Maruda Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Podpowiedz mi jak możesz wg jakiego przepisu robisz bułeczki dukanowe ?? Gratuluję kolacji, ja za to wczoraj się zmobilizowałam i upiekłam mojemu chudziutkiemu partnerowi ciasto ... musiałam bo jednak odczuwa moje dietkowanie i troche mi zmarniał... :D Ja robię według przepisu Sliweczki i Maglonka na 2 stronie naszych przepisów: CHLEB TOSTOWY DUNKANA (FAZA P) Proporcje na 1 osobę: 1 łyżka do zupy otrąb pszennych 2 łyżki do zupy otrąb owsianych 1 łyżka do zupy serka homogenizowanego 0% 1 płaska łyżeczka do kawy proszku do pieczenia 1 całe jajko kilka kropli dowolnego aromatu Otręby zmielić, aby otrzymać rodzaj mąki. Zmielone otręby przesypać do pojemnika i dorzucić wszystkie pozostałe składniki. Zagnieść ciasto (nie ma potrzeby, aby ciasto stało do wyrośnięcia). Przełożyć ciasto do dowolnej formy. Piec w mikrofalówce przez 4 minuty. Po wyjęciu zostawić do ostygnięcia. Chleb można pokroić w kromki, które następnie wkładamy do tostera, aby chlebek był bardziej chrupki. Nie ma potrzeby solenia. ------------------------------------------------------ Ale oczywiście dużo większą porcję robię.. i nie mielę otrąb tylko daję takie jak kupuję!!!! A robię z serka 500 dkg i cały wrzucam + 2 jajka w całości. Na to wychodzi mi z 10 łyżek otrębów owsianych, 5 pszennych, zamiast aromatu dodaję curry i zioła prowansalskie. Piekę w piekarniu z godzinę - w postaci muffinek - stąd te moje bułeczki!! W temperaturze około 170-200. A te muffinki dlatego.. bo jak piekłam w całości w jakiejś formie - to często mi się w środku nie dopiekał. Te mufinnki też czasami muszę obrócić do góry nogami, żeby się spód dopiekł, ale jak dla mnie są ok. Choć chleb to to nie jest!! No i piekę w foremkach silikonowych. Więc nie zawracam sobie głowy smarowaniem ich tłuszczem czy nie.. Bo bez tego wychodzą z tych foremek super. No i mam tak około 12 takich babeczek (mrożę je, bo już raz mi się coś zepsuło, więc już nie ryzykuję.. codziennie w pracy wyciągam sobie nowe i na drugi dzień mam jak znalazł) - starcza mi to na cały tydzień. Jem codziennien po dwie. Ale ja już nie jem naszej otrąbianki. Bo w mufinkach zawieram sobie tą wymaganą ilość otrębów na dzień. W przepisach jest jeszcze kilka innych przepisów na chlebek.. Nie próbowałam innych - bo jakoś ten mi spasował - prosty i szybki w robieniu. Wszystko mieszam tą taka 'kulą drewnianą' - nie wiem jak to się nazywa - bo trochę za bardzo klejąca jest ta masa jakby się ręką mieszało. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Dziewczyny, muszę się pochwalić. Po tygodniu fazy uderzeniowej mam 5 kilo mniej! Zaiste cud, więc mogę do sekty przynależeć. Złamałam się raz i o dziwo nie przy słodyczach - zjadłam trochę pomelo. Wczoraj przymierzyłam pierwsze z moich 4 chudych ciuchów [każdy z nich to inna waga] i w pierwszy już się mieszczę! Chciałabym też zapytać bardziej doświadczone protalowiczki o saunę. Czy któraś z Was korzysta z tego dobrodziejstwa? Któraś z Was pytała o usuwanie nadmiaru skóry po schudnięciu. Moja siostra miała taki zabieg - straciła ponad 50 kilo. Ale operację miała dopiero rok po ustabilizowaniu się wagi. A przez ten czas intensywnie ćwiczyła, stosowała dwa razy dziennie balsam i/lub krem przepisany przez lekarza. W innych miejscach - uda, ramiona, skóra się sama przez ten czas dostosowała. Gratuluję Lolawao! 5 kg to dużo.Już zaczynając przygodę z Dukanem dołączyłas do sekty Czcicieli Twarogu,a po zgubionych 5 kiloskach jesteś na stałę do sekty przyjęta i już Cię nie wypuścimy ze swoich łap :) Co do sauny to niestety nie pomogę. Zainteresowałaś mnie tym usuwaniem skóry po schudnięciu.Mam kilka pytań :grin: Jeśli to nie problem...Dlaczego siostra miała operację dopiero rok po ustabilizowaniu się wagi?Nie można tego zrobić wcześniej? Dawno była ta operacja? (chodzi mi o koszty,czy dużo kosztuje taka operacja?)Ja się troszke obawiam takiej ingerencji chirurga,ale to chyba będzie jedyne wyjście żeby nie było tej wiszącej skóry.I mówisz że na ramionach i udach sama się skóra dostosowała?Trzeba ćwiczyć,a ja nie mam na to checi :D I jakieś środki do smarowania przepisał jej lekarz...Ciekawe,musze pogadac z moim lekarzem :D Będe wdzięczna za odpowiedz,bo ja schudłam prawie 50 kg,a chcę jeszcze z 20...Więc zwisy będą napewno :D Cytuj
