szpuleczka Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2010 Dziewczyny!!! Za mnie tez trzymajcie kciuki -zaszalalam i trzy lampki szampana ( ale z waznej okazji ) za mna. Co sie jutro bedzie dzialo z waga ;) :D :-D :D ? Strach sie bać!!! Cytuj
sandra33 Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2010 Gochna czas w pracy nigdy nie mija zbyt szybko za to w domciu pedzi jak szalony:) Dziewczyny czemu to ten swiat tak dziala, nie mogli tego jakos inaczej wymyslec?A nie ciagle jakies zmagania, walka o prace, itp itd...ale i tak warto zyc:)Ja bede sie stresowac w maju na koniec kontraktu...na razie o tym nie mysle bo po co.Prawda taka, ze nie dopuszczam mysli, ze nie mielibysmy sobie poradzic bo za duzo wspanialych planow przed nami no i przede wszystkim jak tylko sie ogarniemy ze stala praca to i my bedziemy szykowac sie do urzedu stanu cywilnego:)Jak czytam wasze przygotowania-Marudy i Olinki to zazdraszczam bo tez chce juz byc Pania zona:)Co prawda nie planuje wesela,chcialabym jak najskromniej ale chcialabym juz nie byc dziewczyna, narzeczona tylko wiedziec, ze zdecydowalam sie na ten najwazniejszy w zyciu krok, dla jednych to tylko papier a dla mnie jest w tym jakas magia i zyczcie nam bysmy jeszcze w tym roku mogli sie pobrac:) Cytuj
Martucha89 Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2010 Widzę, ze same dobre wiadomości. Anuuulllllka bardzo się cieszę i gratuluję. Sago, Motylku i Campari teraz czas na Was. Będziemy trzymać kciuki. Pozostałym życzę dobrej nocki, zwłaszcza Tobie Sandro ;) Cytuj
motylek8787 Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2010 Dziewczyny!!! Za mnie tez trzymajcie kciuki -zaszalalam i trzy lampki szampana ( ale z waznej okazji ) za mna. Co sie jutro bedzie dzialo z waga ;) :D :-D :D ? Strach sie bać!!! A co ma się stać? nic się nie stanie bez nerwów szpuleczko!! Akurat wybrałaś ze złego najlepiej bo mimo wszystko szampan ma najmniej kalorii z alkoholi :) I dziękuję wszystkim za pozytywne podejście :-D Miłej nocy Gwiazdy! Cytuj
sandra33 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Pozostałym życzę dobrej nocki, zwłaszcza Tobie Sandro ;) Dziekuje bardzo to przemile:) za 12 minut ide zjesc mojego lososia:)))) glooodna jestem jak wilk. Tak sobie siedze i wymyslam, jakby to bylo na takim zlocie protalowiczek z uczta protalowa przygotowana np przez Sliweczke:D)) Cytuj
sandra33 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Heh dziewczyny siedze w tej pracy i wymyslam:) i wychodzi na to, ze sama z soba pisze:) A wymyslilam mianowicie papryke faszerowana kurczakiem ale nie mielonym tylko tak sobie wymyslilam pokrojonym w kosteczke, z cebula, grzybami i innymi warzywami podduszonymi na patelni.Robila ktoras z Was cosik takiego???Jakies podpowiedzi????;) Cytuj
saga Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Witam serdecznie przy porannej kawce. O rany byle do wiosny. Na poprawienie chumoru moja waga pokazała dzisiaj 0,5 kg mniej - ale fajnie. Pozdrawiam Kartofelkę któą widzę na dole strony. Taka nie ludzka godzina do wstawania. Sandra33 nie zazdroszczę pracy nocnej ja bym chyba nie dała rady. Cytuj
