)

Poza tym brak mi pomysłów na przepisy,zwłaszcza jak jestem na samych białkach.Najgorzej jest ze śniadaniem,bo ryby mi nie wchodzą wogóle,jajka,szynka drobiowa,też,a serki hoho czy twarożki nie przejdą,bo muszę mieć coś słonego i konkretnego.

MaLiNko, jeśli nie lubisz twarożku na słodko, to spróbuj dodać do niego jakieś przyprawy. Ja ostatnio często jem serek wiejski z paluszkami krabowymi, odrobiną wędzonego łososia, ogórkiem i przyprawami. Pycha! Albo placuszki otrębowe (usmażone z najlepiej z przyprawami) na wierzchu z jogurtem naturalnym i łososiem. Można też dodać do placuszków przed usmażeniem troszkę tuńczyka + zioła oczywiście. Dodaję do tego jeszcze cebulę granulowaną, i placuszki przypominają mi w smaku schabowy :D

W tych przepisach są nielubiane przez Ciebie ryby, ale myślę że w takiej formie i ilości będzie Ci smakować.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.