jusia25 Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam Was kochane!!! Jestem cały czas z Wami, tzn napewno Was czytam cały czas i gratuluje wszelkich spadków! Ciesze się z Wami Waszymi osiagnięciami i choć nie powinnam to Wam bardzo zazdroszcze! Ale wiem ze nie powinnam bo to Wasza ciężka praca. A ja poprostu czasami nie potrafiłam się oprzec i moja waga przestała mnie słuchać. Tak ,tak Bożenko!!! Miałaś racje!!! I dziekuje Ci że wjechałas mi na ambicję, wcale nie jestem zła na Ciebie za to. Bo jak to mówia "prawda boli". Miałaś racje, duzo w tym mojej winy. Ale to nie bez powodu. Waga staneła na dobre, a ja zmagałam sie z nią cały czas. Potem Swieta Bozego narodzenia, dałam sobie troszke luzu i........... no własnie i.co??? Nie moge sie pozbierac od tej pory! Ale mam nadzieje że teraz mi sie uda. Wiem ze nie mam silnej woli! Ale z drugiej strony to przeciez długo trwałam na Dukanie czyli .... może ja mam??? Barkesa witam na forum. Naprawde jest tu super! Zreszta sama sie przekonasz! Śnieżynko dzięki Tobie i Twojej mamie i reszcie rodzinek jest tu naprawde tak fajnie i czuć ciepło rodzinne. No i macie kogoś bliskiego do tego zeby Was pogonił jak macie doła w odchudzaniu,ja niestety nie mam ;(. A i dziewczyny nie łamcie sie nie wiem co sie stało z Twoim bratem ale zawsze nadchodzi dobry czas dla nas Wszystkich. Dla Twojego brata również! Jestem całym sercem z wami! Cytuj
marzeniaw Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam serdecznie Dam Radę - udzielaj się fajnie czyta się "stare" Protalki, nowe też, ale taki sentyment mam do wspierających mnie na początku mojej drogi. Brak mi bardzo Benka i Maho. Stęskniłam się już za Nutką Cynamonu i Jusią5.Witam nową koleżnkę. Powodzenia. Gochna mam nadzieję, że będzie lepiej w końcu musi być jakaś poprawa. Miłego dnia wszystkim. Witajcie! Wreszcie dziś doszłam do siebie po sobotnich ostatkach było pysznie - tańce całą noc do białego rana grzechów wyznaję niewiele poza kilkoma toastami miaŁam moją colę 0% jedzonko było ok można było znaleźć śledzika, jaja, szynkę w galarecie także nie cierpiałam. Cierpiałam dzień wcześniej w piątek z powodu @ baardzo bolało :cool: Zauważyłam też, pewnie macie podobne spostrzeżenia, że ciężko w takie dni trzymać dietkę ja miałam ogromną ochotę na słodkie wogóle na jakieś przekąski pozatym w piątym dniu białek miałam to okropne uczucie szorstkiego języka i potworną suchość w ustach mimo że piłam i piłam... Ale jakoś przeżyłam teraz p+w no i zamiast spadku to mam 1,5 kg na plusie:((( Nie ważyłam się od czwartku, bo nie chciałam się demotywować wiem że przy @ zatrzymuke się woda w organiźmie ale nie liczyłam że po też się rozczaruje - trudno może jak skończę warzywka to wrócę do 90kg więc póki co suwaczka nie zmieniam tylko idę robić otrębiankę PS GOHNA ja również przyłączam się do całego naszego grona, które trzyma za Ciebie z całego serca życząc żeby było lepiej - TRZYMAJ SIE !!!!!!!!!!!!!!!! I POZDRAWIAM KOLEJNE NOWE KOLEŻANKI PROTALKI :-? Cytuj
marcynda Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 hej hej! jestem i ja! :sad: dzisiaj drugi dzień warzyw - na wagę nie wchodzę ,czekam na nową w środę dostane w prezencie urodzinowym. :-? Agabyd- widzisz czyli coś się ruszyło jednak! mam nadzieje ,że u mnie też Nowa Aga- witaj- czyli magiczna liczba "80"?? tak jak u mnie.POwodzonka życzę :cool: słuchajcie pomidory o tej porze roku są beznadziejne więc jem z puszki ale tam jest cukier- to chyba nie bardzo?? W uderzeniówce do twarożku dodawałam też mrozone zioła koper, pietruchę ale to chyba wolno? Wczoraj panga pod pierzynką szpinakową z pieca i woda woda woda. Dzisiaj na obiad szaszłyki z kuraka w zalewie jogurtowej i fasolka na parze. Efektów jak na razie nie widzę ale czuję się dobrze i nie tracę motywacji - a to dzięki Wam i waszym sukcesom. Musze skoczyć na zakupy bo nie mam za bardzo z czym kombinować . Kupię też skrobię kukurydzianą bo chlebek mam zamiar piec.za Olejem parafinowym zjeździłam 4 apteki moze dzisiaj dostane. ja mimo tego ze siedze cały czas w domku - nie pracuję, nie jem 5 posiłków bo czasu nie mam . Zjadam 3 i finito - może to źle?? Ostatni jest ok 16-17- bo kolacji od narodzin Tymonka nie jadam wogóle. Pije te wszystkie herbaty slim, fit, zielone , pureh i rózne tego typu badziewia. Jeden kefir 0% + łyżka otrąb dziennie i kibelek jak na razie sie na mnie nie obraził. Otrębianki nie robiłam jeszcze ale musze spróbować. Dobrze ,że jestescie bo u mnie wszyscy chudzi i nikt serio nie bierze moich zmagań i postanowień a to motywuje raczej srednio. wszystkim smutaskom usmiechu na twarzy i słonka za oknem życzę ( bo u mnie syyyypie znowu fuuj) Cytuj
