kartofelka Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Gratuluję spadków! U mnie dziś waga stoi mimo 4 dnia białek no ale wczoraj ostro nagrzeszyłam... było wino czerwone słodkie w ilości - kieliszki 2 :-D Andziu, już lecę do twojego wątku :-( Pozdrawiam SCT :D Cytuj
Anula1978 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Witam Was i ja. Jak zwykle nie mogę sie z rana przywitać bo zawsze coś.....moja waga jest grzeczna i trzyma się w normie. Ostatnio jak wpadnę w wir pracy to nawet zapominam o jedzeniu - po prostu mi się nie chce tylko najgorsze jest to, że w domciu wieczorkiem nadrabiam a wolałabym jeść w dzień a wieczorem nie. Wczoraj jadłam obiado - kolacje razem. Muszę zajrzeć na nową stronkę z menu - też jestem za!!!! Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Cytuj
Anula1978 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Olu gratuluję przejścia do III fazy - widzę, że tak samo ją zakończymy 30 marca 2010 hi hi hi. Powodzenia. Cytuj
kartofelka Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Olu, przepraszam. Straszny trzepak ze mnie. Gratuluję 3 fazy!!!!!!!!!!!!!!! Trzymajcie się dzielnie, Olu i wago :-( Cytuj
Andzia1 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Kartofelko, ale sie postarałaś w Protal Menu, super!! Już bede korzystac z Twoich pomysłów. Mam takie pytanko: czy cebula w śledziach w fazie uderzeniowej jest dopuszczalna, albo korniszon w piersi z z kurczaka? I czy można korniszona zastąpić (jako przyprawę) papryką konserwową ( w takiej samej zalewie jak korniszon)? Gratulejszyn dla wszystkich sukcesów!! Cytuj
ola81 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Dziekuje dziewczynki. Mam zamiar trzymać sie dzielnie do 30 marca. :-( Ania no to mam nadzieje na wsparcie do końca marca. :-D Cytuj
Anula1978 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Dziekuje dziewczynki. Mam zamiar trzymać sie dzielnie do 30 marca. :-( Ania no to mam nadzieje na wsparcie do końca marca. :-D Nie ma problemu Ola ja tylko będę mogła to wesprę. Ja już utrwalam 2,5 miecha - to kawałek mam za sobą. Powiedz lepiej jak Ci smakował chlebek czy bułeczka.....pewnie "niebo w gębie" co? Cytuj
kartofelka Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Kartofelko, ale sie postarałaś w Protal Menu, super!! Już bede korzystac z Twoich pomysłów. Mam takie pytanko: czy cebula w śledziach w fazie uderzeniowej jest dopuszczalna, albo korniszon w piersi z z kurczaka? I czy można korniszona zastąpić (jako przyprawę) papryką konserwową ( w takiej samej zalewie jak korniszon)? W fazie uderzeniowej lepiej nie stosować żadnych warzyw, chociaż jeśli dodasz tego niewiele, to pewnie ogromnej różnicy wagowej nie będzie. W 2 fazie podczas białek jak najbardziej możesz je używać. Cebula czy ogórek mogą być traktowane jako dodatek do dania ale oczywiście w ilości dodatkowej. Ja szczerze mówiąc daję dużo cebuli do śledzia ale jem ją w ilościach symbolicznych. Najważniejszy jest ten smak i zapach którym przesiąknie śledzik dlatego śledzik z cebulką robię sobie dzień wcześniej i dopiero przed jedzeniem dodaję serek+jagurt. A co do ogórka, to 1/4 sztuki to też zdecydowanie traktuję jako dodatek, nie warzywo. A nawiązując do mojej aktywności, to zawsze rozpisuję sobie menu na cały tydzień, bo wtedy łatwiej mi jest zrobić zakupy i mam pewność, że niczego nie zabraknie w lodówce :-( Cytuj
Andzia1 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 To doskonały pomysł, ale najpierw muszę nauczyć się myśleć protalowo. Myślę, że ten pierwszy okres jest najgorszy. Potem będę moje ulubione przepisy przerabiać na protalowe, a z warzywami będzie łatwiej. A najgorsze to sa te obrazki w kolumnie po prawej stronie wrrrrrr.... Cytuj
jusia25 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Witam w słoneczny i ciepły dzień!!! Dzisiaj u mnie jest 14 stopni, uwierzycie?!!! Ciesze się że powstał wątek z menu. To fantastyczny pomysł. Kartofelko pisałaś tam o serku homogenizowanym z Lidla a czy w Biedronce nie ma takiego który możnajeść? Blizej mam do Biedronki. A zajadam się dzisiaj jedzonkiem z Twojego menu. Może nie w całości ale zawsze to cos. Takze dziś pierś z foli i jajka sadzone! A jak mi waga nie drgnie po takim jedzeniu to się załamie,he he he... Lece robic obiadek. Miłego dnia zycze Waszystkim!!! Cytuj
