Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Podpowiedz mi jak możesz wg jakiego przepisu robisz bułeczki dukanowe ??

Gratuluję kolacji, ja za to wczoraj się zmobilizowałam i upiekłam mojemu chudziutkiemu partnerowi ciasto ... musiałam bo jednak odczuwa moje dietkowanie i troche mi zmarniał... :D

Ja robię według przepisu Sliweczki i Maglonka

na 2 stronie naszych przepisów:

CHLEB TOSTOWY DUNKANA (FAZA P)

Proporcje na 1 osobę:

1 łyżka do zupy otrąb pszennych

2 łyżki do zupy otrąb owsianych

1 łyżka do zupy serka homogenizowanego 0%

1 płaska łyżeczka do kawy proszku do pieczenia

1 całe jajko

kilka kropli dowolnego aromatu

Otręby zmielić, aby otrzymać rodzaj mąki. Zmielone otręby przesypać do pojemnika i dorzucić wszystkie pozostałe składniki. Zagnieść ciasto (nie ma potrzeby, aby ciasto stało do wyrośnięcia). Przełożyć ciasto do dowolnej formy. Piec w mikrofalówce przez 4 minuty. Po wyjęciu zostawić do ostygnięcia. Chleb można pokroić w kromki, które następnie wkładamy do tostera, aby chlebek był bardziej chrupki. Nie ma potrzeby solenia.

------------------------------------------------------

Ale oczywiście dużo większą porcję robię.. i nie mielę otrąb tylko daję takie

jak kupuję!!!! A robię z serka 500 dkg i cały wrzucam + 2 jajka w całości. Na to

wychodzi mi z 10 łyżek otrębów owsianych, 5 pszennych, zamiast aromatu dodaję

curry i zioła prowansalskie. Piekę w piekarniu z godzinę - w postaci muffinek - stąd

te moje bułeczki!! W temperaturze około 170-200. A te muffinki dlatego.. bo jak

piekłam w całości w jakiejś formie - to często mi się w środku nie dopiekał.

Te mufinnki też czasami muszę obrócić do góry nogami, żeby się spód dopiekł,

ale jak dla mnie są ok. Choć chleb to to nie jest!! No i piekę w foremkach silikonowych.

Więc nie zawracam sobie głowy smarowaniem ich tłuszczem czy nie.. Bo bez tego

wychodzą z tych foremek super.

No i mam tak około 12 takich babeczek (mrożę je, bo już raz mi się coś zepsuło,

więc już nie ryzykuję.. codziennie w pracy wyciągam sobie nowe i na drugi dzień

mam jak znalazł) - starcza mi to na cały tydzień. Jem codziennien po dwie. Ale ja

już nie jem naszej otrąbianki. Bo w mufinkach zawieram sobie tą wymaganą ilość

otrębów na dzień.

W przepisach jest jeszcze kilka innych przepisów na chlebek.. Nie próbowałam

innych - bo jakoś ten mi spasował - prosty i szybki w robieniu. Wszystko mieszam

tą taka 'kulą drewnianą' - nie wiem jak to się nazywa - bo trochę za bardzo

klejąca jest ta masa jakby się ręką mieszało.

Opublikowano
Dziewczyny, muszę się pochwalić.

Po tygodniu fazy uderzeniowej mam 5 kilo mniej! Zaiste cud, więc mogę do sekty przynależeć.

Złamałam się raz i o dziwo nie przy słodyczach - zjadłam trochę pomelo.

Wczoraj przymierzyłam pierwsze z moich 4 chudych ciuchów [każdy z nich to inna waga] i w pierwszy już się mieszczę!

Chciałabym też zapytać bardziej doświadczone protalowiczki o saunę. Czy któraś z Was korzysta z tego dobrodziejstwa?

Któraś z Was pytała o usuwanie nadmiaru skóry po schudnięciu. Moja siostra miała taki zabieg - straciła ponad 50 kilo. Ale operację miała dopiero rok po ustabilizowaniu się wagi. A przez ten czas intensywnie ćwiczyła, stosowała dwa razy dziennie balsam i/lub krem przepisany przez lekarza. W innych miejscach - uda, ramiona, skóra się sama przez ten czas dostosowała.

Gratuluję Lolawao! 5 kg to dużo.Już zaczynając przygodę z Dukanem dołączyłas do sekty Czcicieli Twarogu,a po zgubionych 5 kiloskach jesteś na stałę do sekty przyjęta i już Cię nie wypuścimy ze swoich łap :)

Co do sauny to niestety nie pomogę.