saga Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Wielkie gratulacje dla Maliszki za wagę i cierpliwość - mnie jej zawsze brakuje i dla Anulki za pracę, przydały sie te nasze kciuki, no a teraz trzymamy za Motylka i Sagę. Tryolciu ja też dziś nie wytrzymałam i zrobiłam ptasie mleczko - przepis zamieściłam, a na dodatek pojechałam do Lidla i kupiłam ser żółty light, wiem że te 12 i 15% to dużo, ale w 3 fazie zjem, a jak nie to komuś sprezentuję. I ketchupik też kupiłam, a co. Do jutra Dzięki Motylku i Ivonko też mam nadzieję, że doczekam się i ja pracy. Marudka kiedyś pisała o serze w biedronce 6% tł (zawsze to mniej). Była w Biedonce dwa dni temu i faktycznie taki ser jest mlekowity i to ze 3 rodzaje tyle tylko że opakowanie zawiera 0,5 kg (ale można go sobie podzielić na porcje i zamrozić) wygląda jak normalny ser, ale nie wiem jak w smaku bo nie kupowałam. Pozdrawiam Marudkę - widzę że jesteś na dole strony to znaczy że dotarłaś już do pracy. Miłego dnia Cytuj
saga Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Heh dziewczyny siedze w tej pracy i wymyslam:) i wychodzi na to, ze sama z soba pisze:) A wymyslilam mianowicie papryke faszerowana kurczakiem ale nie mielonym tylko tak sobie wymyslilam pokrojonym w kosteczke, z cebula, grzybami i innymi warzywami podduszonymi na patelni.Robila ktoras z Was cosik takiego???Jakies podpowiedzi????;) Z tego co kojarzę to dziewczyny robiły tak cukinie. Ja nie lubię papryki to dla mnie taka opcja odpada. Ale cukinia (to chyba pomysł Juggin) to pewnie i dobre. Cytuj
Maruda Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Oj czaję się codziennie :) czytam wszystko :-D Jestem Waszą cichą wielbicielką :D Pozdrawiam Ostatnia Szanso Ja też powoli częściej kibicuję.. :D Ale nic, może się dzisiaj uda.. Choć strasznego smaka mam na rosołek.. Ale to akurat na białeczkach nie wypadałoby.. Więc troszkę sobie poczekam!! Jutro facet ma zadzwonić i powiedzieć na którą godzinę w piątek mam się stawić !!!!!!!! W prawdzie to jest na próbę, ale w duchu sobie myślę,że teraz to ja muszę dać radę!!!!!!!!!!!!!!!!! Anuuulllllka Tak jam mówi Saga.. takie czasy, ze wszedzie nas sprawdzają. Ale na szczęście w większości przypadków jest to tylko formalność. Choć dla własnego spokoju psychicznego lepiej mieć umowę na czas nieokreślony.. Ja w koncu po trzech latach taką dostałam.. Choć wraz z nową umową w pracy zrobiło się gorzej.. Motylku, mi tez się w tym roku kończyła umowa. A że u mnie wszystko w pracy jakoś na ostatni moment mówią - to się bałam nieźle.. Ale na szczęście nie było tak źle. Choć kombinowali z moimi umowami, łącząc kilka w jedną, żeby mi za wsześnie nie dać normalnej.. Ale przetrzymałam to - nie bez nerwów.. I już mam pewnego rodzaju spokuj. .. to zazdraszczam bo tez chce juz byc Pania zona:)Co prawda nie planuje wesela,chcialabym jak najskromniej ale chcialabym juz nie byc dziewczyna, narzeczona tylko wiedziec, ze zdecydowalam sie na ten najwazniejszy w zyciu krok, dla jednych to tylko papier a dla mnie jest w tym jakas magia i zyczcie nam bysmy jeszcze w tym roku mogli sie pobrac:) Sandro I Ty przed tym nie 'uciekniesz'.. ;) Ja też chciałam jakoś skromnie. I prawie tak będzie. Ale mama nie chciała się zgodzić na imprezę domową.. Więc tez trzeba ciułać grosik do grosika.. Jak to obie mamy mówią - ludzie nie mogą po kościele iść do domu.. NIE WIEM CZEMU.. ??!!?? Może jak same będziemy wydawać córy za mąż, czy też żenić synów to zrozumiemy.. :-D Jakoś damy radę.. Uważam, że i tak najgorzej ma się panna młoda - bo to na nią się patrzą, a facet nie dość, że tylko garnitur musi kupić, to jeszcze potem może go wykorzystywać.. A my.. Kiecuszka na jeden raz.. :-D Motylku, a Ty jeszcze masz troche czasu więc spokojnie odłożycie jakieś pieniążki na weselisko. No chyba, że już mieszkacie razem i spłacacie jakiś kredyt.. To w takim wypadku oszczędzanie jest prawie niemożliwe.. ale nie nierealne :-D Maliszko.. mi też już parę razy znikało pisanie, albo net się zawieszał, dostawałam wtedy białej gorączki.. Dlatego teraz co jakiś czas zaznaczam sobie całe moje pisanie i kopiuję.. jak zniknie to mam zapasową kopię.. NIE DAJMY SIĘ NIEDOSKONAŁOŚCIOM PRZEDMIOTÓW MARTWYCH!!! Miłego dnia dziewczyny!! Cytuj
