szpuleczka Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Witam Dziewczyny :) No niestety u mnie faza P - ale zdarzyło mi się trochę nagrzeszyć w weekend, do tego zbliża się @ i jak dzisiaj weszłam na wagę to zeszłam prawie z płaczem :D 1 kg do przodu. Mam nadzieję że to minie szybko...i znów będę się mogła cieszyć spadkami. OD jutra warzywa co mnie cieszy i może w końcu przejadę się do tego Lidla :-D , miałam w planach już dzisiaj ale przerażający stos prasowania zniechęcił mnie do jakichkolwiek podróży ;) Poza ty ten topniejący u nas śnieg wszędzie się zrobiło mokro ;| nawet psy nie chcą z domu wyjść. Idę się chyba zagrzebać pod kocyk i uciąć sobie mała drzemkę :D może mi się nastrój polepszy :-D Pozdrawiam Cytuj
szpuleczka Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Oj poprzedni mi uciekl bez wpisu ---------------------------------------- Dziewczyny! Przypomnijcie prosze jak sie robi otrebianke , tzn. jakie sa proporcje mleka do otrab? Wiem, ze bylo, ale sie spiesze i nie mam czasu poszperac. Cytuj
Maragrete Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Oj poprzedni mi uciekl bez wpisu ---------------------------------------- Dziewczyny! Przypomnijcie prosze jak sie robi otrebianke , tzn. jakie sa proporcje mleka do otrab? Wiem, ze bylo, ale sie spiesze i nie mam czasu poszperac. Nic prostszego : tak ze 300 ml mleka 1,5 % ( troche wiecje niz szklanka) podgrzewam w rondelku, jak sie robi ciepłe to wsypuje 2 łyzki otrąb owsianych + 1 łyżke pszennych. Chwile mieszam i wyłączam palnik a na ciepłej płycie samo dojdzie... jak masz gazowy palnik to z minutke jeszcze podgrzej mieszając. trzeba tego momentu żeny sie otreby "rozkleiły" .... ja jem takie ale niektóre dporawiaja słodzikiem lub solą.... Smacznego! Cytuj
motylek8787 Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Oj poprzedni mi uciekl bez wpisu ---------------------------------------- Dziewczyny! Przypomnijcie prosze jak sie robi otrebianke , tzn. jakie sa proporcje mleka do otrab? Wiem, ze bylo, ale sie spiesze i nie mam czasu poszperac. Szpuleczko, ja ją robię tak: 1 łyżka otrąb owsianych 1 łyżka otrąb pszennych 125 ml mleka ( ok 1/2 szklanki) I podgrzewam w mikrofalówce ok 1 min i 45 sek pilnując aby mi mleko nie uciekło z miseczki. Jestem chyba zbyt leniwa do grzania mleka w garnku na gazie. A tak szybko i bez brudzenia ;) Cytuj
Maragrete Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Dziewczyny dajcie ten przepis na tatar bo w naszych przepisach go nie ma. Sandro - zmiel w maszynce chudą surową wołowinę, dodaj surowe jajko ( uprzednio sparzone wrzątkiem - salmonella !) tak na pół kilo wołowiny jedno duże jajko powinno wystarczyć, koneserzy używają samych żółtek - wtedy trzeba by ich więcej - ale ja sie nie rozdrabniam i biorę całe jajko, do tego dużo pieprzu, soli, kropelka maggi i pół łyżeczki oliwki z oliwek. Mieszam, najlepiej ręka i ewentualnie doprawiam jeszcze do smaku. Osobno podaje do tego cebulke posiekana w kostkę i korniszona, może byc tez grzybek marynowany. PYCHOTA.. az sie zrobiłam głodna....! często tez kup[uje gotowego tatara w takiej firmie garmażeryjnej w moim mieści, którą znam i jej ufam, bo to jednak surowe mięso więc tatara z niepewnych źródeł nie polecam... Cytuj
anuuulllllka Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Dziewczyny POMOCY!!!moja bratowa również dietuje i u niej dzieje się rzecz nienormalna... Otóż po 3 m-cach spadło jej tylko 4 kg...gdzie mi prawie 18, mojej bratanicy 11 i mojemu bratu 8kg.O co to chodzi??? Bratowa w czerwcu rzuciła palenie (w przeciwieństwie do mnie, niestety.. ;) ) ,no i wchodzi w menopauzę... napiszcie proszę, jeżeli któraś z Was lub znajomych ma podobny problem!! Co ona ma robić???bo najgorszym wyjściem jest zaprzestanie diety, a ona jest już tak zrezygnowana, że jak nie znajdę jej "antidotum" to tak się stanie!!!!!! Cytuj
szpuleczka Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Szpuleczko, ja ją robię tak: 1 łyżka otrąb owsianych 1 łyżka otrąb pszennych 125 ml mleka ( ok 1/2 szklanki) I podgrzewam w mikrofalówce ok 1 min i 45 sek pilnując aby mi mleko nie uciekło z miseczki. Jestem chyba zbyt leniwa do grzania mleka w garnku na gazie. A tak szybko i bez brudzenia ;) ------------------- Dzieki Motylku8787! Pierwsza otrabianka zaliczona-nawet niezla. Do nastepnej moze dodam chude kakao? Cytuj
