Paciejka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Co do kuskus: dozwolona w III fazie :) dołączam skan, co o niej pisze ;) Cytuj
Gochna Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Link do magicznej mp3 :) https://www.2shared.com/file/10663387/82079...eight_loss.html Dzięki, dzięki, przetestujemy ;) Cytuj
Gochna Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Co do kuskus: dozwolona w III fazie :) dołączam skan, co o niej pisze ;) Ooooj! Do III to nam "nowym" jeszcze dalekooooo...... Cytuj
Paciejka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Tym bardziej warto wiedzieć, że kuskus nununu :) przynajmniej na razie Cytuj
mloda77 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Cześć Kochani!!! Kto z Was próbował w 2 fazie (proteiny naprzemiennie z warzywami) tryb 1/1 ? Dla mnie 5/5 to zdecydowanie zbyt monotonny, dlatego zmieniłam sobie i nie wiem czy nie zaszkodzę sobie tym podejściem...tzn spowolnię utratę kg czy może martwię się niepotrzebnie? Przy okazji mój mąż niechcący schudł 3 kg, bo je moje protalowe wynalazki na obiad:)))) Pozdrawiam cieplutko i dalszej wytrwałości życzę!!! wszystkim!!! [LINK NIEAKTUALNY] [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Cytuj
Paciejka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jako kompletny nowicjusz mogę Ci mloda77 odpowiedzieć tylko teoretycznie :) Powinnaś chudnąć nadal, tyle że wolniej niż w trybie 5/5. Może przemyślisz 2/2? ;) Cytuj
sniezynkaa1869 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Hmm tak sie zastanawiam dziewczyny nad tymi zaparciami. Bo teraz też mnie to dotknęło. Może spróbować sobie ugotować jakąs zupkę? I pojeść troszkę? Ja za bardzo nie przepadam za zupkami jeżeli to nie rosół albo pomidorówka haha ale o tym najlepiej wie moja mamcia :grin: jak była w domku zupka to była bee.. Ale teraz jestem duża dziewczynką, mądrzejszą i posłucham rad mamusi, która zawsze mi powtarzała "Kto nie jada zupki ten nie robi kupki" ;) Może to jest ten złoty środek?! :) Buziaki Mamcia :) Cytuj
Paciejka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 W kwestii zaparć jeszcze: żeby nie zaburzać uderzeniówki polecam przyprawy: curry, kminek, koper, cynamon ;) nie robią co prawda czystki, ale pomagają znacznie. No i dla wielbicieli niekonwencjonalnych metod przypominam o mp3 :) Cytuj
Olinka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 W kwestii zaparć jeszcze: żeby nie zaburzać uderzeniówki polecam przyprawy: curry, kminek, koper, cynamon ;) nie robią co prawda czystki, ale pomagają znacznie. No i dla wielbicieli niekonwencjonalnych metod przypominam o mp3 :) Paciejko ja uwielbiam curry i dodaje ją do kurczaka, pieknie pachnie i smakuje, mam wątpliwość co do gyrosa (przyprawy) czy można sobie nim tak szafować? Ma sporo soli, ale jest dobrą przyprawą i nadaje niezły smak... Powiedzcie jeszcze mi na temat tego "Pomysłu na" ... kurzczakowe udka (to co się do woreczka wsypuje przyprawe i robi w piekarniku), jak zagladałam wczoraj na skład tego "pomysłu", to nie był zbyt ciekawy, sporo soli, cukru i nawet tłuszcz!! Co kochane dodajecie do takich udek ?? Wogóle prosze na jakis pomysł obiadku z piersi z indyka :) Same protale dziś mam :grin: Cytuj
Maragrete Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Hallo Protalki ! Pociejka - witam cie w naszym gronie . Zycze sukcesów ! Jusiu - jak ja sie ciesze... cciiiii..... wiesz z czego, nie mówmy głosno... :) Młoda 77 - układ dni naprzemienny 2/2 albo 1/1 polecany jest przez Dukana do niedużej nadwagi, przy checi utraty 5-8 kg w pozostałych przypadkach wskazany jest układ 5/5 jako najbardziej skuteczny, z tym że jeśli monotonia białek miałaby spowodować podjadanie "cywilnego" jedzenia to pewnie że trzeba przejść mimo wszystko na krótsze fazy naprzemienne, mając świadomość, że efekty przyjdą wolniej..... coś za coś... jak w życiu...łatwiej ale za to dłużej ;) Zapomniałam pogratulować innym spadkowiczom co niniejszym czynię... :) U mnie nie wiem jak z waga bo ja podobnie jak Marudka zapomniałam sie dzis zwazyć. Nutko - nareszcie... ciesze sie ze jestes dalej na protalu.... ucz sie pilnie i chuuuudnij .... i zaglądaj do nas chioc na chwilke Balbinko- no nareszcie, tak sie ciesze że sie odezwałaś... :grin: . Mam nadzieje że chociaz nie piszesz często to czytasz nas troszke... Przykro mi ze znów poległaś ty grzesznico jedna, brakuje ma tu jednak pały do walenia w łeb, mnie tez od czasu do czasu by sie przydało.... ale do tego potrzebny byłby jakiś "żandarm" taki jak Juggin albo Sliweczka. Życzę ci sukcesów w ponownym starcie w uderzeniówce, ściskam i pozdrawiam. Cytuj
Paciejka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jak masz białka, to polecam roladkę indyczo-łososiową ;) cyce rozbij na kotlety, obsmaruj przyprawami (baaardzo ostrożnie z solą, bo indyk i tak "wchłonie" nam sól z łososia), na każdy połóż plaster wędzonego łososia, zwiń w ruloniki, zapnij wykałaczkami. To do brytfanki, zalej szklanką chudego rosołku i do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni na jakieś 20-30 min. Od czasu do czasu polej rosołkiem z brytfanki, żeby nie wyschło. Do przepisu może być też pierś z kurczaka, ale z indykiem lepsze :) Cytuj
Paciejka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Nosz kurza twarz, już druga mi przekręca nicka :) PAciejka jestem :) i dziękuję za miłe powitanie ;) Cytuj
campari Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Witam Lasencje :) A może za mało pijecie? w sensie spróbujcie zwiększyć ilość wypijanych płynów. Przyznam się że też zawsze miałam problemy i nic nie pomagało, do momentu aż zaczęłam więcej pić bo na tej diecie to pić się chce niemiłosiernie ;) szczególnie jak się jest na białkach. a dynamitu raczej nie polecam :grin: po takim rozerwaniu kto Was w całość pozbiera? Poprostu nie możecie i już bo musicie być tu z nami :) Pije duzo, bardzo duzo... Ciagle mam na stole herbate, a to miete z guarana, a z butelka mineralnej sie nie rozstaje... Biegam do kiblelka jak nawiedzona. Cytuj
Olinka Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jak masz białka, to polecam roladkę indyczo-łososiową ;) cyce rozbij na kotlety, obsmaruj przyprawami (baaardzo ostrożnie z solą, bo indyk i tak "wchłonie" nam sól z łososia), na każdy połóż plaster wędzonego łososia, zwiń w ruloniki, zapnij wykałaczkami. To do brytfanki, zalej szklanką chudego rosołku i do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni na jakieś 20-30 min. Od czasu do czasu polej rosołkiem z brytfanki, żeby nie wyschło. Do przepisu może być też pierś z kurczaka, ale z indykiem lepsze :) O przepis brzmi pycha!! Dzięki Tylko dziś nie mam lososia!! Ale wypróbuje na 100% Witam wszystkie osóbki z dołu :) Miłego dzionka! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.