Maragrete Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Balbinko - witaj ! Olinko- ja żadnych zmian skórnych nie zanotowałam a dietkuje już od ponad pól roku, ale każdy ma inny organizm Dyskutujecie tu kto jest bardziej nabiałowy a kto mięsny - ja nalezę do typów bardziej mlecznych tzn. zawsze sery w każdej postaci, jogurty, kefiry, maślanki oraz mleko jako takie były u mnie na pierwszym miejscu przed mięsem i wędliną. Dlatego nasza dietka bardzo mi odpowiada... :) Cytuj
szpuleczka Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 [quote... Marzy mi sie kominek, mam miejsce na niego w salonie i komin ale .... kasy brak. Sąsiedzi maja i jest super... może ..kiedyś.......... Cytuj
marzeniaw Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Anulkas ja również współczuję problemów z ogrzewaniem ale może to już dziś się skończy u mnie to samo - stara kamienica piecyk na gaz i w razie braku prądu - brak ogrzewania a piec kaflowy rozebrany 2 lata temu... Też marzę o kominku, ale kiedy nas będzie stać na takie rzeczy to nie wiem... DZiewczyny sprawdziłam różnicę między tymi otrębami - rzeczywiście lepiej zajadać pszenne i owsiane mają mniej kalorii węglowodanów a więcej błonnika A ogórki kiszone zaniosę lepiej do piwnicy tam będąbezpieczniejsze...:)))) Rzeczywiście coś się dzieje dziś niedobrego z forum nie mam kursora i dziwnie mi się pisze Pozdrawiam serdecznie Cytuj
saga Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Witam Balbinko dawno Cię nie było tym bardziej to miłe czytać Twoje posty. Czyli ja mam farta, ciepło (w miarę), internet działa bez zakłóceń (oby tak dalej), od dzisiaj białeczka i mam nadzieję spadek, bo akurta jestem po @. Tylko żeby jeszcze tą robotę znależć - co nie Motylku. Ja to jestem taki typ mieszany troche mieska a wieczorem czesto serek wiejski light (Piątnicy) ostatnio bardzo lubie ze szczypiorkiem (choć niestety ma wiecej tłuszczu bo 5%) i z nabiało to chyba wszystko tylko ten serek. Gratuluję spadkowiczom - wiem ze przesuwanie suwaczka to bardzo mile zajecie. Pozdrawiam, oby do wiosny. Cytuj
marzeniaw Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Olinko problemy skórne możesz też mieć ze względu na porę roku i tą aurę rzeczywiście trzeba obserwować...A jaki masz typ skóry jeśli mogę wiedzieć? Ja też mam problemy skórne tzn choruję na łuszczycę czy któraś z WAS ma jakieś doświadczenia z tą chorobą a wpływem nań tej diety??? Obecnie na ciele nie mam prakrycznie śladu, cierpię tylko i walczę z łuszczycą na skórze głowy PS CUDA SIĘ DZIEJĄ DZIŚ JUŻ 2 RAZY ZNIKNĄŁ MI TEKST Cytuj
AlCIA111 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 "zauwazylam rowniez taka rzecz ze jednak musze ograniczac jedzenie tzn. mniej a czesciej wtedy widze ruchy na wadze a jak jadlam trzy glowne posilki i jeszcze troche podjadalam miedzy nimi to waga albo wzrastala albo stala w miejscu " Balbina zgadzam sie z Tobą w 100 % ja też to zauwazyłam. Nawet jak co jakiś czas zjem plasterek wedliny czy też troche serka jest lepiej. Trzy posiłki plus przekąski nic mi nie daja. Waga stoi. A jak częściej podjadam to waga naprawdę się rusza. Poruszyłyscie temat serożerców i mięsożerców - mi ta dieta pasuje bo ja lubię jeść te własnie produkty. Zwłasza jajka na które muszę jednak uważać. Cytuj
