anuuulllllka Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam serdecznie. Już po kawce, ale wciąż w stresie o rany tyle godzin muszę jeszcze czekać. Pozdrawiam z zimnego wietrznego Gdańska. Gratuluję spadkowiczom, a stojącym cierpliwości. Będę trzymać w myślach kciukasy!!!!!!bo bedę w pracy.. Cytuj
Gochna Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam piątkowo!!! U mnie dalej zastój [E] Dzień Babci obył się bez grzeszków a waga robi sobie jaja, ale ja ją przetrzymam [E] Od dziś warzywka, może właśnie teraz coś drgnie [E] Buziaki na cały dzisiejszy dzień [E] Paciejko!!! A Ciebie gdzie wcięło??? A ja jestem na diecie protal od 20 dni dokladnie istosujac sie do "zalecen" ubylo mi tylko 4,5 kg...a moze az..? ciesze sie tylko z 6 cm spadku obwodu brzucha. Obwod biustu tez sie zmniejszył, niestety.. :) Gratuluje za to Wam, bo chyba jakies wieksze osiagi notujecie. A moze robie cos zle? I jeszcze cos! mam wysyppke na twarzy utrzymujaca sie od jakichs 15 dni. Mieliscie problemy skorne po przejsciu na diete protal????? Cześć Dorotko! Ja również pogratuluję wyniku! Może Twoja wysypka, to właśnie skaza białkowa w dorosłym wydaniu? Nie miałaś jako dziecko żadnych takich dolegliwości? Dzięki dzięki serdeczne. wszystkim. Mam nadzieję, że jak tyle kciukasów będzie trzymanych to będzie dobrze. Jakoś nie mogę na niczym innym się skupić. Na dodatek 15.30 szkoda że nie rano. Pozdrawiam Sago, Sago - tylko spokój może Cię uratować! A tak na poważnie to dasz radę! Jeszcze raz powodzenia życzę i nie dziękuj!!! Dzisiaj probowalam zakupic zachecona Waszym przykladem kielbaske tatarowa z Morlin (ale bylo tylko zwykle mieso wolowe- krecone na tacce pod folia) . Niestety , albo zle zrozumialam , albo te sklepy nie byly wlasciwie zaopatrzone. Podpowiedzcie prosze o jaki produkt dokladnie chodzi i gdzie go nabywacie? Ja kupuję tatar zafoliowany z Morlin w Biedronce, albo tatarską - chyba nazywa się metka, ale nie jestem pewna również w Biedronce. Tatar jest zawsze w lodówce zamkniętej razem z innymi surowymi mięsami, a tatarska w lodówce otwartej z wędlinami i serami :D witam wieczorowo a może już nocnie! chcę mieć suwaczek a on jest wredny..i nieche się pokazac!! Może spróbuj wszystko wyciąć z edycji sygnatury i zrobić od nowa jakiś suwaczek i od nowa go wkleić? Cytuj
Maruda Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Cześć laseczki!!! :grin: Wczoraj w drodze powrotnej do domu, myślałam, że sobie nos odmrożę zanim do domu dojdę.. :) Szczypiał, bolał.. ale na szczęście nie zrobił się czarny.. :D W niedziele podobno ma być jeszcze gorzej.. a ja mam ten kulig.. Ale chyba dużo będziemy się ruszać więc może nie powinno być źle!!! Dzisiaj skoczę do domu po ciepły szalik, bo tego jeszcze nie zdążyłam z domu wziąć. Samochodzik też odpalił po 2 tygodniach stania na mrozie :D całe szczęście. Troszkę podładuję mu dzisiaj akumulator na trasie :D i znowu będzie mógł sobie postać.. Ale tylko do przyszłego tygodnia bo bilet się skończy wiec pojeżdzę te dwa ostantnie dni miesiąca - tym bardziej, że póki co ma nie padać :D Waga bez zmian, ale na tym spadkowym poziomie - więc jest super!! Miłego dnia - i nie stresować się niepotrzebnie!! Szczególnie Ty SAGO!! Jesteś pracownik z doświadczeniem - więc od ręki znajdziesz sobie pracę. Cytuj
ostatnia szansa Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Powodzenia Sago! Wszystko pójdzie dobrze :D Pozdrawiam Cytuj
