Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
hej dziewczyny,

trochę mnie nie było, ale nawet nie próbuję nadrabiać :-?

wylądowałam w szpitalu, więc oczywiście o diecie nie było mowy

przytyłam +1, ale suwaka nie zmieniam, mam zamiar szybko wrócić, choć dietę muszę zmodyfikować [na stałe warzywa i owoce], ale mam nadzieję, że mimo tego, drogie czcicielki twarogu, nie wywalicie mnie ze swojego grona!

uuu to nie ciekawie z tym szpitalem, ale to nie z powodu Dukana?

a kilosek do przodu to nie tragedia :cool:

chetnie bedziemy dopingowac i przygladac sie modyfikacjom i jego skutkom ...

Opublikowano

Witam serdecznie

Marta84 – wielkie gratki kg to dużo.

Agabyd2002 – to fajna wiadomość, na warzywach nie tak łatwo coś uszczknąć z kilogramów

Marudko - przy ślubabie to zawsze znajdzie się jakiś "naciągacz". Ja z koleji dałam do zrobienia 2 kolorowe obrączki białe i żółte złoto w folderze były bardzo ładne, ale po zrobieniu okropne, także to zawsze jest loteria. Teściowa przejmuje się wami to dobrze, ja też mam super teściową to bezcenne choć mówią, że ślubu nie bierze się z rodziną, ale jak się z nią dobrze układa to serce rośnie.

Lalawo - zaglądaj, pisz do nas, po szpitalu pewnie wrócisz na dietkę, dużo zdrówka życzę.

Sandro33 - pała się należy. Miałaś poluzować więzy Dukana, ale bez przesady, szalejesz, narzeczony Cię nie pozna po powrocie do Irlandii. Wszystko stracisz, a szkoda by było. Dobrze, że oko uratowane, z takimi sprawami to nie ma żartów. Pozdrawiam.

Opublikowano
Dzięki dziewczyny....

Będę drążyć jednak temat warzyw,czy jemy je do każdego posiłku?Czy jak mamy ochotę?

Jak mam warzywka to jem je do kazdego posiłku, z wyjątkiem kolacji o 22.00

Opublikowano
Witam Was wszystkie,

Jestem nowa na tym forum choć podczytuję Was od jakiegoś czasu i to chyba za Waszą sprawą rozpoczęłam przygodę z drem Dukanem :cool:

Może nie będę pisać swoich "gabarytów" bo mnie tu zlinczujecie... no i suwaczka też raczej nie będzie.

Ujawniam się bo mam problem i proszę o radę doświadczone protalowiczki. Zaczęłam dietę w poniedziałek tj. 15 lutego. Pierwszego dnia moja waga spadła o 1,3 ale to chyba dlatego że w niedzielę na pożegnanie najadłam się kebaba i popiłam piwkiem :-? Drugiego dnia waga spadła o 0,5 kg. Trzeciego dnia waga się utrzymała po czwartym dniu wzrosła o 0,3 kg. Tracę powoli zapał bo jak widzę ile Wy schudłyście w fazie uderzeniowej to mi się odechciewa. Wydaje mi się że w kwestii jedzenia nie mam sobie co zarzucić.

Na śniadanie jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb

Drugie śniadanie tuńczyk w sosie własnym, 1 jajo, łyżeczka jogurtu naturalnego i czosnek.

Obiad gotowana pierś z kurczaka lub placuszki z piersi z kurczaka z białkiem i przyprawami smażone na wodzie.

Kolacja - pół kostki białego sera + 3 plasterki wędliny drobiowej.

Aaaa i w chwili zwątpienia bo uwielbiam słodycze - jogobella light... zawsze to lepiej niż jakieś cuksy.

Plissss pomóżcie.

Witam serdecznie. Menu super nie wiem jak z ilościami, pamiętaj nie wolno być głodną. No i 1,5l wody, herbaty itp. Nie wiem jaki zestaw ma jogobella ligh, ale kiedyś czytałam etykietkę i ją zdyskwalifikowałam nie pamiętam czego miała za dużo.