Olinka Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 ja mam bardzo przesuszoną skórę - i na twarzy, i na nogach O dokładnie wyjęłas mi to z ust ...lolawao Marzeniaw powiem ci szczerze ze chyba mam mieszaną, potrafi być przesuszona na czole czy brodzie ale z wypryskami w okolicach żuchwy. No nie dzieje się nic strasznego ale po prostu zauważyłam to niewielkie swędzenie i zaczerwnienienie. Będę się obserwować, bo pogoda na pewno też swoje dokłada, dojezdzam do pracy stoję nieraz na zimnie a wiatr wieje ... Dzięki WSZYSTKIM za odpowiedź, każdy inny to jednak ma inne doświadczenia. Ja się zastanawiam jaki ja typ jestem, ale chyba jednak nabiałowy. Jak mam wybór to jednak serek chudy, albo mleczko, kefirek. Z mieska to kurczak albo rybka. Cytuj
szpuleczka Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Dla wszystkich Serozercow !!! Proponuje male urozmaicenie otrebianki: otreby zalac mlekiem wkruszyc troche bialego serka i poddac dzialaniu mikrofali . Cieple, pozywne i fajnie przelamanie "spulchnionym" twarozkiem. Oj -to bedzie moj faworyt na zimowe 2-gie sniadanka!!! Cytuj
balbina38 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 kochane walcze i walcze z ta strona ale to chyba jakis defekt ktory moze usunac tylko administrator :) Cytuj
campari Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Chcialam slowo o kominku. Miejsce w salonie, przygotowny komin to nie wszystko... Potrzebne jest jeszcze miejsce (sporo!!!) na skladowanie i podsuszanie kupionego drewna. Poza tym obsluga kominka wymaga sporo pracy-codzienne sprzatniecie popiolu, czeste mycie szyby, donoszenie i dokladanie drewna . Jesli ogrzewamy kominkiem, a nie tylko traktujemy jako akcent nastrojowo-wieczorny (mily) to jest z tym naprawde sporo pracy. Ale mysle , ze warto, szczegolnie z finansowego punktu widzenia (gaz i prad >) . Mam kominek, nie zauwazylam aby sporo pracy wymagala obsluga kominka. Oczywiscie jest rozniaca, jesli patrzy sie z punktu przykrecania i odkrecania kaloryferow, no bo jednak cos tam jeszcze trzeba zrobic. Miejsce do skladowania drzewa konieczne, wiadomo i to duzo miejsca, bo jednak troche tego drzewa wychodzi w okresie grzewczym. Popiol wynosimy codziennie, raz dziennie donosimy drzewo z piwnicy, szybe myje co 3-4 dni (jesli drzewo jest suche i odpowiednie do kominka to szyba, az tak bardzo sie nie brudzi.) Cisnienie cos wariuje, bo mnie glowa cos boli. Zjadlam duszona piers kurczka, zapilam woda i czas zrobic liste zakupow, a potem meza na nie wyslac :) Cytuj
anulkas Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 /quote] Czesc Protalki! Anulkas szczerze Ci wspolczuje . Wszyscy co jakis odczuwamy skutki uzaleznienia od gazu, pradu , ale zeby na taka skale!!! My odetchnelismy nieco po przeprowadzce -ogrzewamy kominkiem, ktory sie sprawdza nawet na sporej powierzchni. Gdy sa duze mrozy wlaczamy piec gazowy, ale to ciagnie zlotowki mocno. Najgorzej jest gdy nie ma pradu . Tu zdarza sie to czesto i czasami trwa nawet kilka dni. Wtedy klops: nie chodzi hydrofor-brak wody ,swiatla , tv ,internetu, radia, lodowki, bramofonu -tylko psy ratuja sytuacje ,kanalizacja bez splukania ...horror. Trzymam kciuki za jak najszybszy powrot do cywilacji i zycze zdrowia synkowi. Zamiast pieca w duzym pokoju będzie stał