Olinka Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Melduje sie przy piątku, mam nadzieje ze w weekend uda sie cos napisac do was, bo jest szansa na powrot netu w domku. Dorota witaj, czuj się u nas swobodnie, przy okazji chciałam ci powiedziec ze twój wynik jest naprawde dobry, ja dietkuje od 4 stycznia i mam spadek niecałe 4 kg, wiec u Ciebie jest OK :grin: Saga powodzonka na spotkaniu, nie ma raczej obawy o rezultat tylko będziesz musiała zdecydować czy chcesz tam pracować ??? :D :) Żartuje, życze tylko takich rozterek!! Marudka ubierz się na cebulkę, zabierz zapasowe rękawice, koniecznie termos z cieplą herbatka!! Gochna zycze spadków w ten weekend! Martusia to dziś zasiadamy przed telewizorkami i oglądamy meczyk??!! pozdrawiam cieplo ten mrożny dzionek! Cytuj
winkachce Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Dzień doberek :D wpadłam na chwilunie bo w domu to juz nie mam czasu nawet na forum posiedzieć. Moja waga również robi sobie jaja i chyba boi sie 3 fazy tak samo jak ja ... Kartofelka mi napisała "jutro będziesz miała juz swoją wagę " czy coś w tym stylu... więc sobie myślę, jak Kartofla tak mówi to tak będzie :) wchodze dnia nastepnego a tam pół kilo w górę hehe tak więc na razie czekam jutro kończe białka i na dziś mam 62,300 zobaczymy co dalej. Kobitki, te które były już na zakupach w Lidlu niech puszczą parę czy warto się wybierać czy to tylko popelina :D Ogólnie to w kazdym innym sklepie dostane więcej protalowych rzeczy niż tam, byłam przedwczoraj i jedyne czym sie zachwyciłam to serek homogenizowany w wiaderku 05kg -3 % tłuszczu oraz jakieś takie serki do smarowania a właściwie jogurty z ogórkiem kiszonym i koperkiem i tam tez chyba nie ma wcale tłuszczu, ale jeszcze ich nie próbowałam gdyż warzywka mam od jutra. Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie... Z czym jecie pomidorówkę na Dukanie? Bo mam dzisiaj na nią taką ochotę - w końcu od dzisiaj warzywa...ale tak samą zupę? bez niczego? Ja wszelkie zupy (w tym rosół) jem z dużą ilością marchewki i udaję, że mam ziemniaki :grin: do tego pierś w kawałeczkach i jest super. Boże Baby aleście naskrobały od mojej obecności. Serdeczne pozdrowienia i uściski i gratki i kopy i pocieszki wszystkim potrzebującym!!! Ja na chwilkę pochwalic się, że to 65 to juz na zawsze i że waga po DWÓCH MIESIĄCACH I JEDNYM TYGODNIU RUSZYŁA W DÓŁ!!!!!! Więc niech mi tu żadna nie jęczy, ze jej dwa dni stoi, czy dwa tygodnie, bo bedę bić!!!! W sobotę obejrzałam Scherlocka Holmesa- polecam W niedzielę otworzyłam sezon narciarski Maliszki - też polecam!!!! Buziole i spadam. BRAWO BRAWO ucieszyłam sie juz dwa dni temu jak to przeczytałam, ale nie miałam okazji tego okazać!!! Gratuluje i mam nadzieję, że teraz pójdzie jak mi wtedy kiedy miałam przestój!! Warto być twardym!! aaa jak się ma nowy potomek w rodzinie ? Dziewczyny ja wlasnie robie pierwszy raz kurczaka w rekawie, tzn taki pomysl na kurczaka z winiary, woreczek byl w srodku i gotowe przyprawy, kazali wstawic do piekarnika na 60 min w 200 st ale od 10 min(robi sie juz 40) smierdzi spalenizna, kurczak wyglada ok i nie wiem co to tak jedzie....moze te przyprawy za bardzo sie spiekly??? Po pierwsze, to fajną masz prace :D jak patrze na godziny Twoich postów to się łapie za głowe. Jednak jaka praca by nie była to jest to masakra - czuwanie nocne. Wiem bo kiedyś