Anula1978 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 I ja Was witam prawie weekendowo. Nie mam czasu skrobnąć do Was ale choć na chwilkę zajrzałam i nadrobiłam zaległości. Zawsze tu jest bardzo miło i przyjemnie się Was czyta. Moja waga utrzymuje się w normie ok. 57,5kg - wczoraj miałam zamiar zrobić dzień białkowy i w pracy było ok ale jakoś w domu nie wyszło więc dziś znów podjęłam wyzwanie ibędę się tego planu trzymać. Pozdrawiam wszystkich bywalców tego forum. :-( Cytuj
Anula1978 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Amazoneczko widzę, że Ty też jesteś na III fazie do 30 marca!!! Tak jak ja i Ola. Ale dajnie....pozdrawiam. Cytuj
ola81 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Amazoneczko faktycznie witaj w klubie do 30 marca :-( Cytuj
Pola Połetek Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Babciu Magdo dlaczego spadek jest peiwrszym krokiem do jo-jo?nie rozumiem za bardzo... No właśnie Babciu Magdo, dlaczego. Babcia Pola też chciałaby wiedzieć :-( Cytuj
sandra33 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Gratuluję sukcesów i fajnej stronki, niewiele udało mi się posłuchać, bo praca goni,ale mam pytanie o teksty - czy to Ty?? Tez na początku myślalam, że to Siostrzyce, bo Bennek w kitkach nie wygląda na więcej niz dwadzieścia parę : ) hihihihihi WSZYSTKIM BAŚKOM JEŻELI SĄ ŻYCZENIA IMIENINOWE!!!! Dziekuje Maliszko:))texty i muzyka moja, niestety od dobrych paru miesiecy nic kompletnie nie tworze, chyba za dobrze mi sie w zyciu zrobilo, bo jak sie meczylam to wena byla:) Z Benkiem tez myslalam,ze to ''gowniara'', dopiero na NK prawda wyszla na jaw:)ale w ogole nie mialam pojecia o jakichkolwiek koligacjach rodzinnych:) No właśnie Babciu Magdo, dlaczego. Babcia Pola też chciałaby wiedzieć :-( heh niezle zabrzmial ten post, teraz Babciu Magdo sie tlumacz:) Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 hej Protalinki!! No to mamy piątek.... w końcu! :D Jakie plany na weekend? :) Do nas jutro wpada rodzinka w odwiedziny, obiecałam mamie, ze zrobię sałatkę z tuńczykiem (ryż, tuńczyk, jajka, kukurydza, cebula i nać pietruszki, więc menu nie do końca "nasze") i przygotuje ciasto "Rafaello" (bardzo fajna rzecz bez pieczenia... ale też niestety nie dla nas...). Dla siebie mam zaś zamarynowanego łososia i może zrobię sobie jakąś mini porcję ŚNIEŻNEJ OWCY co bym też nie była poszkodowana :-( - choć powiem Wam, że odkąd odkryłam serki homo naturalne marki AUCHAN 3% tł. to z dodatkiem słodzika całkiem mnie one satysfakcjonują jesli chodzi o słodkie deserki... W zeszły weekend nie piekłam już serniczka, na ten też się nie zapowiada żebym go zrobiła... zresztą jakoś mnie nie ciagnie. Chyba sobie zrobię takie anty-serniczkowe postanowienie adwentowe :-D - w końcu sernik będzie głównym ciastem które zjem w czasie Świąt... muszę więc nabrać ochoty :D. Dziś pierwszy dzień P+W u mnie, wypiłam po raz pierwszy na diecie dziś sok pomidorowy firmy CYMES (do kupienia u nas na stoiskach lodówkowych pzry sokach jednodniowych itp taki jak tu: https://www.female.pl/images/reklama/6511.jpg ) - BARDZO SMACZNY! polecam, szczególnie, że teraz pomidory są raczej kiepskiej jakości a to zawsze potas i takie tam :). Wprawdzie nie jest to sok jednodniowy, ale w składzie tylko pomidory, sól i woda więc jest naparwdę super (wprawdzie jest dosć słony, ale ja lubie sok pomidorowy w takiej pikantniejszej wersji... jeszcze dosypalam sobie pieprzu...). Postanowiłam dziś juz zmienic suwaczek na W KOŃCU 69,9 kg!!! Ah cieszę się ciesze, ale ponieważ widzę tą wagę juz na mojej wadze od ponad tygodnia skaczącą raz ponad 70 a raz poniżej... to juz sie zdązyłam trochę pzryzwyczaić. Ponieważ jednak wczoraj miałam 69,7kg - i choc dziś wróciło znowu na 69,9 - postanoiwłam zmienic bo... zdaje się, że tą 70-tką juz pożegnałam ostatecznie (OBY!). reeeety kobitki to mi tak wooooooooooooooolno idzie że szok. U was jak zastój to zastój, ale potem choc o pół kg czy o cały 1 kg mniej... a u mnei zastój i ile mniej? - średnio jakieś 200-300gram hahaha! normalnie można głową w ścianę walić :D Niemniej hm.... cóż zrobic - cieszę się że gubię i tak... Dukan mi przewidział III faze na 15 stycznia, ale do tego czasu to nie wiem nawet czy uda mi się do 65kg zejść :D a co dopiero myśleć o 58.... Tym którym waga leci w dół gratuluję, a tym którym leci w dól NA ŁEP NA SZYJĘ zazdroszczę! :D - ale też serdecznie gratuluję oczywiście! :D Stojącym bądź też chudnącym w tip-topowym tempie tak jak ja życzę UPARTOŚCI - trza sie zawziąć a nie dać pokonać! :D Powiem tylko, że u ortopedy ostatecznie nie byłam. No bo czym są 'drobne osteofity' w porównaniu z operacją kręgosłupa? Perspektywa czekania do 10 lub jedenastej wieczorem, kiedy rano trzeba wstać o 5.30, żeby do pracy dojechać, a jeszcze w domku mnóstwo roboty miałam. Witaj Poluniu! Starsznie miło Cię widzieć bo faktycznie juz wieki do nas nie zaglądałaś. Ahh... szkoda tego ortopedy trochę, ale nie dziwię Ci się, że w takich okolicznościach odpuściłaś. Może faktycznie spóbuj sie umówić na czas kiedy będziesz mieć ferie czy coś w tym stylu by pójśc na spokojnie i bez pośpiechu... W pewnym sensie masz rację, że porady ortopedy potrzebują ludzie z dużo poważniejszymi schorzeniami niż Ty... ale pamiętaj też, że bywa tak, ze właśnie zaniedbanie w wizytach i "odpuszczanie" doprowadziło niektóre te osoby do tak zaawansowancyh klinicznie stanów - nie życze Ci tego oczywiście, ale obiecaj, że jeśli te kolana naparwdę Ci dikuczają i dokuczać będą to w koncu odiwedzisz ortopedę... :) Oczywiśćie tradycyjnie pytania do doświadczonych: 1. Czy można używac drożdży? Bo pokombinowałabym z tymi plackami otrębowymi coś... 2. Czy możliwe jest, że w związku z dietą raptownie obniżyło mi się cisnienie? bo ten mój ból głowy jest z tym związany. Stale biorę leki na regulację ciśnie, bo mam za wysokie, ale teraz jakoś tak mi spadło a boje się odstawić leki, bo wtedy czuję się fatalnie. (przykład max bez leków 180do190/100do105, przy lekach 140/80,a wczoraj 113/60,dzisiaj rano 113/85)- to pewnie do naszej Nutki pytanie... Andziu! Cieszę sie, że w kwesti aloesu się zgadzamy :) będę o Ciebie spokojniejsza :) Odp na 1 pyt juz tu padła - drożdże dozwolone. Pyt 2 - ból głowy może wystąpić w związku z rozpoczęciem diety jako objaw tzw. klasyczny - związany z obniżeniem podażu kalorii, z przestawieniem się metabolizmu na większą pracę (bo białka obrobić do czegos pzryswajalnego nie tak łatwo jak chleb np.), podobnie jak w związku z pewną detoksykacją organizmu jaka może towarzyszyć pierwsyzm dniom diety i zwiększonej podazy wody. Co do cisnienia - przede wszystkim pytanie: czy