lolawao Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Gratuluję Lolawao! 5 kg to dużo.Już zaczynając przygodę z Dukanem dołączyłas do sekty Czcicieli Twarogu nawet głównie Twarogu, bo z mięs jem tylko ryby + owoce morza :D Dlaczego po roku? Bo często występują wahania wagi, bo skóra w jakimś stopniu jędrnieje. Ale trzeba ćwiczyć - moja siostra na początku nie miała w ogóle kondycji, więc spacerowała codziennie z psem - ok. 3-4 km. Później ten dystans wydłużała, a fragmenty zaliczała truchtem. I tak stopniowo. Na siłownię zaczęła chodzić dopiero po paru tygodniach takiej rozgrzewki. Co do kosztów - nie wiem, ile ją to kosztowało - po pierwsze nie robiła tego w Polsce, po drugie miała to robione razem z inną operacją, której koszty pokrywało ubezpieczenie zdrowotne, więc nie musiała płacić choćby za anestezjologa i podstawową opiekę po operacji. Ale jeśli chcesz, mogę ją podpytać. Cytuj
Olinka Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Ja robię według przepisu Sliweczki i Maglonka na 2 stronie naszych przepisów: dziekuje :* Cytuj
Bozena66 Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Witam Protalki :D Winkachce, przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale serdecznie gratuluję osiągniętych rezultatów :) .To super uczucie osiągnąć to, co się zamierzyło. Brawo!!! Teraz jak Cię pochwaliłam Twój świeżo nabyty kg nie ma wyjścia i musi szybko zniknąć :D Lolawao, gratuluję serdecznie, 5kg w ciągu tygodnia to super wynik :D Przykład Twojej siostry mnie natchnął i poważnie zastanawiam się nad chodzeniem do pracy pieszo, mam 6-7km w jedną stronę, ale uważam, że z moją kondycją jest całkiem nieźle, więc powinnam dać radę. Do tego ze względu na korki nie powinno mi to zająć więcej czasu zwłaszcza rano niż autobus, a korzyści z ruchu powinnam mieć duże. Zawsze bardzo lubiłam spacerować, maszerować, wycieczki itp. A czy Twoja siostra ćwiczyła jeszcze coś dodatkowo, czy marsze jej tak pomogły? Marudko, cieszę się, że się świetnie bawiłaś na kuligu :D . Ja się też wybieram w sobotę, trochę się boję, zwłaszcza o dzieci, żeby się nie pochorowały, bo tak głupio chorować akurat na ferie. Pozdrawiam Wszystkich i oby do wiosny, bo cieplej, a poza tym musimy przecież pokazać swoje nowe, wylaszczone ciałka :grin: Cytuj
Olinka Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Lolawao gratuluje :D 5 kg to świetny wynik! Proszę wstaw suwaczek! Będzie cię każdy spadek jeszcze bardziej motywował! Cytuj
lolawao Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Lolawao, gratuluję serdecznie, 5kg w ciągu tygodnia to super wynik :) Przykład Twojej siostry mnie natchnął i poważnie zastanawiam się nad chodzeniem do pracy pieszo, mam 6-7km w jedną stronę, ale uważam, że z moją kondycją jest całkiem nieźle, więc powinnam dać radę. Do tego ze względu na korki nie powinno mi to zająć więcej czasu zwłaszcza rano niż autobus, a korzyści z ruchu powinnam mieć duże. Zawsze bardzo lubiłam spacerować, maszerować, wycieczki itp. A czy Twoja siostra ćwiczyła jeszcze coś dodatkowo, czy marsze jej tak pomogły? Dzięki. Tak, po jakimś czasie siostra dołączyła do tego siłownię - ale niezbyt forsowną, tzn. cardio plus podstawowe zestawy na ćwiczenie ramion, brzucha i nóg. Z chodzeniem do pracy do świetny pomysł - gdybym nie miała tak daleko, też bym zastosowała. Niestety, w którymkolwiek mieście bym nie mieszkała, zawsze najciekawsza praca jest nie na tym końcu miasta co trzeba :D Tak więc ja zostaję przy cardio + pilates. A suwaczek mi się za Chiny Ludowe nie pokazuje.... Olinka, widzę, że mamy taki sam kilogramowy cel Cytuj
Maruda Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Bożenko to koniecznie ubież siebie i dzieci GRUBO!!! A jeśli macie kombinezony jakieś - to to najlepsze wyjście. :D Może i czasami głupio tak w kombinezonie.. ale co tam - na kuligu można!!! Jak widzisz ja i mój chrześniaczek - to ta zielona żabka, byliśmy dopowiednio przygotowani do kuligu. Cytuj