też pracowałam na nocki - współczuję, nigdy tego nie mogłam odespać. Jesli chodzi o kurczaka, to mi on w ogóle nie smakował, moze dlatego, że cały worek wykorzystałam na dwie piersi, ale było za słone, za ostre i w ogóle jakies takie blee Dziewczynki, spadam wziąć się do roboty - po południu znów będzie wisieć nade mną widmo licencjatu brrrr Aaaa zapomniałam o jeszcze jednej WAŻNEJ sprawie - Saguś - trzymaj się kochana, na pewno dobrze Ci pójdzie. Cała reszta dziewczyn starających się o pracę - Grunt to udawać pewne siebie :D wyprostowane plecy, mega uśmiech, kontakt wzrokowy, mocny uścisk dłoni i na pewno pójdzie jak po maśle :D Jesteście przecież najwieksze Twardzielki świata... żaden kiero by nie pociągnął na takiej diecie co Wy :D !!! Buziak Cytuj
Śliweczka Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam w mroźny piątek. Na Podlasiu było rano -20 stopni..Zima nie odpuszcza... Po wczorajszych urodzinach córki waga na pewno nie spadła :) Zjadłam kawałek tortu...Sama go zrobiłam wiec musiałam spróbować :D A tak wyglądał: Sago,ja również będę trzymała za Ciebie kciuki. Witam nowe Protalinki,gratuluje spadków. Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę. Cytuj
maliszka Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Cześć KoBiałki Kochane, po Kawce i dwóch saganach zielonej witam w mroźny ranek, Dziś przywitało mnie minus 10 stopni, podobno ma być mroźniej. Wszyscy w parcy podziwiają dokonania moje i kolegi, który wdział na siebie obcisły czarny sweter, w którym wygląda zabójczo bez brzucha, który jeszcze niedawno nosił przed sobą. Rozesłałam po biurze BMI i każdy niemal zgłosił pretensje, że to niemożliwe, żeby mieli tyle nadwagi, zwłaszcza mężczyźni i gdyby tyle schudli to by ich wiatr porwał. HEHEHEHHEHE Moja waga troszkę spadła,ale niewiele.Przyznaję się bez bicia że dzisiaj zgrzeszę...Córcia ma 10 urodziny i właśnie jestem w trakcie tworzenia tortu :grin: I to właśnie torcikiem zgrzeszę...Ale tylko malutkim kawałeczkiem :D Śliweczko, nie wierzę torcikisię podjada : ) Złóż od nas życzenia swojej córci. Śliczny wiek te 10 latek jeszcze dzieciątko, al juzmała panienka. Na pewno dumna z mamy rekordzistki. Całuski Dzien dobry! Maliszko - bardzo mnie zainteresowało to 8 O Eilhelberga - ja równiez czytam od czasu do czasu Zwierciadło i ten dodatek do niego Sens, ale nie trafiłam na tą metodę walki ze stresem. Napisz mi cos bliżej na pryw. skrzynkę prosze. Prześlę skrót, którynosze przy sobie w notesie od Zwierciadła i poczytuję, żeby nie zapomnieć np. w poczekalni u lekarza. Przepraszam Pana Eichelbergera, że zgubiłam "c" w jego nazwisku i Ciebie tez wprowadziłam w błąd Sama niejestem skłonna stosować się do wszystkich wymogów psychologiczno - ekologiczno - naturalnych, ale te zasady uważam za rozsądne i mnie pomaga ich stosowanie, chociaż nie jetsem ich niewolnicą :D :D :D Cześć Dzielne Wspieraczki Błądzących Dusz!!! Wróciłam, mam nadzieję, że będzie dobrze. Chyba zrobiłam dobre wrażenie. Ale teraz pozostaje czekanie. Ulubiony tekst: "zadzwonimy" - ale przynajmniej podali konkretna datę kiedy się można tego telefonu spodziewać. Uff...oby. Ja to jednak mam dziwny organizm...spadek o całe 100g i zauważyłam że więcej chudnę na warzywach...dziwne... Bedzie dobrze, a codowarzywek tonieobecna tu Juggin tez tak miała, a mój kolega z pracy jedzie równo w dół bez różnicy :D witam! przed chwilą moj