Zrób suwaczek będzie łatwiej Cię dopingować, ja też się krępowałam, ale tu nikt Cię nie wyśmieje. Każdy ma różne początki - cierpliwości.

Opublikowano
Witam Was wszystkie,

Jestem nowa na tym forum choć podczytuję Was od jakiegoś czasu i to chyba za Waszą sprawą rozpoczęłam przygodę z drem Dukanem :sad:

Może nie będę pisać swoich "gabarytów" bo mnie tu zlinczujecie... no i suwaczka też raczej nie będzie.

Ujawniam się bo mam problem i proszę o radę doświadczone protalowiczki. Zaczęłam dietę w poniedziałek tj. 15 lutego. Pierwszego dnia moja waga spadła o 1,3 ale to chyba dlatego że w niedzielę na pożegnanie najadłam się kebaba i popiłam piwkiem :) Drugiego dnia waga spadła o 0,5 kg. Trzeciego dnia waga się utrzymała po czwartym dniu wzrosła o 0,3 kg. Tracę powoli zapał bo jak widzę ile Wy schudłyście w fazie uderzeniowej to mi się odechciewa. Wydaje mi się że w kwestii jedzenia nie mam sobie co zarzucić.

Na śniadanie jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb

Drugie śniadanie tuńczyk w sosie własnym, 1 jajo, łyżeczka jogurtu naturalnego i czosnek.

Obiad gotowana pierś z kurczaka lub placuszki z piersi z kurczaka z białkiem i przyprawami smażone na wodzie.

Kolacja - pół kostki białego sera + 3 plasterki wędliny drobiowej.

Aaaa i w chwili zwątpienia bo uwielbiam słodycze - jogobella light... zawsze to lepiej niż jakieś cuksy.

Plissss pomóżcie.

Cześc Jogobelka

witam w gronie, będę obstawac przy wstanieniu - bezwzględnie- suwaczka bo wizualnie to barzdo pomaga trwac w dietkowaniu.

I powtórze to co tu jest mantrą wręcz: POTRZEBA CZASU,CIERPLIWOŚCI !!

Zobaczysz że jak zakreślisz jeden cykl czyli po fazie I kolejne 5/5 będą efekty!!

Edkafredka z warzywami jest tak że zajadamy je do posiłku z mięsem lub np z serem.

Ja nie miałam nigdy tak żeby jeść np same pomodory, raczej skłaniam się do tego żeby była to sałatka : pomidor, brokuł, jajko, kurczak itp ... Jednym słowem żeby to było protal plus warzywka.

jak gotuję bigos to robię go z dużą ilością mięsa. :cool:

Rodzice 3 dzien na diecie, nie są głodni a ich suwaczki drgnęły :-D

Dziękują Wam za wsparcie :-?

Ja też!!

U mnie warzywka a waga w normie, brzuszek odzywa się małym zaparciem więc dzis na wieczór herbatka!

Całuski!

Opublikowano

witam witam !

Mam pytanie do WAS. CZęsto używałam kiełków przed dietą czy teraz też można jeść kiełki?? i czy traktować je jako zioła i dodawać np. do twarogu w Proteinach czy uważać je za warzywa i dodawać tylko w P+W??

idę poczytać co tam naskrobałyście bo w plecy jestem jakieś parę stron.

wagowo sie nie chwale bo nie ma czym :/

@ nadal w natarciu j ,gęba jak ceber ehhh a do tegop suwak mam od początku doopny bo wcale nie startowałam z 80 tylko z 82 - ważyłam sie w przychodni- wywaliłam starą wagę przez balkon a na nową wlezę jak szanowna waćpanna @ raczy udać się w siną dal!

