jusia25 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2009 Widze dziewczynki że juz jesteście zabiegane. Coraz mniej Was juz tu jest! Ale macie prawo. Każdy ma prawo do przygotowań Światecznych, nie prawdaż??? Ja tez mam ale wieczorem padam. Nie mam już ochoty na sprzątanie ani takie tam. Ale wcześniej czy póznej i tak trzeba to zrobić. To samo nie zniknie. Nikt ie posprząta za nas nie przygotuje dań świątecznych.... ale taki jest urok świąt!!! Nie składam jeszcze życzeń bo wierze z to ze jeszcze bedzicie na forum. Miłej nocki!!! Cytuj
Maruda Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Cześć!! :twisted: Ale dzisiaj pospałabym chętnie dłużej.., ale budzik zerwał z łóżka więc nie było na co czekać. Saguś - ale mnie wczoraj wywiało. Mimo, że w tym roku postawili nam lód na rynku mojego miasta i wokół zabudowa.. Trochę uważam to za nie trafione, bo teraz z domu rodzinnego mam za daleko.. Ale u mamusi fajnie.. Tym bardziej teraz, gdy od półtorej miesiąca jestem na swoim - to nawet umiemy porozmawiać :grin: co wcześniej nie było możliwe. No i zjadłam wczoraj dietetyczny obiad.. Aż się zdziwiłam, bo mama to już dawno na diecie nie jest. Trochę nie miło (niestety) to mnie zaskoczyło, ale to dobrze - może jakieś pół grama dzięki temu straciłam. Jeszcze dzisiaj przenocuję i prawie będą święta. Biorę końcówkę urlopu, 4 dni - i będę się byczyć do nowego roku. Co prawda my w pracy nie mamy wigilijek - tylko spotkanie noworoczne 31 grudnia.. Raczej w tym roku sobie podaruję.. Za daleko.. :) Byłam w zeszłym roku - mimo wziętego urlopu - niech inni młodzi się starają. Bo w ogóle uważam, że mogli by to zrobić w pierwszy dzień pracy po nowym roku.. Ech.. w tej firmie to długo się nic na lepsze nie zmieni.. Tak sobie fajnie piszę, a umowa się kończy.. Wolałabym nie zostać na lodzie.. Mam nadzieje, że przedłużą mi już na czas nieokreślony.. Dobra, kończę - bo trzeba by ponarzekać bardziej, ale jeszcze nie ma aż tak źle.. Miłego dnia :-D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Witam Proteinki :grin: Znowu mróz, -10st, a miało być cieplej :-D Wczoraj piekłam nadprogramowe ciasto cytrynowe, bo Synowie mają wigilię w klasie i chciał zbrać koniecznie domowe ciasto. Dobrze, ze drugi zadowolił się delicjami i sokiem :) Marudko, doceniam, że wolałaś skończyć posta niz narzekać bardziej :lol: Chociaż ja lubię czytać Twoje posty, bo wcale nie są tkie marudne jak Ci si wydaje. U mnie waga bez zmian, całe szczęście suwczkow, więc przynajmniej nie muszę zrzucać nic nadprogramowego. Pozdrawiam i życzę miłego dnia, nie przepracujcie się tylko, bo nie będziecie mieć siły na dietowanie :twisted: Cytuj
saga Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Witam serdecznie. Najważniejsze Marudko, że jest ta praca, bo bez niej to kiepsko. Wiem coś o tym. Mi też ciężo było wstać - ciemno za oknem, ale jak ja nie wstanę to moje dzieci nie pójdą do szkoły (bo zaśpią).Więc co było robić. W TV mówią, że się ociepla ale jakoś tego nie czuję. Dobrze że chociaż auto odpala. Aha Marudko uruchom swoje autko i przejedź się trochę dla niego na rozgrzewkę, bo jak postoi za długo w bezruchu to akumulator może odmówić posłuszeństwa. Ja kupiłam akumulator w listopadzie i uruchamiam silnik bez rewelacji. Święta, Nowy Rok i ogłoszeń jakoś nie ma. Waga też niezbyt chętna do spadku. No cóż może następne dni będą lepsze. Jusiu już pewnie nie "tworzysz", ale gdybyś coś miala to podeślij zdjęcia - proszę. Pozdrawiam z zimnego Gdańska. Jakoś nie jestem w stanie polubić zimy, może dlatego że zimowe są mi obce. Ja też pomarudziłam. Miłego dzionka Cytuj
