Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Protalinki,u mnie niestety waga w górę po sobotnio-niedzielnych grzeszkach,ale nie zmieniam suwaczka,bo to wstyd.Bożenka ja też jestem zainteresowana odkurzaczem,bo mój tak ciągnie,że prędzej bym wyzbierała ręcznie.Więc napisz coś więcej o tym swoim wynalazku.Miłej nocy życzę wszystkim.

Opublikowano
ojejku....

to ja chyba nie jem nawet polowy tyle bialka co powinnam tak mi sie zdaje przynajmniej , ogolnie jakos mi sie zdaje ze malo jem tzn tak jak na diecie ale jakos wogle mnie nie ciagnie jem kiedy czuje sie glodna i az sie najem takwiec nie ograniczam nic sobie niedawno np naszla mnie ochota na cos i wpalaszowalam kilka pasterkow szynki z indyka (0.1g tluszczu w plasterku) no tyle ze posmarowany byl jeszcze philadelphia niby extra light ale ma 5% tluszczu , ale chlopak mi ja kupil mial dobre zamiary wiec musze zjesc ja teraz, ogolnie widze ze to nie byla wlasciwa decyzja zaczynac diete przed przeczytaniem ksiazki , szczegolnie ze ciagle ktos mowi cos innego np kolezanka mi wlasnie napisala bo jakis przepis jej podeslalam w ktorym byla maka kukurydziana i ona ze w ksiazce nie ma nic o mace kukurydzianej i ona jej nie moze jesc ......!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech mi ta ksiazka juz przyjdzie bo sie zamartwie na smierc co moge a co nie !!!!!!!!!!

Nie martw się Marto, nie zmuszaj się do jedzenia, ale pilnuj, żeby nie zgłodnieć, bo można wtedy zjeśc coś niedozwolonego.. Philadelphią się nie przejmuj, bo możemy do 5% tłuszczu, ważne żeby białko>węglowodany+tłuszcze. Mąka kukurydziana nie jest ok, niektórzy zastępują skrobię kukurydzianą(maizenę), którą można w niewielkich ilościach-mąką kukurydzianą, ale to na własną odpowiedzialność. Jak będziesz miała jeszcze jakieś watpliwości-pytaj, ktoś Ci na pewno odpowie :?

Witam Protalinki,u mnie niestety waga w górę po sobotnio-niedzielnych grzeszkach,ale nie zmieniam suwaczka,bo to wstyd.Bożenka ja też jestem zainteresowana odkurzaczem,bo mój tak ciągnie,że prędzej bym wyzbierała ręcznie.Więc napisz coś więcej o tym swoim wynalazku.Miłej nocy życzę wszystkim.

Esperantinko,zgodnie twierdzimy z mężem, że to nasz pierwszy prawdziwy odkurzacz w małżeństwie :D Tym się różni od innych, że nawet przy zapełnionym worku nie traci siły ssania. W praktyce oznacza to, że ssawka, taka zwykła, uniwersalna przysysa się bardzo skutecznie do podłoża i zbiera wszystko na swojej drodze. Ja kupiłam model najprostszy i dokupiłam sobie małą trzepaczkę do tapicerki, bo tak było najtaniej. Modele z dużą ilością dodatkowych akcesoriów bardzo rosna w cene, lepiej kupić sam odkurzacz i dokupować akcesoria oddzielnie. Miałam zamiar używać tej trzepaczki do odkurzania małego dywaniku mojego syna, ale ta uniwersalna ssawka do podłóg jest tak skuteczna, że wszystko odkurzam właśnie nią. Z tym, że ja mam prawie tylko twarde podłogi i tylko 2 małe dywaniki. Odkurzacz nie był tani, ale nie załuje ani jednej złotówki, którą na niego wydałam, bo odkurzam 3xszybciej i 10xskuteczniej niż poprzednio. Jestem w dodatku alergiczką uczuloną na kurz i nie mam takich reakcji jak poprzednio i nie muszę czekać aż mąż się zlituje i odkurzy, co przy jego obecnej ilości pracy zawodowej byłoby nie do zniesienia. Popatrz sobie w googlach na odkurzacze Dyson, może Ci cos wpadnie w oko :) . Pozdrawiam Ciebie serdecznie i nie przejmuj sie waga, bo przecież prędzej czy później na pewno spadnie :)

Opublikowano

Ale naskrobałyście duuuużo...

Witam Martę, nową twarz;) Życzę oczywiście powodzonka!

Motylku głowa do góry! Poniedziałki to najmniej produktywne dni tygodnia(jakoś za nimi nie przepadam:/). Ale trzeba go przeżyć potem przespać i wtorek wita Cię słoneczkiem;)

Opublikowano
Ale naskrobałyście duuuużo...

Witam Martę, nową twarz;) Życzę oczywiście powodzonka!

Motylku głowa do góry! Poniedziałki to najmniej produktywne dni tygodnia(jakoś za nimi nie przepadam:/). Ale trzeba go przeżyć potem przespać i wtorek wita Cię słoneczkiem;)

Oby Magdo! W takim razie idę do łóżka i oby jutro było lepiej.

Dobranoc Dziewczyny :?