Opublikowano
</B>

Gochna nie wiem czy się moge wtrącać ale czytając wątek przypomina mi się podobna historia od drugiej strony. Ja kiedyś też zrobiłam taką rewolucję, po 6 latach związku oświadczyłam w domu że nie ma już K i koniec kropka. Rozpaczy było co nie miara, mama po nocach nie spała-choć wtedy nie zdawałam sobie sprawy że się tak bardzo przejmuje, dopiero teraz widzę że matka czasem bardziej przejmuje się losem dzieci niż one same:) Jako że oboje byliśmy wsiąknięci w swoje rodziny u niego było to samo. I też właściwie nie pożegnałam się ani nic bo to wszystko szybko się toczyło, nie wiedziałam jak się zachować, czy chcą kontaktu czy mnie już wyklnęli. Ciężko było. Ale emocje opadły i jakoś wszystko tak się potoczyło że wszyscy twierdzą że dobrze że się tak stało. On jest szcześliwy, ja jestem.Nawet bardziej. A z perspektywy czasu wiadomo gdybyśmy byli razem to chyba nie dokońca było by dobrze. No ale niestety nie obeszło się bez bólu i łez. Może można było inaczej ale w takich sytuacjach chyba nigdy nie ma "prawidłowych" rozwiązań. Zresztą w naturze wszystko co piękne rodzi się w mękach:) Jednym słowem powiem jak wszyscy NIE MA TEGO ZŁEGO.....

A właśnie dodałaś post że humor dobry u Ciebie więc po co ja pisze! Kasowac nie będę swoich wywodów , może jednak się przyda, ale widze że silna kobitka jesteś i szybko się pozbierałaś. Oby tak dalej!Dużo słonka zza chmur!

Pozdrawiam!

Witam Cie kochana i dziekuję za Twoje słowa :-? .

Wiem, że jeżeli coś się wypaliło, wygasło, to nie ma sensu dokładać. Lepiej posprzątać i rozpalić od nowa. I dobrze, że tak się stało, niżby miało być chłodno ... Lepiej dla nich obojga. Ale co się wypłakałam, to moje.

Faktycznie emocje trochę opadły i humor powrócił. Nutka żalu została ... może i ona z czasem zniknie :sad:

To jeszcze raz ja.

Wygrzebałam dziś z szuflady trochę otrębów i znalazłam jeszcze zardodki pszenne stabilizowane, czy ktos tego próbował, nawet nie wiem czy dopuszczalne, ale skład maja chyba dobry - podobny do otrębów owsianych

Na 100g

Białko 30

Wegle przysfajalne 35

Cukry 17

Tłuszcz 10

Witaminy mikrolementy błonnik.

Nie mają dobrego składu, niestety. :cool: Za dużo węgli, cukrów i tłuszczu!

Dzięki dziewczyny....

Będę drążyć jednak temat warzyw,czy jemy je do każdego posiłku?Czy jak mamy ochotę?

Moim skromnym zdaniem, warzywka powinniśmy jeść do każdego posiłku, bo jak ja bym czasami miała czekać aż mi się zachce, to mogłabym się nie doczekać, a tak to dodaję sobie to papryczkę, to pomidorka, to ogóreczka, nie mówię, że bez przyjemności, ale czasem się po prostu pilnuję, szczególnie, gdy czas mnie goni. A na obiady, to wogóle staram się jeść potrawy mieszane: jakiś bigosik z przewagą mięska, leczo ...

Witam Was wszystkie,

Jestem nowa na tym forum choć podczytuję Was od jakiegoś czasu i to chyba za Waszą sprawą rozpoczęłam przygodę z drem Dukanem :-D

Może nie będę pisać swoich "gabarytów" bo mnie tu zlinczujecie... no i suwaczka też raczej nie będzie.

Ujawniam się bo mam problem i proszę o radę doświadczone protalowiczki. Zaczęłam dietę w poniedziałek tj. 15 lutego. Pierwszego dnia moja waga spadła o 1,3 ale to chyba dlatego że w niedzielę na pożegnanie najadłam się kebaba i popiłam piwkiem :D Drugiego dnia waga spadła o 0,5 kg. Trzeciego dnia waga się utrzymała po czwartym dniu wzrosła o 0,3 kg. Tracę powoli zapał bo jak widzę ile Wy schudłyście w fazie uderzeniowej to mi się odechciewa. Wydaje mi się że w kwestii jedzenia nie mam sobie co zarzucić.

