Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam wszystkich serdecznie.

Miałam zamiar zamilknąć na jakiś czas - bo o czym tu pisać warzywka to zastój.

Saguś, gdybyś jeszcze na PW chudła, to chyba nie wytrzymałabym z zazdrości, przyjechała do ciebie i ukradła twoją wagę :D

ja osobiście założyłam sobie bezpieczne dla osiągnięcia minimum czyli około 10 kg, ale może zmienię zdanie :grin:

Apetyt rośnie w miarę jedzenia :mrgreen: Kiedy zobaczysz, że ładnie ci waga schodzi, to łatwiej ci będzie ustalić optimum. Ja rozważam obniżenie wagi do 53kg ale czas pokaże...

Ale dałam radę i dziś wstałam z 0,5kg mniej!! :D

Rzeczywiście jestem przed @, więc pewnie dopiero po zobaczę wagowe efekty :-D

Przed @ zastoje to norma. Ja za pierwszym razem byłam bliska zakończenia diety ale kiedy po @ w ciągu 3 dni P waga spada o 2kg, to humor się poprawia i jest łatwo, lekko i przyjemnie. Nie poddawaj się dziewczyno, przed tobą same miłe chwile :grin:

Wczoraj mialam trzeci dzien I fazy i czulam sie okropnie. Glodna nie bylam, ale ogolnie czulam sie totalnie przytloczona. Rozpoczynajac ta wojne wiedzialam ze szykuje sie rewolucja, ale nie sadzilam ze moj organizm tak bedzie znosil to co sie dzieje w srodku. Ból głowy, znużenie, i ten odkurzacz w brzuchu... Też tak miałyscie?

Dukan pisal o tym ciezkim momencie przelomowym, ogranizm sie odtruwa i to toksyny ze mnie wylaza. Mam nadzieje ze to szybko minie i za pare dni i kg mniej bede fruwac :grin:

Niestety, ja też przez to przechodziłam. Nic przyjemnego ale minie szybko i po 2 tygodniach od rozpoczęcia diety zapomnisz, że jesteś na diecie. Organizm będzie już przyzwyczajony do innego jedzenia, głowa będzie przyzwyczajona do innego kupowania i będzie już tylko lepiej :grin:

Gratuluje dziewczynom które pokonały kolejny próg wagowy : Kasi i Kartofelce.

Dziękuję, kochana jesteś :grin:

Opublikowano

dzieki kobietki za wsparcie

wytrzymam!! :mrgreen:

chce schudnac 27 kg i zalozylam w I fazie 7 dni, dam rade, ale ciekawi mnie jak wy to zaplanowalyscie

saga ty zrobilas I fazy 5 dni i tak duzo juz schudlas?! lo matko :grin:

a jak zaczynam II faze? zdecydowalam sie na 5/5..i co po prostu po 7 dniach pierwszej fazy dorzucam na 5 dni do samych portein troche warzyw a potem same porteiny i tak na zmiane az do skutku?

Opublikowano

Witam protalowo!

Dzisiaj wystartowałam ... pierwszy dzień ... troszkę się boję, ale dam radę ... chyba ?...?

Lektura postów mam nadzieję będzie pomocna ...

witam wszystkie osoby odchudzające się :mrgreen: jestem nowa :grin: od 5 dni na diecie i na pokładzie -3 kg.

a do zrzucenia mega dużo kg (: niestety od dawna mam kłopoty z utrzymaniem wagi; pewnie to trochę sprawa wieku, braku tarczycy i HTZ ....

teraz jeszcze rzuciłam palenie i .........poległam na całego (:

ale wzięłam się za siebie, mam juz pierwsze wyniki.... i liczę na wasze wsparcie :grin:

Ja właśnie zaczynam walkę z podobnymi zaszłościami, najgorzej z rzuceniem palenia - przytyłam 20 kg i jeszcze ten wiek ... tylko ja w porę się nie opamiętałam i efekt wagowy porażający. Może gdybym wcześniej trafiła na Dukana, nie musiałabym teraz tak dużo gubić?

W każdym razie zaczynamy walkę - do boju!!!

Pozdrawiam

Opublikowano

Nie jest dobrze....... hmm

Z jednej strony warzywka cudnie smakują i .......doczytałam się o konieczności używania otrębów, więc zrobiłam chlebek.... i odetchnęłam z ulgą(bo bardzo, bardzo brak mi pieczywka i kluseczek ).

Ale.... no właśnie... nie wiem jak to napisać....

W trzeciej dobie pierwszej fazy przesiedziałam w łazience ........wyraźnie organizm się oczyszczał.

Waga spadła o 3 kg.

ale dziś 6 dzień diety, czyli 1 dzień fazy P_W a ja........... jestem cała zatkana ............a waga też......stoi.

co robicie w takiej sytuacji?