Maruda Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Witam serdecznie. ..uruchom swoje autko i przejedź się trochę dla niego na rozgrzewkę, bo jak postoi za długo w bezruchu to akumulator może odmówić posłuszeństwa. Ja kupiłam akumulator w listopadzie i uruchamiam silnik bez rewelacji. Sago Ani mnie nie strasz.. Ja w zeszłym roku wymieniałam, bo mi po prostu kiedyś nie zapalił.. Dzisiaj chyba pojadę nim do rodziców.. Bo mama oczywiście słoikami chce mnie obdarować.. żebym w środę nie musiała po pracy już do nich jechać. Dzisiaj czekają mnie też prezentowe zakupy.. Mam nadzieje, że uda mi się coś fajnego znaleźć.. A może podrzucicie jakieś pomysły, co?? Sago i Bożenko!! Co bym mogła tacie i mamie kupić. A co roku mówimy - żadnych prezentów.. ale to się tak nie da.. Schowam je w szafie, a potem brata 'poinstrułuje' żeby je pod choinkę podłożył. Bo w domu nastąpi wymiana - ja śpię jeszcze dziś, a od środy brat przyjeżdza ze studiów.. Sobie rodzice za bardzo nie odetchną od dzieci w tym tygodniu.. Pozdrawiam!!! Cytuj
maliszka Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Cześć Sago, Marudko i Bożenko które widze na dole oraz wszystkim Protalinkom Hej dziewczynki protalinki! Pewnie mnie już nie pamiętacie,ale ja codziennie jestem z wami.Nie piszę,bo nie mam czasu i nie bardzo wiem o czym.Ale dzisiaj już muszę się odezwać,bo świętuję minus 20 kg. Chciałam zauważyć,że to też dzięki wam i waszym przepisom.Z tej okazji kupiłam sobie sukienkę i nie tylko.A swoją drogą to przydałaby się stronka z przepisami na Święta.Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Oczywiście że Cię pamiętamy : ) Wspaniały wynik BRAWO!!!! Sama przyjemnośc takie zakupy prawda?? Nowa Kobieta - nowa sukienka!!! Esperantina, gratuluję okrąglutkiego spadku :) Skoro dziś dzień dobrych wiadomości, to i ja dorzucę swoją... w końcu zobaczyłam 5 na wadze :grin: Kartofelko Matko i córko, jak Ci zazdroszczę nie wiem kiedy dostapie tej przyjemności i GRATULUJĘ ZE WSZYSTKICH SIŁ Musiałaś się strasznie ucieszyć. Ja tam stoję dalej już cztery tygodnie - trudno zasłużyłam po co tyle tyłam. Nie martwie się jednak, bo to forum jest prawdziwym błogosławieństwem dla diety i dobrego samopoczucia. Dziękuje dziewczyny!!! WIelkie gratulacje. Moja "7" niestety się ociąga. Sago Spadnie zaraz po Świętach i Nowym Roku jestem tego pewna, bo nie sposób inaczej jesteś wzorem konsekwencji. Witam Proteinki, dzień dobry Marudko :twisted: Dzisiaj trochę póżniej zajrzałam na forum, bo musiałam odwieżć dzieci i męża, ale dzięki temu mam samochód i mogę zrobić rundkę po sklepach, dzisiaj chcę zrobić ostatnie, powazne zakupy i będzie z głowy. U nas zima nie odpuszcza, dalej jest -12st, ale zapowiadali już ocieplenie, zobaczymy. Mogłoby nie być chlapy, poszlibyśmy z dziećmi na sanki, bo ja wyjątkowo nie lubię w święta siedzieć w domu. Niestety waga się uparła i stoi, miałam nadzieję na spadek przed wigilią, jeszcze mam kilka dni, może się doczekam. Pozdrawiam Wszystkich i mm nadzieje, że wreszcie odezwą się długo niewidziane Dziewczyny. Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku :lol: Cześć Bożenko, też mnie martwi to ocieplenie, tak pieknie za oknem. Chociaż wczoraj w pracy nie włączył się piec i było rano 8 stopni. Pojechałam pracować w domu i wróciłam dopiero w południe. Nie jestem specjalnie ciepłolubna, ale to była przesada : ) Przedwczoraj jak wracaliśmy z mężem z zakupów wieczorem było minus 16 stopni - straszne, ale i fajne bo nikt nie spodziewał się zimy w grudniu. Cześć Proteiny ! U mnie za oknem słoneczko, ale mróz trzyma... lepsze to od pluchy na pewno. Nie mogłam jak zwykle odrobić zaległości