Maragrete Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 CZeść Protalki! Marudko - zazdroszczę ci kuligu, czy ty to ten czerwony krasnalek na zdjęciu? Lolawao - 5 kg to naprawdę dobry wynik, ja miałam tylko 4kg na uderzeniówce. Gratuluję !! Olinko - ja robie chlebek/bułeczki wg przepisu z 6 str. naszych przepisów " Chlebek Dukana trochę zmodyfikowany" Jak Marudka robie go w silikonowej formie do mufinek, na raz 12 sztuk. Biorę 1/3 paczuszki drożdży + pól szklanki ciepłego mleka + łyżeczkę mąki kukurydzianej i szczyptę zwykłego cukru. Robie rozczyn i czekam az "urośnie", w miseczce wkładam 6 łyzek otrebów owsianych + 3 łyzki pszennych + 3 łyzki maki albo skrobii kukurydzianej + 2 jajka + 130-150 g twarożku homo. Potem dodaje rozczyn z drożdżami. Doprawiam róznie : raz solą + estragon albo inne zioła, ale soli troszkę zawsze dodaje. Rozlewam do foremek ( jest dośc rzadkie !) i na 180 stopni na około 45 minut - 50 zależy jaki masz piekarnik. Uwaga te chlebki/bułeczki po 2-3 dniach musze schowac do lodówki bo one łatwo plesnieja jak w domu jest ciepło. Taka porcja wystarcza mi na około tydzien. SMACZNEGO ! Cytuj
Maruda Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 CZeść Protalki! ..zazdroszczę ci kuligu, czy ty to ten czerwony krasnalek na zdjęciu? Tak, tak - to wyrośnięte dziecko, w czerwnym kombinezonie to ja :D Cytuj
Paciejka Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Cześć dziewczyny :D u mnie był brak Internetu, stąd cisza. Zaraz będę nadrabiać, co żeście naprodukowały, a potem napiszę co u mnie i przestawię suwaczek :] Cytuj
anulkas Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 ja sie dzis załamałam:( Brakuje mi już calkiem motywacji. dziś 4 dzień białek wczoraj waga ruszyla o 0.5kg w dół, dziś się ważę o tu 0.6kg w górę tak więc suwaczek znowu nie aktualny dziś ważyłam 65.6kg....ale dół 3 tyg na diecie i nic nie zgubione oprócz 1,5kg na uderzeniówce !!!! Wcale nie grzeszę, jem protalowo i dupa!!! Mam juz dosyć ..buuuuu....ale mi źle....humor popsuty na caly dzień ....:D Cytuj
migota Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 Dziewczyny, muszę się pochwalić. Po tygodniu fazy uderzeniowej mam 5 kilo mniej! Zaiste cud, więc mogę do sekty przynależeć. Złamałam się raz i o dziwo nie przy słodyczach - zjadłam trochę pomelo. Wczoraj przymierzyłam pierwsze z moich 4 chudych ciuchów [każdy z nich to inna waga] i w pierwszy już się mieszczę! Chciałabym też zapytać bardziej doświadczone protalowiczki o saunę. Czy któraś z Was korzysta z tego dobrodziejstwa? (...) lolawao witamy na naszym sekciarskim forum :D się nadajesz dziewczyno! gratuluje tych - 5 kg :) Ja na saune chodzę. Chodziłam przed dietą, na saunę i basen wiec chodzę i teraz, 1-2 razy w tygodniu. Mi tam służy :grin: kocham pływać a po saunie mam cudownie gładka skórę, dodatkowo sie inhaluje olejkami ziołowymi, a w okresie zimowym to bardzo korzystne dla zdrówka, no a przed wszystkim oczyszczam się z toksyn. Zresztą nie muszę zachwalać, kto lubi to chodzi, takie jest moje zdanie. A u mnie na wadze dziś rano po skończonych 5 dniach z warzywkami 1,2 kg mniej!!! :D miłego dnia Cytuj
motylek8787 Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2010 ja sie dzis załamałam:( Brakuje mi już calkiem motywacji. dziś 4 dzień białek wczoraj waga ruszyla o 0.5kg w dół, dziś się ważę o tu 0.6kg w górę tak więc suwaczek znowu nie aktualny dziś ważyłam 65.6kg....ale dół 3 tyg na diecie i nic nie zgubione oprócz 1,5kg na uderzeniówce !!!! Wcale nie grzeszę, jem protalowo i dupa!!! Mam juz dosyć ..buuuuu....ale mi źle....humor popsuty na caly dzień .... :D Nie denerwuj się Anulkas!! Po prostu nie korzystaj jakiś czas z wagi bo skoro ma Cię de-motywować to ją na jakiś czas schowaj do szafy!! :) Nie możesz się poddawać a jak widać organizm walczy. Masz jakieś stare spodnie lub spódniczkę, które są tzw. rzeczą motywacyjną? Proponuję spróbować ubrać taką rzecz i wtedy sądzę będzie widać jakieś efekty. Tak w ogóle to witam Was Czcicielki Twarogu :grin: Pięknie wyglądałaś Marudko w tym czerwonym kombinezonie :D figura super! Pozdrawiam Was Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.