Opublikowano

Witam dziewczyny w ten zimowy paskudny dzień :mrgreen:

Dzisiaj wreszcie coś drgnęło ponownie...malutko bo - 0.3 kg ale zawsze coś :grin: mam nadzieję że za chwilę poleci szybciej.

Gratuluję wam dziewczyny podjęcia decyzji...

Co do pierwszej fazy...w sumie wystartowałam z zamiarem wytrzymania max czyli 10 dni...ale dałam rade tylko 9.

Następnego dnia rano wręcz rzuciłam się na pomidora z ogórkiem i michę sałaty :grin:

Po kilku tygodniach człowiek zaczyna uczyć się przełamywać monotonie i sam zaczyna wymyślać smaczne dania. :grin: wiem po sobie...

pozdrawiam cieplutko

Opublikowano
Nie jest dobrze....... hmm

Z jednej strony warzywka cudnie smakują i .......doczytałam się o konieczności używania otrębów, więc zrobiłam chlebek.... i odetchnęłam z ulgą(bo bardzo, bardzo brak mi pieczywka i kluseczek ).

Ale.... no właśnie... nie wiem jak to napisać....

W trzeciej dobie pierwszej fazy przesiedziałam w łazience ........wyraźnie organizm się oczyszczał.

Waga spadła o 3 kg.

ale dziś 6 dzień diety, czyli 1 dzień fazy P_W a ja........... jestem cała zatkana ............a waga też......stoi.

co robicie w takiej sytuacji?

Musisz teraz przyzwyczaić organizm do warzyw...no więc nie dziw się jak nagle waga Ci podskoczy bo zaczniesz zatrzymywać wodę...ale powinno się to w ciągu 2-3 dni ustabilizować i jak znów wrócisz do białek zauważysz efekty :mrgreen: nie martw się na zapas będzie git :grin:

A jeżeli jest spory problem spróbuj herbatki ziołowej z rumianku albo z liściem senesu...delikatnie ale pomaga.

Dziewczyny też już tu tłumaczyły że nie zawsze warto się sugerować wagą a centymetrem...miara prawdę Ci powie :grin:

Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia.

Opublikowano

Witam. Własnie dostalam ksiazke imoge zaczac dietke. Mam nadzieje, ze z Wami bedzie mi znacznie razniej;)Mam duzo do zrzucenia i przyznam szczerz, ze jeszcze nie stosowalam tak naprawde zadnej diety. Mam nadzieje ze ta bedzie pierwsza i ostatnia.

Chcialam takze was zapytac oto w jaki sposob przygotowujecie posilki dla pozostalych domownikow?? No bo jak przyrzadzam zupe to jak mam -nie probowac?? Jak wy sobie z tym radzicie??

sandra33-chcialabym zapytac Ciebie gdzie w Irlandii znalazlas skladniki do tej diety?

Pozdrawiam Was wszystkie srdecznie

Opublikowano

Witam szczegolnie serdecznie Wszystkie nowe Protalinki :grin: ,życzę Wam powodzenia w dietowaniu.

Bardzo ciepło zas witam stare(tylko w przenośni :grin: ) kobitki,Śliweczkę,Juggin(które bardzo dawno nie zaglądały do nas) i Wszystkie Maragretę,Bozenkę,Sagę,Nutkę,Jusię,Maliszkę,Sandrę, Marudkę,Tinę,Olę(sorry nie wymienie Wszystkich,ale o Wszystkich pamiętam,zastanawiam się co sie stalo z Polą,chyba o nas nie zapomniała?

Ja na razie się nie ważę(zważyłam się ,ale osłabłam),mam@ i tylko to mnie pociesza.Jeszcze mnie czeka w sobotę 27 rocznica naszego ślubu i zaraz potem urodziny(szkoda gadać które :grin: ),a już potem ostro zabieram się za siebie,bo znowu mam jakies fałdki :mrgreen: (ciacha świąteczne i nie tylko).Wieżę ,że z Wami jak zawsze wszystko się uda.To już prawie pół roku w IV fazie to i tak nie jest tak żle :grin: .Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

Opublikowano

dzięki motylku za słowa wsparcia :mrgreen:

ale miarką, to chyba ja nie mogę się sugerować...bo waga spadła -3 a spodnie w pasie ja rżnęły tak rżną :grin:)))))))))))))

pozdrawiam i czekam na przesyłke z ksiązkami mistrza..... może wtedy będę spokojniej patrzyła w przyszłość :grin:

Opublikowano

Witam kolejne śiweżo "dołączone" do naszej watahy Protalki !

Gratuluje decyzji, życzę skutecznego odchudzania i zpraszam do dyskusji na forum :) !

Poniżej, wyprzedzając Wasze pytania cytuję oststnio podawane przeze mnie linki do naszych stron protalowych, tam sa m.in. produkty dostepne za granica, polecane przez nasze "zagraniczne" koleżanki-Protalki.