w czytaniu po weekendzie. Bardzo się cieszę z Waszych ubywających kilogramów, ale też trochę zazdroszczę ... :-D U mnie zastój ciągle, w ogóle szaleje ta moja waga - ciągle mam wahanie tak do +-1,5 kg. Dietę stosuje na prawdę uczciwie a jednak efektów nie ma. Co prawda w pasie ubyło mi 6 cm, co czuje po ubraniach, mojemu M także i to cieszy bardzo. Sama już nie wiem co tym sądzić. Zastanawiam się poważnie nad tym czy nie przejść na taki nie dukanowy system 2 dni protalowe i reszta p+w, bo jednak sama faza p mi nie odpowiada - czuję się tak jakbym była napchana suchymi trocinami ciągle. Przy takim systemie pewnie odchudzanie potrwa dłużej, ale i tak efekty będą przecież. No tyle marudzenia... W sobotę na zyczenie syna miałam zrobić coś w rodzaju burito i pomyślałam sobie, że zasadzie z tych rzeczy które wolno nam jeść to i dla nas mogę cos takiego wymyśleć - i wyszło super. Zamieszczę przepis na odpowiedniej stronie :D Pozdrawiam zimowo-świątecznie [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Andziu śliczny Balwan. 6 cm w pasie to dużo - gratulacje. Waga stoi, bo organizm przestawia metabolizm, ale efekty, jak piszesz są . Pozdrowienia Cytuj
maliszka Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Marudko bardzo lubię jak marudzisz, kiedy nie było Cię kilka dni brakowało Twoich postów co rano. Myślę, że Rodziców docenia się właśnie kiedy się ich opuści. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która zrobiła to bardzo późno po trzydziestce. Nie mogła się ich nachwalić, a pamiętam, co mówiła kiedyś, kiedy jeszcze z nimi mieszkała. Trudno zadowolić dzieci, bo są często bardziej wymagające niż dorośli -mają plan w życiu - nie popełniać błędów rodziców heheheh. Sama tak miałam - życie wszystko weryfikuje i dobrze każdy żyje na wlasny rachunek. W każdym razie bardzo lubię czytać o Twoich remontach, samochodzie, dojazdach, walkach z dietą - pisz jak najczęściej i koniecznie otych sprawach związanych z Białą Sukienką ; ) Cytuj
Maruda Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 W każdym razie bardzo lubię czytać o Twoich remontach, samochodzie, dojazdach, walkach z dietą - pisz jak najczęściej i koniecznie otych sprawach związanych z Białą Sukienką ; ) Jak fajnie, że kot w czapce - pozostał kotem w czapce - wersja świąteczna :-D Cytuj
elle33 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Dzien dobry -Babeczki-Protalinki ! U nas nareszcie odwilz , jest 2 stopnie no isnieg znika . Mam w koncu wolny dzien , ale tak ja i wy w domu mam pelne rece roboty , bo wigilie spedzamy ze szwagrem i jego zona .Juz w niedziele po swietach dziewczynki jada na zimowisko i niestety , ale tej mlodszej musze kupic dobrej jakosci buty zimowe. Chodza za mna caly czas ciasta i slodycze , ale jak do tej pory bylym silna . Obiecalam sobie i moze dlatego jestem spokojniejsza, ze w swieta jem ile chce i co chce , a potem znowu zrobie uderzeniowke tak do 10 dni. Witaj Elle, jeśli masz 10 kg do zgubienia, 10 dni Fazy I to zdecydowanie za dużo, Dukan wyraźnie napisał, że powyżej 7 dni trzeba sie konsultować z lekarzem, a 10 dni jest zarezerwowane dla osób z otyłością. Ja zrobiłam uderzeniówki 7 dni, a miałam do stracenia 30kg, 5 dni w Twoim przypadku to i tak za dużo. Poza tym już dziewczyny o tym pisały, że jeśli się przedłuża I Fazę ponad miarę, nie ma spadków wagi, bo organizm już oddał to co miał oddac w czasie uderzeniówki. A czy Ty czytałaś książkę, bo nie wiem dlaczego wybrałaś akurat 10 dni dl siebie. Pozdrawim :-D Wiem Kochane , ze macie racje , ze przesadzam z czasem protein , ale jakos moj organizm sie nie buntuje nad ta dieta , moze dlatego , ze od zawsze nabial i jego pochodne nalezal do ulubionych produktow . Slucham jak on reaguje i co chce -przypomnialam sobie np. , ze istnieja tez moje ulubione sery cammembert i inne smierdziuchy.Jedno wam powiem , wiem ze nie wolno cebuli duzo -ale jak mnie juz chwyci napad glodu-to pieczona cebulka w plasterkach na wodzie z musztarda -pychota . Nie nie mam ksiazki Dunkana , odchudzam sie wedlug informacji i porad tego forum czyli Was , mozna tez powiedziec , ze intuicyjnie . Szukalam w ksiegarniach ale nic nie bylo . Dzisiaj dokladnie mija , ze jestem lzejsza o 30,00 kg- obecna waga 63,30. I tak pokrotce powiem wam ,ze u mnie najgorszym produktem do odchudzania byly weglowodany -nawet gdy jadlam ich niewiele ,to waga nie spadala lub sie podnosila . Teraz czekam na czwartek i nie jest to czas , gdzie zwijam sie zglodu -nie . Pozdrawiam Was serdecznie-i przepraszam , za chaotycznosc mojego pisania. :) :grin: :twisted: Cytuj
elle33 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 [LINK NIEAKTUALNY] [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Niestety , ale za kazdym razem musze suwak na nowo szukac i wgrywac :-D :) Cytuj
Maruda Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Niestety , ale za kazdym razem musze suwak na nowo szukac i wgrywac :-D :) Klikasz na samej górze strony PANEL KONTROLNY Potem z lewej strony jest lista i tam szukasz EDYTUJ SYGNATURĘ A potem umieszczasz co trzeba i zatwierdzasz zmiany i już :grin: i na koniec klikasz ZMIEŃ SYGNATUJĘ Mam nadzieje, że Ci się uda. Trzymam kciuki!!! Panel.bmp Edytuj.bmp Sygnatura.bmp Cytuj
saga Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Marudko z prezentami to nic CI niestety nie poradzę od dawna tylko dzieci są u nas obdarowywane. Problem mam z głowy. Myślę że stęsknieni rodzice będą zadowoleni że najpierw Ty trochę pomieszkasz, a potem brat. Ja w święta jestem z dziećmi u mamy. To drugie święta bez taty i jakoźś tak dziwinie. Pozdrawiam Kota świątecznego. Z tym spadkiem wagi to bym tak nie przesądzała. Wiesz święta to czas pokus kulinarnych, będę się opierać, ale czy zdołm do końca to się okaże. Jak będę dzielna to w następne święta (Wielkanoc) będzie luzik (3 faza). Marudko jaki piękny instruktaż. Cytuj
maliszka Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Dzien dobry -Babeczki-Protalinki ! Nie nie mam ksiazki Dunkana , odchudzam sie wedlug informacji i porad tego forum czyli Was , mozna tez powiedziec , ze intuicyjnie . Szukalam w ksiegarniach ale nic nie bylo . Dzisiaj dokladnie mija , ze jestem lzejsza o 30,00 kg- obecna waga 63,30. I tak pokrotce powiem wam ,ze u mnie najgorszym produktem do odchudzania byly weglowodany -nawet gdy jadlam ich niewiele ,to waga nie spadala lub sie podnosila . Teraz czekam na czwartek i nie jest to czas , gdzie zwijam sie zglodu -nie . Pozdrawiam Was serdecznie-i przepraszam , za chaotycznosc mojego pisania. :-D :) :grin: Cześć Elle wspaniały wynik, ale o tym już chyba było. Mam inne pytanie - jakie zmiany obserwujesz przy takiej różnicy, jak reaguje Twój organizm? Ile to rozmiarów w dół?? Jeżeli chodzi o książkę to dziewczyny mają ją w wersji zeskanowanej chyba dostała ją od kogoś z forum Sandra, bo z powodu wygnania : ) za granicę nie mogla jej nabyć. Pozdrawiam Cytuj
maliszka Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2009 Jak fajnie, że kot w czapce - pozostał kotem w czapce - wersja świąteczna :-D To wersja świąteczna używana od lat :lol: Kot w czpce Nr 1 towarzyszy mi na skype, gg i forach sama nie wiem skąd ta miłość :) :grin: :twisted: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.