Opublikowano

Dobry wieczor:)))))ale napisalyscie duzo od wczoraj:)

U mnie male zmeczenie dieta, leci piaty miesiac a wyniki jak u innych po miesiacu.Na suwaczku jest -8 ale tak naprawde jest -7, kilogram odchodzi tylko jak ostro przejde bialkowa-ostro w sensie bialkowa=uderzeniowka.Nie wydaje mi sie, ze robie cos zle, tylko 2 razy w ciagu calej diety zgrzeszylam-raz w wigilie, drugi- niedawno na imprezie pracowniczej.Zdarzaja sie b.rzadko tzw polgrzeszki kiedy to podjem serka homogenizowanego, parowke czy cos co ma wiecej tluszczu.Po prostu smiem twierdzic, ze kazdy jest inny i na niektorych dieta dziala cudownie, na innych mniej...Ja jestem tym typem opornym i typem, kory zauwaza spadki, kiedy je mniej.Z pewnoscia po tak dlugim czasie jest latwiej diete znosic niz na samym poczatku, czlowiek sie jest w stanie do wszystkiego przyzwyczaic ale kiedy pomysle, ze tak naprawde nigdy nie bede mogla juz jesc tak jakbym chciala, to normalnie zalamka:(Caly czas mam jakies zludna wizje, ze dieta wyleczy mnie z jo-jo i, ze po przejsciu III fazy bede mogla jesc co dusza zapragnie.Obawiam sie jednak, ze tak nie bedzie i ze moja walka z kilogramami bedzie trwala do konca zycia i ten paranoidalny lek o przytycie chocby kilograma.Zla sama jestem na siebie, ze tak sie dalam wmanipulowac dzisiejszej modzie na piekne i doskonale kobiety, ktore tak naprawde istnieja tylko w gazetach i przerobione po fotoszopach.O ile latwiej byloby po prostu byc soba, korzystac z tego co sie lubi, jesc co sie chce, miec tyle kilogramow ile sie nazbiera a nie tyle ile nam nakazuje wizja idealnych ksztaltow.I zla jestem na siebie, ze mam na tyle mozg wyprany, ze sie temu poddaje, ze musze odmawiac sobie tego co bardzo kocham(uwielbiam slodkie i koniec!)w imie ladnego wygladu, ktory tak naprawde nikogo nie obchodzi, tylko mnie.Bledne kolo, w ktorym trwam:( obym w przyszlym wcieleniu byla kotem.To tyle...

;)

Opublikowano
No i Ostatnia Szansa mnie ubiegła w tłumczeniu, ale musicie przyznać, że Maliszka ma niesamowitą wyobraźnię, zwłaszcza do niestandartowych dowcipów. Oczywiście, że O. Ch. ważniejszy, ale w kościele na chrzcie jakoś biskup mi bardziej pasował :lol:

Ostatnia Szanso a jak tam dieta u Ciebie, bo jakoś szerokim łukiem omijasz ten temat, może Ci jakąś bombkę podłożyć ;)

 

Pozdrawiam wieczornie :grin:

Tak sobie Twoje pozdrowienia przywłaszczyłam w cytacie  :grin:

A temat trzeba omijać rzeczywiście SZEROOOOOOKIM łukiem 

Nie mogę wyjść z depresji jesienno-zimowej, ale jest coraz lepiej i może niedługo - wszak w przyszłym tygodniu zaczyna się Wielki Post więc warto sobie narzucić jakieś wyrzeczenia.

Pozdrawiam  :grin:

Opublikowano
Witam z ranka przy porannej kawce.

Nie mogę wyjść z depresji jesienno-zimowej, ale jest coraz lepiej i może niedługo - wszak w przyszłym tygodniu zaczyna się Wielki Post więc warto sobie narzucić jakieś wyrzeczenia.

Pozdrawiam ;)

Witajcie poranne ptaszyny!!!

Ja też przy kawce, a 'pomysł' z wielkim postem to może i ja podchwycę..

Jak byłam młodsza to zawsze miałam postanowienie "nie jeść słodyczy".

Dziecinne - ale udawało się wytrzymać :grin:

Wczoraj jak przyszłam do domu to nikogo nie było.. Mama szukała prezentu

dla taty. Więc zostawiłam im tylko butelkę MOJEGO ulubionego likeru z karteczką,

że to od ich 'świętej trójcy' na te 35 lat po cywilnym.. przynajmiej mieli miłą

niespodziankę! W czerwcu trzeba będzie bardziej się wysilić - bo wtedy mieli

kościelny :grin:

Mam nadzieje, że uda mi się dziś wcześniej wrócić do domu, bo prasowanie

i zmywanie juz od kilku dni czekają.. Ale nie chce mi się strasznie...

Miłego dnia, bez stresów.

Opublikowano

Witam :grin:

Trochę minorowy był koniec wczorajszego dnia na forum, myslę, ze już za dużo tych dni bez słońca, przydałaby nam się wiosna ;) Mam nadzieję, że dzisiaj po wyspaniu się świat wygląd lepiej :lol:

Ostatnia Szanso, trzymam kciuki za Twój powrót do diety, powodzenia i wytrwłości, nie możesz się zatrzymywać w połowie drogi :-D Pozdrowienia były również do Ciebie, więc o przywłaśzczaniu nie ma mowy :grin:

Ja się nawet dzisiaj nie zważyłam, zapomniałam, ale nie spodziewam się niczego dobrego, jakoś nie mogę wyjść z zastoju. Może też w związku z Wielkim Postem powinnam bardziej rygorystycznie podejść do diety i będą lepsze rezultaty :grin:

Pozdrawiam srdecznie i życzę duuuużo uśmiechu na buziach i w sercu :-D

Opublikowano

Witam porannie ;)

Ciężki tydzień w pracy przede mną, trzymajcie więc kciuki ...

Życzę więc wszystkim pogody ducha i tej za oknem ...

Pozdrawiam serdecznie i zmykam!

:grin:

Opublikowano

Witajcie kochane protalinki !!!

Bozenko masz racje, ze slonce przydaloby sie nam wszystkim ;)

JA CHCE WIOSNY !!!!!

Witam rowniez nowe protalki :grin:

ciesze sie kochane ze wszystkich waszych spadkow a tym stojacym duzo, duzo cierpliwosci (mnie tez to dotyczy)

Milego dnia :grin:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.