- tu sa przykładowe menu dzienne - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=8240

- tu sa produkty polecane na protal - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7917

- tu sa przepisy na fazę I i II - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7437

- tu sa wyodrebnione przepisy tylko na III faze - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7898

Witam Was dziewczyny! Dziś mój drugi dzień uderzenia, czyli protal podejście drugie, poświąteczne :mrgreen:

mam pytanie, a mianowicie, nie do końca rozumiem sprawy z otrębami. czy można je stosować w fazie czystych protein? przecież to węglowodany! nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam to, co jest napisane w książce, a nie chcę zepsuć diety. poza tym, trochę dużo tu stron i trudno by było mi znaleźć odpowiedź w tym natłoku :grin: mam nadzieję, że wybaczycie, jeśli powtarzam pytanie.

pozdrawiam serdecznie :grin:

mAgu - na łamach naszego forum toczyła sie ostra ( i to jak ostra ..!) dyskusja na ten temat. W pierwszym wydaniu książki Dukana autor diety nie pisła o tym wyraźnie ale na swoich stronach www i w drugim , tym nowym, kolorowym wydaniu książki napisał wyraźnie ze otręby jemy już od I fazy do końca życia. Mają zbawienny wpływ na trawienie, "wymiatają" z naszych jelit śmieci, a w jelicie cienkim "wyłapują" tłuszcze, nie pozwalając części tłuszczów się wchłonąć i pozostać w nas. Ja co prawda pierwsze otręby zjadłam dopiero w ostatnim, siódmym dniu mojej uderzeniówki w postaci placuszków i było to dla mnie niebo w gębie z powodu braku chlebka. Teraz jem co dzien w postaci otrebianki lub bułeczek-mufinek otrebowych. Decyzja należy do ciebie...

co do herbaty...nie doczytałam w książce na ten temat...ale z założenia czerwona herbata spala tłuszcz...lubię każdą herbatę więc może przerzucę się na zieloną, aczkolwiek ona też nie jest do końca zdrowa...bo pita w dużych ilościach może uszkadzać wątrobe...

Kurcze sama nie wiem...a co do mieszanek z domu herbaty? Są takie smaczne ziołowo-owocowe i też się zastanawiam czy mogę taką wypić a stosy herbaty leżą...

Motylek8787 - musiałabys dokładnie popatrzec na skład tych herbat, czy nie zawierają zbyt wiele węglowodanów (cukru z owoców) ja jestem na diecie od ponad pół roku i od czasu do czasu wypijałam owocową herbatke, albo zieloną z owocami i nie zauważyłam jakiegos zgubnego wpływu na spadki wagowe...

witam wszystkie osoby odchudzające się :-D jestem nowa :D od 5 dni na diecie i na pokładzie -3 kg.

a do zrzucenia mega dużo kg (: niestety od dawna mam kłopoty z utrzymaniem wagi; pewnie to trochę sprawa wieku, braku tarczycy i HTZ ....

teraz jeszcze rzuciłam palenie i .........poległam na całego (:

ale wzięłam się za siebie, mam juz pierwsze wyniki.... i liczę na wasze wsparcie :D

Entera - głowa do góry, ja też nie jestem już nastolatką, jak wiele z nas ( Malina, Grazzia, Pola, Babcia Magda.... sorry że wam wytykam wasz wiek koleżanki.... :) :) ale w celu pocieszenia innych to chyba mogę....) a i z problemami tarczycowymi by sie kilka osób znalazło, a mimo to gubimy i kilosy i centymetry. Uda sie ! Na pewno !

Jestem pod ogromnym wrażeniem tych z Was, które już zgubiły ponad 20 kg...to bardzo imponujące...ja osobiście założyłam sobie bezpieczne dla osiągnięcia minimum czyli około 10 kg, ale może zmienię zdanie :)

Poza tym czy nie zauważyłyście, że od tej diety można się uzależnić???? :) Zaczynam to traktować jak "nowy styl życia" i coś super pozytywnego......a pieczywa w ogóle mi nie brakuje... a z mniej pozytywnych rzeczy: tęsknię za czekoladą :grin:

Mloda77 - to do mnie chyba tez sie odnosi, choc moje 20 kg na suwaczku jest nieaktualne, gdyz w swiatecznym okresie waga podniosła mi sie o + 2 kg, ale walcze z nimi i już dzis był mały spadek....

Dukan w swojej książce, ale i inni specjalisci od zdrowego żywienia mówia, że osoby ze skłonnością taka jak my musza juz do końca życia uważać na to co jedzą, a więc skazani są właściwie nie na dietę, ale racjonalne odżywianie to juz musi byc naszym stylem życia............niestety... :grin:

Dziękuję serdecznie za wsparcie, dziewczyny :)

Szczególne podziękowania dla Margarete, Nutki Cynamonu i dla Sagi, i dla Maliszki :) :D :D :D

Dzięki Wam jakoś przetrzymałam dni zastoju, choć już miałam ochotę przerwać dietę i spróbować czegoś innego...

