Magda :) Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa i chciałabym Was zapytać czy ta dieta naprawdę działa? Jestem w ogromnej potrzebie zrzucenia 15 kg (marzenia) do lata, ale dotychczasowe wszystkie diety kończyły się załamaniem silnej woli. Uwielbiam jedzenie i nic na to nie mogę poradzić. Ta dieta wygląda zachwycająco- można jeść naprawdę dużo :) Poleciła mi ją znajoma, która zrzuciła ok 10 kg, ale niestety twierdzi, że więcej nie może, pomimo diety. A ja potrzebuję 15kg! Mimo wszystko dzisiaj jest mój pierwszy dzień fazy uderzeniowej i mam nadzieję, że jakoś to będzie. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki, a. Witaj Agato!!! Miło, że dołączasz do Nas:) Dieta działa... Tylko różnie na różne organizmy. Jedne dziewczyny lecą z wagi jak szalone, a inne stoją. Ja kończę 2 miesiąc i jestem 6kg lżejsza, może nie jest to wspaniała liczba, ale centymetry pokazują co innego:) Ogólnie jest dobrze. Były grzechy waga nie wybuchła, dzisiaj się wsumie nie ważyłam, a mam pierwszy z 3 dni bialkowych. Zobaczym jutro :-D Tu któraś z Was powiedziała, że ma jesień za oknem, ja się budzę patrzę w okno a tu co? Ziiiima... Powróciła szalona po świętach... Cytuj
sandra33 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2009 Ivonko35 jak ja Ci zazdroszcze.Czuje sie zrezygnowana i nie wiem juz jakiej diety mam szukac zeby dzialala:( szczegolnie po tym ostatnim wzroscie kilogramowym...nie wiem co robie zle...i szczerze mowiac to bedzie moj ostatni miesiac tej diety, bo nie mam juz sily.Wyeliminuje wszelkie jogurty, nawet te 0% bo i tak maja cukry, moze to przez nie????Moze to przez kabanosy?bo mimo ze sa niby drobiowe to maja tluszcz wieprzowy..tylko jak ja tak zaczne eliminowac to nie bede miec co jesc-i moze o to chodzi, moze wtedy zaczne ''ubywac''.W lutym jade do pl i chce na ten wyjazd wygladac juz tak jak chce,zostalo mi poltora miesiaca, jesli po eliminacji tych wszystkich rzeczy przez 2 tyg nie bede spadac to bede musiala rozejrzec sie za inna dieta. Cytuj
sandra33 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 no i dodalam spowrotem kilogram do suwaczka:( dla niewtajemniczonych-to nie efekt swiat, ten kilogram na minusie powrocil na plus na ostatnich bialkach-przed wigilia, co jest dla mnie niepojete:( Cytuj
Anula1978 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witajcie kochane. Widzę, że prawie każda z nas grzeszyła...ale nie ma sie co przejmować będzie Sylwester i Nowy Rok a z tym nowe, mocne postanowienia. Moja waga dziś wróciła do normy chociaż wczoraj pozwoliłam sobie na dania z Wigilii (a chciałam zrobić dzień białkowy) i dziś pewnie też sobie zjem jakąś rybkę (oczywiście smażoną na oleju z Wigilii). Wczoraj też zjadłam kilka rurek z kremem - takich cienkich ale dziś waga niższa - więc się cieszę. Piję za to dużo wody ale przez Święta było kiepsko z piciem. Teraz muszę zupełnie odstawić słodkie to będzie dobrze. Trzymam za Was wszystkich kciuki i pozdrawiam serdecznie. Cytuj
Maruda Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witam Was poniedziałkowo i śnieżnie. .. z tego co widać na zdjęciu to chyba nie potrzebujesz tracić kilogramów, ale zawsze jesteśmy niezadowolone ze swojego wyglądu i chciałybyśmy coś ulepszyć. Ivonko, aż taka próżna nie jestem, żeby wyglądac jak wieszak.. A na zdjęciu.. fakt faktem byłam bardzo zadowolona już ze swojej figurki. To była pierwsza końcówka mojej dukanowej diety, kiedy na minusie było 8 kg!! Z tego dziś jest odzyskane 5.. :-D Niestety to moja wina.. Nie umiem trzymac się zasad III fazy. Dlatego w nowym roku zacznę znowu.. Sandro - Głowa do góry! Nie wiem dlaczego te kiloski tak u Ciebie nie współpracują.. :) Idę robic ostatnie ciacho w tym roku. Jutro mam gości, no i na sylwestra też. Zostajemy w domu.. ale zapraszamy znajomych. To miłego dnia!! Cytuj
Andzia1 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Dzień Dobry Bardzo!! Ja chyba jestem jakaś pokręcona, bo ... mimo @ i jedzenia w zasadzie cały czas tak jak na p+w właśnie przekroczyłam magiczną granicę 95 kg!! Na dodatek ważę od kilku dniu tyle samo rano i wieczorem co jest dla mnie wielkim sukcesem. Pozbyłam się tego co przybyło w czasie świąt i jeszcze wreszcie drgnęło niżej! Hura hura hura! Sandra ja tez nie mam młynka :-D Otręby mielę w takim shakerze od miksera zwykłym - wystarczając miałkie są. Nie przejmuj się swoim zastojem. Niestety tak to bywa u kobiet, ale w końcu przychodzi ten moment, że spodnie robią się znowu luźniejsze :) Ja zdecydowanie lepsze efekty mam jednak na fazie białka+warzywa i nie wiem dlaczego... Każdy musi indywidualnie dopasowac do siebie dietę. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że w lutym do RP wrócisz jako niezły lachon ! [E] Cytuj