kiedys kominek, najpierw musimy odłożyc kaskę na remont. Widzę,że u Ciebie tez może byc nie ciekawie, jak zabraknie prądu-oczywiscie nie życzę. Mnie przeraża fakt ze mrozy po niedzieli wracają, jeśli nie naprawią szkód do jutra to nie wiadomo kiedy to nastapi :) narazie od rana dłubią i nic. Z SYNIKEM BYŁAM PRZED CHWILĄ NA KONTROLI W PONIEDZ WRACA DO SZKOŁY A JA DO PRACY (SOB I NIEDZ). DZIEKUJE SZPULECZKO Aj Anulkas tzrymam kciuki za szybkie naprawy w twoim domku, mam nadzieję że już wieczorkiem zasiądziesz w ciepłym domku i wszystko powoli wróci do normy. DZIEKUJE Mam jeszcze pytanie do Nutki. Załatwiam sie prawie codziennie ewentualnie co drugi dzień. Od 3 dni oddaje kał z krwią. Nigdy dotąd mi się to nie zdarzało, czy moze byc to skutkiem zmiany diety??? Mam sie tym martić ?? Cytuj
Maragrete Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Z SYNIKEM BYŁAM PRZED CHWILĄ NA KONTROLI W PONIEDZ WRACA DO SZKOŁY A JA DO PRACY (SOB I NIEDZ). DZIEKUJE SZPULECZKO Mam jeszcze pytanie do Nutki. Załatwiam sie prawie codziennie ewentualnie co drugi dzień. Od 3 dni oddaje kał z krwią. Nigdy dotąd mi się to nie zdarzało, czy moze byc to skutkiem zmiany diety??? Mam sie tym martić ?? Anulkas - bądź dobrej mysli z tą naprawą, fajnie że mały juz zdrowieje, a co do twojego problemu z wypróxnianiem to chociaz nie jestem lekarzem i nie do mnie kierowałaś to pytanie to i tak mnie korci żeby ci odpisać, więc wybacz ale Nutka pewnie powie ci to samo.........koniecznie trzeba iść z tym do lekarza, na pewno zmiana diety na wysokobiałkowa nie wywołuje bezpośrednio takich skutków. Mysle że przyczyn takiej sytuacji może bycwiela, od zwykłego polipa czy hemoroida po naprawdę poważne sprawy, wszystko zależy jaka ta krew jest, czy taka żywa, świeża w kolorze, ile itd. ale na pewno musisz biec z tym do lekarza. Trzymaj sie Anulko ! :) :D :mrgreen: Cytuj
Maragrete Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Szpuleczko, Campari - na pewno macie racje z ta robota przy kominku ale ja bym bardzo chciała. Miejsce na drewno mam bo pól domu jest podpiwniczone i na zewnątrz mam dach z boku domu taki trochę wysunięty od nasłonecznionej południowej strony więc można tam tez układać. Nie zrobiliśmy z mężem od początku kominka z rozprowadzeniem ciepła bo brakło nam kasy, ale teraz by sie przydał, to było zawsze jego marzenie i moje tez żeby posiedzieć przy żywym ogniu w domu. On całą swoja młodość aja wczesne dzieciństwo spędziliśmy w mieszkaniach z kaflowymi piecami i oboje mieliśmy sentyment do trzaskających drew w ogniu.... Pewnie kiedyś uda mi sie zrealizować to moje marzenie... bo marzenia trzeba mieć ... one nadają smaku naszemu życiu... Cytuj
szpuleczka Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Mam jeszcze pytanie do Nutki. Załatwiam sie prawie codziennie ewentualnie co drugi dzień. Od 3 dni oddaje kał z krwią. Nigdy dotąd mi się to nie zdarzało, czy moze byc to skutkiem zmiany diety??? Mam sie tym martić ?? Anulkas! Mysle, ze moze byc pewien zwiazek pojawienia sie krwi z zaparciami - o ile takie mialas (nie jest to bezposrednio zwiazane ze stosowaniem diety) . Mysle, ze porada lekarza jest konieczna. A le nie martw sie na zapas, moze okazac sie to niewielkim problemem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.