wystarzcająco dużo pijesz? Min. te 2 litry na dobę? W Twoim przypadku przy tabletkach hipotensyjnych i tej diecie musisz pilnować tego (chybaże zaczniesz mieć spuchnięte nogi itp to wtedy znaczyć będzie, że te 2 litry to za dużo i się przewadniasz). Kwestia bólów głowy tabletek i ciśnienia - niesttey ale też prawie na pewno jest to z tym związane... Nie sądzę, by Dukan zdołał zdziałać już az takie cuda w Twoim organizmie, że to ciśnienie się obniżyło w wyniku samego żywienia (póki co pzrewaza raczej mechanizm ten dostosowania się metabolizmu), ale z czasem na pewno to ciśnienie może się unormować na takim poziomie jak piszesz, czyli 113/85 mmmHg. Andziu - to BARDZO DOBRE CISNIENIE! To jakie miałaś wcześniej na tabl to wcale nie jest zaden szął, to minimum obniżenia jakie chcemy uzyskać u pacjentów z nadcisnieniem... 140/90 to granica rozpoznawania nadcisnienia, z tym, że własnie u chorych niektórych nie da się w ogóle osiągnąc niższych wartości bo ich organizm jest juz tak zmieniony i oporny na leki i musimy się tym zadowolić. Jesli Dukan ma wspomóc leki w doprowadzeniu Ciebie do PRAWDZIWIE ZALECANYCH wartości ciśnienia to chwała mu za to!:evil: Parwidłowe ciśnienie u ludzi to 120/80 mmHg, a tzw OPTYMALNE, czyli naj najlepsze dla nas to nawet poniżej 120 skurczowe i poniżej 80 rozkurczowe -> Twoje ostatnie wartości spełniają te kryteria. Bardzo dobrze to więc wróży, nie odstawiaj leków tylko, bo wówczas wszystko może się zmienic... podietuj jesczez trochę, a jak leki będą się kończyć odiwedź lekarza i poagadaj o tym - jeśli zdecyduje o próbie odstawienia leków to ok, jesli nie - nie sprzeciwiaj mu sie :evil:. AA... jeszcz jedno - nie wiem w jakim jesteś wieku, ale chyba do 70tki Ci daleko :D. Piszę o tym, bowiem u ludzi starszych nie zaleca sie często jzu tak niskich wartości ciśnien bo grozi to niedokrwieniem mózgu (jesli ktos funkcjonował np 5 lat na 160/100 to obnizenie u niego ciśnienia do 115/70 może skończyć się udarem, bo naczynia szyjne i mózgowe nie są juz tak elastyczne i nie będą potrafiły zapewnic dopływu krwi do głowy gdy spadnie ciśnienie na obwodzie) - sądze jednak, że jesteś na tyle młoda jeszcze i zdrowa, że Twój organizm spokojnie się dostosuje do takiego "niskiego" (ale jak pisałam: nie jest to za niskie ciśnienie, to po prostu ciśnienie człowieka zdrowego), tylko potzrebuje trochę czasu... te bóle głowy u Ciebie też wynikaja chwilowo ze spadku pzrepływu mózgowego... i organizm teraz się po prostu dostosowuje. Daj mu chwilkę, a Ci to potem wynagrodzi lepszym samopoczuciem :D. Co do Waszego zastopowania wagi - no niestety tak bywa, niektórzy chudną na uderzeniówce nawet 5kg, inni ledwie 2,5kg (ja tyle schudłam przez 7 dni). Później też jest różnie... u jednych po 500g nawet na dobę, u mnie np 500g na 3 tyg :D Niestety nie ma reguły.... osoby które mają więcej do zgubienia zazwyczaj chudną szybciej, bo organizm tak nie broni tcyh swoich zbędncyh magazynów, ale to też nie jest reguła.... czasem zalezy to od oporności związanej z popzrednimi dietami, a czasem ot tak po prostu jest i zalezy od... naszych genów :D. Dzisiaj, po kilku dniach róznych wariactwach stanęłam na wadze i kilkakrotnie pokazało mi 51,5 kg. Jak sie dobrze wczytać w Dukana jest to pierwszy krok do efektu jojo. Już bede siebie pilnowała, to mam nadzieję utrzymać się