Zainteresowałaś mnie tym usuwaniem skóry po schudnięciu.Mam kilka pytań :grin: Jeśli to nie problem...Dlaczego siostra miała operację dopiero rok po ustabilizowaniu się wagi?Nie można tego zrobić wcześniej? Dawno była ta operacja? (chodzi mi o koszty,czy dużo kosztuje taka operacja?)Ja się troszke obawiam takiej ingerencji chirurga,ale to chyba będzie jedyne wyjście żeby nie było tej wiszącej skóry.I mówisz że na ramionach i udach sama się skóra dostosowała?Trzeba ćwiczyć,a ja nie mam na to checi :D I jakieś środki do smarowania przepisał jej lekarz...Ciekawe,musze pogadac z moim lekarzem :D Będe wdzięczna za odpowiedz,bo ja schudłam prawie 50 kg,a chcę jeszcze z 20...Więc zwisy będą napewno :D

Opublikowano
Gratuluję Lolawao! 5 kg to dużo.Już zaczynając przygodę z Dukanem dołączyłas do sekty Czcicieli Twarogu

nawet głównie Twarogu, bo z mięs jem tylko ryby + owoce morza :D

Dlaczego po roku? Bo często występują wahania wagi, bo skóra w jakimś stopniu jędrnieje. Ale trzeba ćwiczyć - moja siostra na początku nie miała w ogóle kondycji, więc spacerowała codziennie z psem - ok. 3-4 km. Później ten dystans wydłużała, a fragmenty zaliczała truchtem. I tak stopniowo. Na siłownię zaczęła chodzić dopiero po paru tygodniach takiej rozgrzewki.

Co do kosztów - nie wiem, ile ją to kosztowało - po pierwsze nie robiła tego w Polsce, po drugie miała to robione razem z inną operacją, której koszty pokrywało ubezpieczenie zdrowotne, więc nie musiała płacić choćby za anestezjologa i podstawową opiekę po operacji.

Ale jeśli chcesz, mogę ją podpytać.

Opublikowano

Witam Protalki :D

Winkachce, przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale serdecznie gratuluję osiągniętych rezultatów :) .To super uczucie osiągnąć to, co się zamierzyło. Brawo!!! Teraz jak Cię pochwaliłam Twój świeżo nabyty kg nie ma wyjścia i musi szybko zniknąć :D

Lolawao, gratuluję serdecznie, 5kg w ciągu tygodnia to super wynik :D

Przykład Twojej siostry mnie natchnął i poważnie zastanawiam się nad chodzeniem do pracy pieszo, mam 6-7km w jedną stronę, ale uważam, że z moją kondycją jest całkiem nieźle, więc powinnam dać radę. Do tego ze względu na korki nie powinno mi to zająć więcej czasu zwłaszcza rano niż autobus, a korzyści z ruchu powinnam mieć duże. Zawsze bardzo lubiłam spacerować, maszerować, wycieczki itp. A czy Twoja siostra ćwiczyła jeszcze coś dodatkowo, czy marsze jej tak pomogły?

Marudko, cieszę się, że się świetnie bawiłaś na kuligu :D . Ja się też wybieram w sobotę, trochę się boję, zwłaszcza o dzieci, żeby się nie pochorowały, bo tak głupio chorować akurat na ferie.

Pozdrawiam Wszystkich i oby do wiosny, bo cieplej, a poza tym musimy przecież pokazać swoje nowe, wylaszczone ciałka :grin:

Opublikowano
Lolawao, gratuluję serdecznie, 5kg w ciągu tygodnia to super wynik :)

Przykład Twojej siostry mnie natchnął i poważnie zastanawiam się nad chodzeniem do pracy pieszo, mam 6-7km w jedną stronę, ale uważam, że z moją kondycją jest całkiem nieźle, więc powinnam dać radę. Do tego ze względu na korki nie powinno mi to zająć więcej czasu zwłaszcza rano niż autobus, a korzyści z ruchu powinnam mieć duże. Zawsze bardzo lubiłam spacerować, maszerować, wycieczki itp. A czy Twoja siostra ćwiczyła jeszcze coś dodatkowo, czy marsze jej tak pomogły?

Dzięki.

Tak, po jakimś czasie siostra dołączyła do tego siłownię - ale niezbyt forsowną, tzn. cardio plus podstawowe zestawy na ćwiczenie ramion, brzucha i nóg.

Z chodzeniem do pracy do świetny pomysł - gdybym nie miała tak daleko, też bym zastosowała. Niestety, w którymkolwiek mieście bym nie mieszkała, zawsze najciekawsza praca jest nie na tym końcu miasta co trzeba :D

Tak więc ja zostaję przy cardio + pilates.

A suwaczek mi się za Chiny Ludowe nie pokazuje....

Olinka, widzę, że mamy taki sam kilogramowy cel

Opublikowano

Bożenko to koniecznie ubież siebie i dzieci GRUBO!!!

A jeśli macie kombinezony jakieś - to to najlepsze

wyjście. :D Może i czasami głupio tak w kombinezonie..

ale co tam - na kuligu można!!!