Gochna Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam dziewczyny w poniedziałek z rana :-D . Jesteście nieocenione w podtrzymywaniu na duchu. Jakoś daję radę, ale bez Was byłoby trudno :cool: Waga leciutko w dół, więc powód do radości jakiś jest :D . Nastrój powoli się stabilizuje. Mężuś nie zapomniał o Walentynkach, mimo, że jest tak daleko ode mnie, a to następny już powód, reszta powoli dojdzie, mam nadzieję, do pionu i bedzie lepiej niż dotychczas :-D :-D :-D Buziole :razz: Witam :-D Dzisiaj mam 0,5kg więcej niż wczoraj, ale jesem cała zapuchnięta więc to na pewno woda, tylko nie wiem od czego. Mam nadzieję, ze to szybko mi zejdzie, bo bardzo demotywuje. Już tak dużo osób mi mówi, że niepotrzebnie się dalej odchudzam, naprawdę nie wiem co jest tego przyczyną, bo do swojej wagi sprzed ciąż brakuje mi jeszcze 15kg, ale pewnie zapomnieli jaka byłam szczuplutka skoro przez kilka lat obnosiłam się jako pulpet :-D Motylku, jak tam po torcie i likierku waga sie zemściła? Ja w każdej chwili mogę skonstruować jakąś bombkę lub wytoczyć działo, więc lepiej uważaj :twisted: Gochna, napisz, że już optymistyczniej patrzysz na świat, nie ma takiego nieszczęścia, z którego ni byłoby wyjścia. Trzymaj się dzielnie, pozdrawiam serdecznie :D Wszystkie Panie pozdrawiam i życzę miłego dnia, mimo poniedziałku :-D Mi też Bożenko mówili w pracy, że nie wyobrażają sobie mnie szczupłej, bo jakoś tak mi pasuje :sad: . Ale mi nie pasuje, więc wzięłam się za siebie i mam nadzieję wytrwać aż uzyskam to, co sobie założyłam :-? A tak na marginesie to ta woda potrafi nam namieszać, czasem po prostu się zatrzyma i już ale zawsze potem schodzi i ładnie waga leci. Mówią, że nie ma tego złego ... Już widzę pewien plus i mam nadzieję, że się wypełni, mianowicie mój synuś na poważnie przymierza się do Dukana. Już wcześniej podpytywał a teraz zamierza przeczytać książkę a ja oczywiście będę go dopingować, bo ma co zrzucić ... I zamierza teraz zoinwestować w siebie a to zawsze jest pozytywne :D :D :D witajcie jestem Agnieszka i od dzisiaj postanowiłam stosować dietę proteinową. Wczoraj stanęłam na wagę i zobaczyłam, że znów waga pokazuje 80kg, jestem przerażona i załamana. 2 lata temu stosowałam South Beach i schudłam prawie 20kg, później niestety była ciąża i to 20kg jakoś wróciło :) ale to moja wina bo przecież mogłam siedzieć z głową w lodówce cały dzień. Ale koniec wielkie postanowienie muszę schudnąć i koniec mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona :D Dodam jeszcze że stosowałam już Dukana zaraz po ciąży i udało mi się zrzucić 8kg ale to było dawno i nieprawda więc zaczynam od nowa :D Ahoj przygodo Witaj w naszym gornie i będziem Cię napewno wspierać i radzić w miarę naszych możliwości i dośwaidczenia :D :D :D Cześć dziewczątka! Jak to milo gdy się czyta wzajemne pocieszanie się - Gochna ja też się przylączam- "jutro też jest dzień więc pomyślę jutro"- jak to mawiała Scarlet Ohara z "Przeminęlo z wiatrem." Od dziś będzie coraz lepiej zobaczysz..Trzymam kciuki. Sliweczko, Saguś, Maruda- jesteście nadal bardzo aktywne na forum no no, a my stare forumowiczki!!!!!Też musimy odzywać się częściej tak sobie pomyślalam- bo ja najbardziej ciekawa byłam zawsze jak dalej ludzie radzą sobie po tej diecie, ale jakoś tak gubiły się te osoby po drodze- jak nasza zalożycielka..... Dzięki Dam radę , muszę powiedzieć, że często korzystam z tego motto i często mi pomaga przetrwać trudniejsze chwile. :-D Witaj Aga! Powodzenia! Dziś nareszcie coś drgnęło! 1,5 kg mniej po uderzeniówce. Szałau nie ma ale zawsze coś...:)Trwam dalej więc. Miłego poniedziałku! No widzisz :D Niektórym po prostu jest trudniej ale w końcu się jednak udaje. Nie trzeba się zaraz zniechęcać :D Cytuj