w granicach 53kg. Ciekawa jestem co sobie myślicie o takich spadkach w czasie trzeciofazówki. Babciu Madziu - ja też sie dospisuję do pytania: ale jak to? :D chwilę myślalam nad tym, ale moja medyczna głowa nic nie wymyśliła na pczekaniu, a do ksiażki nie zaglądalam... choc coś zdaje mi się, że faktycznie coś gdzies Dukan wspominal o tym, że "dziwne sytuacje" nie są wskazane... Witam wszystkich i mam takie pytanko, jak myślicie czy mozna w czasie diety jeść makrele wędzone bardzo je lubię, Dukan mówi że można jeść tłuste ryby ale makrele wędzone to aż ociekają, co o tym myslicie? Pontonss - pewnie że można! Czymże jest wędzona makrela którą nazywasz tłustą w stosunku do łososia czy halibuta świezego/wędzonego, na które też Dukan zezwala... :D Wiecie co... mam jeszcze jedno zadanie na ten weekend - będę piekła PIERNICZKI!!! Od zeszłego roku wprowadzilismy (a w sumie to ja to zarządziłam) ten obyczaj w naszym domu i teraz już czas się za to wziąć - pierniczki muszą swoje odstać, więc ten weekend będzie odpwoiedni. Dziś juz wszystko kupiłam co potrzebne (będę piekła piernickzi takie zwykłe i takie grubiutkie alpejskie). Mam też przepis na ciasteczka migdałowe (przypominają w smaku ponoć bardzo marcepan; też należy je piec wcześniej) i chciałabym je wypróbować ale... niestety nie moglam dziś nigdzie dostac zmielonych migdałów :lol: - a piecze sie je tylko z takimi migdałami, bez mąki... więc klops, nie wiem czy je upiekę :D??: Ah szkoda tylko, że sobie nie pojem w Swięta tych moich ciasteczek... ale to az tak nieszkodzi, pierniczki mają swoj urok jako dekoracja takze, a poza tym planują przygotować pierniczkowe podarunki dla Przyjaciół wiec część "rozdam po ludziach" :D. Spokojnego wieczoru życzę! Do miłego! :D PS. Idą święta -> pamiętajmy o PAJACYKU :D Cytuj
sandra33 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Nuta podziwiam Cie, ja tego co Ty piszesz o tych pierniczkach i inncyh spokojnie czytac nie moge a Ty chcesz to piec...Ja zaplakalabym sie na smierc:( Wyobrazicie sobie, ze moje wiselki leza juz miesiac w lodowce i czekaja na mnie?Czy w ogole ktokolwiek jadl wiselki i wie jak to cudo smakuje???:-( Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Nuta podziwiam Cie, ja tego co Ty piszesz o tych pierniczkach i inncyh spokojnie czytac nie moge a Ty chcesz to piec...Ja zaplakalabym sie na smierc:( Wyobrazicie sobie, ze moje wiselki leza juz miesiac w lodowce i czekaja na mnie?Czy w ogole ktokolwiek jadl wiselki i wie jak to cudo smakuje??? :D Sandra hehe... nie no ja stosunkowo nieźle sobie radzę z taką opornością - po prostu w zanadrzu mam jakiś twarożek chudy albo serek homo właśnie i jak mnie najdzie na słodkie to CYK trochę słodzika w proszku i mam swoje słodkosci :D choc to dośc oczywiste, że "zjadłoby się"... jak się słodkolubnym było zawsze :lol: Ponieważ jednak moja mama nie nalezy do zapalonych kucharek, a już na pewno bawienie się w róznego rodzaju ciasta nie jest dla niej przyjemnością, więc gdyby nie ja w ogóle nie byłoby w domu wypiekow domowej roboty :-(... Natomiast owszem, ja np nie wiem co to są te Twoje osławione WISEŁKI! :) sprobuj opisać :D)... PS. Sandra zagladałam też na Waszą strone na myspace... piosenki bardzo fajne, choc te teksty to chwilowo takie trochę mroczne mi się wydały... Ale może musiałabym się osłuchac lepiej :-D. Niemniej świetnie, że to wszytsko Twoje dzieła :D I w ogóle to ładna zgrabna z Ciebie dziewczyna! Ja nie wiem skąd ty te 4 kg chcesz jeszcze ująć :D - choc pewnie jak kazda z nas masz tam jakieś swoje tajemne miejsca :D... I jeszcze jedno - jaki to Twój naturalny kolor wlosów? :) Cytuj