synek podglądał mnie przy czytaniu forum i na suwaczek Maragrete powiedział " dwadziescia kilo mniej..a to z tymi dziesięcioma to sobie juz w mig poradzi" i wogole był zafascynowany..mowi że lepiej powoli chudnąc to będzie trwale..mądre to moje dziecko! Masz fajnego synka, ma dobrze poukładane w głowie - idealne wsparcie dla mamy. Przekaż pozdrowienia od Ciotek Protalotek Wróciłam...pierwszy dzień minął-jestem zmęczona jak koń po westernie-ale co tam!!! :) Mam nadzieję,ze jutro będzie lepiej!!! Strasznie byłam zestresowana i tak nie wiele rozmawiałam ze współpracownikami, że gotowi pomyśleć , ze jakiś mruk ze mnie... Postaram się to jutro nadrobić!!! A tak poza tym to gratki dla spadkowiczów!!!!!!! Tak, jak pisałam pierwszy dzień to stres, ja nigdy nic nie przełknęłam i nie wiedziałam, jak się nazywam. Ale już dziś na pewno jest lepiej. Trzymam kciuki!!!! A ja jestem na diecie protal od 20 dni dokladnie istosujac sie do "zalecen" ubylo mi tylko 4,5 kg...a moze az..? ciesze sie tylko z 6 cm spadku obwodu brzucha. Obwod biustu tez sie zmniejszył, niestety.. :D Gratuluje za to Wam, bo chyba jakies wieksze osiagi notujecie. A moze robie cos zle? I jeszcze cos! mam wysyppke na twarzy utrzymujaca sie od jakichs 15 dni. Mieliscie problemy skorne po przejsciu na diete protal????? Cześć Dorotko, każdy notuje inne spadki są rekordzistki, jak Saga - 6 kg w miesiącu średnio i dziewczyny, które traca powoli. Zaufaj swojemu organizmowi, on sobie radzi we własnym rytmie. nIE OCZEKUJ CUDÓW MAŁYCH CODZIENNIE TYLKO wielkiego cudu NA KOŃCU DROGI Skórne kłopoty na tej diwcie raczej mijają niz sie nasilaja więc warto odwiedzić deramtologa lub alergologa, bo to może być kwestia zwiększenia ilości laktozy i kazeiny w diecie. Jedno to cukier mlekowy, a drugiw to bialko mleka, na obie bywają uczulenia. Pozdrowionka i buziole wszystkim Cytuj
Gochna Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Dziewczynki, spadam wziąć się do roboty - po południu znów będzie wisieć nade mną widmo licencjatu brrrr Lekkiego umysłu życzę! Pisałam magisterkę 2 lata temu i wiem ile to kosztuje [E] [E] [E] [E] Ale dasz radę, a później będziesz dumna, że tę książkę co stoi na półce to sama napisałaś :D :) :grin: Cytuj
kropelka Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam w mroźny piątek. Na Podlasiu było rano -20 stopni..Zima nie odpuszcza... Po wczorajszych urodzinach córki waga na pewno nie spadła :) Zjadłam kawałek tortu...Sama go zrobiłam wiec musiałam spróbować :D A tak wyglądał: Sago,ja również będę trzymała za Ciebie kciuki. Witam nowe Protalinki,gratuluje spadków. Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę. Sliweczo torcik przepiekny wprost cukiernicze arcydzieło.Wszystkiego najlepszego dla córci. U mnie -15 do( podlasia mam niedaleko) także gorące pozdrowionka. Cytuj
Martucha89 Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Cześć laseczki! Ja tak na króciutko bo muszę kilka spraw załatwić. Saguś jesteśmy z Tobą. Kochana na pewno dasz radę. Tylko się nie stresuj i bądź pewna siebie :D Dorotka naprawdę świetny wynik. Niestety tylko w uderzeniówce tak waga leci, później już dużo wolniej. Bądź cierpliwa. Olinka ja bardzo chętnie bym obejrzała, tylko nie wiem czy moja druga połówka się zgodzi. On nie bardzo lubi sport poza piłką nożną. Mam tylko nadzieję, że jak powiem że to Polska gra i ze na pewno wygra to go przekonam. Ja