barkesa Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 dziękuje kochane za miłe powitanie i za obietnice potrzymywania na duchu :) pamiętam jak byłam na SB to pomoc dziewczyn z forum była nieoceniona. Był to pewnego rodzaju wyścig ale taka zdrowa rywalizacja jest super, gdy tylko przychodziły chwile zwątpienia poczytałam pożaliłam się i zaraz było lepiej a waga leciała jak szalona. W ciągu 5 miesięcy 20 kg. mam nadzieję że teraz będzie podobnie, :cool: :-? :sad: Cytuj
marcynda Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 barkesa -wow ! 20 kilo w 5 miechów suuper wynik . A ile lat ma Twoja dzidzia?? Cytuj
Olinka Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Cześć wszystkim :cool: Nie nadążam w witaniu nowych osób, więc tak hurtowo powiem : WItAJCIE :sad:. Widzę trochę smutków na forum ... tak to zycie wygląda raz z górki raz pod górke...oby średnia wyszła na plus :-? Gochna i tak bedzie!! Mój wyjazd do Czech się udał. Na wadze nieśmiało zawitała 5 z przodu :) Musze zmykać ... do napisania. Cytuj
barkesa Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 marcynda w marcu skończy 2 lata mały łobuziak jeden :-? dziewczyny mam pytanie dt, kawy ja tak mam że jak jem mało i jestem głodna wypije kawe z mlekiem i mi przechodzi i tak z 3-4 kawy dziennie czy to nie za dużo w sumie lury z rozpuszczalnej 1 łyżeczki ale może trzeba ograniczyć mhh :cool: Cytuj
marcynda Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Olinko - skoro 5 z przodu to znak ,że oparłaś sie tym wszystkim rochlikom , omackom i czeskiemu piffku- gratulacje! boże 5 z przodu to ja miałam chyba w podstawówce :cool: Cytuj
malyna Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam dziewczyny w poniedziałek z rana :) . Jesteście nieocenione w podtrzymywaniu na duchu. Jakoś daję radę, ale bez Was byłoby trudno :cool: Waga leciutko w dół, więc powód do radości jakiś jest :sad: . Nastrój powoli się stabilizuje. Mężuś nie zapomniał o Walentynkach, mimo, że jest tak daleko ode mnie, a to następny już powód, reszta powoli dojdzie, mam nadzieję, do pionu i bedzie lepiej niż dotychczas :-D :D :D Buziole :D Gochna, cieszę się,że dzisiaj już bardziej optymistyczne patrzysz na świat, bo jak czytam poprzednie dni, to bez twojego uśmiechu na forum jakoś szaro :-? "A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój" - te słowa piosenki zawsze sobie powtarzam jak mnie dopadają zmartwienia, mam nadzieję że teraz już tylko ku lepszemu. Cytuj
malyna Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Ja również witam hurtowo nowe twarze i spieszę donieść,że moja koleżanka zdecydowała się również na metodę naszego doktorka :cool: Teraz będę także za nią trzymać kciuki. Zadziałała książka, którą mi Gochna przesłałaś :-? Cytuj
malyna Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 dziewczyny mam pytanie dt, kawy ja tak mam że jak jem mało i jestem głodna wypije kawe z mlekiem i mi przechodzi i tak z 3-4 kawy dziennie czy to nie za dużo w sumie lury z rozpuszczalnej 1 łyżeczki ale może trzeba ograniczyć mhh :-? Myślę,że przede wszystkim trzeba jeść tak,żeby nie być głodnym - to nam wolno :cool: , a nawet powinno się. Co do kawy, to każdy ma inną tolerancję na jej ilość, ale nie może ona zastępować w tej diecie białek! Cytuj
sniezynkaa1869 Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 "A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój" - te słowa piosenki zawsze sobie powtarzam jak mnie dopadają zmartwienia, no własnie ja zawsze jak sobie o tym pomyśle to przychodza mi zaraz na myśl słowa "Nic nie boli tak jak życie" także słowa piosenki tegoz samego zespołu :-? eh.. Dzisiaj humor z dupy.. :sad: Wybaczcie... :cool: Cytuj
Magda :) Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam! Jak nie jedna smutna to druga, ehh... Po co się smucić?? Śnieżynka - UŚMIECH!! Cieszę się że Gochna wraca do pionu, gratuluję i uśmiechu i spadeczku;) Witam Nową Twarz, kolejna Aga z nami;) Jesteśmy z Tobą!! Powodzonka!! Drugiej Adze gratuluję że wkońcu zeszła waga;) Mówiły my że ruszy:D Moja waga jak na suwaczku, ale brzucholek dalej spuchnięty... Przykre to no ale mam nadzieję że niebawem minie... Póki co miętka i leżanka :cool: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.