saga Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Saga a czy kiedykowleik pieklas zamiast smazyc? zastanawiam sie jaka jest roznica, czy smazone maja konsystencje jak takie placuchy z patelni???znaczy nalesniki?:-( Witam wszystkich serdecznie po kolejnym ciężkim tygodniu. Zawsze placuszki tylko z patelni. Jakoś nic innego nie robiłam z otrębów. Cytuj
saga Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Witam Serdecznie Wszystkie Protalki! Na razie przyglądam się i czytam z ukrycia (jak dagny), przymierzam się do diety, króra wygląda na rewelacyjną. Proszę o odpowiedź na nurtujące mnie pytanko? Czy kurczak wędzony jest dozwolony?? Będę wdzięczna za odpowiedź! :-( :-D Oczywiście. Tłuszczyk wyrzucam. Ma przynajmniej inny smak niż pieczony. Cytuj
saga Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Bardzo dziekuję za informację! Póki co to tez nie najlepiej sie czuje...niestety. Ból głowy mi ciągle dokucza, ale myslę, że to nie tylko dieta ma na to wpływ. Postanowiłam jedna twardo walczyc. Bo w zyciu "twardym trza być nie miętkim" Z protalowym pozdrowieniem dla wszystkich! Andziu ja cierpię na migrenę i na początku diety głowa mnie bolała przez 6 dni. Miałam dość, ale po tych dniach jak ręką odjął. Okropne bóle przeszły. Czasem jak próbuje mnie boleć to ibuprom pomaga i jest ok. Wcześniej bywało różnie, czasem byłam po porstu "nie do życia". Cytuj
saga Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Witam rowniez:)))ostatnia dniowka, byle do 19.Jutro dokonuje raptownej i rewolucyjnej zmiany w zyciu, jestem umowiona do fryzjera i powracam do swojego naturalnego koloru wlosow.Farbuje wlosy na rozne odcienie cierwieni i rudosci od 16 roku zycia, teraz jestem ruda i po 16 latach znudzilo mi sie, wiec dla mnie to wielki dzien:)Zaraz sniadanko, padam z glodu tesknie za otrebianka i mam otreby przygotowane w sloiczku:) Do zobaczenia potem:))) Co do drozdzy to chyba mozna:) na bolach glowy sie nie znam, Nuta na pewno cos powie na ten temat:) Ja też jestem umówiona do fryzjera, ale na farbowanie. Nie zmieniałam koloru od 16 lat. Czas na zmiany, myśle o ścięciu i pasemkach. najlepiej czuję się w blondzie. Cytuj
saga Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Witam. Dzisiaj, po kilku dniach róznych wariactwach stanęłam na wadze i kilkakrotnie pokazało mi 51,5 kg. Jak sie dobrze wczytać w Dukana jest to pierwszy krok do efektu jojo. Już bede siebie pilnowała, to mam nadzieję utrzymać się w granicach 53kg. Ciekawa jestem co sobie myślicie o takich spadkach w czasie trzeciofazówki. Dla mnie super. Cytuj
saga Opublikowano 4 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2009 Witam wszystkich i mam takie pytanko, jak myślicie czy mozna w czasie diety jeść makrele wędzone bardzo je lubię, Dukan mówi że można jeść tłuste ryby ale makrele wędzone to aż ociekają, co o tym myslicie? tak mozna jesc - lubię makrelę wędzoną czy pstrąga. Każda ryba jest dobra (bo to innego rodzaju tłuszcze) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.