Maragrete Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Dzien dobry z rana ! Dzis nie ważyłam sie, nie chcę sie denerwować . Póki co jestem wierna Dukanowi ale jak długo..... nie wiem. Przed nami Sylwester i potem noworoczny weekend. W weekendy jest mi trudniej trzymać sie reguł niz w powszednie dni. Agata 77 - witaj z nami Protalkami. Dobrze trafiłaś, z nami na pewno ci sie uda... :-D Pytaj o wszystko czego nie wiesz lub masz wątpliwości. Dziel sie z nami swoimi sukcesami i trzymaj sie diety. Powodzenia! Cytuj
elle33 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 [LINK NIEAKTUALNY] [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Dzien dobry Babeczki :D :-D :D Waga powoli znowu schodzi w dol . Wrzuce jeszcze inne zdjecia , ale musze je najpierw pomniejszyc . Chcialabym do sylwestra zejsc do 63,00, moze pojde na fitness-ale tam tez jest zagrozenie ,ze po duuuuzym wysilku fizycznym , zjadlabym konia z kopytami :) :grin: :twisted: :lol: , a moge tylko bialko :-D Cytuj
balbina38 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witam kochane protalki !! u mnie dzien jak codzien praca, praca i jeszcze raz praca :-D Margarete z tymi gesiami to istny przeboj hehe nigdy w zyciu nie robilam gesi a wszyscy niemcy pytaja czy dobra byla hehe ale tak szczerze to ja tego niemieckiego zarcia nie trawie .............w wigilie kielbasa i golonka a w pierwszy dzien swiat indyk .........monotonia u nas to sa rozmaitosci mniam, mniam ( ale niestety kaloryczne ) pozdrawiam wszystkie protalki!! Cytuj
kartofelka Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witam wszystkie kobietki po tygodniowej przerwie. Dziękuję za gratki z tytułu 5... która po Świętach jest już nieaktualna... Widzę jednak, że nie tylko ja pogrzeszyłam. Przybyło mi 0,9kg ale czekam aż @ odejdzie w zapomnienie i myślę, że trochę się waga poprawi. Poza tym od wczoraj jestem na białkach, więc może do Sylwestra poprawię sobie humor odrobinkę... :-D Cytuj
mallina Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witam,nie bede sie wyłamywać,tez grzeszyłam :-D ,ale teraz zamierzam zostawić słodkie w spokoju :) , Na szczęście ze słodkiego najbardziej lubię śledzie ,ale na święta zjadłam mnóstwo ciasta.Dobrze,że przed świętami trochę schudłam,to pewnie nie jest aż tak żle,ale czekam i zważę sie dopiero za kilka dni.Witam nowe Protalinki. Wszystkim życzę do siego roku,oby był lepszy od mijającego.Pomyślcie o mnie bo ja niestety w sylwestra pracuję.Buziaczki :grin: Cytuj
maho Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Muszę powiedzieć, że też jadłam i jadłam i... jadłam przez te święta, aż strach! Czytałam o tym co niektórym z nas przydarza się w 3 fazie i absolutnie zgadzam się z tym i zaraz powiem co sama zaobserwowałam. Będąc w 2 fazie nie tknęłam nic niedozwolonego i szczerze nawet bardzo mnie nie kusiło do niczego. W 3 fazie, mając królewskie posiłki, często zajadamy się słodkim, bo, nie oszukujmy się, tego nam troszkę brakowało. I gdy już zasmakujemy z czasem jemy więcej i więcej i trudniej nam się powstrzymać. Wiem po sobie - im więcej tego jem tym bardziej kusi mnie na jeszcze więcej! Dlatgo ta 3 faza jest trudna., Bo jak już mamy dojście do tych wszystkich dawnych wspaniałości to ciężko jest nam się powstrzymać. Ja przez święta, mimo jedzenia takich ilości i różności niedozwolonych produktów nic nie przytyłam. Podejrzewam, że 3 faza już mi się skończyła (bo początkowej wagi nie jestem pewna) bo jedząc co tylko chcę praktycznie w ogóle nie wzrasta mi waga. Fakt że białka też jem (z jajecznicy nigdy nie zrezygnuję, bo po prostu lubię :> ) Teraz rozważam ponowne przejście na białka, żeby zrzucić jeszcze ze 3 kg i stracić gdzieniegdzie tłuszczyk (ręce, nogi) może się uda, a 3 kg to nie powinno się chyba tak dłużyć.... ale na razie cieszę się wolnością i pełnoziarnistymi bułeczkami :-D Pozdrawiam! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Witajcie Proteinki :) Dzisiaj wstałam za późno i nie dałam rady rano zajrzeć do komputera ale za to była taka ładna pogoda,że skusiłam się na spacerek przez park :grin: Nieoczekiwanie moja waga wróciła już do suwaczkowej, bardzo się cieszę i liczę na jeszcze :-D Agatko, witam Ciebie serdecznie wsród Proteinek i życzę Ci powodzenia i wytrwa łości. Ja jestem jedną z tych, którym się udało schudnąć ponad 15kg, wierzę, że Tobie też się uda :lol: Pozdrawiam Wszystkich i życzę wielu wspaniałych spadków :twisted: Cytuj
Maragrete Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2009 Zapomniałam napisać, że Mikołaj mi w tym roku przyniósł kije do Nordic Walking, więc będzie jeszcze jedna okazja do gubienia zbędnych kilogramów. Już w świąteczne ( u nas prawie wiosenne ) dni chodziłam po lesie i łakach nieopodal mojego domu, a mieszkam na skraju miasta więc tereny do spacerów super..... póki co najbardziej z tego była zadowolona moja suka, bo nachodziłyśmy sie obie. Marudko - jak tam twoje łyżwy - troche jeżdzisz ???... bo ja do lodowiska mam dość daleko od siebie a do lasu z kijami bliżej... chociaż to jednak nie to samo...... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.