Jak widzisz ja i mój chrześniaczek - to ta zielona żabka,

byliśmy dopowiednio przygotowani do kuligu.

post-13995-1264413501_thumb.jpg

Opublikowano

CZeść Protalki!

Marudko - zazdroszczę ci kuligu, czy ty to ten czerwony krasnalek na zdjęciu?

Lolawao - 5 kg to naprawdę dobry wynik, ja miałam tylko 4kg na uderzeniówce. Gratuluję !!

Olinko - ja robie chlebek/bułeczki wg przepisu z 6 str. naszych przepisów " Chlebek Dukana trochę zmodyfikowany"

Jak Marudka robie go w silikonowej formie do mufinek, na raz 12 sztuk. Biorę 1/3 paczuszki drożdży + pól szklanki ciepłego mleka + łyżeczkę mąki kukurydzianej i szczyptę zwykłego cukru. Robie rozczyn i czekam az "urośnie", w miseczce wkładam 6 łyzek otrebów owsianych + 3 łyzki pszennych + 3 łyzki maki albo skrobii kukurydzianej + 2 jajka + 130-150 g twarożku homo. Potem dodaje rozczyn z drożdżami. Doprawiam róznie : raz solą + estragon albo inne zioła, ale soli troszkę zawsze dodaje. Rozlewam do foremek ( jest dośc rzadkie !) i na 180 stopni na około 45 minut - 50 zależy jaki masz piekarnik. Uwaga te chlebki/bułeczki po 2-3 dniach musze schowac do lodówki bo one łatwo plesnieja jak w domu jest ciepło. Taka porcja wystarcza mi na około tydzien. SMACZNEGO !

Opublikowano

ja sie dzis załamałam:(

Brakuje mi już calkiem motywacji.

dziś 4 dzień białek wczoraj waga ruszyla o 0.5kg w dół, dziś się ważę o tu 0.6kg w górę tak więc suwaczek znowu nie aktualny dziś ważyłam 65.6kg....ale dół 3 tyg na diecie i nic nie zgubione oprócz 1,5kg na uderzeniówce !!!!

Wcale nie grzeszę, jem protalowo i dupa!!! Mam juz dosyć ..buuuuu....ale mi źle....humor popsuty na caly dzień ....:D

Opublikowano
Dziewczyny, muszę się pochwalić.

Po tygodniu fazy uderzeniowej mam 5 kilo mniej! Zaiste cud, więc mogę do sekty przynależeć.

Złamałam się raz i o dziwo nie przy słodyczach - zjadłam trochę pomelo.

Wczoraj przymierzyłam pierwsze z moich 4 chudych ciuchów [każdy z nich to inna waga] i w pierwszy już się mieszczę!

Chciałabym też zapytać bardziej doświadczone protalowiczki o saunę. Czy któraś z Was korzysta z tego dobrodziejstwa?

(...)

lolawao witamy na naszym sekciarskim forum :D się nadajesz dziewczyno! gratuluje tych - 5 kg :)

Ja na saune chodzę. Chodziłam przed dietą, na saunę i basen wiec chodzę i teraz, 1-2 razy w tygodniu. Mi tam służy :grin: kocham pływać a po saunie mam cudownie gładka skórę, dodatkowo sie inhaluje olejkami ziołowymi, a w okresie zimowym to bardzo korzystne dla zdrówka, no a przed wszystkim oczyszczam się z toksyn. Zresztą nie muszę zachwalać, kto lubi to chodzi, takie jest moje zdanie.

A u mnie na wadze dziś rano po skończonych 5 dniach z warzywkami 1,2 kg mniej!!! :D

miłego dnia

Opublikowano
ja sie dzis załamałam:(

Brakuje mi już calkiem motywacji.

dziś 4 dzień białek wczoraj waga ruszyla o 0.5kg w dół, dziś się ważę o tu 0.6kg w górę tak więc suwaczek znowu nie aktualny dziś ważyłam 65.6kg....ale dół 3 tyg na diecie i nic nie zgubione oprócz 1,5kg na uderzeniówce !!!!

Wcale nie grzeszę, jem protalowo i dupa!!! Mam juz dosyć ..buuuuu....ale mi źle....humor popsuty na caly dzień .... :D

Nie denerwuj się Anulkas!! Po prostu nie korzystaj jakiś czas z wagi bo skoro ma Cię de-motywować to ją na jakiś czas schowaj do szafy!! :)

Nie możesz się poddawać a jak widać organizm walczy.

Masz jakieś stare spodnie lub spódniczkę, które są tzw. rzeczą motywacyjną?

Proponuję spróbować ubrać taką rzecz i wtedy sądzę będzie widać jakieś efekty.

Tak w ogóle to witam Was Czcicielki Twarogu :grin:

Pięknie wyglądałaś Marudko w tym czerwonym kombinezonie :D figura super!

Pozdrawiam Was

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.