szpuleczka Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Nic prostszego : tak ze 300 ml mleka 1,5 % ( troche wiecje niz szklanka) podgrzewam w rondelku, jak sie robi ciepłe to wsypuje 2 łyzki otrąb owsianych + 1 łyżke pszennych. Chwile mieszam i wyłączam palnik a na ciepłej płycie samo dojdzie... jak masz gazowy palnik to z minutke jeszcze podgrzej mieszając. trzeba tego momentu żeny sie otreby "rozkleiły" .... ja jem takie ale niektóre dporawiaja słodzikiem lub solą.... Smacznego! ---------------- Dzieki Maragrete! Tak sie spieszylam, ze dopiero teraz zajrzalam na poprzednia stronke i zobaczylam Twoj przepis. Zastanawiam sie czy mozna uzyc syropu klonowego zamiast zlodziku (nie lubie)? Cytuj
saga Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Witam Was kobietki, nadrobilam te 7 stron zaleglosci:))) A co z dr Jackiem Shepardem z Lostow???? To dopiero doktor!!!! Apropos, oglada ktoras ''LOST''? Ja nie moge sie doczekac 6-go sezonu, bedzie 11 lutegoooo!!!!;) Witam wszystkich serdecznie. Sandro33 Dr Jack Sheperd to też mój ulubiony doktor (obok Dukana). Mam go w kompie na "tapecie" Też niecierpliwie czekam na 6 sezon, ale nie wiem kiedy w Polsce zawita a mój angielski jest zbyt słaby żeby ogldać w wersji oryginalnej. Także poczekam trochę dłużej. Cytuj
saga Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Dziękuję wszystkim za troskę i za słowa otuchy nic tak nie poprawia humoru jak dobre słowo. Jest to rehabilitacja kręgosłupa, która ma go uratować przed wstawieniem gwoździ. Jak będzie taka możliwość zabiorę ze sobą laptopa i będę z Wami w stałym kontakcie. pozdrawiam Będzie dobrze nie zamartwiaj się, ktoś już podpowiadał omijaj ziemniaki i takie inne weglowodany. Ja byłm 2 tygodnie w szpitalu co prawda 3 lata temu, ale ciuszki na wyjściu były ku mojej radości za luźne, nie dają jedzenia kalorycznego. Głwa do góry. Laptom urozmaici przerwy między rehabilitacjami i nie będzie nudno. Pozdrawiam. I potem wracaj do nas, ja będę na pewno za miesiąc. Cytuj
saga Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 wiecie co najgorsze jest to ..że uwielbiam gotować,piec dogadzać kulinarnie sobie i wszystkim..musze znalesc sobie inne hobby..moze szycie.. wczoraj zrobiłam dzieciakom pizzę mocno serową moja ulubiona,nie tknełam nawet kawałeczka..jak to bolało..ojjjjj. Witam Cię serdecznie spowrotem na forum. Dzielna byłaś pizza to wielkie wyzwanie. Ja dzisiaj robiłam spagetti dla dzieci i też mi się udało nie chwycić także doskonale Cię rozumiem. Powodzenia Cytuj
saga Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 witaj campari.. opornie to nic..grunt że idzie.... Święte słowa. Campari nadejdzie i pogodny dzień nie martw się Cytuj
saga Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Sandro - z tymi rubensowskimi kształtami to by było super....ja i tak jak schudne do tych moich wymarzonych 76 kg ( kieeeeeeeedy to będzie.....!!!??) to bedę jak najbardziej rubensowska, ale w moim wieku podobnie jak pisze Gochna to juz nie można byc szkieletorem... Ja niestety tez na szkieletora tu już nie bardzo się nadaję. Nie te lata. Cytuj
saga Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2010 Winkachce - super, super za momencik w III fazie i chyba nie ma sie czego bac, dziewczyny potwierdzaja swoim przykładem....póki co gratuluje i zazdroszcze takich rezultatów !! Jeszcze słówko co do wołowego tatara - zawsze jadłam go chetnie a teraz ze wzgledu na małe urozmaicenie w diecie jem często, właśnie na fazie samych białek z niewielka ilościa cebulki i korniszonka. Staram sie tylko go mocno nie solić. Pycha ! To jeszcze dorzucę swoje 2 grosze. Najlepiej smakuje mi tatat MORLINY jako drugi SOKOLOW, nie kupujcie nigdy tatara firmy BMC (czy jakoś tak podobnie) jest ochydny, ten producent nie wie co to tatar i z czego się go robi. Ja dodaję jeszcze pieprz, żółko i tzw magi, mniam Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.