Maruda Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Marudka kiedyś pisała o serze w biedronce 6% tł (zawsze to mniej). Była w Biedonce dwa dni temu i faktycznie taki ser jest mlekowity i to ze 3 rodzaje tyle tylko że opakowanie zawiera 0,5 kg (ale można go sobie podzielić na porcje i zamrozić) wygląda jak normalny ser, ale nie wiem jak w smaku bo nie kupowałam. Pozdrawiam Marudkę - widzę że jesteś na dole strony to znaczy że dotarłaś już do pracy. Miłego dnia :D Witaj Saguś!!! Tak, tak.. ja kupuje ten ser biedronkowy. Drogi bo drogi.. Dużo za duży.. Ale dzielę go na 4 porcje.. (dzielę jeszcze ten plasterek na pół) i zamrażam. Nic złego się znim po tym nie dzieje.. W każdym bądź razie, ani luby, ani szczurki ;) nie narzekają i zjadają aż im się uszy trzęsą.. tak się mówi :-D I ja też czasami szkubnę... Cytuj
Maruda Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 To ja jeszcze tylko jedno.. Jak już o tych ślubach zagadujemy.. Czy któraś ma coś orginalnego wygrawerowanego na obrączce?? Albo jakiś pomysł - jeśli dopiero w planach zamąż pójscie.. Czy standardowo imię i data slubu.. Albo iniciały.. Ale wtedy jakie?? Panieńskie??!!?? Może podrzucicie mi jakiś pomysł. W ogóle gdyby nie to, że walentynki wypadają w niedzielę - to byśmy w ten dzień odbierali zamówione obrączki ;) no cóż, tak będziemy mieli je gotowe na 15.02. Ale jeszcze bez tego grawu, graweru.. mniejsza o to - wiecie o co chodzi!! :D Cytuj
sandra33 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Maruda widze aktywna:)) Jak o slubach to powiem, ze jedni moji znajomi podrozowicze(zwiedzaja caly swiat) jada niedlugo do Indii na jakies najpiekniejsze plaze na swiecie i tam w luksusowym hotelu zamowili uroczystosc slubna(podobno wszystko da sie zalatwic)i powiem tylko tyle, ze wyszlo im to o wiele wiele taniej niz weselicho w pl.Jada ze swiadkami, podroz na jedna osobe w ta i wewta 360euro, czyli para 720, uroczystosc w tym hotelu razem z kilkudniowym(nie pamietam ile dni) pobytem tez ok 300 euro.W samych Indiach jest bardzo taniutko o wiele wiele taniej niz w pl i taki wyjazd z pewnoscia nie wyniesie wiele.Kurcze zazdroszcze pomyslu, oryginalnosci. Z koleji mam tez kolege, ktory wyszedl za koreanke i oni mieli 2 sluby i 2 weselicha- jedno bardzo tradycyjne w Korei w przepieknych tamtejszych strojach no i drugi w Pl i w katolickim obrzadku.Niesamowicie wygladali w tych koreanskich strojach jak cesarz i cesarzowa:) U mnie zaraz koniec pracy, umieram z glodu bo ostatnio jadlam o 1.Mam nadzieje,ze drugi bialkowy obnizyl moja wage do suwaczkowej.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z dolu:))) Cytuj
sandra33 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 To ja jeszcze tylko jedno.. Jak już o tych ślubach zagadujemy.. Czy któraś ma coś orginalnego wygrawerowanego na obrączce?? Albo jakiś pomysł - jeśli dopiero w planach zamąż pójscie.. Czy standardowo imię i data slubu.. Albo iniciały.. Ale wtedy jakie?? Panieńskie??!!?? Może podrzucicie mi jakiś pomysł. W ogóle gdyby nie to, że walentynki wypadają w niedzielę - to byśmy w ten dzień odbierali zamówione obrączki :D no cóż, tak będziemy mieli je gotowe na 15.02. Ale jeszcze bez tego grawu, graweru.. mniejsza o to - wiecie o co chodzi!! :-D Maruda ja proponuje napis z pierscienia w ''Wladcy pierscieni'': [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] ;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.