Na śniadanie jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb

Drugie śniadanie tuńczyk w sosie własnym, 1 jajo, łyżeczka jogurtu naturalnego i czosnek.

Obiad gotowana pierś z kurczaka lub placuszki z piersi z kurczaka z białkiem i przyprawami smażone na wodzie.

Kolacja - pół kostki białego sera + 3 plasterki wędliny drobiowej.

Aaaa i w chwili zwątpienia bo uwielbiam słodycze - jogobella light... zawsze to lepiej niż jakieś cuksy.

Plissss pomóżcie.

Witaj Świerzynko!

Przede wszystkim trzeba być wytrwałym i konsekwentnym, a waga zacznie spadać, ale nie do końca możemy Ci dawać rady nie wiedząc jakie zamierzasz osiągnąć rezultaty. Nikt nie będzie Cię linczował, więc zastanów się nad tym suwaczkiem. Będzie łątwiej doradzać :)

I znów zanim skończyłam pisać posta minęły prawie dwie godziny! Chyba sobie dziś odpuszczę ...

Opublikowano

Witam porannie :cool:

Gratuluję Wszystkim spadków :-? jednak skusiłam się wczoraj na małą miseczkę zupki ogórkowej...uwielbiam :sad: ale popchnełam to indykiem :)

No nie wytrzymałam dzisiaj i wlazłam na wagę :-D nie ma spektakularnego spadku ale zawsze coś :D ważne że w obwodach leci jak szalone :D jadę dzisiaj szukać prezentu dla koleżanki na 30 urodziny może coś przy okazji poprzymierzam.

Jak myślicie czy prezent w stylu "niezbędnik 30-latki" będzie ok. ze znajomymi wymyśliliśmy że zapakujemy tam koszulę nocną , kapcie z puszkiem i papiloty :D kota już ma :D ma być zabawnie :D bo przeżywa to tak jakby jej się świat walił a wygląda jak 18-latka :D

Pozdrawiam!

Opublikowano

CZeść Motylku

Najważniejsze ,że indor popchnął ogórkową! :sad:

pomysł z prezentem suuper- ja bym sie ucieszyła1 17 zaczęłam ostatnie 20-dzieste to wiem co mówię :cool:

MAM straszną "chcicę" na sok pomidorowy- normalnie ślinotok jak sobie tylko o nim pomyśle.

Ale będę twarda woda woda woda :-?

Opublikowano

Witam z zalanej słonkiem łódzkiej ziemi ! :cool: :-?

Od razu mi sie humor poprawił, jak słonko widzę...

Z dachu kapie, na tarasie lodowisko i podcieka mi woda po murze do mieszkania, chyba bede musiała pogonic syna do odkuwania rynien, inaczej zaleje mnie woda z dachu na amen... i tak żle i tak nie dobrze... chcemy wiosny to najpierw musi byc odwilż, a jak odwilż to woda a jak woda to...problemy .. eh zycie...

Jogbolella - ładny masz nic, wutaj z nami Protalakmi ! Sukcesów i wytrwałości w diecie życze ! Zrób suwaczek... koniecznie...

A co do spadków to jeśli masz niewiele do zrzucenia to i spadki bedą mniejsze... my - byłe hihopotamy mamy wiecej do zrzucenia wiec spadamy duzymi porcjami z wagi... ha, ha, ha

Patryszka - trzymam kciuki za twój i męża powrót na łono Dukana !