Ale dałam radę i dziś wstałam z 0,5kg mniej!! :D

Dodam, że jestem na diecie od 27 grudnia - 29 grudnia etap I przerwany na Sylwestra :grin:

i później znów etap I od 2 stycznia w sumie straciłam 2kg w ciągu 11 dni.

Nie ma za co - Endofme- ciesze sie że ruszyło dlej w dół u ciebie... Tak trzymaj !

Witam protalowo!

Dzisiaj wystartowałam ... pierwszy dzień ... troszkę się boję, ale dam radę ... chyba ?...?

Lektura postów mam nadzieję będzie pomocna ...

W każdym razie zaczynamy walkę - do boju!!!

Witaj Gochna - ja juz kojarzę ciebie z naszego forum, pamietam nic i avatrek. Wydawało mi sie że zaczęłas juz wczesniej....

Tak czy tak zyczę powodzenia !

Nie jest dobrze....... hmm

ale dziś 6 dzień diety, czyli 1 dzień fazy P_W a ja........... jestem cała zatkana ............a waga też......stoi.

co robicie w takiej sytuacji?

Tak jak ci Entero poradził Motylek spróbuj delikatnie od herbatek, kruszyna, senes te rzeczy. Potem ewentualnie tabletki typu Xenna i jeszcze jakis środek był o którym pisały ostatnio Nutka Cynamonu i Marudka, że był skuteczny, nie pamiętam jaki ale może one ci przypomną.... U mnie po 3-4 cyklu naprzemiennym uregulowały sie te sprawy na B+W, na samych białkach bywają czasem kłopoty ale tylko od czasu do czasu. W fazie B+W na mnie najlepiej działają gotowane buraczki, czy to w zupie czy w postaci jarzynki...efekt murowany. W ostateczności pozostaje ci olej parafinowy, czyli ciekła parafina - do kupienia w aptece, polecana na naszej diecie nie tylko jako środek przeczyszczający ale w ogóle jako baza do sosów. osobiście jej nie stosuje, chociaz buteleczkę kupiłam i mam.

Chcialam takze was zapytac oto w jaki sposob przygotowujecie posilki dla pozostalych domownikow?? No bo jak przyrzadzam zupe to jak mam -nie probowac?? Jak wy sobie z tym radzicie??

sandra33-chciałabym zapytac Ciebie gdzie w Irlandii znalazlas skladniki do tej diety?

Witaj Paula 35 - powodzenia w diecie życzę !

Nie dajmy sie zwariować z tym próbowaniem ile raptem tego zjesz próbując potrawy "cywilne" 2 łyżeczki na dzień... to spoko można przeżyć, byleby nie podjadać więcej. Ja swojego syna odżywiam normalnie, chociaż on chętnie wyjada moje protalowe potrawy, szczególnie sosy do mięs albo desery, z tego co pamiętam to Bożenki czy Śliweczki domownicy robią podobnie. Jak robię zupe która sie du uprotalowic, to odlewam sobie wywar i zaprawiam mlekiem z odrobina maki kukurydzianej albo jodurtem dla siebie a resztę robię "cywilną". Podobnie z miesem, pieka dla wszystkich w folli albo w rekawie a potem ja jem bez ciężkiego sosu czy ziemniaków, kasz itd. Jest top trudne, nie powiem ale w miare upływu czasu da sie przeżyć... trzeba mieć zawsze na uwadze cel....to daje siłę.

Malinko - dzięki za pozdrowienia i miłe słowa. Rzeczywiście ze "starych" Protalek nie widać Poli,Benka, Maho Balbiny ,Oli i Babci Magdy ....protalki drogie nieobecne dajcie znak życia. Jusi , Esperantiny i Tyrolci też dawno nie widziałam. I wiem kogo mi jeszcze brakuje Zuzy125, dziewczyny pamietacie Zuzę..... chyba sie nie poddała, bo nie ma jej na forum juz tak ze 3-4 miesiące.

Ale sie nagadałam i napisałam.....

Pozdrawiam, miłego popołudnia i wieczoru !

Opublikowano

Dziękuję Ci Maragrete za odpowiedź :mrgreen:

dzisiaj zrobiłam placki - były wspaniałe, dawno mi nic tak nie smakowało :grin: mam straszny apetyt i jakoś nie mogę się nasycić tym jedzeniem z diety, piję dużo wody, a jem jeszcze więcej.. to normalne? mam nadzieję, że to się nie odbije na wadze jutro..

Pozdrawiam serdecznie :grin:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.