jestem bardzo zadowolona bo na dukanie wprawdzie schudłam 4 kg, ale ogólnie od listopada to ważę mniej o 7,5 kg. I powoli zaczyna to być widać. Wszyscy mi dopingują i już słyszę od innych, że schudłam. Naprawdę to jest miłe. Chciałam jeszcze powiedzieć, że jestem dzisiaj baaardzo spokojna. Ja pracuję w sklepie i mam różne przypadki, więc ogólnie jestem nerwowa. Bardzo mi tego brakowało ale wczoraj w końcu wybuchłam. Nagromadziły mi się złości i dałam sobie ulżyć. Po całym dniu beznadziejnych przypadków( naprawdę ludzie potrafią być.....) po zamknięciu wpadłam w taką furię oczywiście krótkotrwałą, ale nie wiecie jak mi teraz dobrze. Ja wiem, że trzeba wszystko najlepiej dyplomatycznie pozałatwiać, ale też trzeba czasem się wykrzyczeć no i miałam okazję. wszyscy byli w szoku bo Martusia zawsze miła, spokojna a tu pokazała pazurki :) no i teraz nie będą sobie ze mną pogrywać :grin: Naprawdę od wczoraj czuję taką ulgę. Za długo kłębiłam w sobie nerwy. Musicie spróbować :D P.S sama nie wiedziałam, ze potrafię taka być :D Cytuj
Gochna Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Witam w mroźny piątek. Na Podlasiu było rano -20 stopni..Zima nie odpuszcza... Po wczorajszych urodzinach córki waga na pewno nie spadła :D Zjadłam kawałek tortu...Sama go zrobiłam wiec musiałam spróbować :D A tak wyglądał: Sago,ja również będę trzymała za Ciebie kciuki. Witam nowe Protalinki,gratuluje spadków. Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę. Śliweczko jesteś wielka!!! Przepiękny tort, a smakował pewnie ... nie dziwię się, że skosztowałaś :) :grin: :D Cytuj
Śliweczka Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Śliweczko, nie wierzę torcikisię podjada : ) Złóż od nas życzenia swojej córci. Śliczny wiek te 10 latek jeszcze dzieciątko, al juzmała panienka. Na pewno dumna z mamy rekordzistki. Całuski Dziękuję za życzenia dla córci,jak wróci ze szkoły to jej przekażę. No niestety podjada się,podjada...A potem się żałuje...No trudno,stało się :D Z mamy wszystkie dzieci są dumne,wszystkim opowiadają jak to mama schudła :) A ja się ciesze strasznie :grin: Całuski również dla Ciebie. Cytuj
Gochna Opublikowano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2010 Ja jestem bardzo zadowolona bo na dukanie wprawdzie schudłam 4 kg, ale ogólnie od listopada to ważę mniej o 7,5 kg. I powoli zaczyna to być widać. Wszyscy mi dopingują i już słyszę od innych, że schudłam. Naprawdę to jest miłe. Chciałam jeszcze powiedzieć, że jestem dzisiaj baaardzo spokojna. Ja pracuję w sklepie i mam różne przypadki, więc ogólnie jestem nerwowa. Bardzo mi tego brakowało ale wczoraj w końcu wybuchłam. Nagromadziły mi się złości i dałam sobie ulżyć. Po całym dniu beznadziejnych przypadków( naprawdę ludzie potrafią być.....) po zamknięciu wpadłam w taką furię oczywiście krótkotrwałą, ale nie wiecie jak mi teraz dobrze. Ja wiem, że trzeba wszystko najlepiej dyplomatycznie pozałatwiać, ale też trzeba czasem się wykrzyczeć no i miałam okazję. wszyscy byli w szoku bo Martusia zawsze miła, spokojna a tu pokazała pazurki :D no i teraz nie będą sobie ze mną pogrywać :D Naprawdę od wczoraj czuję taką ulgę. Za długo kłębiłam w sobie nerwy. Musicie spróbować :D P.S sama nie wiedziałam, ze potrafię taka być :D Widać, widać i to jak!!! Martusia uważaj bo [E] przez te Twoje [E] :D :) :grin: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.