MaLiNkA2702 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Cześć Dziewczyny! Olu gratuluję 3 fazy!!!Ehh,to musi być coś pięknego jak ma się już tą swoją wymarzoną wagę !! [E] Ja właśnie zrobiłam test Dunkana i wyszło mi,że moją wymarzoną powinnam osiągnąć 28/05/2010.Tylko jak patrzę na ostatnie moje dietowe wyczyny to nie wiem,czy nie dodać jeszcze 2ch miesięcy... :D A tymczasem dla Ciebie [LINK NIEAKTUALNY] za wytrwałość :-D Andzia1 trzymam kciuki za dietowanie Twoje i męża.W smiue nie ma źle,głodnym się nie jest (choć u mnie uczucie głodu zanikło w dużym stopniu nie tak jak Dunkan pisał po 3cim dniu diety,a dopiero po ok 2ch tygodniach,ale i tak uważam to za sukces,biorąc pod uwagę to jaki ze mnie był do tej pory łakomczuch... :D ).A moje grzeszki to chyba dlatego,że nie korzystałam za często z przepisów i potem na okrągło wsuwałam to samo,co nieuchronnie prowadziło do znużenia dietą,no bo ile można jeść to samo?i mam ten sam syndrom silnej słabej woli,jak to nazwałaś :D Ale teraz biorę się za siebie,bo Dunkan obiecał,że w maju będę super laska ,a Ty założyłaś wątek z jadłospisem,no to już nie mam wyjścia,nie? :D Kartofelka winko to pikuś!Ja ostatnio chlapnęłam sobie 2 kieliszeczki Amaretto..Butelka ledwo co napoczęta,aż mnie wołała z lodówki :lol: ...Ale w weekend jadę do koleżanki,to zawiozę,bo butelka wciąż prawie pełna,a jak dłużej będzie przebywać w pobliżu mnie to znowu może złamać moją niezbyt silną wolę :-( Maliszko gratuluję siostrzeńca!Fajnie mieć takie maleństwo do ciocinowych przytulanek :D Gratuluję wszystkim spadków,"stojącym" i maruderom(czyli sobie też)życzę silnej silnej woli!Niech Dunkan będzie z Wami! :D Cytuj
kartofelka Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 To doskonały pomysł, ale najpierw muszę nauczyć się myśleć protalowo. Myślę, że ten pierwszy okres jest najgorszy. Potem będę moje ulubione przepisy przerabiać na protalowe, a z warzywami będzie łatwiej. A najgorsze to sa te obrazki w kolumnie po prawej stronie wrrrrrr.... Mój mąż kiedy zobaczył tą stronkę, to zapytał mnie czy ja aby na pewno się odchudzam :D A wracając do myślenia protalowego, to mnie takie przestawienie się zajęło 2 tygodnie (5u+5pw+5p). Później już z górki :-D Polecam sałatkę kebab w proto-wydaniu. Pyszności. Jeśli nie ma jej w przepisach, to chętnie sprzedam pomysł :D Kartofelko pisałaś tam o serku homogenizowanym z Lidla a czy w Biedronce nie ma takiego który możnajeść? Blizej mam do Biedronki. A zajadam się dzisiaj jedzonkiem z Twojego menu. Może nie w całości ale zawsze to cos. Takze dziś pierś z foli i jajka sadzone! A jak mi waga nie drgnie po takim jedzeniu to się załamie,he he he... Nie wypatrzyłam takiego serka w Biedronce. Ja niestety do Lidla jeżdżę przez pół miasta i od razu kupuję na zapas :D Ten z Lidla ma taki specyficzny smak - nie jest bardzo kwaśny jak ten z Auchan (o ile dobrze pamiętam) i z powodzeniem możesz go stosować w zastępstwie majonezu (po dodaniu kapki słodzika i przypraw) Cieszę się, że mój jadłospis ci odpowiada mimo, że fatalna ze mnie kucharka :D Kartofelka winko to pikuś!Ja ostatnio chlapnęłam sobie 2 kieliszeczki Amaretto..Butelka ledwo co napoczęta,aż mnie wołała z lodówki :D ...Ale w weekend jadę do koleżanki,to zawiozę,bo butelka wciąż prawie pełna,a jak dłużej będzie przebywać w pobliżu mnie to znowu może złamać moją niezbyt silną wolę :-( U mnie ponad pół butelki zostało ale nie oddam go nikomu, bo winko przyjechało do mnie z samego Porto :D Cytuj
babcia magda Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 Witam. Dzisiaj nie przeczytałam jeszcze wszystkich postów. Jeden jednak zwrócił moją uwggę. Ola wielkie gratulacje. Bardzo wierzyłam w Ciebie i Twoja konsekwencję. Jesteś przykładem, że jak się człowiek czegoś podejmie, to może. Ciekawa tylko jestem, czy bedziesz miała te same odczucia co ja. Moja pierwsza kanapka (wymarzona) w ogóle mi nie smakowała, bo za dużo czułam soli. Mój pierwszy wymarzony obiad, tzn słodkie naleśniki były juz na granicy pójscia do kosza, bo oczywiscie były za słodkie. Teraz jest już normalnie, tylko choroba przerwała mój cykl trwania w diecie. Nie mogłam przez trzy dni nic jeść, a póżniej stało sie odwrotnie. Od dzisiaj już jem normalnie, czyli trzeciofazowo. Zobaczymy jak waga za kilka dni zareaguje na to niejedzenie, a później ponad miarę. Cytuj
Ivonka35 Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2009 No serdeczne gratulacje dziewczyny i chłopaku!!! Boże jak ja już bym chciała być w 3 fazie, a test wyliczył mi,że wejdę w ten stan euforii 01.03.2010. A jak na razie to się na to nie zanosi, ubyło mi tylko 0,5 kg od początku 2 fazy. Kartofelko widzę że mamy ten sam cel do osiągnięcia, tylko Ty jesteś nieco bliżej Andzia1 świetny pomysł z tymi jadłospisami, chętnie skorzystam a i sama coś dorzucę. Mam wrażenie że ja za mało jem, bo tylko połowę z tego co tu jest napisane. Uczucie głodu znikło mi po kilku dniach i teraz w ogóle mogłabym nie jeść. W dodatku mam zawroty głowy, a wczoraj na stepie myślałam, że ducha wyzionę, ale wytrwałam. POZDROWIONKA :-( Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.