Marta84 - płatki różnią sie zasadniczo od otrębów. Płatki robione są z ziaren owsa czy innego zboża i zawierają dużo węglowodanów a otręby to sa po prostu te osłonki z ziaren, mają mniej węglowodanów a więcej błonnika który wspomaga nasze trawienie i umożliwia wizyty w WC. Poza tym w naszym jelicie cienkim otreby emulgują z tłuszczami łącząc sie z nimi nie pozwalają na ich wchłanianie przez organizm. U nas w Polsce otreby w sklepach dostępne są w postaci samych całych otrebów lub mielonych, nie wiem jak u ciebie...?

Edkafredka - jesli masz problem ze skomponowanie menu to polecam nasz wątek w którym podajemy przykładowe zestawy dziennego menu na faze B i B+W, zobacz ile warzyw jedzą inne Protalki : https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry96975

Opublikowano

Anula - dzieki za wiadomości o kozie i zdjęcia, fajny zwyczaj...

Ivonka - troszkę jesteśmy w podobnej sytuacji, choć ja nie jestem nauczycielem ale na co dzień pracuje z rynkiem niemieckim od lat i mowie biegle po niemiecku ( teraz w firmie transportowej zajmuje sie spedycja międzynarodową) Ja tez żałuje ze nie znam tak dobrze jezyka angielskiego jak znam niemiecki, bo ofert pracy dla osób z angielskim było i jest duzo, duzo więcej, mówi sie trudno póki co szwargocze sobie z moimi duńskimi, niemieckimi i austriackimi kontrahentami....

Co do imbiru to spróbuj takiego startego świeżego do potraw ( nadję taki egzotyczny posmak) lub do her=batki wrzuć kawałeczek - pycha.

Opublikowano

Dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi na moją prośbę...

No dobrze...

Tylko że ja mam raczej mało do zrzucenia i stąd moje obawy przed ujawnieniem ich...

Waga startowa 56,8 kg

Wzrost 160 cm

Cel: 50 kg

Tylko proszę... nie śmiejcie się... bo u mnie w rodzinie wszyscy parskają śmiechem jak słyszą że ja się odchudzam.

A z tą jogobellą light to zasugerowałam się za sprawą Maszkuleczki więc myślałam że mi też nie zaszkodzi... to były tylko 2 kubeczki jak już totalny kryzys węglowodanowy mnie dopadł.

Piję dużo... herbata, kawa, woda...

To powinnam jeść więcej? Jak tylko chce mi się jeść to coś wcinam ale to na logikę przeczy byciu na diecie więc już totalnie zgłupiałam. Nie potrafię się najadać... jem tyle żeby nie być głodna.

Jakieś nowe rady macie dla mnie?

Opublikowano

Sandro - masz ode mnie co najmniej dwukrotne lanie na gołą d...ę, po pierwsze lanie ci sie należy za grzechy, po drugie za to że je tak tu plastycznie opisujesz... i kusisz nas... tu Mc Donald, tu napoleonka - ty wstrętna, nie masz serca i sumienia... nie dość że sama grzeszysz to jeszcze nas kusisz... :cool: :-?

Co do uderzenia w okolice oka to ci współczuje bo ja tez raz tak jakoś spałam w ciasnym blokowym mieszkaniu gdzie biurko stało przy łózku, że walnęłam sie w nocy w naroznik biurka - jaki to był ból, całe oko mi najpierw sfioleciało potem zzieleniało, wyglądałam przez tydzien jakbym była z patologicznej rodziny, gdzie mąż bija żonę...naprawdę, chodziłam do pracy w ciemnych okularach z kolorowym makijażem, żeby zatuszować tę tęcze pod okiem.. wspólczuje ci.

Opublikowano
witam witam !

Mam pytanie do WAS. CZęsto używałam kiełków przed dietą czy teraz też można jeść kiełki?? i czy traktować je jako zioła i dodawać np. do twarogu w Proteinach czy uważać je za warzywa i dodawać tylko w P+W??

Marcyndo - ja bym je uznała za warzywo jednak, bo pewnie jako "zapas i magazyn" dla przyszłej roślinki kiełki maja duzo węglowodanów i innych odzywczych składników, więc raczej B + W

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.